KURIER WILEŃSKI • Wtorek, 15 września 2015 r. REPORTAŻ 9
ze sir. 8 » „Marzenie siało się rzeczywistościąotwarcie pałacu Balińskich w Jaszunach
Dwór w Jaszunach — posiadłość Radziwiłłów, Balińskich i Śniadeckich. Pałac w stylu późnego klasycyzmu został wybudowany w latach 1824-1828 według projektu Karola Podcza-szyńskiego na zamówienie rektora Uniwersytetu Wileńskiego Jana Śniadeckiego. W końcu XIX w. dwór w Jaszunach stał się ośrodkiem myśli naukowej i kulturalnej. Jednym z wielu znanych gości zabytkowego dworu w Jaszunach był też Juliusz Słowacki, który przeżywał tu swoją nieodwzajemnioną miłość do Ludwiki Śniadeckiej. W ten sposób w jaszuńskim parku pojawiła się „polanka Juliusza Słowackiego”. Młody Juliusz posadził tu brzozę, a akcja I aktu „Kordiana" rozgrywa się właśnie tu, w Jaszunach.
Rozciągający się na 2 ha piękny park kiedyś liczył 30 gatunków różnych drzew. Ostatni właściciele Jaszun Aleksander i Anna z Balińskich Pereświet-Sołtanowie częściowo urzeczywistnili ideę miasta-ogrodu Jaszuny.
W oczekiwaniu na gości
SPAUDOS,
RAD1JO IR TELEVIZIJOS R 8 M I M O F O N D A S
W pałacowych wnętrzach zachowano klimat XIX wieku
Aby odtworzyć XIX--wieczną atmosferę, postanowiono zachować autentyczne fragmenty ścian oraz sklepień. W wielkiej sali konferencyjnej zachowano pozłacane wykończenie sufitu, zawieszono stylowe świeczniki oraz żyrandole.
Przy renowacji obiektu ściśle współpracowano z Uniwersytetem Wileńskim, została podpisana umowa o współpracy.
Doradca premiera RL Vilius Kavaliauskas przekazał życzenia od premiera Algir-dasa Butkevićiusa, ciesząc się, że ambitny projekt został wcielony w życie.
— Dobrze jest być optymistą — mówił. — Przed 20 laty stan dworków na Litwie wyglądał beznadziejnie. Obecnie sytuacja istotnie się poprawiła. Na litewskiej prowincji, w miasteczkach powracają do życia starodawne centra kultury — dwór Ogińskich w Rietavasie, dwór Tyszkiewiczów w Rau-dondvarisie... Wystarczy wsłuchać się w brzmienie nazwisk Tyszkiewiczów, Ogińskich, Śniadeckich, Balińskich — to ludzie, którzy mieli ogromny wpływ na kulturę, naukę, muzykę, poezję Litwy. Bywał tu Słowacki, być może Mickiewicz. Ten dwór nie jest tylko budynkiem, jest tu jakaś idea.
Wystarczy unieść wzrok ponad ziemię — widać wtedy inną perspektywę.
Diana Vamaite, dyrektor Departamentu Dziedzictwa Kulturowego przy Ministerstwie Kultury, pogratulowała tego niewątpliwie historycznego wydarzenia zarówno w skali rejonu solecznickiego, jak i całej Litwy. Jak mówiła, na Litwie swe podwoje otworzyło już 6 odrestaurowanych dworków.
— W ubiegłym roku mieliśmy wyjątkową możliwość przekonania się na własne oczy, jak się dba o zabytki w rejonie solecznickim: to restaurowany unikatowy drewniany dworek Dmochowskich w Wilkiszkach, dbanie o zachowanie pamięci o Republice Pawłowskiej, pałac w Jaszunach. Z największym szacunkiem i zachwytem wywieźliśmy jak najpiękniejsze wspomnienia, zachwyceni stosunkiem do spuścizny historycznej i kulturalnej, jaki panuje w tym rejonie — gratulowała Diana Vamaite.
Uroczystości otwarcia
pałacu towarzyszyła piękna oprawa muzyczna na wysokim poziomie artystycznym. W koncercie muzyki poważnej wzięły udział wybitne, wyraziste zespoły: Państwowy Chór „Vilnius” (dyrygent Arturas Dambrauskas), Orkiestra
Kameralna im. Krzysztofa (dyrygent Donatas Katkus), Kwartet Smyczkowy Zbigniewa Lewickiego. Uczestnicy święta mieli wyjątkową okazję podziwiać śpiew Gabriele Vasiliauskaite (mezzosopran) oraz recytacji Dariusza Bere-skiego. Święto, zorganizowane przez Samorząd Rejonu Solecznickiego oraz Centrum
Kultury, zostało zwieńczone widowiskowym pokazem tańczącej fontanny. 0
Anna Pieszko Fot. autorka