1687289537

1687289537



106 Na własnem gospodarstwie.

wyrastają małe różowe i żółte kwiatuszki. Ogrody przy domach, w których kwiaty i w zimie kwitną, wiosną toną wprost w powodzi cudownych jaskrawych kwiatów, o silnym, gorącym zapachu.

Dłużej trwa jesień. Przez parę ostatnich tygodni lata panują szalone upały, które spalają wysokie i bujne trawy w anharach, opalają liście na drzewach i pokrywają żółtawym odcieniem jaskrawo zielone palmy.

Jesienią zdarza się najwięcej pożarów w stepach i lasach. Podpalają je murzyni, a czasem i „biali”, by łatwiej przygotować ziemię pod zasiewy, lub w celach myśliwskich, gdyż w wysokiej trawie, nawet zupełnie wyschniętej, trudno jest dojrzeć panterę, lisa, lub niewielką antylopę. Zdaje mi się, że murzyni podpalają też anhary i lasy wprost dla przyjemności, lub ze względu na stare ich tradycje. Gdy step się pali i wielka łuna oświeca okolicę, murzyni urządzają uroczystości ze śpiewami i tańcami. Palenie stepów jest surowo wzbronione przez władze administracyjne kolonji, niestety nikt na to nie zwraca uwagi, ani „biali”, ani „czarni”, i wielkie łuny pożarów widzieć można jesienią i zimą na całych kolosalnych obszarach Angoli.

Klimat w kolonji jest zasadniczo zdrowy, a specjalnie zdrowy na wysokim płaskowyżu. Najniebezpieczniejsze choroby to śpiączka i febra-bilioza. Z chorych na febrę tylko niewielki procent pozostaje przy życiu. Zapadłem sam na tę straszną chorobę przed samym wyjazdem do Europy. Wszystkie choroby -występują najsilniej podczas dwu ostatnich miesięcy lata. W Lobito, gdzie w ciągu dziesię-

l'



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
104 Na własnem gospodarstwie. ich małe mieszkanka. I wiele, wiele jeszcze jest ciekawego i na brzegu

więcej podobnych podstron