1687289563
128 Nowe mieszkanie. Mój pierwszy krokodyl.
mi już bogatym w zwierzynę nizinom. Przeszliśmy przez miasto, a raczej przez jego europejską część. Murzyni bowiem zamieszkują wzniesienia i pagórki, tworzące dzielnicę północną. Dalej szliśmy szeroką piaszczystą drogą. Po obydwu stronach tej drogi rosły jakieś drzewa-olbrzymy. Kora tych drzew, na całej ich wysokości, pokryta jest wielkiemi, mocnemi kolcami. Droga należała do plantacji. Gdy minęliśmy ostatnie palmy oleiste i pola trzciny cukrowej, żadnej już drogi, ani ścieżki nawet, nie mieliśmy przed sobą.
Miałem dwie możliwości: albo zejść ku rzece i iść jej brzegiem, czepiając się kamieni, zwisających nad bystrym prądem wody, albo wdrapać się po skalistej ścianie na płaskowyż, wznoszący się na blisko dwieście metrów nad poziomem rzeki, i przejść nim parę kilometrów, szukając możliwego zejścia do wody i błot, odwiedzanych stale przez krokodyle i hipopotamy.
Wybrałem bliższą drogę, nad rzeką.
z lianami
pokrytemi kolcami, które splątane jak sznury przegradzały nam drogę. Szedłem pierwszy, za mną posuwali się murzyni. Wolałbym może, by drogę wybierał i wskazywał jeden z „czarnych”, znających każdy kamień i każde załamanie skał, lecz musiałem zachować powagę białego człowieka, jak również
Przez godzinę blisko szliśmy wąskiemi ścieżynkami, pozagradzanemi wielkiemi kamieniami, co staczały się przez wieki z gór,
podtrzymać przeświadczenie, że
umie i wszystko potrafi zrobić lepiej niż „czarny”. Ta pewność jest fundamentem władzy Europejczy-
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
128 Nowe mieszkanie. Mój pierwszy krokodyl. mi już bogatym w zwierzynę nizinom. Przeszliśmy przez mi128 Nowe mieszkanie. Mój pierwszy krokodyl. mi już bogatym w zwierzynę nizinom. Przeszliśmy przez mi128 Nowe mieszkanie. Mój pierwszy krokodyl. mi już bogatym w zwierzynę nizinom. Przeszliśmy przez mi128 Nowe mieszkanie. Mój pierwszy krokodyl. mi już bogatym w zwierzynę nizinom. Przeszliśmy przez mi128 Nowe mieszkanie. Mój pierwszy krokodyl. mi już bogatym w zwierzynę nizinom. Przeszliśmy przez mi128 Nowe mieszkanie. Mój pierwszy krokodyl. mi już bogatym w zwierzynę nizinom. Przeszliśmy przez mi128 Nowe mieszkanie. Mój pierwszy krokodyl. mi już bogatym w zwierzynę nizinom. Przeszliśmy przez mi128 Nowe mieszkanie. Mój pierwszy krokodyl. mi już bogatym w zwierzynę nizinom. Przeszliśmy przez mi128 Nowe mieszkanie. Mój pierwszy krokodyl. mi już bogatym w zwierzynę nizinom. Przeszliśmy przez mi126 Nowe mieszkanie. Mój pierwszy krokodyl. 126 Nowe mieszkanie. Mój pierwszy krokodyl. zaczał zmrokNowe mieszkanie. Mój pierwszy krokodyl. 127 mieniu. Trzech moich murzynów oczekiwało mnie przy wejścNowe mieszkanie. Mój pierwszy krokodyl. 129 ków nad murzynami, więc każdy „biały” dba o swoją powagęNowe mieszkanie. Mój pierwszy krokodyl. Widocznie131 ~ ^ J ^ » J f T V ^ / A y *--d W &nNowe mieszkanie. Mój pierwszy krokodyl. 133 Nowe mieszkanie. Mój pierwszy krokodyl. 133 W chwili przNowe mieszkanie. Mój pierwszy krokodyl. 135 poczęty i trochę bardzo obudziłem się rano wy-Tylko pulswięcej podobnych podstron