wzrost ich cen. Przykładem są wzrosty indeksów giełdowych, cen obligacji, czy cen na rynkach nieruchomości w krajach anglosaskich. W naturalny sposób pojawia się pytanie o to, jak w takich warunkach powinna być prowadzona polityka pieniężna. W szczególności, czy powinna reagować na wzrost cen aktywów, mimo że inflacja cen towarów i usług konsumpcyjnych pozostaje niska lub bardzo niska. Na ten temat toczy się debata, w której pojawiają się zarówno głosy wskazujące na konieczność reagowania na bąble na rynków aktywów38, jak i głosy przeciwne39.
Wątek reagowania polityki pieniężnej na zmiany cen aktywów podniósł w swoim wystąpieniu w zeszłym miesiącu członek Rady Gubernatorów Rezerwy Federalnej Donald Kohn40. Według Kohn’a możliwe są dwa podejścia. W pierwszym, określanym jako konwencjonalna polityka pieniężna, bank centralny skupia się na stabilizowaniu inflacji, traktuje zmiany cen aktywów jako proces egzogeniczny i nie stara się w żaden sposób wpłynąć na ceny aktywów. Druga opcja, którą Kohn określił jako politykę dodatkowego działania41, pozwala na wybór pomiędzy odchyleniem się bieżącej inflacji od poziomu określanego jako stabilny w zamian za poprawę perspektyw osiągnięcia stabilności cen w przyszłości. Jednak polityka dodatkowego działania nie oznacza przebijania bąbli spekulacyjnych przez banki centralne. Oznacza raczej „wykupienie” dodatkowego ubezpieczenia od możliwych negatywnych wstrząsów, które mogą nadejść w przyszłości. Według Kohn’a polityka dodatkowego działania może być prowadzona bardzo rzadko i tylko wtedy, jeśli spełnione są trzy warunki:
• bank centralny musi być w stanie zidentyfikować bąble na rynku aktywów, na czas i z dużą dozą pewności odnośnie poprawności wniosków analizy,
• musi istnieć wysokie prawdopodobieństwo, że nieco większe zacieśnienie polityki pieniężnej będzie w stanie powstrzymać aktywność spekulacyjną na danym rynku aktywów,
• oczekiwana poprawa przyszłej sytuacji gospodarczej wynikająca z mniejszego bąbla spekulacyjnego musi być znacząca i musi być większa niż koszty ponoszone przez gospodarkę w wyniku prowadzenia polityki dodatkowego działania.
W świetle dostępnych badań można stwierdzić, że niezmiernie trudno jest spełnić wszystkie trzy wymienione warunki w wystarczający sposób. Nie można jednak wykluczyć, że w przyszłości rozumienie procesów gospodarczych poprawi się na tyle, że polityka dodatkowego działania będzie w uzasadnionych przypadkach możliwa.
19