plik


ÿþWitold CZY NATO POTRZEBUJE Waszczykowski NOWEJ STRATEGII? Dzikuj Panie Ministrze za zaproszenie. Dzikuj za zorganizowanie tej konferencji. Musz od razu zastrzec, |e nie czuje si wró|k i bdzie mi trudno jed- noznacznie stwierdzi, czy NATO rzeczywi[cie potrzebuje strategii. Z dru- giej strony, biorc pod uwag, |e idzie wiosna i wszyscy czujemy si troch zagubieni  któ| nie potrzebuje nowego spojrzenia na [wiat, nowej strate- gii? Nie czuj si na siBach, aby przedstawi klarown i spójn strategi do zrealizowania, natomiast uwa|am, |e  jako urzdnik  powinienem wska- zywa na pewne determinanty, koordynaty, na pewne uwarunkowania, które decydenci polityczni powinni wzi pod uwag, decydujc o takiej strategii. Mo|na rozwa|a o Sojuszu PóBnocnoatlantyckim, który nie dzia- Ba w pró|ni, na kilku pBaszczyznach, czy perspektywach, w pewnym kon- tek[cie. S to perspektywa historyczna, instytucjonalna, midzynarodowa, jest to pewien stan idei, definicji, w którym Sojusz dziaBa. Wreszcie, mówi o tym, |e Sojusz skBada si z czBonków, paDstw i |e te paDstwa posiadaj ró|ne uwarunkowania, s na zró|nicowanym etapie swojej transformacji lub sytuacji politycznej. Perspektywa historyczna jest powszechnie znana, byBa dzisiaj wielo- krotnie przywoBywana. Pamitamy, |e przez pierwszych czterdzie[ci lat Sojusz funkcjonowaB w do[ prostym paradygmacie, który zostaB w sposób bardzo ogólny okre[lony sBowami pierwszego sekretarza:  US in, Germany is down, Russia out (Amerykanie w Europie, Niemcy na dole, a Rosjanie poza  przyp. tBum.). Taki stan trwaB do koDca lat 80. Wreszcie przy- szedB pocztek lat 90. Tak, jak wiele instytucji midzynarodowych zostaBo 64 CZY NATO POTRZEBUJE NOWEJ STRATEGII? zaskoczonych transformacj i gwaBtownymi zmianami w tej cz[ci Europy, tak wydaje si, |e NATO przez kilka lat zamiast nazwy North Atlantic Treaty Organisation przyjBo nazw  No Action Talks Only . Pewne dzia- Bania wobec naszego regionu zostaBy wstrzymane, opóznione a| do drugiej poBowy lat 90. W poBowie lat 90. NATO odzyskaBo swój wigor, zostaBo zaanga|owane w sprawy baBkaDskie, porozumiaBo si z Rosj  powstaBa Rada NATO-Rosja. Wreszcie w 1999 r. NATO rozszerzyBo si o pierw- sze paDstwa postkomunistyczne. Na pocztku XXI wieku, równie| pod wpBywem wojny z terrorem, lub z terroryzmem lub z terrorystami, Sojusz zaczB si powa|nie zastanawia si, czy podj operacje spoza obszaru traktatowego (out of area, out of business). Tutaj równie| doszBo do cieka- wej transformacji  Sojusz przeksztaBciB si i zaadaptowaB, przynajmniej cz[ciowo, do nowych wyzwaD. To byBa perspektywa historyczna. Je[li chodzi za[ o instytucje mi- dzynarodowe, to NATO nie dziaBa w pró|ni. NATO jest elementem du- |ej architektury bezpieczeDstwa, dziaBa obok ONZ, OBWE, Unii i in- nych instytucji. Ka|da z nich prze|ywa swoje wBasne problemy. ONZ od kilku, czy wielu lat, nie jest w stanie zdecydowa, czy rozszerzy Rad BezpieczeDstwa, poszerzy jej zasig geograficzny, czy te| zmieni Kart Narodów Zjednoczonych, która powstaBa przecie| w 1945 r. i jest zupeB- nie nieadekwatna do dzisiejszych realiów, cigle sugerujc, |e to Niemcy i Japonia s najwikszymi wrogami [wiata, nie za[ Osama bin Laden, Saddam Hussein i wielu innych. OBWE do[wiadcza swoich problemów i nie wie, czy obserwowa proces demokracji na Wschodzie i w jaki sposób si zreformowa. Unia Europejska przechodzi przez okres refleksji i re- form. Sojusz równie| dziaBa w pewnej perspektywie koncepcyjnej, defini- cyjnej. Jak wspomniaBem, w wielu przypadkach s to koncepcje czy defini- cje nieokre[lone, bdz nie zaakceptowane. Nie mamy definicji terroryzmu, spieramy si w kwestii praw czBowieka, o to, czy generalnie przestrzegamy prawa czBowieka, czy tylko te, które powszechnie lub wspólnie podzielamy. Dyskutujemy o u|yciu siB zbrojnych, roli broni atomowej i wielu innych koncepcjach. Wreszcie trzecia perspektywa  sytuacja wewntrzna w gBównych czy w wielu paDstwach czBonkowskich. Wydaje si, |e kampania prezydencka zaczBa si zbyt wcze[nie u naszego najwikszego sojusznika zza Atlantyku i ogranicza ona mo|liwo[ci dziaBania administracji. Mniejszy koalicjant za Atlantykiem te| ma pewne ograniczenia  rzd mniejszo[ciowy, który musi 65 zachowywa pewn ostro|no[. W gBównych paDstwach europejskich ocze- kuje si zmian przywódców, w niektórych zaczBy si równie| kampanie wyborcze; inne borykaj si z wBasnymi problemami, gdzie rzdy s przez przypadek odwoBywane i powoBywane i nie wiemy, czy maj peBn swobod dziaBania. Czy w tej sytuacji mo|e powsta wizja na miar potrzeb? Czy, gdy patrzymy na wspólnot transatlantyck, to dostrzegamy wol poli- tyczn, dostrzegamy instrumenty, dostrzegamy przywódców o niekwestio- nowanym autorytecie, którzy mogliby nada kierunek i tempo rozmów? Pozostawi te pytania bez odpowiedzi. Jak wyglda NATO dzisiaj? Po pierwsze, przetrwaBo i to jest najwik- szy sukces. OkazaBo si, |e mimo dynamicznych zmian Sojusz okazaB si instytucj trwaB, zdoln do adaptacji, chocia| adaptacja ta od 1989 r. wydaje si by permanentn wojskow i polityczn transformacj. Mo|na tu równie| wspomnie o piciu pBaszczyznach, na których Sojusz poszukuje swojej nowej to|samo[ci. Po pierwsze, zastanawiamy si nad transforma- cj polityczn  czy Sojusz ju| si staB, czy raczej mo|e si sta, gBówn instytucj podejmowania strategicznych decyzji w obszarze transatlantyc- kim, lub tych, które dziej si wokóB obszaru transatlantyckiego? Po dru- gie, czy NATO mo|e wyj[ z tzw. globalnym partnerstwem, czy mo|e by ono atrakcyjne i czy mo|e przycign do wspóBpracy du|e demokratyczne paDstwa spoza obszaru transatlantyckiego? Wci| zastanawiamy si, czy NATO mo|e by instytucj a la carte, czyli inaczej   skrzynk z narz- dziami dla  koalicji chtnych ? WydawaBo si, |e po do[wiadczeniach irac- kich odeszli[my od tej praktyki, ale zaanga|owanie NATO w Afganistanie pokazuje, |e przez szereg paDstw europejskich NATO jest traktowane jako  skrzynka , jako  Sojusz a la carte , w którym mo|na zobowiza si tylko do niektórych dziaBaD, a innych nie wykonywa. NATO stale dyskutuje nad dalszym rozszerzeniem, otwarciem swoich drzwi i tu dostrzegamy wie- le dylematów, pewn fatyg, zmczenie wywoBane rozszerzeniami, zmcze- nie po rozszerzeniach. Wreszcie, najistotniejsz dyskusj, która si toczy, jest dyskusja nad racj istnienia Sojuszu  czyli, czy Sojusz jest nadal instytucj kolektyw- nej obrony, czy mówimy ju| o instytucji kolektywnego bezpieczeDstwa? Nie mamy okre[lonego wroga, nie mamy okre[lonego zagro|enia mili- tarnego, ale mamy do czynienia z innego rodzaju zagro|eniami. Daje to Sojuszowi pewn elastyczno[, pewn mo|liwo[ u|ycia siB w regionach, w których interesy wspólnoty póBnocnoatlantyckiej s zagro|one, ale rów- 66 CZY NATO POTRZEBUJE NOWEJ STRATEGII? nocze[nie oznacza pewne zagro|enia dla elastycznej odpowiedzi na te za- gro|enia, elastycznego zobowizania do reakcji na te zagro|enia. Mieli[my nadziej, |e na ubiegBorocznym szczycie w Rydze, Sojusz powoBa  grup mdrców , która zainicjuje dyskusj na temat nowej koncepcji strategicz- nej. Obawa, |e otwarcie prac nad now koncepcj doprowadzi do dezaktu- alizacji starej, a mo|e nawet do tego, |e Traktat PóBnocnoatlantycki straci swoj moc, spowodowaBa, |e NATO, my, nie podjli[my decyzji o wszczciu globalnej dyskusji. Tymczasem Sojusz stoi przed olbrzymi stref niesta- bilno[ci, która rozciga si gdzie[ od Ameryki Zrodkowej przez PóBnocn Afryk po rozlegBe terytoria Bliskiego Wschodu, i dalej a| po dalekie ob- szary Azji. Mimo to, Sojusz, tak, jak wiele instytucji, nie jest w stanie wskaza, które z zagro|eD s bardziej istotnie, a które s mniej istotne i wobec tego  okre[li [rodki odpowiedzi. Jakie wyzwania stoj przed Sojuszem z naszego punktu widzenia? Z perspektywy Polski, najwikszym wyzwaniem jest utrzymanie jedno[ci transatlantyckiej. Czsto |artujemy sobie, |e obecnie zagro|enie przycho- dzi do Polski z Zachodu. Oczywi[cie nie z terytorium naszego ssiada. GBównym problem jest brak zachodniej jedno[ci. Owa jedno[ transatlan- tycka powinna by budowana nie tylko poprzez same konsultacje, wymian informacji, ale uwa|amy, |e powinna d|y do stworzenia silnego mechani- zmu decyzyjnego w sprawach strategicznych. Musimy odej[ od rywalizacji Europa-Ameryka. Drugim wyzwaniem jest terroryzm i broD masowego ra|enia. W tym przypadku musimy kierowa nasz uwag na ponowne wzmocnienie wspóB- pracy transatlantyckiej, na co[, co ju| lata temu zostaBo nazwane w Stanach Zjednoczonych jako  homeland defense . Sojusz powinien skoncentrowa si na wielorakich wysiBkach, które zintegruj wymian informacji, wspóB- prac instytucji finansowych, które uniemo|liwi transfer pienidzy na po- trzeby terroryzmu, a które umo|liwi wspóBprac sBu|b granicznych i wie- lu, wielu innych; które spowoduj w rezultacie, |e obszar transatlantycki stanie si fortec niedostpn dla terrorystów. Terrory[ci ci nie mogliby tu ani wjecha, ani prowadzi |adnych operacji. To jest pot|ne wyzwanie dla caBej wspólnoty transatlantyckiej. Kolejnym z wyzwaD jest uBo|enie dobrych relacji ze Zwiatem Islamu. Nie okre[lamy dzisiaj naszych wzajemnych relacji jako zderzenie cywiliza- 67 cji. Jeste[my  i pozostajemy od wielu lat  sojusznikiem Turcji, muzuB- maDskiej Turcji. Pomagamy paDstwom na BaBkanach, pomagamy w tej chwili Afganistanowi, mamy szereg programów, dialogów, inicjatyw, które kierujemy do paDstw [ródziemnomorskich oraz paDstw Zatoki Perskiej. To jest element  globalnego partnerstwa Sojuszu i by mo|e mogliby[my przetestowa owo  globalne partnerstwo w Afganistanie. Mogliby[my u|y tam naszych ekspertyz, naszego zaanga|owania finansowego i by mo|e zaanga|owania wojskowego wspólnie z niektórymi paDstwami Azji. Po do[wiadczeniach z Irakiem, po niezbyt udanych do[wiadczeniach z de- mokratyzacj Bliskiego Wschodu, mogliby[my wówczas unikn oskar- |eD, |e próbujemy  zwesternizowa kolejne paDstwo muzuBmaDskie. Powinni[my zacz powa|nie wspóBpracowa z paDstwami azjatyckimi, które odniosBy sukcesy w transformacji ekonomicznej, spoBecznej, w walce z  narkobiznesem i które nale| do najbogatszych, najbardziej zrefor- mowanych paDstw [wiata  Korea PoBudniowa, Malezja, Singapur, czy Indonezja, By mo|e powinni[my bardziej polega na ich do[wiadczeniach, a nie tylko promowa wBasne. NATO ma równie| zadanie, o którym wci| nie mo|emy zapomina, aby monitorowa, a nawet próbowa rozwiza  zamro|one konflikty na obszarze euroatlantyckim, gBównie na Kaukazie, w Naddniestrzu, na BaBkanach i kilku innych miejscach. Wreszcie, wyzwaniem jest proces rozszerzenia Sojuszu i promowa- nie standardów demokratycznych. Mamy wiele osigni na tym polu, mamy programy wspóBpracy w ramach Partnerstwa dla Pokoju, Dialogu Zródziemnomorskiego, itd.. Idea  otwartych drzwi NATO jest nadal ide atrakcyjn, i motorem przemian, majcym decydujce znaczenie w de- mokratycznych reformach w wielu krajach, które wci| pukaj do drzwi NATO. NATO ma równie| wielk, by mo|e coraz wiksz, rol do odegrania bezpo[rednio w relacjach z Rosj. Mo|na powiedzie, |e im wicej demo- kratycznych krajów, czBonków NATO wokóB Rosji, tym lepiej dla demokra- tycznej transformacji w Rosji, tym lepiej dla bezpieczeDstwa rosyjskiego. Te wyzwania kieruj nas na kilka obszarów, regionów, gdzie NATO mogBoby anga|owa si w wikszym stopniu. WspomniaBem ju| o  glo- balnym partnerstwie . Nasze relacje z partnerami spoza obszaru euro- 68 CZY NATO POTRZEBUJE NOWEJ STRATEGII? atlantyckiego powinny zmierza do stworzenia pewnej kultury konsulta- cji, poszerzenia koncepcji [rodków do budowy zaufania i bezpieczeDstwa. PozwoliBoby to unikn nieporozumieD, stworzy pewn wspóln kultur reagowania kryzysowego. NATO powinno bardziej zaanga|owa si we wspóBprac z innymi organizacjami midzynarodowymi. Stajemy si, za- równo NATO, jak i Unia, ofiar sukcesu. Std bdziemy spotyka si z co- raz wiksz liczb apeli o wsparcie ze strony innych instytucji i innych regionów. Daje nam to prawo do odgrywania znaczcej roli  i tak, jak za czasów Rewolucji AmerykaDskiej dominowaB slogan:  nie ma podatków bez uczestnictwa (there is no taxation without participation), tak teraz, kiedy ponosimy ogromny ci|ar na rzecz pokoju [wiatowego, powinni[my odgry- wa i domaga si istotnej roli w instytucjach midzynarodowych. Sojusz, by staBby si skuteczn globaln instytucj, powinien skoncentrowa si równie| na stworzeniu silnego o[rodka czy silnych instrumentów analizy sytuacji midzynarodowej. Musimy unika sytuacji takich, jak w Kosowie, gdzie operacja zostaBa zaplanowana na 5 dni, a zrealizowana  w 78 dni. Musimy unikn sytuacji, w których jeste[my zaskakiwani ró|nicami kul- turowymi, uniemo|liwiajcymi proste dotarcie do ludzi, np. w Afganistanie. Wreszcie, Sojusz powinien posiada mo|liwo[ci wsparcia instrumentów budowy pokoju, odbudowy paDstw tam, tam gdzie te paDstwa upadaj. Czyli mo|liwo[ tego, co w fachowym |argonie nazywa si [rodkami reago- wania w sytuacjach kryzysowych spoza ArtykuBu 5. (Non article 5 Crisis Response Means). S to pozamilitarne [rodki, których Sojusz mo|e u|ywa jako [rodków wsparcia. Sojusz nie mo|e zastpi midzynarodowych in- stytucji, bdz wysiBków poszczególnych krajów. Nie mo|emy doprowadzi do sytuacji, w której kraje, w których interweniujemy, staj si klientami naszej obecno[ci, zakBadnikami, bdz protektoratami. Mo|emy im pomóc, mo|emy stymulowa zmiany, ale odpowiedzialno[ za te zmiany le|y w ge- stii tych paDstw. Te wszystkie informacje, wyzwania, kierunki dziaBania s do[ znane w Sojuszu. Potrzeba jednak pewnej [miaBo[ci, aby je wykona. Dzisiejsze NATO staje si pewn hybryd, po[rednio lawirujc midzy tymi wyzwa- niami a dostpnymi [rodkami, instrumentami i pewn wol polityczn. Od lat 90. uznajemy, |e Sojusz powinien dziaBa elastycznie, w zale|no- [ci od okoliczno[ci. Otó| w latach 90. przyjli[my koncepcj PoBczonych Wielonarodowych SiB do ZadaD Specjalnych (Combined Joint Task Forces, CJTF), która zakBadaBa powoBanie dowództw ad hoc, udziaB poszczegól- nych czBonków i partnerów w zale|no[ci od potrzeb, stosownie do potrzeb 69 misji. ZadziaBaBo to w Kosowie, nie zadziaBaBo w Iraku. Sojusz zachowaB si do[ obojtnie wobec Iraku. Obserwujemy obecnie, jak cz[ciowo koncep- cja ta jest realizowana w Afganistanie. NATO nadal potrzebuje [rodków przymusu, za[ w mniejszym stopniu potrzebuje [rodków odstraszania czy bezpo[redniej obrony swojego terytorium. NATO potrzebuje coraz wicej [rodków na stabilizacj i odbudow. Czy takie elastyczne dziaBanie nie grozi jednak mechanizmowi zawar- temu w Artykule 5.? Czy taki nacisk na elastyczne koalicyjne dziaBanie, dostosowywanie si do potrzeb, do konkretnej misji, nie stworzy w Sojuszu sytuacji, w której bdziemy mieli cigBe  grupy (pool)  koalicji chtnych ? NATO oczywi[cie potrzebuj e nowej strategii, która pozwoliBaby u[mie- rza konflikty rodzce si daleko od nas. Tak, jak powiedziaB w 2002 r. lord Robertson, musimy u[mierza konflikty tak daleko, jak daleko one si rodz, aby nie dopu[ci do sytuacji, w której zapukaj do naszych drzwi i okien. Czy mo|emy ju| pogrzeba stare misje? Czy jest ju| czas na odej- [cie od zbiorowej obrony i przeksztaBcenie Sojuszu w kolektywn organiza- cj bezpieczeDstwa? ChciaBbym zostawi PaDstwa z tymi dylematami. Dzikuj bardzo. 70 CZY NATO POTRZEBUJE NOWEJ STRATEGII?

Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Ewolucja strategii militarnej NATO
Aparat czy kamera Każdemu wg potrzeb, cz II – kamery zaawansowane
Czy polska gospodarka potrzebuje cudzoziemcw MII
Dorosłe Dziecko Czy zaspakajano twoje potrzeby w wieku 0 6mcy
26 Czy Pesel2 jest potrzebny
Czy potrzebujesz rozwoju duchowego
Aparat czy kamera Każdemu wg potrzeb, cz I – kamery amatorskie
Strategia bezpieczeństwa i obronności rzeczypospolitej polskiej po wstąpieniu do nato wykład
Koncepcja Strategiczna NATO
Aparat czy kamera Każdemu wg potrzeb, cz III – kamery nietypowe
Falecki zapewnienie bezp w świetle koncepcji strategicznych NATO
P Pacuła nowa koncepcja strategiczna NATO
DerekPrince Czy twoj jezyk potrzebuje uzdrowienia
Koncepcja Strategiczna NATO – tłumaczenie BBN
04 Czy supermarkety sÄ… nam potrzebne

więcej podobnych podstron