Zadań1 nr 14
Róbrice międzypokoleniowo • omow problem na podstaw1 podanego fragmentu “Ferdydurke1 • wybr mych tekstów kultury.
-N1 zdając sobie sprawy z mebczpocczehstwa. nic dostrzegając nfczegO, jak z wykle ciołka, wybada, okutana w walc, pędzi. aby mmc ucałować. / wyciągniętymi rakami Ciocia1 Cocia' Gd/ic sę Khowac7 WoWem juz być pożarty. iw zcby na wielkiej drodze ciocu mw ucapiła Ta ciooa znała mnie dzieckiem, w niej przechowywała s1e pamięć moich majteczek d/tfcinnycht Widziała mrw. gdym w kolebce nóżkami majtał lecz dobiega, całuje mnie w czok), chłopi przestają szczeki i wybuchaj1 imicchcm. cała wici trzęsie się • ryczy widz1, ze rvo jestem żaden wszechmocny urzędnik, ale ootc/yny ma'ec1 Mistyfikacja wydaje s»e Miętus zdejmuje czapkę, a ciocia wtyka mu odczyn1 dłoó do ucałowania
To twój kolega. Józiu? Bardzo mi przyjemnie. Miętus całuje dłoó cioci. Ja całuję Ctooę w rękę Ciotka pyta. czy nam nic chłodno. dok1d idziemy. sk1d, po co, kiedy, z Wn>, czemu, dlaczego 7 Odpowiadam, zc wybraliśmy się na wycieczkę - Na wycieczkę? Ależ, moje dnecl kto was puSoł z domu na tak1 wilgoć? Sodajcto ze mn1. pojedz«emy do nas. do Bolimowa Wujaszek s1ę ucieszy
Na nic nie zdadz1 s>ę protesty Gocto wyklucza protest. Na wielkiej drodze, na mz1cym i st1paj1cym dzdzu, posrod wstaj1cych mgieł - jesteśmy z cioci1 Wsiadamy do samochodu. Szofer tr1bi. wóz rusza, chłopstwo zarykuje sie w kułak, samochód, narwany na sznurek telegraficznych słupów, zaczyna pędzić - Jedzłomy. A ciocia No cóz, Józiu, nic oeszysz się. >a twoja ciotka ootcczno cioteczna, moja matka była cioteczn1 sióstr1 ciotki ciotki twej matki Mama twoja nieboszczka! Ces1 kochana! Ue to lat, odk1d oę nie widziałam Od ślubu Franiów atery. Pamiętam. >akeś w pusku s«ę bawrf - pamiętasz piasek? Czego chcieli o ludzie od wat? Ach, j1k s1e przestraszyłam! lud dzisiejszy jest bardzo nieciekawy. Wszędzie pełno zarazków, me pijcie surowej wody. nie bierzcie do ust owoców nie obranych lub nie obmytych gor1c1 wod1. Proszę <»ę. owió sie tym szalem, jezeb me chcesz zrobić mi przykroić1, a kolega niech wefmie drugi szał, ale proszę, nic. nie. nie trzeba s:ę gniewać, mogtabym być maik1 iołeg1 Na pewno mama tam w domu się niepokoi Tr1bi szofer. Samochód szum., wiatr szumi, szumi ciotka, miga1 słupy 1 drzewa, chalupłny. miasteczka Jak bajora, migaj1 brzeziny, olszyny, jedliny, wóz nieś1 szparko przez wyboje, podskakujemy na sadzeniach A ciooa ■ Feliksie, nic za prędko, nie za prędko. Czy wuja Frania pamiętasz ? Krysia wychodzi za m1Z. Anulka kokluszu dostała Henia do wojska wzięh Zmucrowany jesteś. gdyby bolały cię zęby. mam tu pastylkę aspiryny
A jak nauki - dobrze7 Musisz mieć zdolności do historii, bo matka twoja nieboszczka miata zadziwiające zdolności do historii Po matce to dziedziczyłoś. Oczy niebóesfue po matce, nos ojc1. chociaż podbródek typowy po Pifczyckich. A pamiętasz. >ak się rozpłakałeś, kiedy d odebrali ogryzek. a ty paluszek wsadziłeś w buzię » krzyczałeś’ .Ta. tia, tla. tub. bluśko. bluśko. tur (Przeklęta ciotka!) Zaraz, zaraz, ile to lat temu dwadzieścu. dwadzieścia ostem. tak. tysi1c dziewięćset... naturalnie, jełdztłom wtedy do V1hy i kup4am zielony kuferek, tak, tak. to rmałbyś dzisuj trzydzieści Trzydzieści tak. naturalnie trzydzieści równo Moje dziecko, otul się szalem, nie moZna dosyć uważać na przeciągu
• Trzydzieicl7 1 zapylał Miętus
- TrzydiieSci - powiedziała ciocia • Trzydzieści skoóczyl na Świętych Potrą 1 Pawła! O cztery i pół roku młodszy od Tereni, a Terenu od Zosi. córki Alfreda, starsza o izeić tygodni. Henrykostwo pobrał) się w lutym.
Kiedy, proszę P1n». on chodzi do naszej budy. do szóstej Klasy'1