13
Tomasz Pietrzak Prezentacja online, czyli webinar od podstaw
Już gołym okiem widać i nie trzeba być znawcą psychologii, że reklama tego webinaru oraz jego wstęp będzie roztoczeniem wizji świetnie prosperującego fan page.
Zważywszy na fakt, że człowiek jest najbardziej skupiony przez około 5 minut, musisz umiejętnie wykorzystać ten czas do zbudowania w umyśle odbiorcy wizji sukcesu powiązanej z Twoją osobą.
Przypomina mi się jeden z webinarów, w którym prowadzący po przedstawieniu się poinformował, że przeprowadzi ankietę - webinar startuje, a on serwuje drugą ankietę. Żeby było ciekawiej po chwili mówi: „Przepraszam, ale mam jeszcze trzecią ankietę”.
Wszyscy zaczynają być „wkurzeni”, a on z ankiety na ankietę coraz bardziej musi prosić o zaznaczenie odpowiedzi. Tak oto ten „hipnotyczny” prezenter zamiast powalić publikę na kolana wypowiadając słowa: „Wyobraź sobie...” zmarnował najlepsze 5 minut i doprowadził do wyjścia z pokoju około 1/4 uczestników już na starcie.
Pierwsze 5 minut to czas „magii i czarowania”, a nie gadania o ankietach, matematyce i innych nieistotnych bzdurach...
Czat po zadaniu pytania (Czy dobrze mnie słychać?) powinien być wyłączony i włączony ponownie w momencie kiedy zadajesz nowe pytanie. Pamiętam takie zdarzenie podczas webinaru, gdzie prowadzący nie śledził zbyt uważnie tego co dziej się na czacie, referując ze „ściągi” - co tam się działo... Wyzwiska i wszelkiej maści obelgi - fakt prowadzący za mocno podkreślał ,ja to, ja tamto”. Ta osoba przeprowadziła sporą
Tego nie uczą w szkole! http://tomaszpietrzak.pl