46 tydzień 2020 roku rozpoczął się wyjątkowo tragicznie: w poniedziałek 9. listopada zmarł Jacek Polak, gitarowy wirtuoz i lider zespołu Mr. Pollack. Był jednym z najwybitniejszych polskich gitarzystów, znanym w kraju i w świecie nie tylko z metalowego i rockowego grania, ale też brawurowych transkrypcji arcydzieł muzyki klasycznej, a do tego człowiekiem bardzo skromnym i bezgranicznie oddanym muzyce. Przeżył zaledwie 53 lata, stawszy się kolejną ofiarą pandemii koronawirusa.
Bujo zdecydował, że będzie inna nazwa i repertuar bardziej covero\vy na tę okoliczność. Słowo to słowo. Zdecydowanie nie będzie dalszej działalności Killjoy. Mimo, że kolejna płyta praktycznie była gotowa. Niestety nie ma wokalu nagranego. Wszystko by można było dograć, zaprogramować itd. Wokalu już nie. Niedawno znalazłem na swoich dyskach ślad wokalu do jednego z numerów' nagrany podczas próbnych nagrań na sali prób. Może coś z tego uda się poskładać, ale to by był pożegnalny numer. W CoverNostrze graliśmy potem kilka razy jeden z polskojęzycznych numerów "X". Może do niego wrócimy kiedyś, może zagramy coś innego, ale nie będzie po-wrotu tego zespołu.
Macic już zaplanowane dalsze kroki: stopniowe przejście od zespołu grającego przeróbki do takiego wyłącznie z własnym repertuarem/ czy też będziecie łączyć te dwie opcje/ tak jak na "Katharsis dusz"?
Grzegorz Soluch: Pozostaniemy raczej zespołem coverowym, w końcu nazwa Cover Nostra zobowiązuje. W miarę możliwości zamierzamy dalej koncertować, ale jak w'iesz, różnie to w tej chwili z tym bywa. Nie dość, że koncertów jest mało, to na dodatek kluby mają grafiki zapełnione, bo większość z nich to są sztuki przełożone z wiosny. Mieliśmy w planie kilka koncertów, ale Covid wszystko zrewidował. Jeden z takich koncertów miał się odbyć wr sierpniu, ale na dwa dni przed występem musieliśmy go odwołać, bo tam gdzie mieliśmy zagrać nagłe rząd wprowadził tzw. czerwoną strefę, masakra! Wracając do twojego pytania, będziemy łączyć obie opcje, cov-ery będziemy przeplatać z własnym repertuarem i jest już pomysł na kolejną płytę. Czy to będzie znowu mini album, czy pełna płyta, tego jeszcze nie wiemy. Czas pokaże. Bardzo dziękuję za wywiad i możliwość zaprezentowania się w Heavy Metal Pages. Z łezką w oku wspominam wasze papierowe wydania, które zresztą do dzisiaj posiadam, bo byłem waszym wiernym czytelnikiem. Pozdrawiamy wszystkich fanów szeroko pojętego rockowego i metalowego grania i zapraszamy do posłuchania "Katharsis dusz"!
Wojciech Chamryk
Jacek Polak urodził się 23. marca 1967 w Mielcu. Wraz z młodszym o rok bratem Grzegorzem od najmłodszych lat interesowali się muzyką - Jacek już jako siedmiolatek śpiewał wr chórze prowadzonym przez Stanisława Steczkowskiego, ale szybko okazało się, że to gitara jest jego przeznaczeniem.
W roku 1987, krótko po zdaniu matur}' w Technikum Mechanicznym ZST, wraz z zespołem Taurus wystąpił podczas Festiwalu Muzyków' Rockowych w Jarocinie. Studiując w Wyższej Szkole Pedagogicznej w Krakowie, dzięki czemu został magistrem pedagogiki, współpracował z tamtejszą grupą VooDoo (1988-90) i innymi krakowskimi artystami, choćby Chłopcami z Placu Broni czy Renatą Przemyk, ale w roku 1989 założył z bratem zespół Mr. Pollack.
- Były ferie, kiedy podjęliśmy tę decyzję, że zakładam}' zespół - mówił mi Grzegorz Polak w ubiegłym roku. - Oczywiście mieliśmy już wcześniej różne projekty, ale trzeba było to w końcu usankcjonować nazwą i tak pojawił się Mr. Pollack - Andrzej Marzec z Pa-gartu już wtedy mówił, że mamy wspaniałą nazwę. Ale wspólnie z Jackiem muzykujemy już 43 lata, bo zaczynaliśmy na gitarach akustycznych: ja na rytmicznej, Jacek na solowej, śpiewaliśmy też razem w chórze.
Po występie na jarocińskim festwalu w roku 1991 bracia, wspierani przez gitarzystów' Przemysława Stopę i Grzegorza Palocha. nagrali jesienią następnego roku w Dworku Białoprądnickim w Krakowie debiutancki album "Qń", wydany w 1993 r. nakładem Loud Out Records wyłącznie na kasecie (zespół wznawiał później ten materiał, ale w formie CD-R). Wtedy byli też finalistą konkursu dla młodych talentów Marlboro Rock-ln '93. a po podpisaniu w roku kontraktu z firmą GK weszli do studia Grelcom w Krakowie, gdzie zarejestrowali, WTaz z basistą Markiem Bartosikiem i gitarzystą/ klawiszowcem Krzysztofem Pająkiem, drugi album "Manhattan One", wydany w roku
następnym na kasecie i CD. Ciekawostką był gościnny udział gitarzysty Kombi. O.N.A. i Kombii Grzegorza Skawińskiego w utworze "Magistrada" - po latach Jacek Polak zrewanżował mu się, grając solo w utworze tytułowym płyty "Me &. My Guitar" (2012). Wtedy też gitarzysta zyskał przydomek Paganiniego gitary. - To było hasło reklamowe wytwórni, która nie miała pieniędzy na reklamę - śmiał się Jacek Polak. - Wymyślili więc tego Paganiniego, żeby ludzie zauważyli zespół. Ale tak naprawdę to jest masło maślane, bo Paganini przecież też był gitarzystą. Ale teraz jest już inaczej, można zobaczyć na YouTube, jak 6-letnie smyki z Chin grają na gitarach ileś razy lepiej ode mnie i od każdego w Polsce - nie ma o czym gadać.
W roku 2006 "Manhattan-One" doczekał się nowej wersji, bogatszej o cztery utwrory, jednak dostępnej wyłącznie w postaci CD-R. Powstała też wersja anglojęzyczna, opublikowana jako "Lovesick" (14 utworów', teksty Gordona Reida), zarejestrowana we własnym Polak Bros Studio, również opublikowana na CD-R. Drugie wydawnictwo grupa promowała licznymi koncertami, nie tylko w kraju, ale też u naszych południowych sąsiadów z Czech i Słowacji. Kolejne lata przyniosły Jackowi Polakowi 1 miejsce w kategorii "Nowa nadzieja gitar}'" plebiscytu czytelników pisma "Gitara i bas" (1998), a w roku kolejnym wydał instruktażową szkołę gry "Granie na Mahnattanie". Wtedy też Mr. Pollack zaczął częściej koncertować poza Polską, począwszy od krajów Europy, by przez USA, Kanadę i Zjednoczone Emiraty Arabskie dotrzeć z występami aż do Chin, grając każdego roku około stu razy. - Koncerty to nasza misja od Boga, tak jak było w filmie "Blues Brothers"; mamy taką misję, żeby przybliżać ludziom prawdziwe dźwięki! - mówił mi Jacek Polak w roku 2013. -Bardzo lubimy koncertować! - potwierdzał po pięciu latach Grzegorz Polak. - Świat oglądamy głównie zza szyby samochodu, a najbardziej ciekawie wygląda on z pokładu samolotu, szczególnie w Chinach.
Kolejne, niskonakładowe wydawnictwa grupy to "Air On 6 Strings" (2006, nagrana na przełomie 2000/2001) i "Covers" (2010). Szczególnie ta pierwsza płyta, wirtuozow skie transkrypcje klasycznych arcydzieł, od "Marsza tureckiego" Mozarta. Bachow'-skiej "Arii na strunie G". "Lotu trzmiela" Rimskiego-Korsakowra, "Sonaty patetycznej" Beethovena do 'Tańca węgierskiego" Brahmsa, zapewniła grupie sporą popularność i występy w wielu programach telewizyjnych, w tym show "Mam talent". Kolejną dekadę XXI wieku grupa zaczęła przebojowa, przygotowując największy au-
152
COYERNOSTRA