naturalnych. Odpowiedzialność producenta za produkt, po jego technicznej śmierci stanowi nowy element polityki dotyczącej odpadów. UE walczy ze składowaniem odpadów na rzecz ich spalania w specjalnie przygotowanych do tego spalarniach. Najlepszym rozwiązaniem zagospodarowania odpadów, w dobie wzrastających kosztów zużycia energii, jest ich przekształcenie w energię. Pakiet legislacyjny składający się na REACH zakładający obowiązkową rejestrację substancji chemicznych, ocenę dokumentacji technicznej oraz ocenę substancji, udzielanie zezwoleń na wykorzystywanie substancji do produkcji i obrotu spowoduje istotne przegrupowanie w stosowanych związkach i produktach chemicznych, wymuszając stosowanie zamienników. Przede wszystkim zaś podniesie koszty funkcjonowania przemysłu w Europie pogarszając jego konkurencyjność w stosunku do innych regionów świata. REACH dotyczy bezpośrednio tej działalności firm, która: skierowana jest na produkcję lub import (spoza UE) substancji lub preparatów chemicznych, dotyczy produkcji lub importu (spoza UE) wyrobów (materiałów budowlanych, elektroniki, zabawek, maszyn, części zamiennych, tekstyliów i szeregu innych), które zawierają substancje określone w art. 57 rozporządzenia lub które w sposób zamierzony uwalniają substancje chemiczne podczas stosowania. Przepisy rozporządzenia dotyczą także producentów preparatów (farb, lakierów, olejów, środków czyszczących i szeregu innych) oraz w pewnym zakresie także profesjonalnych użytkowników chemikaliów. REACH może też wpłynąć pośrednio na dostawców sprzedających chemikalia w UE i poza Unią.
W roku 2009 gospodarka światowa i unijna znajdowały się w recesji. Drastyczny spadek popytu w wielu chemikalio-chłonnych branżach oraz spadek eksportu spowodował duże trudności w unijnym przemyśle chemicznym.
Mamy do czynienia ze zmianami trendu spadkowego w branży chemicznej. Stopniowy rozwój wykazują segmenty: organiczny, polimery, chemikalia małotonażowe oraz specjalistyczne. Trudniejsza sytuacja jest w obszarze masowych produktów nieorganicznych, środków higieny. Jednakże pomimo ożywienia sytuacja nadal jest trudna, gdyż poziom produkcji jest niezadowalający i do końca 2012 r. nie należy wg CEFIC oczekiwań osiągnięcia szczytowego poziomu produkcji chemicznej sprzed kryzysu czyli ze stycznia 2008. Pomimo znacznego, wynoszącego 11, 4% spadku produkcji chemicznej UE w 2009 roku, w 2010 roku wg CEFIC spodziewany jest 5% wzrost produkcji chemicznej UE w stosunku do 2009 roku.
Przemysł nieorganiczny znalazł się wśród tych sektorów europejskiego przemysłu chemicznego, które najdotkliwiej odczuły skutki światowego kryzysu. Spadek zapotrzebowania ze strony odbiorców chemikaliów nieorganicznych wymusił znaczną redukcję produkcji, a w niektórych przypadkach nawet zamknięcia instalacji. W 2009 roku podstawowe chemikalia nieorganiczne odnotowały spadek produkcji o 18.7% w stosunku rocznym.
II
W sezonie 2008-2009 w krajach UE27 konsumpcja nawozów wyniosła odpowiednio: 10,5 min ton N, 2,7 min ton P205 i 3,1 min ton K20. Wg przewidywań European Fertilizers (EFMA) w perspektywie 10 lat wielkości te wyniosą 11 min ton w przypadku nawozów azotowych - 2,8 min ton dla nawozów fosforowych oraz 3,4 min ton dla nawozów potasowych. Jak szacuje EFMA umacniające się ceny nawozów azotowych nie powinny negatywnie wpłynąć na zużycie nawozów azotowych ze względu na brak zamienników, a zmiany cen skorelowane będą ze zmianami cen surowców i energii. Ceny nawozów fosforowych, jak i potasowych po ostatnich spadkach powinny się stabilizować zarówno w perspektywie krótko jak i średnio terminowej. Ogromnym zagrożeniem, szczególnie dla polskiego przemysłu nawozowego, są wysokie ceny gazu.
Jak oszacowali analitycy CMAI (Chemical Market Associates), globalne zapotrzebowanie na podstawowe chemikalia i tworzywa sztuczne uległo w 2009r. kilkuprocentowemu zmniejszeniu, wynikającemu ze spowolnienia gospodarczego. Największy wpływ recesji został zaobserwowany w Ameryce Północnej, gdzie spadek popytu wyniósł 16%, w Europie Zachodniej (-13,9%), a w Azji (-1,4%). Zaistniała sytuacja wymusiła zmianę dotychczasowych tendencji w zakresie lokalizacji fabryk i profilu łańcucha dostaw. Przenoszenie zdolności produkcyjnych do bardziej atrakcyjnych obszarów było podyktowane nie tylko łatwiejszym dostępem do surowców i lepszymi rozwiązaniami logistycznymi, lecz również obniżeniem nakładów na wyjściowe materiały oraz wydatków na płace pracowników. Około 75% budowanych obecnie fabryk ma swoją lokalizację na Bliskim Wschodzie i w Chinach.
Pomimo zauważalnego trendu wzrostowego w branży chemicznej, ok.15% zdolności wytwórczych pozostaje nie wykorzystanych w ciągu każdego roku. W 2009r. wyprodukowano o 150 min ton mniej podstawowych chemikaliów i tworzyw sztucznych niż pozwalały na to
11