t 10
DROBNE WIADOMOŚCI ARCHEOLOGICZNE.
„W niektórych pismach spotykają się wzmianki o rozporządzeniu do naczelników powiatów, aby ci dopilnowali, iżby wszystkie znajdowane zabytki archeologiczne były odsyłane do Cesarskiej korni-syi archeologicznej. Ponieważ wzmianki te, zbyt lakoniczne i niewyraźne, mogą interesowanych w błąd wprowadzać, uważam za ważne dla dobra nauki objaśnić, że rozporządzenie powyższe dotyczy tych tylko wykopalisk, które władze miejscowe przyjmują do przesłania wspomnianej Komisyi. Przepisów aby wszystkie znajdowane zabytki miały być odsyłane obowiązkowo do Komisyi archeologicznej, jak to niektórzy mniemają, niema. Tom 10 część I art. 430 zbioru praw głosi, że „skarb (t. j. przedmioty znajdowane w ziemi) należy do właściciela ziemi i bez jego zezwolenia nietylko osoby prywatne, ałe i władze miejscowe nie mogą takowego poszukiwać.* Jeżeli zaś skarb znalezionym zostanie przypadkowo na gruncie cudzym, fro połowa jego należy do właściciela gruntu, druga staje się własnością znalazcy (tamże). Prawodawstwo bierze w opiekę posiadaczy wszelkich zabytków starożytności, ku czemu służy art. j 178 ustawy o karach za przywłaszczenie „skarbów*, znalezionych na cudzych gruntach. W miarę stopnia winy przywłaszczenie pociąga za sobą karę więzienia od -2 tygodni do 6 miesięcy. Wypływa z tego, że jeśli ktoś wykopie jakiekolwiek starożytności na własnym gruncie lub na obcym, ale za odpowiednią zgodą właściciela, to pozostają one całkowicie jego prywatną własnością.
Cesarska komisya archeologiczna, u-
stanowiona przy ministeryum Dworu w r. 1859, ma włożony na siebie obowiązek (patrz art. 2318, tom 1, część 11 zbioru praw), ochraniania wykopalisk od zagłady, umiejętnego poszukiwania takowych na gruntach państwowych i publicznych, kierowania więcej obiecują-cemi poszukiwaniami w miarę sił i środków przy większych robotach ziemnych, wreszcie zbierania wiadomości o znajdujących się w obrębie państwa starożytnościach, oraz dokonywujących się odkryciach, o czem zawiadamiają także i władze miejscowe. Jeżeli nie zachodzą przeszkody, przyjmowanie także do naukowego rozpatrzenia zabytków, nadsyłanych zarówno przez osoby prywatne, jako też władze miejscowe.
Jedynie celem ochronienia naukowych skarbów od zagłady i od skutków ciemnoty, celem ochronienia także przypadkowych znalazców od wyzysku chciwych i ciemnych pośredników wiejskich, komisya wypłaca znalazcy lub właścicielowi wartość okazów, biorąc pod uwagę nie wartość materyalu, która często może być niezmiernie małą, ale ich cenność naukową, archeologiczną. Przedmioty nieprzyjęte powracają do właściciela. Jedynie wszystkie starożytności, odkrywane przez komisyę, są jej własnością.
Starożytności, które komisya archeologiczna otrzymuje i zatrzymuje, o ile nie zostaną przyjęte do Cesarskiego muzeum Ermitażu, wzbogacają inne muzea, stosownie do uznania komisyi.
Zatem władze miejscowe o tyle mogą przyjmować od osób prywatnych monety, wyroby z metalu, gliny, kamienia, kości lub inne wykopaliska, celem odsyłania ich komisyi do rozpatrzenia, o ile wła-