w kraju i na świacie
W ^ramach programu Lifelong Leaming Programme (Uczenie się przez całe życie) EU--HOU przeprowadził w Paryżu na Uniwersytecie Piotra i Marii Curie trzy szkolenia dla nauczycieli przedmiotów ścisłych. Dwa pierwsze odbyły się w listopadzie 2010 i styczniu 2011 r. Trzecie miało miejsce w czerwcu br.
Celem szkoleń było rozbudzenie w młodych ludziach — ich uczniach — pasji poznawczej, ale również zwiększenie kompetencji samych nauczycieli, podniesienie kwalifikacji w takich dziedzinach, jak astronomia, fizyka, matematyka i technologie informacyjno-telekomunikacyjne.
Główną pomocą naukową był program SalsaJ, który służył do rozwiązywania teoretycznych i praktycznych zadań. Nauczyciele mierzyli odległości we Wszechświecic, odległości do supernowych i ccfeid, zapoznawali się z obserwacjami słonecznymi, ciemną materią, mierzyli kratery uderzeniowe na Ziemi i innych obiektach Układu Słonecznego, metodą prędkości radialnych i metodą tranzytów szukali planet pozasło-necznych.
Przykładowo w czasie jednych ćwiczeń kursanci mieli do dyspozycji pakiet danych przedstawiających obrazy gwiazd z centrum naszej Galaktyki wykonywane w ciągu 18 lat. Przy pomocy programu SalsaJ połączyli obrazy, tworząc film, który pokazał ruch gwiazd wzdłuż zamkniętych orbit. Następnie kursanci na komputerze a prowadzący na tablicy stworzyli wykres, nanosząc zmieniające się w czasie położenie gwiazd. Na tablicy pojawiła się elipsa. Korzystając z III prawa Keplera (7W = 4tz2IGM, gdzie T — okres, a — półoś wielka, G — stała grawitacji) wyznaczono masę czarnej dziury M. Masa czarnej dziury w naszej Galaktyce szacowana jest na ok. 2,5-3,7* 106 ;V/0, a ta wyliczona w czasie zajęć to 1,5X 10* /V/0, czyli całkiem nieźle, biorąc po uwagę fakt, że prowadzący zmierzył oś wielką elipsy centymetrem krawieckim. To tylko jedno z wielu ćwiczeń, które było jednocześnie przykładem świetnie przeprowadzonej lekcji, na której uczniowie mogą pracować nie tylko ze szkolnym podręcznikiem, ale z prawdziwymi danymi astronomicznymi.
Kursanci przeprowadzali również obserwacje na żywo zdalnie sterowanym 2,3-m radioteleskopem w Onsali w Szwecji, który powstał właśnie na potrzeby uczniów do badań neutralnego wodoru na falach 21 cm (patrz Astronomia w szkole) oraz obserwacje 2-m teleskopami Faulkesa położonymi na Hawajach i w Australii. Położenie tych teleskopów na antypodach pozwala europejskim uczniom prowadzić obserwacje, gdy u nas jest dzień. Z taką wiedzą nauczyciele mogą starać się o własny czas na teleskopach i przeprowadzać z uczniami własne obserwacje.
Uczestnicy budowali także spektroskop z elementów dostępnych w każdym domu i składali galileoskop. Galileoskopy to małe teleskopy sprowadzone do wielu państw europejskich z okazji Międzynarodowego Roku Astronomii 2009 i są wciąż do kupienia w Polsce. Atrakcją dla wszystkich było również zwiedzanie Sorbony i jej zabytkowego obserwatorium oraz kolacja w restauracji na wieży Eiffla.
Dzięki treningom HOU nauczyciele nawiązali kontakty między sobą — tak ludzie z różnych krajów, jak i z tych samych, bo przed przyjazdem na szkolenia się nie znali. Celem szkolenia było nie tylko pokazanie, jak można ciekawie uczyć astronomii, ale jak rozbudzić wśród uczniów zainteresowanie do nauk ścisłych — matematyki, astronomii, techniki — abyśmy mieli w przyszłości nic tylko nowych astronomów, ale też inżynierów budujących mosty. Szkoda, że dość sztywny i skostniały system nauczania, minimalna liczba godzin „fizy-ki-już-nie-z-clcmantami-astronomii', pozwoli wielu nauczycielom przeprowadzić podobne ćwiczenia jedynie na zajęciach pozalekcyjnych. Nie pociesza fakt, że nie jest to problem jedynie w Polsce.
Zainteresowani składali formularze do Service de Formation Continue UPMC i po wstępnej rejestracji mogli aplikować o grant Comenius do Narodowej Agencji Programu Comenius (w Polsce: Fundacja Rozwoju Systemu Edukacji). Przyznany grant pozwalał na pokrycie kosztów podróży, pobyt w Paryżu i udział w szkoleniach. Najbliższe sesje szkoleniowe, do udziału w których można się zgłaszać, odbędą się w mar-
Samodzielnie zrobiony spektroskop. Potrzeba jedynie tekturowej rurki, żyletki, taśmy, starej płytki CD i nożyczek. Fot. Miguel Neta
220 Urunia - POSTĘPY ASTRONOMII 5/2011