wnego manuskryptu do ambasadora portugalskiego. W odpowiedzi otrzymał kopję statutu bibljoteki, na co odpisał, cofając swe żądanie i chwaląc ostrożność założyciela, który uczynił bibljotekę tak nienaruszalną.
Najbardziej charakterystycznem i najstarszem z pomieszczeń bibljoteki jest wielka sala, przedstawiona tu na rysunku. Zachowano z wielką starannością taki jej wygląd, jaki miała na początku wieku XVII-go, zrezygnowano nawet z większej liczby miejsc dla czytelników (37) i z wygód, jakie studjujący znajduje w nowożytnych urządzeniach. Poszanowanie dla pamiątek przeszłości stało tu na pierwszem miejscu. Książki dotychczas leżą w tern samem ugrupowaniu i na tych samych półkach, na których je ułożono w r. 1602.
W tej samej sali mieszczą się także w zamkniętych gablotach osobliwości i „białe kruki“ zbiorów bodlejańskich. Na pierwszym planie rzucają się w oczy t. z. relikwje po S h e 11 e y’ u. dar pani Shelley: rękopis Prometeusza
rozpętanego, z odręcznym szkicem ołówkowym poety: widokiem zamku i dwu okrętów; miniatura poety i jego matki, zegarek i pukiel włosów, drukowany Sofokles, z którym Shelley utonął; dopatrują się na nim nawet śladu jego palców. W innej znów gablocie jeszcze może droższa dla Anglików pamiątka: Metamorfozy O w i d j u s z a,
książka, która była niegdyś własnością Szekspira, o czem świadczy własnoręczny jego podpis na karcie tytułowej. Jest to jedyny autograf wielkiego poety w bibljotece; majątek zrobiłby ten, ktoby miał do sprzedania kilka słów ręką Szekspira napisanych!
Bibljoteka posiada w swych zbiorach pierwsze wydanie dzieł Szekspira, ofjarowane w r. 1623 przez związek księgarzy londyńskich, zgodnie z umową, zawartą z Bodley’em w r. 1610. Dziwne koleje losu spotkąły tę książkę. Podówczas nie oceniano wartości bibliograficznej różnych wydań tego samego dzieła, i gdy w r. 1661 ukazało się nowe wydanie dziel Szekspira z dodaniem 7 utworów, wydanie z r. 1623 usunię to z bibljoteki i sprzedano wraz z innemi „zbytecznemi.’'
41