jących pod różnymi imionami, jako przedstawiciele różnych innych narodów...
I oto to, co u wroga uważane było za hańbę i zbrodnię, nagle zostało przez zwycięstwo przyjęte, jako szczyt szlachetności i mądrości. I to. co miało nieść zagładę wolności i kultury, dziś jest wyrazem wolności i kultury. Stało się tak, jak mogłoby być, gdyby król Jan Sobieski po stoczeniu krwawej bitwy pod Wiedniem, gdzie starł się Półksiężyc z Krzyżem, — ogłosił triumf wiary chrzecijańskiej i, aby upamiętnić wspaniałe zwycięstwo, kazał przerobić wszystkie kościoły na meczety!..
Należy przypuszczać, że między totalizmem brunatnym a czerwonym jest jakaś różnica na korzyść czerwonego. — tak znawcy potrafią określić, co jest „lepsze” — dżuma czy trąd, ale człowiek zdrowy, któremu gwałtem zastrzy-kują zarazę, będzie się bronił do upadłego, bo nie zrozumie nigdy, poco, naco, w imię czego ma on konać w mękach, zżerany straszną chorobą.
Narodom pewnej „strefy wpływów” dziś zastrzykają trąd, a gdy jęki katowanych są zbyt głośne, uspakajają twierdzeniem: — to przecież nie dżuma!.. Tak, ale to jest śmiertelna choroba!.. Więc poco mamy ginąć?...
Bu rop o, Europo!.. Gdzież się podziało twe piękno i czar, które zniewoliły króla bogów olimpijskich? Gdzież twa królewska korona? Gdzie są twe myśli dumne, twoje dążenia szlachetne, twoje wzloty podniebne? Miałaś w swej przeszłości okresy klęsk i upadku, ale nie znałaś jeszcze, co to znaczy — hańba 1.. Burzyłaś nieraz to, co sama budowałaś, ale nigdy jeszcze nie wyrzekałaś się własnej godności!.. Zawsze
RZECZ O JÓZEFIE YEROIH
Twórczość operowa jest niewątpliwie jednym z najbogatszych działów twórczości muzycznej, to też gdybyśmy chc;eli przytoczyć nazwy wszystkich oper kiedykolwiek i gdziekolwiek napinanych, doszli-byśmy do liczb zgoła fantastycznych. Wystarczy zaznaczyć, że np. biblioteka Kongresu USA w Waszyngtonie posiada zbiór 13 000 teksów różnych oper I liczba ta bynajmniej nie wyczerpuje całej produkcji muzycznej w tej dziedzinie.
Z tej powodzi utworów operowych olbrzymia większość spoczywa dziś na półkach bibliotek i archiwów, a tylko niewiele, może piętnaście, może dwadzieścia, oparło się wszelkim wpływom czasu i tworzy „żelazny repertuar” teatrów muzycznych, zawsze chętnie słuchany - oklaski wany.
Jeśli „żelazny” repertuar jest fundamentem repertuaru każdej sceny operowej, to fundamentem „żelaznego” repertuaru są niewątpliwie dzieła Józefa Verdł’ogo.
szłas naprzód, choćby i na manowce wkraczając, ale nigdy jeszcze tak nie było, jak dziś. kiedy cofasz się wstecz nieprzytomna, — w mrok despotyzmu, barbarii, niewoli...
Gdzie jesteś, Europo świętych — Augustyna, Tomasza, Dominika, Franciszka, Joanny d’Arc, królewicza Kazimierza?... Gdzie jesteś, Europo Kopernika, Newtona, PasteuraJ... Gdzie jesteśi Europo Leonarda da Vinci, Michała Anioła, Rafaela?... Gdzie jesteś, Europo Dantego, Pe-trarki, Byrona, Mickiewicza?...
Leżysz sponiewierana, zbezczeszczona u stóp spadkobiercy Iwana Groźnego, Piotra Wielkiego, Katarzyny II, Rasputina... A on patrzy na ciebie z pogardą i mruczy :
— Eeech ty, Jewropa Agienorowna, dura tv, dura nabitaja, — potaskucha starajaJ...
III
Nieprawda!... To jeszcze nie koniec Europy,
— to tylko koniec jej błędnej drogi, którą kroczyła przeszło sto lat.
We krwi i męce, na zgliszczach i ruinach, wśród łez i jęków rodzi się nowa siła, którą należy mierzyć nie ilością dywizyj, lecz ilością gorejących świętym zapałem szlachetnych serc. Przebrała się miara gwałtu i niesprawiedliwości.
— ludzkość naprawdę szczerze i gorąco zapragnęła uczciwości i wolności!...
Ludzie wolni już się łączą...
Uwaga : bliski, bardzo bliski jest czas, kiedy na widowni ukażą się zastępy wojowników, którzy rozpoczną wielki bój o zwycięstwo nie dla siebie tylko!...
Do szeregów, ofiarni, zuchwali, mocni umiłowaniem Dobra i bezgraniczną nienawiścią 7,\n!...
Walerian Charkiewicz
O ile cały szereg muzycznie zupełnie dobrych oper genialnych często twórców zasnuła dziś mgła niepamięci, o tyle opery Verdi’ego wciąż żyją, wciąż znajdują chętnych słuchaczy i mimo nowych czasów i prądów, nie wykazują najmniejszych odznak przeżywania się. Musi zatem istnieć jakiś czynnik, -dzięki któremu są one wciąż atrakcyjne i pociągające ku sobie. Muszą posiadać cno jakieś wartości, dzięki którym oparły się wszelkim wpływom miejsca i czasu i kt.óre to wartości pozostają niezmienne. bez względu na panujące kierunki, upodobania, czy modę.
Owym czynnikiem nie może być absolutnie przystępność dla mało wymagającego słuchacza, czy chęć schlebiania gustom tłumów, bo wiele dzieł, pisanych pod takimi auspicjami, również uległo zasłużonemu zapomnieniu.
Cóż więc jest tym eliksirem, który dziełom jednego z nielicznych szczęśliwców — Verd”ego zapewnił wieczną młodość I po-
59