BIBLIOTEKA WIRTUALNA 127
— integracja wyszukiwania z elektronicznym dostarczaniem dokumentów;
— wielkość i różnorodność źródeł informacji dostępnych za pośrednictwem sieci;
— organizacja wielu źródeł informacji w system postrzegany przez użytkownika jako jeden;
— podniesienie jakości usług, związane m.in. z szybkością przekazu elektronicznego oraz zaletami dokumentów elektronicznych: stosowanie technologii multimedialnej, sprawniejszych środków wyszukiwawczych, systemów hipertekstowych, możliwość wyświetlania tej samej informacji na wiele sposobów i w różnej postaci (zgodnie z życzeniem użytkownika) itp.;
— podniesienie efektywności pracy biblioteki poprzez wyeliminowanie wielu czynności oraz ułatwienie wykonywania innych, np. wypożyczanie międzybiblioteczne nie różni się w zasadzie od udostępniania na miejscu; jest to rezultat m.in. cech dokumentów elektronicznych, nie cierpiących na ograniczenia typowe dla ich papierowych poprzedników (mogą być w dowolnej liczbie uwielokrotnione, nie wymagają konserwacji i porządkowania fizycznego, zabezpieczenia przed zniszczeniem i kradzieżą itp.). Innym aspektem jest zmniejszenie kosztów niektórych usług, np. już teraz koszt przechowywania na nośniku maszynowym jest w wielu krajach niższy niż koszt powierzchni magazynowej i związanej z nią obsługi, a różnica ta ulega szybkiemu pogłębieniu.
Nasuwa się tu pytanie, czy biblioteka tradycyjna (fizyczna) przetrwa te zmiany, przynajmniej jako archiwum dokumentów oryginalnych i materiałów nie nadających się do digitalizacji, czy też zostanie całkowicie zastąpiona biblioteką logiczną. Historia rozwoju środków i metod komunikacji (czyli form zapisu i przekazu informacji) pokazuje, że nowe technologie bardzo rzadko całkowicie zastępują (wypierają) stare, ale są na nie niejako „nałożone” [2]. W miarę pojawiania się nowych środków dotychczasowe nie zanikają, lecz przekazawszy część swoich funkcji nowo powstałym, rozpoczynają nowe życie
0 ograniczonym zasięgu oddziaływania, wypełniając bardziej wyspecjalizowane zadania. Funkcje, które stare media zatrzymują to te, które wypełniane były przez nie w sposób zadowalający, natomiast te funkcje, które mogą być zaspokajane lepiej (sprawniej, taniej, szybciej) przez nowo powstałe technologie
1 instytucje są im odbierane. Najczęściej jednak nowo tworzone systemy komunikacyjne nie służą zastąpieniu starych, a raczej poszerzeniu całego pola komunikacji społecznej, wchodząc na nowe obszary dotychczas nie wykorzystywane, oferując nową jakość, uzupełniają i wzbogacają istniejące kanały informacyjne, stwarzają możliwości dotychczas nieosiągalne. Tak więc wprowadzenie nowych form komunikowania nie eliminuje żadnej z form tradycyjnych, ale jest w stosunku do zastanego systemu komunikowania komplementarne, umożliwiając jednocześnie większą specjalizację funkcji dotychczasowych środków przekazu oraz ujęcie w zorganizowany strumień większej liczby informacji i usprawnienie jej dystrybucji. Nie mamy tu do czynienia z zamianą jednego sposobu komunikowania się na drugi, lecz z ich koegzystencją.