NOC NAUKOWCÓW 2010
Noc w Europie
Noc Naukowców to impreza organizowana w Europie po raz szósty, w Poznaniu po raz czwarty (w tym roku również na Uniwersytecie Adama Mickiewicza, Uniwersytecie Przyrodniczym, Poznańskim Centrum Superkomputerowo-sieciowym). Tej samej nocy naukowcy 200 miast 32 państw odeszli od swoich poważnych projektów, by bawić się z publicznością i stworzyć obraz naukowca nowej ery. Na tę jedną noc stali się aktorami, showmanami, przewodnikami po laboratoriach. Uczestnicy natomiast mogli wcielić się w rolę naukowców i przeprowadzać naukowe eksperymenty. Nadrzędnym celem imprezy jest zmiana wizerunku naukowca i zachęcenie młodzieży do podejmowania kariery naukowej. Organizatorzy ostrzegają rodziców: Jeśli wymarzyliście sobie dla waszych dzieci karierę pisarzy, menadżerów, artystów, to po tej imprezie nie ma na to szans - wszyscy będą chcieli być naukowcami".
Uczelnia oblężona przez fanów
A jak się okazuje fanklub politechnicznej Nocy Naukowców jest... ogromny, to za mało powiedziane. Wystarczy powiedzieć, że szacunkowo uczelnię odwiedziło tej nocy około 25 tys. uczestników. To absolutny rekord w skali europejskiej! Powodzeniem cieszyło się właściwie wszystko. Rekordy popularności bil pokaz „Fizyka Turbo Show". Doktor Adam Buczek, który na stałe zaistniał już jako poznański David Copperfield dał dodatkowy pokaz, po którym ustawiła się kolejka wielbicieli z prośbą
0 autografy - rzecz jak dotąd niespotykana na PP Nasi wybuchowi chemicy przeżyli prawdziwy atak przyszłych naukowców-chemików. „Chemia na wesoło" - wybuchy, para wodna, efektowne eksperymenty - to trzeba koniecznie powtórzyć na szerszą skalę. Jak zwykle perfekcyjnie zorganizowane „Tajne Laboratorium Q" na tę jedną noc przestało być tajne i pozwoliło na zerkanie przez ramię najlepszym informatykom w Europie. Wielbiciele decybeli i mocnych wrażeń mogli się wykrzyczeć w „Konkursie krzykaczy". Jak się okazało Politechnika potrafi być piękna, pokaz mody studentek architektury naprawdę zapierał dech. Wielbicieli uczelni i najprawdopodobniej przyszłych studentów przysporzyły uczelni warsztaty „Plastic-Fantastic". „Festiwal Wysokich Napięć", „Laboratorium Zimna", „Zmierzyć niemierzalne", „Formula 1 Start!". Odbiorcy polubili też Piknik Lotniczy: zwłaszcza symulator lotów i pokazy modelarskie. W tym roku po raz pierwszy do grona Nocnych Naukowców dołączyła grupa badaczy z laboratoriów przy ul. Polanki. Pokazy prezentujące tajniki komunikacji za pomocą światła, dźwięku i anten okazały się prawdziwym hitem
1 mamy nadzieję, że na stale wpiszą się w krajobraz Nocy. Właściwie hitem okazywała się każda z politechnicznych nocnych imprez, nie sposób tu niestety wszystkich wymienić. Warto natomiast podkreślić zaangażowanie i doskonałe przygotowanie wszystkich ekip.
Wszyscy kochają Polibudę
A dowody? Są niepodważalne. Przede wszystkim tysiące osób odwiedzających Polibudę tej Nocy. Oni wszyscy
to | głos po:.:.: paździebnik2010