„NORMALIZACJA1* 257
Ostatecznym wyrazem normy jest zawsze pewien dokument. Potwierdzenie słuszności normy następuje przez kontrolę ścisłości źródeł, poprawności uzasadniającego projekt rozumowania i wreszcie przez doświadczenie, które ma dowieść jej przydatności. Zatem wprowadzenie normy poprzedzone być musi okresem próby.
Proces normalizacyjny podlega prawom przyrodniczym, wynikają stąd pewne tezy dotyczące norm i normalizacji.
Zgodnie z prawem dialektyki ujmującym przyrodę jako spoistą całość, w której rzeczy i zjawiska są ściśle ze sobą powiązane, — normy stanowić muszą również system wykazujący współzależności i wzajemne związki. Zasada ustawicznego rozwoju i przeobrażania w przyrodzie wyraża dynamikę normalizacji. Powstanie i skuteczność normy zależy od okoliczności podlegających zmianom i od stanu wiedzy w danym momencie. Zatem norma podlega rewizji, może być ulepszana, a w stosownym czasie zarzucona lub zastąpiona przez inną. Optymalna wartość normy jest zawsze związana z pewnym okresem czasu. Normalizacja dostarcza również przykładów na zastosowanie zasady o przechodzeniu zmian ilościowych w radykalne zmiany jakościowe, oraz zasady o jedności i walce przeciwieństw, stanowiącej dynamiczną siłę rozwojową.
Cały proces normalizacyjny oparty jest w swym założeniu na zasadzie materialności i poznawalności świata. Wyraża się w nim czynna i optymistyczna postawa człowieka, dążącego do opanowania i przetworzenia przyrody dla swoich celów.
Spośród norm odróżniamy pojęciowe, określające pojęcia i symbole, przedmiotowe, oznaczające cechy tj. rozmiar, kształt i jakość przedmiotów, oraz czynnościowe, regulujące działania. Normy przedmiotowe i czynnościowe dają wzorce wytworów i racjonalizują produkcję. Natomiast działalność normalizacyjna na polu terminologii i symboliki ma ogromną doniosłość już nie tylko dla zagadnień o charakterze gospodarczym, ale przy budowaniu podstaw nauki. Tutaj też spotykają się zainteresowania pracowników nauk czystych, badawczych oraz teoretyków i praktyków nauk stosowanych, chociaż rozróżnienia takie w dzisiejszym pojmowaniu nauki są do pewnego stopnia sztuczne.
17
Przegląd Biblioteczny. XVIII. 1950. Zeszyt 3—4.