Metody sztormowania: inne Andrzej Pochodaj Na silniku Sztormowanie na silniku wskazane jest jeÅ›li po zawietrznej w niebezpiecznej odlegÅ‚oÅ›ci znajduje siÄ™ lÄ…d lub mielizna, gdy nie chcemy tracić wysokoÅ›ci w stosunku do wiatru oraz jeÅ›li nie mamy żagli zdatnych do postawienia. OczywiÅ›cie musimy posiadać w peÅ‚ni sprawny i mocny silnik (ok. 3-4KM/1t wypornoÅ›ci) oraz odpowiedni zapas paliwa. Tym niemniej musimy pamiÄ™tać, że silnik jest tylko napÄ™dem pomocniczym i niewiele jachtów jest w stanie na nim utrzymać sterowność, prÄ™dkość i kurs przy sile wiatru powyżej 7-8°B. Zasada sztormowania polega zasadniczo na utrzymaniu kursu prawie na wiatr i falÄ™, z uwzglÄ™dnieniem siÅ‚y Coriolisa przy utrzymaniu niewielkiej prÄ™dkoÅ›ci zapewniajÄ…cej sterowność i przynajmniej utrzymanie jachtu w tym samym miejscu nad dnem. W przypadku stwierdzenia wejÅ›cia w strefÄ™ rezonansu natychmiast należy zmienić prÄ™dkość i kurs. Sztormowanie na silniku ma niewiele zalet: Å‚adujÄ… siÄ™ baterie i dostarczane jest ewentualnie ciepÅ‚o, poprawia siÄ™ sterowność. Wad jest dużo wiÄ™cej: ze wzglÄ™du na bardzo duże przechyÅ‚y boczne jest to sposób niezwykle uciążliwy dla zaÅ‚ogi, uzupeÅ‚niajÄ…c to o hasaÅ‚ oraz ewentualny zapach spalin sama rozkosz! Dodać do tego należy niepotrzebne obciążenie waÅ‚u Å›ruby, gdy rufa wychodzi na grzbiecie fali oraz gorsze chÅ‚odzenie silnika spowodowane niemożnoÅ›ciÄ… zasysania dostatecznej iloÅ›ci wody przy pracujÄ…cym na fali kadÅ‚ubie. W skrajnych przypadkach może dojść do zalania wodÄ… zaburtowÄ… instalacji wydechowej. Z Å‚aÅ„cuchem Bardzo skutecznym sposobem sztormowania na pÅ‚ytkich akwenach jest wypuszczenie z dziobu Å‚aÅ„cucha kotwicznego wleczonego po dnie. DÅ‚ugość Å‚aÅ„cucha powinna wynosić okoÅ‚o 3-4 dÅ‚ugoÅ›ci jachtu (minimum 40-50m). Jacht ustawia siÄ™ wtedy dziobem do fali, przechyÅ‚y boczne sÄ… znacznie mniejsze niż przy dryfkotwie i umożliwiajÄ… prawie normalnÄ… pracÄ™ zaÅ‚odze. Fala wchodzi jedynie na część dziobowÄ… jachtu. Szybkość dryfu zależy przede wszystkim od dÅ‚ugoÅ›ci Å‚aÅ„cucha wlokÄ…cego siÄ™ po dnie i wynosi ok. 5-15% prÄ™dkoÅ›ci wiatru. IstotnÄ… wadÄ™ tego sposobu stanowi niebezpieczeÅ„stwo zahaczenia Å‚aÅ„cuchem o przeszkody podwodne co może spowodować poważne nastÄ™pstwa. Na kotwicy JeÅ›li warunki na to pozwolÄ…, to na kotwiczenie należy wybrać najdogodniejsze miejsce i wtedy dodatkowe Å›rodki mogÄ… okazać siÄ™ niepotrzebne. StajÄ…c na jednej kotwicy musimy pamiÄ™tać, aby w promieniu naszego Å‚aÅ„cucha kotwicznego nie byÅ‚o żadnej przeszkody. Inaczej w razie zmiany kierunku wiatru możemy o niÄ… zawadzić. Natomiast w przypadku kotwiczenia awaryjnego (przy dużym zafalowaniu i sztormowym wietrze) należy wyluzować Å‚aÅ„cuch o dÅ‚ugoÅ›ci minimum 5 gÅ‚Ä™bokoÅ›ci. Powinno siÄ™ także dodatkowo obciążyć Å‚aÅ„cuch prosiakiem w odlegÅ‚oÅ›ci okoÅ‚o jednej gÅ‚Ä™bokoÅ›ci + wysokość fali od kotwicy. W przypadku, gdyby jacht ciężko pracowaÅ‚ to punkt zaczepienia kotwicy należy przenieść z dziobu na Å›ródokrÄ™cie możliwe blisko Å›rodka ciężkoÅ›ci jachtu (np. na opÄ™tnik masztu). Wówczas przechyÅ‚y w niewielkim stopniu wzrosnÄ… ale powinno znacznie siÄ™ zmniejszyć zalewanie pokÅ‚adu i praca kadÅ‚uba. JeÅ›li posiadamy dwie kotwice to należy je rzucić. Gdyby jacht dryfowaÅ‚ i zbliżaÅ‚ siÄ™ w kierunku niebezpieczeÅ„stwa to należy uruchomić silnik i zrównoważyć siÅ‚y wywoÅ‚ujÄ…ce dryf. Gdy to siÄ™ nie uda a inne sposoby wyjÅ›cia z sytuacji zawiodÄ… pozostaje jedynie wezwanie pomocy. W porcie Sztormowanie w porcie jest chyba najbezpieczniejszÄ… dla jachtu i najprzyjemniejszÄ… ze znanych mi metod sztormowania. Niestety wielu skiperów zapomina o niej wybierajÄ…c żmudne nizanie mil, powolne katowanie zaÅ‚ogi i narażanie jachtu na awarie. Zdrowy rozsÄ…dek nakazuje, aby gdy to możliwe, chronić siÄ™ przed sztormem stajÄ…c przy bezpiecznym nabrzeżu przycumowani wystarczajÄ…cÄ… iloÅ›ciÄ… lin, zabezpieczeni ogórkami i sabrinami , a czasami i pod troskliwÄ… opiekÄ… wachty portowej. Możemy wtedy podziwiać przewalajÄ…ce siÄ™ chmury kolejnego przechodzÄ…cego frontu atmosferycznego, ze szklaneczkÄ… rumu przyglÄ…dać siÄ™ ze spokojem lecÄ…cej w dół wskazówce barometru i snuć morskie opowieÅ›ci o sztormach, które przeżyliÅ›my. MówiÄ…c szczerze jest to moja ulubiona metoda sztormowania i gorÄ…co polecam jÄ… wszystkim do wypróbowania. OczywiÅ›cie czasami i ona może zawieść, a bezpieczniejszym miejscem okaże siÄ™ wtedy morze. Należy jednak podkreÅ›lić, że żadna znana mi technika sztormowania nie daje peÅ‚nej gwarancji przeżycia na morzu. No może poza jednÄ… pozostanie w domu. Część artykuÅ‚u ABC sztormowania, Å»agle 10/2003