37
Ryc. 3. Szympans morduje małego pawiana
szympansów, wyciągnął rękę do matki i dopiero wtedy się uspokoił, kiedy ona zareagowała tak samo.
Równie interesujące są gesty powitalne szympansów. Skłaniają się wtedy ku sobie, podają ręce, obejmują, całują, dotykają różnych części ciała, szczególnie głowy, twarzy i genitaliów. Kiedy szympansy spotykają się po długiej rozłące, a w dodatku są dobrymi przyjaciółmi, powitanie jest bardziej wylewne. Natomiast zwykłe spotkania są nieco chłodniejsze, a gesty powitalne służą jedynie potwierdzeniu pozycji socjalnej osobników. Nasuwa się wyraźna analogia z człowiekiem. Oczywiście, nasze gesty powitalne są w dużym stopniu zrytualizowane. Ukłony, które składamy znajomym na ulicy, niekoniecznie wyrażają znak uznania dla ich pozycji społecznej. Źródła ich należy szukać w pierwotnych ukłonach, które nie więcej znaczyły, aniżeli te jakimi obdarzają się po dzień dzisiejszy szympansy.
Naturalnym wyrazem stosunków przyjacielskich wśród szympansów jest iskanie. Przy czym, charakterystyczna jest postawa szympansów, zanim dojdzie do tej — najczęściej zresztą — grupowej czynności. Szympans proponujący iskanie staje przed wybranym partnerem z pochyloną głową albo odwraca się do niego tyłem i wypina siedzenie, podkreślając w ten sposób swoją uległość wobec niego. Kiedyś, gesty takie były jedynie wyrazem podporządkowania się dominantowi, który reagował na nie iskaniem. Dzisiaj postawy uległości i reakcje na nie zrytualizowały się i dominant już nie reaguje iskaniem na znaki uległości osobnika podporządkowanego, ale zaledwie go dotyka albo poklepuje. U ludzi, wprawdzie czynności poklepywania i dotykania nie wynikają z nawyku iskania ani uległości, niemniej występują, i to bardzo często w różnych okolicznościach. Obyczaj ten widoczny jest szczególnie na stadionach sportowych. Piłkarz przepraszając kolegę za niestosowne zachowanie się czy przypadkową kontuzję, której stał się przyczyną, dotyka go rękoma albo poklepuje. Czynność ta uległa takiemu zrytualizowaniu, że stała się niemal obowiązującym niepisanym zwyczajem wśród sportowców.
Trudno jest tu szczegółowo referować wszystkie zagadnienia poruszane w obydwóch książkach. Trzeba jednak zdać sobie sprawę z wagi problemów związanych z psychiką i obyczajowością szympansów. Tym bardziej, że rozwiązanie niektórych z nich może przynieść człowiekowi nieocenione korzyści. Już dzisiaj, badania np. różnego rodzaju nerwic występujących u szympansów, mogą przyczynić się do znalezienia skutecznych metod leczenia takich nerwic u ludzi. Badania w Gombe zapoczątkowały szeroką współpracę między badaczami różnych dyscyplin naukowych — antropologami, etologami, psychologami i psychiatrami.