ROZMAITOŚCI
—>
Wljjni iyycdiuu KUKKIKWK'/
orati ntowuj z K»ZV>,
WITKOWSKI HLt*.WV)t
śm u a. a krzyżówka n7.Yrows.\:n. myjnia
MYJNI S ITKÓW MA
i! i narysował [ Raczkowski
wn/
•PU*
im
• i
M .
MsąoritK
tę* TWA fio» isą
I®
.& 30
jrc* «:» m:«
OOYCZAJÓWKA
*UTCftOWC:
UZAIÓJCY
-W
uceiicosą
4-UTCROWf:
<*MT
20KKO
WYRAZY MfTUOWIi •COSCUtCNTAtCO
WYRAZY 5-UTCROWf
• MKHUYttOSZąftUSAUl •»SXA»TUSą2HUC KOZACKI "CHtf fcU>
O^CWKSZT/ACltCMli •OCttAWOUCCMTÓw SttRP(Ta«MAftnQCL ZKOSZMASUWnCTYYA WYRAZY 4-UTfROWl
• HASTABOSCROlOA
z toru**
•MAWZt/SZAOOMKA
»w v.*d»j ni ieMr<M -raW* w
< ą**wo r.f*ló<f Po <UĄj*iTK fwV.Y
'* -4S!rt>jjACf tMh
.^.oe. / f5.i?.a-no.AiLn.Fe_aD-1 no.wy.es. / eo. . / «6.C2.nz. / a. / f7.A».«_0_*3.W2.A4.G*_O.Wl_
(HMOISItfNIU.
«« V RłUSttti
tP0>a: UCZŁŃ CZARNOKSIĘŻNIKA ^ /\RKOK$IĘŹNIK wYwUuKjwoNc
t'iZKS: CZARNOKSIĘŻNIKA:-*)*!
^'-jarafaj
wv'NA ANCtLLKA. KTÓJlAlYIO[l/Jł A
po domach, mawiała, że ziww wie. kiedy trafu do fa»onQM6w; ponieważ myją bu reiki po mleku, zanim je pwgregują- Tak jak moja mama. Należy bowiem pamiętać, ż^oud mleczny to nie szłio. Nalepka na butelce to nic plastik.
Mój znajomy wynajmował mieszkanie w Rcrfmie wspólnie z pięcioma (beznadziijnie nudny'-rai) komputerowtumi W tygodniu nic?ącty nic wychodzili, bo robili strony internetowe dla jakiego* banku, o w weekend nie wychodzili. bo grali ze sobą. każdy* w ftoxi-im pokoju. W inne dni nie wychodzili, bo para weekendem i tygodniem nie ma innych dni. Jedyne zdanie, jakie przez cały rok wspólnego mieszkania wypowiedzieli do mojego znajomego, brzmiato; -lXas Karton b4 kcin Pajwf“ Kitf* ton co nie papier! Nie wrzucać pudełek po mleku do kowa z napisem -lupier*! Wrzucać do kosza i napisem Janem*!
Uwielbiam segregować śmieci Gdyby to ode mnie zależało, cały świat zostałby posegregowany i bd raz na zawsze przywrócony. W Szwecji, wchodząc do kosmicznych śmKtmkżrw. przeciąga się cłekrrooKzną kaną ze swoim nazwiskiem przez erytnik i dopńc-ro: zidonc szkło do zidooego, białe do białego, ech.. A jak się mud źle, to następna osoba ant nadarzy. Sprawdzi w systemie, kio tu był prąd nią i doniesie. Ech— hitem z zadonego szkła robi się zielone szkło, z papieru (ale już nie z kartonu!) robi się papier, i z plasako-wydi butekk robi się sweterki - polary. Jednak wydaje sic. że w Ibboe,
Podsłuchane w l rządzie
- DZIŁŃ DOeilY.
- Nawickiwwków.
- Czy to Urząd Bttenttray?
- Nie widać?
-Saun nie wiem-
- Słucham-.?
- Chciałem opatentować pewną taką konstrukcję* ho dowicdziifcm się o tej tragedii. i jakoó tak vimo mi przyszło, jak zobaczyłem te belki, i dwie x ruch po prostu leżały na sobie, jedna na drogiej, wsparte tak jakby na ukos. taki prosty ukos, czyli że jedna leży, a na niej tam się wapien, >yy~, tak jakby w poprzek i ja pomywałem, 7jc jakby jedną naciąć tak na pół jej »*• rofa>ici wt>m miejMro.gdńrlcży ta druga...
- Panic, co pin pkckwTT?
- I żeby też tę drogą tak naciąg w tym miejscu, gdzie ooa dotyka i skręcić śrubami takimi.
70 ra/.KKKÓi i 27 LIPCA 2010
to powitanie coś jakby, o, na pikach pokaże, tak by*Męnakiidały..
- Panic to kr/yż jest zwykły. Znaczy Kmż~
- No ja nic wiem. jak nazwać, tuja juz my&i-km. że państwo tu nadacie w Urzędzie jakąś nazwę symboliczną ery numer wynalazku...
- jakiego wynalazku???
- No mówię przecież, że jik zobaczyłem. to mnie tak coś jakby w gfewśc, jasność tak. przekzutiooa jasność i zrozumiałem, że to przekreślenie tabe proste, to by mogło symbohzować, znaczyć, taki obraz widziałem kiedyś i trochę to przypomina, ale moje proporcje. są, owszem, inne.
- Prosię pana. ma pan dokumentację?
- No mam niby . ak chciałem, żeby to jakoś zapisać, że ja jui jestem. bo potem będzie jak z radiem czy żarówką, szczcg&nic z żarówką ta hi noria jest bolesna i z tym Teslą, on by dzisiaj M milionerem. gdyby żył, ale już nie żyje. więc-
- Czyja dobrze rozumiem, że pan chce opatentować krzyż? To znaczy Krzyż.
- Nie wiem jak to narwać, nic wiem. czy ta nazwa, co pan mówi. się przyjmie, jak to «ę pisze?
- K.RJŁYŻ.
- Ttudne słowu, a konstrukcja prosta, a inaczej?
- Czy pan to mówi poważnie?
- A czy ja wyglądam na żartownisia?
- Sam już nie wiem. tu tacy przychodzą -Ałc nie z tym co ja?
- Nic. nie. z innymi, z kotom..
- Koło brom oto będzie pasować do mo, ’
- Nie. I*»n tu krzyż pr/y targał. Znaczy K yt--Jeswze nwoę*nencow;ux\toniewaóo » kr/yż czy koło. zobaczy się, czy »ę n*J tr/rba by badania zrobić taJoc, wic pan b dc> co lud/ie siedzą i mówią, że co widzą) v 9& Chociaż mnie się wydaje, że dobrać leży
że stanic, bo on może i leżeć, i stać. no • ności z każdego punktu widzenia je*l wi i tak bym chciał. żeby »ę przyjęło.
-Jak to przyjęto???
- No żeby jYpulanwtoią sk ocwyl
- Musimy procedur? wszcząć,ay nk tft»r giatu.czy ruc jest miny uki przypadek-
- No jak? łówcież ja dzisiaj dopiero .<łcm- Proszę mi potwierdzić odbiór Przyjdę w jirzyYriym tygodniu, będzie dccy^*
- Tak. Tak. do widzenia.
- Żegnam. Jak sztuczną pamięć chcemy ^ dować na tej tragedii? Jak ?atuczn>c nKCÓ*y Jak sztucznie profesjonalną? Może czas p*°* wszystkie stowa?
•MąWYHlRCOOO
PoeotĄ
WYRAZY 6-UTW0W1
"PÓAKOUCO
WttSttOU
• RWUTKiOOPAPCHRl
• WYPOWtDZUNYWOWC •CQtZU&&AHA*QJMl •PARlCU«C«»A
• UUACNUZOU
JOLKA.
0r*6Av Priytri. A«4» CW»*U. <XMAU. Arvd. C#J Ki**r. Cif4lMW>i; Oilym HjwUw; W Pff**!. Ł*u— C4c«
PRZEMKA
JURKA
Pr/.epraszaiii drogą sąsiadkę, grl/.io Iii się wyrzuca liiale s/.kło, kiilclki? Itzcz lok no!
MKHU WITKOWSKI
gdyby procent segregujących był iu tyle znaczny, z papieru robiłoby się plastik, z drewna s/kło, a rc szkłu papćer. A na razie przyjeżdża ?mic-ciara i wszystkie posegregowane półprodukty wrzuca się do tego samego kontenera. Moja rnunu znów nicjiotr/cbnie myła butelki po mleku. Niepotrzebnie zdrapywała nalepki z cenami z worków foliowych.
Można pisać o pozornej segregacji, o śnbeeiaeh wysypujących się z kontenerów, których jest zawsze za truło, o tym, jak Maków można pcdrfdłć no segregujących i ni«e-gngującyeh i w której grupie ery-tcłnktwo byłoby wyższe, a poziom relągijnośd niższy*... Można by ł\>-laków nawet posegregi/wać, uk się ostatnio zrobili zróżnicowani. Fusy do fttfów, zielone do zielonego. Co innego mieszkać na nowym strzeżonym osiedlu tu Kabatach, u en innego na Bródnie czy w starej kamienicy na Pradze.. Przepraszam drogą sąsiadkę, gdzie tu się wyrzuca białe szkło, butelki? Prze/ łokno! Ałc my chcemy »ęgnąt- jeszcze głębiej. Mu segregacja śmieci to - jak każda segregacja - wynalazek racjonalnego Zachodu. Więcej - protestanckiego Zachodu, tego, który ufundowany został na wartościach takich jak skromność, obrzęd n>^ć, praca kd. W* krajach katolickich, takich jak Wtochy, ze inueciami wu-domo jak jest... Wpatay przeczy-tać „Goinonę* Śmiano. I to już nic jc« tyiko pytanie o śmieci Jaki będzie poMa ttojr/ah kapiulizm: protestancki czy katolicki? Skandynawski czy włosia? Czy naszych konserwatystów będzie się perzna-vrać po myciu butekk pmd wyrro-cenieni, czy tylko po_ Fch_
; Ń CZARNOKSIĘŻNIKA fsmmpamrtij:-KAaimi ‘ftołyrru.opinit!
y^NOKSIĘŻNIK (n*d>ft*xł ~7*m1 *A rtoch tam! Sp5ja iu rroftrra!
-v-.<ay ^ esyr-s ajW łlnJa
*n\frŁ‘ rttyruiM uzrrAm
razraaój i 27 lirca 2010 71