6295505220

Uniwersytet Rzeszowski

Egzaminy są w językach, w których prowadzone są zajęcia, jednak, na specjalną prośbę, można podobno pisać egzamin po angielsku (nawet, jeśli przedmiot był prowadzony po hiszpańsku). Studenci Erasmusa traktowani są raczej tak samo, jak lokalni. Czasem można pisać egzamin trochę dłużej (przy tych samych pytaniach, co inni), zawsze można korzystać ze słownika (w formie książkowej, nie na telefonie). Ja osobiście nie spotkałem się z żadnymi ulgami z tytułu bycia Erasmusem.

13.    Czy trzeba kupić podręczniki, materiały i inne czy można kserować (lub inne rozwiązanie)? Cena zakupu, kserowania?

Większość książek można znaleźć w bibliotece - korzystanie na miejscu lub wypożyczenie - na 7 dni (!), z możliwością 6-krotnego przedłużenia. W okresie świąteczno-egzaminacyjnym można wypożyczyć książki na około miesiąc. Ja musiałem kupić jedną książkę za 12 euro, gdyż dopiero co została wydana (przez uczelnię) i jeszcze nie było jej w bibliotece. Nie można kserować w punktach ksero żadnych książek (najwyżej kilka stron - też nie zawsze). Można jednak skorzystać z maszyn na uczelni i kserować samodzielnie. Ksero w maszynie - zależnie od kwoty doładowania specjalnej karty pre-paid - nawet ok. 3 centy/stronę.

14.    Czy były organizowane wycieczki dla studentów Erasmusa? Płatne czy bezpłatne? Jeśli tak, to ile.

Wycieczki z uczelni - nic mi o tym nie wiadomo. Organizowaniem wycieczek zajmowały się organizacje -np. ESN (przy czym wydanie karty kosztuje w Hiszpanii 10 euro, nie wiem, jak w Polsce). Można jednak korzystać z innych organizacji, które nie są w niczym gorsze od ESN pod względem ilości imprez, wyjść i wycieczek, a do których karta członkowska jest wydawana bezpłatnie - np. Happy Erasmus lub Erasmus Life Valencia.

15.    Czy korzystaliście Państwo z ubezpieczenia? Jeśli tak, to jak się sprawdza - zdrowotne, od następstw nieszczęśliwych wypadków?

Na szczęście nie miałem konieczności skorzystania z ubezpieczenia, ale wiem, że w sprawach podstawowych EKUZ działa w porządku. Co do Euro26, korzystałem jedynie w celu uzyskania zniżek na pociągi - RENFE (20%).

16.    Czy forma wypłaty grantu była odpowiednia? Gotówka czy konto, jeśli konto to złotówkowe czy dewizowe, dewizowe krajowe czy założone w kraju pobytu - co jest najkorzystniejsze dla studentów? Co polecalibyście, aby studenci uniknęli zbyt wysokich opłat?

Najlepiej wypłacić pieniądze na konto walutowe (często można je założyć bezpłatnie, jako drugie, obok standardowego - złotówkowego). Niektórzy zakładali konta w banku hiszpańskim, dla studentów często warunki są atrakcyjne. Ja korzystałem z polskiego rachunku i polskiej karty do niego (rachunek walutowy, aby nie doliczano nam prowizji za przewalutowania). Opłata miesięczna za kartę wyniosła mnie 5 złotych.

17.    Co było zaskakujące, niespodziewane, nowe?

Prawie wszystko - międzynarodowość, mieszanka kultur, religii, zwyczajów. Nowe sposoby prowadzenia zajęć, nowe wrażenia, usamodzielnienie (np. nie można wrócić na weekend po zapasy do domu, itp.).

18.    Przed czym chcielibyście przestrzec następnych studentów?

Nie wolno zamykać się na ludzi, których możemy tam spotkać - to niesamowite bogactwo kultur, przekonań, które może bardzo wzbogacić.

Ważne - raczej nie kupować rowerów - bardzo łatwo je stracić. Bezpieczniej jest używać rowerów