I marzenie, i serce, i duszę, i tęsknotę, i uśmiech, i łkanie.
Wieczorami, gdy mrok zapadał nad Mazowszem lasów i pól,
Chopin białym klawiszom opowiadał całą Polskę i cały ból.
A fortepian grał zaczarowany i melodie w świat wielki szły, wyciskając z oczu zasłuchanych łzy.
(Jerzy Zajączkowski - Zaczarowany fortepian)
PRZEWODNIK
Po kilku miesiącach rodzina przeniosła się do Warszawy. Ojciec Frycka został profesorem języka i literatury francuskiej w Liceum Warszawskim. Tak więc dzieciństwo i młodość spędził Fryderyk w Warszawie razem ze swoimi trzema siostrami - starszą Ludwiką oraz młodszymi Izabelą i Emilią. Był bardzo wesołym dzieckiem, miał mnóstwo pomysłów, lubił rysować, pisać wiersze, a nade wszystko tworzyć muzykę.
CHŁOPIEC III
A czy Chopin miał zabawki?
PRZEWODNIK
Oczywiście, chociaż na pewno nie takie piękne i kolorowe, jakie wiele dzieci ma dzisiaj. Ale myślę, że miał konika na biegunach, ołowiane żołnierzyki, książeczki z obrazkami i że sam rysował.
DZIEWCZYNKA I
Oj, chyba nie rysował, tylko pisał nuty.
PRZEWODNIK
Frycek był normalnym chłopcem, który biegał, przezywał siostry, bawił się zabawkami. Ale miał też bardzo dużo czasu na ukochaną muzykę. Wtedy nie było telewizorów, komputerów, odtwarzaczy, więc Frycek oprócz zabawy zajmował się grą na fortepianie. Gdy miał pięć lat, już wymyślał swoje melodie i grał je zadziwiająco dobrze. Mówiono, że był cudownym dzieckiem.
Gdy miał osiem lat, o jego talencie wiedziała już cała Warszawa. Poproszono go wówczas, aby wziął udział w koncercie charytatywnym na rzecz ubogich dzieci.
5