46 Wiadomości Uniwersyteckie
prowadzone wspólnie. Tak wielka dzisiaj specjalizacja dyscyplin wymaga, ze względu na skuteczność badań, a - jeszcze bardziej - ze względu na służbę człowiekowi, wspólnej pracy badaczy. Wymaga tego nie tylko metodologia, lecz także chęć uniknięcia rozproszenia i udzielenia właściwej odpowiedzi na złożone problemy, którym trzeba sprostać.
Wychodząc od indywidualnych i społecznych potrzeb człowieka ośrodki badawcze i uniwersytety będą musiały pokonać rozdrobnienie dyscyplin, jeśli wymaga tego metodologia, aby kompetentnie i skutecznie podjąć wielkie problemy współczesnego człowieka, takie jak rozwój, głód w świecie, sprawiedliwość, pokój, godność dla wszystkich. Władze społeczne i wspólnota międzynarodowa potrzebują talentów wszystkich i powinny móc liczyć na waszą wspólną pracę.
Szczególnie ważnym dzisiaj warunkiem odnowy kulturalnej jest otwartość na to, co powszechne. W rzeczywistości często się stwierdza, że wychowanie ogranicza się do przygotowania studentów do zawodu, ale nie do życia, ponieważ często - mniej lub bardziej świadomie - oddzieliło się wychowanie od nauczania.
Tymczasem uniwersytet winien pełnić swą niezbędną funkcję wychowawczą. Zakłada to umiejętność przekazywania studentom przez wychowawców oprócz samej wiedzy również znajomości człowieka; czyli jego własnej godności, jego historii, jego odpowiedzialności moralnej i obywatelskiej, jego przeznaczenia duchowego, jego więzów z całą ludzkością.
Wymaga to, aby pedagogia nauczania opierała się na spójnym obrazie człowieka, na koncepcji wszechświata nie wychodzącej od koncepcji apriorystycznych, a takiej, która potrafiłaby także przyjąć to, co transcendentne. W przekonaniu katolików człowiek został stworzony na obraz Boga i powołany do przekraczania wszechświata.
Kultury, które sięgają korzeniami chrześcijaństwa i jemu zawdzięczają żywotność, uznawały nadto wagę powszechnego braterstwa ludzi. Nowy humanizm, którego tak bardzo potrzebuje nasza epoka, powinien umacniać ich solidarność. Bez tego nie można rozwiązać wielkich problemów, takich jak zaprowadzenie pokoju, pokojowa wymiana dóbr naturalnych, ochrona środowiska, znalezienie zatrudnienia dla wszystkich, ustanowienie sprawiedliwości społecznej.
W rodzinie, szkole, w uniwersytecie nowe pokolenia winny poznawać zasady porozumienia międzynarodowego, wzajemnego szacunku i skutecznej współpracy dla rozwoju świata. Pokój międzynarodowy, który jest dzisiaj tak głębokim pragnieniem ludzkości, będzie owocem tego powszechnego porozumienia, umiejętności wyzbycia się uprzedzeń, uraz i konfliktów. Tak, korzenie pokoju są natury kulturalnej i moralnej. Tak, pokój jest duchowym zwycięstwem człowieka.
Do studentów w madryckim miasteczku akademickim 3 listopada 1982:
Z własnego doświadczenia znam wasze życie, głęboko je doceniam i rozumiem. I zachęcam was, byście pielęgnowali ducha uniwersyteckiego, tego ducha, który jest otwarciem, a przede wszystkim drogą poszukiwania. Ponieważ „uniwersytet” oznacza poszukiwanie, badania, przyszłość społeczeństwa.
Wiem, że w waszej szlachetności młodych nie zadowala was wiele spraw naszego obecnego społeczeństwa, które chcielibyście widzieć bardziej sprawiedliwym i solidarnym. Wiem również, że poszukujecie czegoś, co nadałoby prawdziwy sens temu, co w was jest najgłębsze, tej głębi ducha ludzkiego, którą odczuwacie lub przynajmniej przeczuwacie. Wiem, że do zbudowania życia nie wystarczą wam suche fakty kultury technicznej czy informatyki. Nie wystarcza posiadanie i rozproszonych wiadomości, i fragmentarycznej wiedzy. Domyślacie się, że trzeba się spotkać z taką rzeczywistością, która by rozproszonej rzeczywistości nadała ostateczny sens.
Odczuwam obowiązek powiedzenia wobec was, że to „coś”, „nieznany Bóg", którego ludzie szukają po omacku, istnieje i jest fundamentem wszystkiego, tym, który „czyni wszystko nowe".
Szczególnie wiele uwagi poświęcił Jan Paweł U sprawom uniwersytetu w czasie Wielkiego Jubileuszu Roku 2000, organizując w jego ramach Jubileusz Nauczycieli Akademickich pod hasłem „Uniwersytet w służbie nowego humanizmu
Jeszcze podczas przygotowań do tego Jubileuszu na spotkaniu ze środowiskami uniwersyteckimi 25 września 1999 roku Jan Paweł II powiedział o głównym haśle Jubileuszu Nauczycieli Akademickich:
Zostaje w ten sposób potwierdzone pierwotne powołanie uniwersytetu, podważane czasem przez tendencje redukcjonistyczne i pragmatyczne: uniwersytet ma być miejscem formacji bogatym w humanitas, przyczyniającym się do podnoszenia jakości życia zgodnie z integralną prawdą o człowieku idącym przez dzieje. Tym, co szerzy się i rozwija dzięki różnym dziedzinom wiedzy, wielorakim formom obyczajowości oraz rozumnemu i harmonijnemu porządkowi społecznemu, jest właśnie kultura człowieka, służąca człowiekowi.
W następstwie głębokich przemian, jakie dokonały się w ostatnich latach obecnego millennium, pojawiły się nowe zespoły zagadnień. U ich podstaw leży nieustanne wyzwanie, jakim jest relacja między wiarą a rozumem, między wiarą a kulturą, między wiarą a postępem naukowym. Na terenie uniwersytetu pojawienie się nowych dziedzin wiedzy i nowych nurtów kulturowych wiąże się zawsze, bezpośrednio lub pośrednio, z wielkimi pytaniami o człowieka, o sens jego bycia i działania, o wartość sumienia, o rozumienie wolności.
9 września 2000 roku w ramach Jubileuszu Nauczycieli Akademickich na spotkaniu (w Auli Pawła VI), które zgromadziło około 7 tysięcy pracowników naukowych z całego świata, Jan Paweł 11 wygłosił przemówienie na temat współczesnej roli uniwersytetu:
Dzisiaj wnikliwa refleksja episte-mologiczna uznaje, że istnieje potrzeba, aby nauki o człowieku i nauki przyrodnicze znów się spotkały, a przez to by wiedza znów czerpała największą inspirację z jednego, wspólnego źródła. Postęp nauki i techniki wkłada dziś w ręce człowieka możliwości wspaniałe, ale zarazem przerażające. Świadomość ograniczeń, jakie nakładają na naukę zasady moralne, nie jest przejawem obskurantyzmu, ale gwarancją, że badania naukowe pozostaną godne człowieka i będą służyły życiu.
Szanowni ludzie nauki, starajcie się dążyć do tego, aby uniwersytety stawały się „laboratoriami kulturowymi”, w których prowadzony będzie konstruktywny dialog między teologią, filozofią, naukami o człowieku i naukami przyrodniczymi, kierujący się normą moralną jako zasadą wpisaną w samą naturę badań naukowych i stanowiącą warunek ich pełnej skuteczności w przybliżaniu się do praw-dy.
Wiedza oświecona przez rozum nie stroni bynajmniej od sfery życia codziennego, ale wnosi w nią moc nadziei i proroctwa. Humanizm, jakiego pragniemy, głosi wizję społeczeństwa skupioną wokół wartości sprawiedliwości i pokoju, wokół prawidłowych relacji między jednostkami, społeczeństwem i państwem, kierujących się logiką solidarności i pomocniczości. Thki humanizm jest w stanie tchnąć ducha nawet w postęp gospodarczy, tak aby zmierzał on do „rozwoju każdego człowieka i całego człowieka”.
Szanowni profesorowie, także uniwersytet, w nie mniejszym stopniu niż inne instytucje, zmaga się z trudnościami obecnej doby. Mimo to jednak pozostanie niezastąpio-