Szkice
wanego w transformacjach od dźwiękoobrazu do obrazu myśli i od obrazu myśli do tendencji; a zatem nie morfologia sama w sobie, lecz dane w morfologii - fizjologia i embriologia.65
Tę samą „czystą morfologię” (formuła Miedwiediewa), to znaczy systematykę i anatomię, wyłączał z pola swoich dociekań Propp, nazywając ją „powierzchownym katalogiem formalnych chwytów”66- niedostatecznym dla uchwycenia życia bajki, czyli dla wykrycia prawidłowości jej formotwórczego procesu i skonstruowania bajkowego typu morfologicznego na wzór Goetheańskiego osteologiczne-go typu kręgowców' i morfologicznego typu dwuliściennych.
Mastierstwo Gogola Biełego oraz Morfologia bajki Proppa reprezentują dwie odmiany teoretycznoliterackiego Goetheanizmu w Rosji, stanowiąc rozwinięcia dwu różnych i fundamentalnych obszarów przyrodoznawczych dociekań Goethego. Jeśli Propp przeniósł na grunt literaturoznawczy osteologiczne i botaniczne rozpoznania Goethego, to Bielyj w studium o kolorach wr prozie Gogola rozwijał idee z Farbenlehre67.
Funkcjonalistyczny wariant fizjologiczny
Żywą wodą dla poddanego literaturoznawczej sekcji „organizmu słownego” stało się uwypuklenie „teleologicznego nastawienia jego budowy”, czyli funkcji elementów morfologicznych. Lew Wygotski przekonywał, że dopiero „zbadanie teleologii chwytu, czyli funkcji każdego elementu stylistycznego, jego celowego ukierunkowania, teleologicznej doniosłości każdego komponentu, wyjaśni nam pełnię życia [...] opowiadania i zamieni jego martwą konstrukcję w żywy organizm”. W dyskursie morfologów' metafora przeobrażania martwej konstrukcji w żywy organizm wskazywała, że „statyczny schemat konstrukcji” (nazywany anatomią utworu) zostaje zastąpiony przez „dynamiczny schemat kompozycyjny” (nazywany fizjologią utw'oru). Zbadać dynamikę utworu znaczyło tyle, co wykryć celowość jego kompozycyjnego ukształtowania, czyli „dokonać przeskoku od analizy do syntezy i spróbować przeniknąć fizjologię [utworu] na podstawie jego sensu i życia całego jego organizmu”68.
Morfolodzy-funkcjonaliści nie kwestionowali jednak zasadności wczesnofor-malistycznych anatomii i systematyki chwytów. Wskazywali jedynie na niedostateczność tego typu praktyk. Żywa woda jest, jak wiadomo z rosyjskich bajek ludowych, skuteczna dopiero po podaniu bohaterowi uśmiercającej go martwej wody.
6^/ Tamże, s. 40.
667 W. Propp Morfologia bajki, s. 52.
677 A. Bielyj Mastierstwo Gogola..., s. 116 i nast.
687 Kolejne cytaty' pochodzą z wydania: L. Wygotski Lekki oddech [1925], w: Psychologia oę sztuki, przel. M. Zagórska, opracowanie przekładu T. Szyma, opracowanie naukowa
*© tekstu, wstęp oraz komentarze S. Balbus, Kraków 1980, s. 221, 224.