70520189

70520189



rozgraniczanie zjawisk duchowych od fizycznych przypomina archaiczne rozgraniczenia w jednym i tym samym obiegu cielesnej krwi żylnej od uduchowionej tętniczej [...] od czego by nie zacząć, naukowy rezultat winien być ten sam”13. Trudno też o radykalniejsze ontologiczne implikacje utożsamienia domeny ducha i materii niż przenoszenie na twór literacki pojęcia życia w sensie biologicznym oraz przypisywanie mu dyspozycji ewolucyjnych, struktury i funkcji organizmu naturalnego: cech morfologicznych, anatomicznej budowy i procesów fizjologicznych14. Literaturę konceptualizowaną jako przyroda organiczna rosyjscy morfolodzy czynili obszarem działania praw odkrywanych przez biologów, a literaturoznawstwo stawało się rozgłośnią biologicznych odkryć. „Zycie słowne - ogłaszał Hylaejczyk Nikołaj Burluk - jest tożsame z biologicznym, w nim także królują twierdzenia w rodzaju darwinowskich i de-vriesowskich”15.

Tego typu deklaracje składano nie tylko w futurystycznych manifestach, ale i w dyskursie naukowym. Olga Freudeberg wykładała modelowaną na wzór dwóch teorii: filembriogenezy Aleksieja Siewiercowa oraz nomogenezy Lwa Berga koncepcję embriologii tropów w sposób tak hermetyczny, że Lew Szczerba nazywał jej biologistyczne idee naukowymzaumem]6. Natomiast Boris farcho, największy bio-logista wśród rosyjskich formalistów17, ustanawiał prawidłowości historycznego rozwoju form dramatycznych w oparciu o całą wiązkę praw biologicznych, wykładanych acpressis verbi$\ Siewiercowowskie prawo morfofizjologicznego postępu, zasadę morfologicznej koordynacji organów-, prawo kompensacji Geoffroy Saint-IIil-laire’a, łączone z Goetheańską teorią typu morfologicznego, prawem ewolucyjnej ciągłości Leibniza, prawem nieodwracalności ewolucji paleobiologa Luisa Doiło,

137 O. Freudenberg Sistiema litieratumogo sjużeta, „Montaż: Litieratura. Iskusstwo. Tieatr. Kino”, Moskwa 1988, s. 219.

147 O trojakim podobieństwie formalnym między utworem literackim a organizmem biologicznym zob. np. B. Jarcho Granicy naucznogo lit tera tu rcrw iediemja, „Iskusstwo” 1925 nr 2, s. 59.

137 N. Burluk Supplementum kpoeticzeskomu kontrapunktu [1914]; cyt. za: Litieratumyje manifiesty ot simwolizma do naszych dniej, s. 153.

167 Problem ten omawiam w artykule Obraz - pojęcie - narracja: „noologia” Olgi Mwhajłowny Freudenberg-. w: Narracja i tożsamość (II). Antropologiczne problemy literatury’, red. W. Bolecki i R. Nycz, IBL, Warszawa 2004.

177 Uczestnik Moskiewskiego Koła Lingwistycznego, a następnie profesor poetyki teoretycznej w leningradzkiej GACHN otwarcie deklarował, że jego metoda, w przeciwieństwie do „klasycznej” metody Opojazu, nie jest naukową rewolucją, lecz przedłużeniem pozytywistycznej metodologii naukowej. Zob. B. Jarcho Mietodołogija tocznogo litieraturowiedienija (nabrosokpłana), wstupit. stat’ja, podgot. tieksta M. Gasparow, „Kontiekst. Litieraturno-tieorieticzeskije issliedowanija” 1983. Otwietst. ried. P. Palewskij, Moskwa 1984, s. 195. Przedstawiane tu rozpoznania wskazują jednak na potrzebę rewizji przekonań o antypozytywistycznym nastawieniu rosyjskiej szkoły formalnej.



Wyszukiwarka