7293648757

502

S.P. Por. Gąsecki -

Wspomnienia z Dr emu.

Dnia 9 listopada 19if3r. Dywizjon opuści! Predannack, po wielu plotkach i domysłach, co do naszej przyszłej stacji. Dowiedzieliśmy się prawdy na dwa dni przed przeprowadzką. Przyjęto ją z wydłużony d twarza. d, gdyż Szkocja - to znaczyło zupełne odsunięcie od wszelkich raożLiwości operacyjnych, a pozatym nadchodziła zima - która odstraszała nas od tego i tak zawsze chłodnego kraju. Jedyną pociechę, była obietnica krótkiego tan pobytu i szybkiego przesunięcia na południe.

Predonnaok, żegnał nas czerwony tarczę, południowego słońca. Dywizjon uformowany w pięć trójek, po zatoczeniu koła nad zatokę lfulian'u, został przeprowadzony do swej nowej bazy przez kpt. pil. Damsza.

Z żalem opuszczaliśmy to niojsco, gdzie }C7 Dyon, odniósł swoje najpiękniejsze sukcesy.

Drem zrobił na nas nieprzyjemne wrażenie. Hoże raczej byliśmy uprzedzeni do tego miejsca, alo dżdżysta pogodo, ustawiczny wiatr, drewniane baraki dla personelu latającego, oraz okropne kwatery dla personelu ziemnego - uczyniły tę stację odrazu nie popularną. Pozatym brak jakiejkolwiek nadziei na udział w akcji, zapowiadał nasz pobyt tutaj Jako beznadziejne nuclne oczekiwanie na " Lepsze czasy".

Miejsce wybrane d^-1 a nas na odpoczynek, nastrajało wszystkich przygnębiająco i Dyon z żalem wspo-lina! swój dwuletni pobyt na słonecznym południu.

Dowódca Dyonu major Lewandowski, który niedawno objął Dyon przedsiębrał natychmiastową akcję zaradczą. Wszystkie dolegliwości zostały w miarę możliwości usunięte, tak że warunki życia po pierwszych paru dniach poprawiły się wybitnie. Nie małą rolę odegrała tu życzliwość australijskiego Dowódcy '.tocji l/cdr. Sheon'a, sympatyzującego bardzo silnie a Polaka i.

Jeżeli chodzi o urozmaicenie naszego życia, t.zn. o lożliwości akcji przeciw nieprzyjacielowi na tym terenie, to wyglądały one dużo gorzej. Ostatni nalot w tym sektorze, miał miejsce półtora roku te ;u i od tego c:;a3U Jedynie rozpoznawcze samoloty bardzo rzadko i nieregularnie zabłąkiwały się pod niegościnne brzegi Szkocji.