168 Filozofia Hegla i jej dziewiętnastowieczna recepcja
a drugim wydaniem Krytyki czystego rozumu. Jednakże w odróżnieniu od Kanta, który ujmował poznanie tylko dyskursywnie, Schopenhauer uważa, że istnieją dwa rodzaje poznania: intuicja oraz abstrakcja, i tak komentuje ustalenia Kanta w tym względzie: „[...] Kant nie rozróżnił nigdzie wyraźnie poznania naocznego i abstrakcyjnego, a jest to u niego sprawa zasadnicza, i przez to później uwikłał się [...] w nie-rozwiązalne sprzeczności”121.
Intuicja, stanowiąca synonim poznania bezpośredniego, jest — zdaniem Schopenhauera — konieczna, ponieważ myśl Kanta zawiera błąd petitio principii, który polega na tym, że „metafizyka jest identyczna z poznaniem a pńor?122.1 Schopenhauer kontynuuje: „Dlatego powiadam, że rozwiązanie zagadki świata musi wynikać ze zrozumienia samego świata; że zadaniem metafizyki nie jest więc przeskakiwanie ponad doświadczeniem, w którym dany jest świat, lecz gruntowne jego zrozumienie, przy czym jednak doświadczenie zewnętrzne i wewnętrzne jest głównym źródłem wszelkiego poznania; że zatem tylko przez połączenie doświadczenia zewnętrznego z wewnętrznym, dokonane prawidłowo i we właściwym punkcie, i uzyskanie przez to powiązanie tych dwóch tak heterogenicznych źródeł poznania, możliwe jest rozwiązanie zagadki świata, choć też tylko w określonych granicach, związanych nierozerwalnie z naszą skończoną naturą, a więc tak, że dochodzimy do właściwego rozumienia samego świata, nie uzyskujemy jednak ostatecznego i likwidującego dalsze problemy wyjaśnienia jego istnienia”123. Na marginesie warto podkreślić pewną antycypację myśli Heideggera, który w dwudziestym wieku będzie — podobnie jak Schopenhauer — akcentował skończoność naszego poznania. Aspekt ten ważny jest przede wszystkim dlatego, że niewielu interpretatorów na ten fundamentalny dla zrozumienia intencji Kanta fakt zwracało uwagę.
Tok rozumowania Schopenhauera przebiega następująco. Istnieje jeden świat, ale na dwa sposoby. Po pierwsze, jest przedstawieniem i w tym sensie jego istnienie uwarunkowane jest przez podmiot. Schopenhauer pyta jednak o to, czym jest świat ze swej istoty, to znaczy czym jest poza tym, że jest przedstawieniem. Odpowiedź na to pytanie stanowi zarazem odpowiedź na pytanie o istotę poznania filozoficznego. „Prawdziwie filozoficznym rozpatrywaniem świata, tj. takim, które uczy nas poznawać jego najgłębszą istotę i w ten sposób wyprowadza poza zjawisko, jest to właśnie, które nie pyta o »skąd«, »dokąd« ani
121 Ibidem, s. 648.
122 Ibidem, s. 642.
123 Ibidem, s. 643.