7648595333

7648595333



NAUKOWEGO I SPOŁECZNEGO. 437

2(\f czyli rocznie około 06. Ciekawym a znaczącym s z czego-

**    t/    t.--    0    Ca

k-m jest, że liczba samobójstw, popełnionych przez dziewczyny, mniej narażone na zgubny wpływ nowych praw, i dla których zdołano założyć więcej szkół „wolnych^, pozostała, niezmienna

w c


)bu p ery odach (53); natomiast chłopców zabiło się w pierwszym peryodzie 88, w drugim 147. Samobójstw, dokonanych przez młodzież obojej płci od 10 do 21 roku życia, liczono w pierwszym z wymienionych, peryodów 560, a więc rocznie około 188; w drugim 1018, a więc rocznie około 339. Prawda, że samobójstwo i w szeregach dorosłych zabrało liczniejsze ofiary; wszakże, gdy ogólna liczba tych samobójstw wzrosła o 41*24%, to liczba samobójstw, popełnionych przez młodzież, wzrosła o 72*27%.

zunn a


Jaka przyczyna tego przerażającego wzrostu samobójstw, ty oh mnożących się z b r o d ni, popełni anyeh z a z wy c z aj , j a k stwierdzają urzędowe dokumenty, z przebiegłością krwią, z dzikością., a nieraz z fanfar o n a d a., kt ó r a w dzieciach

^■7    t 7    w 7

zwłaszcza zadziwia i przeraża?1. Na pytanie to odpowiada wr części umieszczone w urzędowym „Biuletynie paryskiej rady miejskiej^ sprawozdanie inspektorów, którym polecono zwiedzić fabryki, położone w okolicach Paryża:    „Dostrzegli

czytamy w tein sprawozdaniu


z u


śmy ze smutkiem —

brak moralnego wykształcenia u dzieci. Uczęszczały one wprawdzie w szkołach, z których wyszły, na naukę „moralności^, ale nauka ta najmniejszego śladu po sobie nie pozostawiła. Zaledwie kilkoro dzieci, i to bardzo niedostatecznie, odpowiedziało na pytania, odnoszące się do obowiązków względem rodziny, społeczeństwa, ojczyzny. Brak ten moralnego wy

kształcenia


wyznać to należy z przykrością


■sprawia, ze


dzieci tracą wszelkie pojęcie o uszanowaniu starszych, o obo

wiązku ...


Li


„Czy nie czasby już powstrzymać się na tej


drodze do przepaści — pyta książę de Broglie w mowie, która tern większe zrobiła wrażenie, że opierała się niemal wyłącznie na urzędowych dokumentach — czy nie czasby przywró-

Por. „Sprawy Kościoła" z grudnia 1889. Str. 448 i nast.



Wyszukiwarka