460 SPRAWOZDANIE Z RUCHU RELIGIJNEGO;
wcale, .leżelibyśmy zdołali otrzymać zapomocą przemysłowego prawodawstwa w obrębie jednego państwa to, czego żądamy, nie chodziłoby nam wówczas wcale o prawodawstwo międzynarodowe^.
Przytoczywszy tak poważne zdanie , zbytecznem jest szukać innych argumentów na poparcie naszego twierdzenia. Pozostaje więc tylko pytanie: jak myśl ta urzeczywistnioną być może?
Kto chce celu , chce i środków — mówi przysłowie. — Nigdy-śrny z pewnością nie wystawiali sobie, żeby z międzynarodowych układów wyniknąć mogła jakaś całość przemysłowego międzynarodowego prawodawstwa; lub żeby takowa wejść mogła ryczałtem w7 „prawo narodów^. Nie w ten sposób rzecz rozumiemy. Lecz jeżeli można było do skutku doprowadzić międzynarodowe układy względem poczt; telegrafów; przepisów kolejowych; własności naukowej i literackiej; dlaczego nie możnaby tego dokonać tam, gdzie, jakeśmy wykazali; zadaniem międzynarodowego prawodawstwa byłoby czuwanie nad interesami ogółu; o wiele ważniejszymi i wznioślejszymi. Wszak opinia publiczna zwalcza już od lat dziesięciu rozmaite zarzuty, przeciwstawiane urzeczywistnieniu tej myśli.
Wymagania te nie są tak przesadzonemi; aby wszystkie państwa europejskie nie mogły się przychylić do życzenia, iżby je przynajmniej zechciano roztrząsnąć na konferencyi delegatów.
Kilka szczegółów o Towiańskim.
ciekawe szcze-WP. Jadwigi
Otrzymaliśmy z łaski córki Jenerała Skrzyneckiego goły do hi story i Towiańskiego i jego otoczenia. Pismo Skrzyneckiej podajemy dosłowmie.
ty
Od czasu do czasu pojawiają się na horyzoncie społeczeństwa ludzie z różnemi tendencyami; jedni pracują z poświęceniem mienia i życia dla dobra ludzkości, mają cel wzniosły, do którego dążą szla-chetnemi drogami, drudzy zaś postępują krętemi ścieżkami, starając się ukryć swe zamiary płaszczykiem miłości ojczyzny albo religii.
Po insurekcyi i wojnie 1831 r., wielu prawych synów ojczyzny schroniło się na ziemie obce, by dla nieszczęśliwej matki pracować