Ż A Ł O B N
E J
PRZEGLĄD BIBLIOTECZNY 1990 1/2 PL ISSN 0033-202X
MARIA BIELAWSKA (1901-1989)
Żyjąc w trudnych i burzliwych czasach współczesnych szczególnie mocno odczuwamy niepewność własnego jutra, jak i bliżej nieokreśloną przyszłość wartości, którym służymy. W takich chwilach odczuwa się szczególnie dotkliwie brak tych, którzy mogliby pomóc i życzliwie poradzić.
Dla bibliotekarzy tarnowskich osobą o najwyższym autorytecie zawodowym i moralnym była kustosz Maria Bielawska.
Jakże podołać zadaniu zaprezentowania środowisku bibliotekarzy jednej z najwspanialszych postaci — godnie i mądrze tworzących podwaliny pod bibliotekarstwo powszechne na Ziemi Bocheńskiej i przez 33 lata kierującej pracą Powiatowej i Miejskiej Biblioteki Publicznej im. Jana Wiktora (od 1975 r. — Miejskiej Biblioteki Publicznej w Bochni)?
Kierowanie PBP w Bochni powierzono Pani Marii jako wieloletniej nauczycielce w dn.
I. 4.1946 r. Przystąpiła do pracy z zapałem nie mniejszym niż ten, który od 1920 r. wkładała w działalność pedagogiczną, wychodzącą znacznie poza typowy (niemały zresztą) zakres obowiązków nauczycielki wiejskiej. Jej uczniowie doskonalili się w zespołach artystycznych, samokształceniowych, zdobywali niezbędną wiedzń o świecie, uczyli się sięgać po książkę.
Najpełniej talent pedagogiczny Pani Marii ujawnił się w Szczawnicy, gdzie przyszło Jej, jako młodej nauczycielce, pracować przez kilka lat. Zostawiła tam sporą część swojego serca. Jak wspominała — „urodzona na równinach w Strzelcach Wielkich (b. pow. Brzesko) — stanęła oko w oko z wieloma ścianami — nie tylko skalnymi”. Pokonała je, zyskując przyjaźń i szacunek ludzi, głównie uczniów, którzy jeszcze w latach 70. odwiedzali swoją nauczycielkę, uświetniając m.in. niektóre uroczystości biblioteczne w Bochni występani kapeli góralskiej.
Szczawnicki epizod pracy M. Bielawskiej znalazł swój literacki portret w Orce na ugorze Jana Wiktora, którego imię — zaprzyjaźniona z pisarzem dyrektorka — nadała bibliotece w Bochni prawie 40 lat później. Za Jej też sprawą bocheńska biblioteka posiada interesujący gabinet pamięci
J. Wiktora, w którym zgromadzono część mebli i osobistych pamiątek z krakowskiego mieszkania pisarza, a także listy pisane przez J. Wiktora do M. Bielawskiej. Ich adresatka zebrała i przy współpracy z bibliotekarzami bocheńskimi przygotowała do druku rozproszone w czasopismach Reportaże śląskie J. Wiktora.