Strażnicy świata astralnego Bardzo wiele osób interesuje się światem astralnym i szuka wszelkich informacji na jego temat. To, co chciałam wam opisać, to efekt wieloletniej pracy nad zrozumieniem, jaką rolę odgrywa ten świat w drodze rozwoju duszy i jaki to ma wpływ na jej doświadczenia. Świat astralny, to miejsce o bardzo szczególnym przeznaczeniu. Otacza każdy świat fizyczny, dzięki czemu dusze, które do niego przybywają przed zejściem na plan fizyczny, mogą dostroić swoje wibracje do wibracji danego świata. Zanim dusza kierowana jest do świata astralnego, wcześniej przybywa do świata dusz z obszaru, gdzie kształtowała jedno ze swoich ciał duchowych. Przez pewien czas jest przygotowywana do zejścia i tego, z czym może się tam zetknąć. Po pewnym czasie dusza odsyłana jest do świata astralnego, by tam mogła przebywać w pobliżu energii eterycznej otaczającej daną planetę. Dzięki temu, jej własne wibracje dostosowują się do wibracji materii, co w dalszym efekcie będzie kierować ją do podjęcia decyzji o zejściu do ciała. Niektóre dusze, które były odsyłane do świata astralnego Ziemi nie potrzebowały zbyt wiele czasu na to, aby dojrzeć do swoich pierwszych inkarnacji. Schodziły często i dokonywały tego w sposób bardzo brawurowy. Inne dusze potrzebowały więcej czasu na dostrojenie się do wibracji materii, a ich ewentualne inkarnacje odbywały się bardzo rzadko. Jeszcze inaczej zachowywały się dusze, które charakteryzowały się niebywale wysokimi wibracjami. Ich inkarnacje opierały się o pewnego rodzaju przymus i ingerencje w zaniżanie ich wibracji przez dusze, które podejmowały zadanie związane z takąż rolą. I tu zaczyna się cała nasza historia. Badając świat astralny, od razu zwróciło moją uwagę to, że w zasadzie skupiska dusz można podzielić na trzy rodzaje. Podział opierał się o wysokość rozwoju ciał, z których składa się dusza. Przyglądając się temu bliżej zauważyłam, że skupiska dusz trzymają się siebie i że wszystkie mają najsilniej rozwinięte jedno z ciał swej duszy. W innych rejonach świata astralnego odnajdowałam skupiska dusz o najsilniej rozwiniętym innym ciele duszy, niż w poprzedniej grupie. To było ciekawe. Postanowiłam, zatem szukać dalej. W sumie odnalazłam trzy rodzaje grup dusz, które charakteryzowało to, że miały właśnie najsilniej rozwinięte jedno z ciał własnej duszy. Aby to zbadać, musiałam swe dalsze badania rozwoju duszy przenieść do obszaru, gdzie dusze dokonywały rozwoju jednego ze swych ciał duchowych. Obszar ten znajduje się po za światem astralnym, w świecie ducha, który wypełnia cały wszechświat. Opis tego świata przedstawię w innym artykule. Najważniejsze jest to, co tam odnalazłam, w odniesieniu do kształtowania się duszy. W obszarze tym, dusze kierowane są do światów, w których inkarnują. Światy te odpowiadają wibracjom jednego z ich ciał duchowych duszy i dzielą się na światy mentalne, światy przyczynowe i światy astralne. Przybywając do danego świata, dusza ma okazję rozwinąć dane ciało duchowe przynajmniej w 60%. Dalszy rozwój danego ciała oraz pozostałych ciał dokonuje się w obszarze trzecim, czyli obszarze światów fizycznych. Do tego obszaru przybywają już wszystkie rodzaje dusz, a rozwój dokonuje się poprzez wzajemny kontakt i wspólne doświadczenia. Kierując się tymi informacjami zaczęłam dzielić dusze na dusze mentalne, czyli te, których ciało mentalne jest najsilniej rozwinięte, dusze przyczynowe i dusze astralne. Przy czym, światy astralne, w których kształtowały się dusze astralne w drugim obszarze, są zasadniczo różne od świata astralnego, który otacza dany obszar fizyczny. Są ze sobą powiązane, ale nie jest to ten sam świat, jako miejsce. Jednakże bliżej o tym, także w innym artykule. Kiedyś, nie zwracając jeszcze zbyt wielkiej uwagi na ciała duchowe w pracy nad badaniem duszy i jej pochodzeniem, nazywałam dusze aniołami, ludzmi i otherkinami lub strzygami. Te, w których odnajdowałam charakterystyczne światło, podobne do światła świata przyczynowego nazywałam aniołami. Teraz, gdy moja wiedza jest głębsza, wolę de dusze nazywać istotami przyczynowymi. Dusze mentalne nazywałam ludzmi, a astralne otherkinami. Te nazwy były łatwe do zapamiętania i do odróżniania poszczególnych grup dusz, jednakże nie oddawały istoty ich pochodzenia i kształtu. Powróćmy jednak do świata astralnego, do którego przybywają dusze przed zejściem na Ziemię. Skupmy się także w pierwszym rzędzie nad tym, co się w tym świecie dzieje i co się dzieje z poszczególnymi grupami dusz w trakcie zaniżania własnych wibracji, tak by mogły inkarnować. Cofając się w przeszłość karmiczną, za pomocą regresji duchowej, snów i medytacji interesowała mnie szczególnie pamięć pochodząca z okresu tuż sprzed pierwszych inkarnacji na Ziemi, jak i z okresu pierwszych inkarnacji. Jak się przekonałam pózniej, to okres niezwykle ważny dla kształtowania się kierunku doświadczeń na Ziemi. Na początku na Ziemi nie było zbyt wiele ciał ludzkich, gdyż gatunek ludzki dopiero się tworzył. Dodatkowo, długość pobytu w ciele była bardzo krótka i obfitowała często w niezwykle intensywne doznania zmysłowe oparte na instynkcie przetrwania. Stąd też jedno ciało było wykorzystywane przez wiele dusz. Jedna dusza inkarnowała do ciała, ale pozwalała innym duszom przebywającym w świecie astralnym na wnikanie do swojego ciała, w celu uzyskania informacji o odczuciach płynących z takiego doświadczenia. Odbywało się to całkowicie za zgodą duszy inkarnującej w ciele. I nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że dusze podchodziły do tego w bardzo indywidualny sposób. Wiedziona wewnętrznym głosem, dusza doskonale wie, że taka jest jej droga, że wcześniej czy pózniej będzie schodzić do ciała i nie neguje tego, iż w końcu rozpocznie swoje inkarnacje. Problem zaczyna narastać dla niej w momencie, gdy w czasie zaniżania swoich wibracji pobierze energię lęku przed zejściem na Ziemię. A taka energia również jest dostępna w świecie astralnym, gdyż tak jak wiele innych rodzajów energii jest przygotowana do kreowania indywidualnych, uznawanych za negatywne doświadczeń, mających pomóc duszy w rozwoju własnego ciała astralnego. Najsilniej reagowały na to dusze przyczynowe. Przybyłe ze światów miłości, czystych wibracji i światła, doznawały szoku w kontakcie z energią astralną. To, z czasem tworzyło w nich poczucie lęku nie tylko przed Ziemią i kolejnym wcieleniem, ale i tworzyło indywidualny, bardzo negatywny stosunek do ciała materialnego, oraz do zmysłowych odczuć, które fundowało im ciało fizyczne. Niektóre z dusz, które przybyły do świata astralnego we wczesnym okresie przybywania doń dusz, przybierały role koordynatorów, których zadaniem było pomaganie duszom w dostosowywaniu własnych wibracji, do wibracji Ziemi. I także nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że dusze te same musiały inkarnować i rozwijać własne pozostałe ciała duchowe, które miały najniżej rozwinięte. Z czasem, w wyniku nagromadzenia wielu energii emocjonalnych, dusze te posuwały się do coraz to gorszych praktyk astralnych po to, by nakłonić duszę do zejścia. I tak narodziła nam się magia astralna, opierająca się na wpływie astralnym na inne dusze. Niestety, w trakcie rozwoju świata astralnego i przybywania doń coraz to większej ilości różnego rodzaju dusz, coraz to bardziej zawiłymi stawały się praktyki astralne zarówno koordynatorów, nazwijmy je już może strażnikami astralnymi, jak i samych dusz, które starały się przyspieszać rozwój swoich ciał duchowych za pomocą praktyk inicjacyjnych. I tak, dusze przyczynowe (aniołki) wchodziły w różnego rodzaju relacje z duszami astralnymi (strzygi, otherkiny), inicjowali się nawzajem, w przekonaniu, że to wystarczy do przyspieszenia rozwoju pozostałych ciał duszy. Z czasem strażnicy zaczęli nazywać się władcami astralnymi, nie zdając sobie z tego sprawy, w jak bardzo zawikłane energetycznie doświadczenia wchodzą. Władca astralny, to dusza, która jest przekonana o swoim posłannictwie wobec innych istot astralnych. Wydaje jej się, że ma ogromną moc panowania na światem astralnym, a tak naprawdę nie zdaje sobie sprawy, że tworzy jedynie w ten sposób własne doświadczenia duchowe związanych z dążeniem do zrozumienia innych istot astralnych i rozwinięciem w sobie wyższej świadomości astralnej. Są to bardzo trudne doświadczenia i zwykle bardzo często kierują daną dusze do przyjmowania ról związanych z praktykami astralnymi. Z osób, które badałam psychometrycznie, a o których wiedziałam, że są egzorcystami, w każdym przypadku najsilniejsze okazywało się obciążenie związane z misją wobec innych istot astralnych, co wskazywało na ogromne niezrozumienie własnej roli w tym świecie. Pisząc ten artykuł, doskonale zdaje sobie sprawę z tego, jakiego zadania sama podjęłam się, jako dusza. Opisując rożnego rodzaju praktyki astralne, opieram się na własnych doświadczeniach i wiem, jak bardzo okazały się dla mnie te praktyki obciążające i ile czasu poświęciłam, by dojść do ich zrozumienia. Bez względu na to, jakiego rodzaju jesteś duszą, jeśli pojawiają się u ciebie emocje w stosunku do odczuć związanych ze światem astralnym warto, byś podjął ten temat przyjrzał się własnej drodze związanej z praktykami dostrojenia do wibracji Ziemi.