nymi dylematami współczesności. Podejmowali ją młodzi adepci nauki, a więc studenci, doktoranci, a nawet licealiści z Krakowa i kilkunastu innych krajowych ośrodków akademickich.
Na wspomnianej wcześniej wystawie, organizatorzy pod kierunkiem prof. Grażyny Borowik, udostępnili widzom rysunki Tadeusza Kan tora z kolekcji aktorów teatru Cricot 2 Teresy i Andrzeja Welmińskich oraz dokumentację fotograficzną - autorstwa Andrzeja Wełmińskiego - legendarnego spektaklu z 1976 r. pt. Umarła klasa. W katalogu wystawy T.A. Wełmińscy napisali, iż zaprezentowany „zbiór nie stanowi koherentnej całości. Szkice, notatki, projekty techniczne, dedykacje, szablony, kolaże i rękopisy to rysunki bardzo różnorodne, ale każdy z nich ewokuje wspomnienia i z każdym związana jest jakaś szczególna historia”. Tak więc pewna rekonstrukcja tamtych zdarzeń oraz sposobów widzenia i interpretowania świata przez wielkiego polskiego malarza, grafika, reżysera i scenografa powinna być efektem intelektualnego wysiłku i emocjonalnego przeżywania samego widza.
„Energia” - tym razem świetlna - była głównym tematem wykładu wygłoszonego przez dr. Krzysztofa Koniecznego nt. Luminescencja -prezentacja zjawisk. W trakcie wykładu zaprezentowano - jak powiedział mgr Marek Gabryś, główny organizator imprez festiwalowych z ramienia Instytutu Fizyki - „różne odmiany świecenia luminescencyjnego, takie, jak: elektrolu-minescencja, tryboluminescencja, chemilumi-nescencja, katodoluminescencja i fotolumine-scencja”. Z kolei dr Waldemar Ogłoza wygłaszając wykład nt. Zagadka UFO, starał się w sposób naukowy wyjaśnić przyczyny oraz mechanizmy powstawania większości zjawisk będących treścią rozmaitych filmów i zdjęć będących rzekomo dowodem na istnienie UFO.
Instytut Fizyki i Instytut Sztuki zaprezentowały się ponadto na Festynie Nauki w Rynku Głównym. Pracownicy i studenci Instytutu Fizyki urządzili pokaz ciekawych zjawisk z energią magnetyczną w „roli głównej”. Był on tak zorganizowany, aby uczestnicy Festynu mogli sami eksperymentować i doświadczać efektów działania owej energii uwalnianej i kontrolowanej przez rozmaite przyrządy i urządzenia. Spośród wielu widowiskowych zjawisk szczególne zainteresowanie wśród odwiedzających nasz namiot wzbudziła le-witacja magnetyczna oraz akcelerator magnetyczny (swoiste działko magnetyczne wyrzucające z niezwykłym impetem metalową kulkę).
„Energia” stała się również niezwykle twórczym źródłem inspiracji dla studentów zrzeszonych w Kole Artystyczno-Naukowym Instytutu Sztuki (opiekun naukowy - prof. Grażyna Borowik). Swoją uwagę skupili oni na czterech żywiołach, tj. ogniu, wodzie, powietrzu i ziemi. W trakcie warsztatów plastycznych dla dzieci - opatrzonych pomysłowymi tytułami: „Światłołapy” i „Wiatrołapy” - starali się oni nadać owym siłom natury odpowiedni kolor, rytm i formę. Co ciekawe, w realizację projektu niespodziewanie „włączył się” jeden z autentycznych żywiołów. Najlepiej oddają to słowa Doroty Orlof, współorganizatorki owych warsztatów: „Zabawa (Światłołapy - przyp. A.M.) miała polegać na odryso-wywaniu cieni postaci na wielkiej tekturze rozłożonej na ziemi. W wyniku niespożytej i niezwykle produktywnej energii młodych twórców,
Konspekt nr 2/2007 (29)