ANNA PAJDZICSKA Nazwy mówienia w jÄ™zyku polskim Sytuacja mówienia jest zÅ‚ożona, wieloaspektowa, różnoplanowa. W odpowiednich warun- kach okreÅ›lony aspekt może być uwypuklony przez nadawcÄ™, czasami nawet stać siÄ™ jedynie istotnym. Różnice w opisie sytuacji przejawiajÄ… siÄ™ w wydzielaniu różnych ele- mentów, różnych ich aspektów i w różnym grupowaniu elementów1. Å»eby sens zdania odpowiadaÅ‚ jego denotatowi zdarzeniu, nie wystarczy prawidÅ‚owo nazwać fragmenty sytuacji, należy także prawidÅ‚owo okreÅ›lić wiążące je stosunki. Jedna i ta sama sytuacja może być opisana w różny sposób nie tylko ze wzglÄ™du na swoiste widzenie Å›wiata przez nadawcÄ™, lecz również ze wzglÄ™du na zastosowany sposób nominacji. Wybór nominacji jest uwarunkowany przez wiele czynników: styl, wartość informacyjnÄ… nazwy, logiczno-syntaktycznÄ… strukturÄ™ zdania, jego funkcjÄ™ komunikatyw- nÄ…, wspólnÄ… wiedzÄ™ rozmówców, miejsce danej informacji w tekÅ›cie, sytuacjÄ™ komunika- tywnÄ… itd. Bardzo istotna jest zależność nominacji od innych nominacji otoczenia. Sytuacja mówienia może być wyrażona w zdaniach, w których wystÄ™pujÄ…: 1. czasowniki mówienia, np. MÓWIĆ, POWIEDZIEĆ, RZEC, GADAĆ; 2. hiperonimy czasowników mówienia, np.: INFORMOWAĆ, KOMUNIKOWAĆ; 3. czasowniki użyte przenoÅ›nie do oznaczenia danej czynnoÅ›ci, np. TRUĆ, PAYWAĆ; 4.. czasowniki oznaczajÄ…ce różne czynnoÅ›ci, a tylko kontekstowo zyskujÄ…ce znaczenie robić coÅ› mówiÄ…c , np. TO JESZCZE NIE KONIEC UÅšMIECHNAA SI EWA; 5. zwroty frazeologiczne oznaczajÄ…ce danÄ… czynność, np.: CEDZIĆ PRZEZ ZBY, TRZEPAĆ JZYKIEM, OWIJAĆ W BAWEAN, BIĆ NA ALARM; 6. nominalizacje (1., 2., 3. i 5.) oraz wyrażenia frazeologiczne o znaczeniu mówienie , wytwór mówienia , np.: MOWA TRAWA, TRELE MORELE, GAODNE KAWAAKI. Ponieważ interesujÄ… mnie podziaÅ‚y i rozróżnienia istniejÄ…ce na poziomie leksykalnym, w dalszych rozważaniach zajmÄ™ siÄ™ tylko jednostkami należącymi do grup 1., 3. i 5., tzn. tymi, których znaczenie sÅ‚ownikowe i wÅ‚aÅ›ciwoÅ›ci gramatyczne pozwalajÄ… konstytuować zdania nazywajÄ…ce sytuacjÄ™ ustnej komunikacji jÄ™zykowej. Nie należy jednak zapominać o tym, że dystynkcje utrwalone w leksyku danego jÄ™zyka sÄ… uzupeÅ‚niane na poziomie syntagmatycznym grupy i zdania. To, iż pewne kombinacje sensów nie sÄ… wyrażone w postaci jednostek leksykalnych, nie oznacza wiÄ™c oczywiÅ›cie, że nie mogÄ… być w ogóle wyrażone jÄ™zykowo. Zbiór jednostek leksykalnych nazywajÄ…cych mówienie2 jest bardzo duży, skÅ‚ada siÄ™ 54 z wielu setek elementów. Åšwiadomie nie pokusiÅ‚am siÄ™ o nawet przybliżone okreÅ›lenie ich liczby, nie uważam bowiem tego za możliwe. KÅ‚opoty zwiÄ…zane z ustaleniem granic pola znaczeniowego dobrze pokazaÅ‚ R. Tokarski3. PrzypomnÄ™ wiÄ™c tylko krótko, że na pojemność leksykalnÄ… pola majÄ… wpÅ‚yw zewnÄ™trzne uwarunkowania jÄ™zyka (zasób sÅ‚ow- nikowy czÅ‚owieka jest zależny od wieku, wyksztaÅ‚cenia, Å›rodowiska itd.) oraz wÅ‚aÅ›ciwoÅ›ci systemu leksykalno-semantycznego: polisemia, konotacje leksykalne, synonimia ekspre- sywna. Do wszystkich wymienionych tu czynników należy jeszcze dodać problemy, które niesie zmienność frazeologizmów. W zależnoÅ›ci od tego, jak ustala siÄ™ zakres wariancji, pewne poÅ‚Ä…czenia wyrazowe musi siÄ™ uznać za warianty danej jednostki. Na przykÅ‚ad jeÅ›li nie dopuszcza siÄ™ wariancji leksykalnej, gwaÅ‚townie wzrasta liczba frazeologizmów, a zatem i liczba jednostek w polu. Znacznie ważniejsze, niż dokÅ‚adne okreÅ›lenie pojemnoÅ›ci pola, jest pokazanie jego organizacji, pole semantyczne bowiem to nie każdy zbiór jednostek leksykalnych w jakiÅ› sposób znaczeniowo pokrewnych, lecz zbiór uporzÄ…dkowany, w którym miejsce każdego elementu jest wyznaczone przez semantyczne podobieÅ„stwa i różnice wzglÄ™dem innych jednostek. Niestety, i tego zadania nie uda mi siÄ™ zrealizować problemowi temu należa- Å‚oby poÅ›wiÄ™cić dużą monografiÄ™, a nie artykuÅ‚. W swojej pracy pragnÄ™ natomiast odpo- wiedzieć przynajmniej częściowo na nastÄ™pujÄ…ce pytania: 1. Jakie aspekty mówienia znalazÅ‚y odbicie w zasobie leksykalnym jÄ™zyka polskiego? 2. Jak siÄ™ majÄ… do siebie dwie grupy jednostek: leksemy i frazeologizmy czy siÄ™ dublujÄ…, czy też uzupeÅ‚niajÄ…? 3. Czy z opisywanego zbioru da siÄ™ wyczytać jakÄ…Å› filozofiÄ™ jÄ™zykowego postÄ™powania, niepisane reguÅ‚y nie zawsze przestrzegane, ale przecież bÄ™dÄ…ce punktem odniesienia komunikacji miÄ™dzyludzkiej? Już trochÄ™ dokÅ‚adniejsze przyjrzenie siÄ™ wybranym jednostkom leksykalnym uÅ›wiada- mia, jak różne sÄ… ich struktury semantyczne. Niewiele czasowników i zwrotów frazeolo- gicznych ma znaczenie przekazywać treÅ›ci za pomocÄ… okreÅ›lonego jÄ™zyka za poÅ›rednic- twem gÅ‚osu , a wiÄ™c strukturÄ™ o relatywnie niewielkim stopniu komplikacji. Oto one: MÓWIĆ4, POWIEDZIEĆ, RZEC, GADAĆ, PRAWIĆ, PORUSZAĆ USTAMI, OBRA- CAĆ a. RUSZAĆ JZYKIEM, ROBIĆ GB a. PYSKIEM, WYDOBYWAĆ (Z SIEBIE a. Z GARDAA) GAOS, WYDAWAĆ GAOS, DOBYWAĆ GAOSU, SAOWA WYCHO- DZ a. PADAJ Z CZYICHÅš UST, SAOWA PRZECHODZ PRZEZ CZYJEÅš USTA. Jest to zresztÄ… także zbiór wewnÄ™trznie zróżnicowany; jednostki różniÄ… siÄ™ aspektem i ekspresywnoÅ›ciÄ…, odmiennie budujÄ… funkcjonalnÄ… perspektywÄ™ zdania. Zwykle używamy jednostek bardziej pojemnych informacyjnie, komunikujÄ…cych coÅ› wiÄ™cej o konkretnej sytuacji, odzwierciedlajÄ…cych peÅ‚niej to, co dla nas w niej najważniej- sze. Bardzo liczny zbiór stanowiÄ… jednostki charakteryzujÄ…ce stronÄ™ artykulacyjno-fonicznÄ… mówienia5. Za cechy istotne zostaÅ‚y uznane w jÄ™zyku polskim: wysokość i barwa gÅ‚osu, np.: PISZCZEĆ, BASOWAĆ, BUCZEĆ, PIAĆ; natężenie gÅ‚osu, np.: KRZYCZEĆ, WRZESZCZEĆ, DRZEĆ SI, DRZEĆ GB, PODNIEŚĆ GAOS, SZEPTAĆ, ZNIÅ»AĆ GAOS; tÄ™po mówienia, np.: TRAJLOWAĆ, TRAJKOTAĆ, TERKOTAĆ, KLEPAĆ, PYT- LOWAĆ, MLEĆ GB a. PYSKIEM, ROZPUSZCZAĆ GB a. PYSK, STKAĆ, BKAĆ, CEDZIĆ a. CYKAĆ SAOWA; stopieÅ„ poprawnoÅ›ci realizacji fonicznej, np.: MAMROTAĆ, BEAKOTAĆ, MAM- 55 LEĆ, SEPLENIĆ, MIEĆ KLUSKI W GBIE, JZYK KOMUÅš SI PLCZE, KALECZYĆ JZYK a. MOW, GAOSIĆ, DEKLAMOWAĆ, RECYTOWAĆ, SKANDOWAĆ. Nietrudno zauważyć, że równolegle jest wykorzystywana nominacja bezpoÅ›rednia i poÅ›rednia. Ta ostatnia odbywa siÄ™ najczęściej poprzez czasowniki, które zawierajÄ… w swej strukturze semantycznej komponent produkować dzwiÄ™ki 6, np.: TRZESZCZEĆ, ĆWIERKAĆ, GADAĆ, SKRZECZEĆ, SYCZEĆ (zbiór jest nie tylko bardzo liczny, lecz także otwarty dzwiÄ™ki artykuÅ‚owane przez czÅ‚owieka mogÄ… siÄ™ wydać podobne do najróżniejszych innych i nazwa tych ostatnich zostaje przeniesiona na sytuacjÄ™ mówienia). Transpozycja semantyczna wystÄ™puje również w czasownikach prymarnie odnoszÄ…cych siÄ™ do produkowania dzwiÄ™ków przez czÅ‚owieka, np.: GAWORZYĆ, DEKLAMOWAĆ, ÅšPIEWAĆ. Czasowniki tego typu czÄ™sto okreÅ›lajÄ…, oprócz cech fizycznych tekstu, jego nadawcÄ™. Zdarza siÄ™, że okreÅ›lone cechy fizyczne sÄ… na staÅ‚e skojarzone z okreÅ›lonymi sytuacjami komunikatywnymi lub treÅ›ciami komunikatywnymi BKAĆ to nie tylko mówić cicho, niewyraznie , to także mówić o czymÅ› nieoficjalnie, napomykać , JAZGOTAĆ mówić, krzykliwie, piskliwie i mówić kłótliwie , SZEMRAĆ mówić cicho, niewyraznie i wy- rażać swoje niezadowolenie itd. W omawianym zbiorze jest mniej zwrotów frazeologicznych niż czasowników, zwykle też leksemy i zÅ‚ożone jednostki leksykalne pozostajÄ… w relacji synonimii (badania diachro- niczne pokazujÄ… zresztÄ…, że niektóre leksemy powstaÅ‚y w wyniku derywacji odfrazeologi- cznej, np.: KLEPAĆ, CEDZIĆ, PYTLOWAĆ, CHLAPNĆ). Da siÄ™ zauważyć pewnÄ… prawidÅ‚owość im bardziej swoisty charakter ma akt fonetyczny, tym wiÄ™ksze jest prawdopodobieÅ„stwo, że jego nazwÄ… bÄ™dzie czasownik. Takie kombinacje cech jak mó- wić cicho i niewyraznie , mówić gÅ‚oÅ›no i wyraznie sÄ… okreÅ›lone za pomocÄ… i wyrazów, i frazeologizmów, ale już tylko za pomocÄ… wyrazów można nazwać wymowÄ™ obcojÄ™zy- cznÄ…, regionalnÄ… czy gwarowÄ…, np.: SZWARGOTAĆ, GRASEJOWAĆ, SZADZIĆ, MA- ZURZYĆ, SIAKAĆ, JABAONKOWAĆ, S LEDZ IKOWAĆ. MówiÄ…cy, dziÄ™ki wyzyskaniu różnych konwencji zwiÄ…zanych z posÅ‚ugiwaniem siÄ™ jÄ™zykiem w okreÅ›lonej spoÅ‚ecznoÅ›ci komunikatywnej, dąży do realizacji różnych celów komunikatywnych. Bogactwu owych celów odpowiada bogactwo jednostek leksykalnych, których jednym z komponentów semantycznych jest cel . Lingwista, chcÄ…cy jakoÅ› to bogactwo uporzÄ…dkować, staje wobec niemaÅ‚ego kÅ‚opotu, jÄ™zykoznawstwo bowiem nie wypracowaÅ‚o dotÄ…d ogólnie przyjÄ™tej typologii celów komunikatywnych. Poza tym rze- czywistość (także jÄ™zykowa) jest bogatsza niż wszystkie klasyfikacje i zaszufladkowa- nie wielu aktów mowy sprawia trudność. Pewne dziaÅ‚ania jÄ™zykowe majÄ… mieszany charakter (postaram siÄ™ to pózniej pokazać). JeÅ›li jakiÅ› cel komunikatywny zdecydowanie dominuje nad innymi, towarzyszÄ…cymi mu, zaliczenie jednostki do okreÅ›lonej klasy wydaje siÄ™ w dalszym ciÄ…gu zasadne. Ale co robić, jeżeli żaden cel nie wyróżnia siÄ™ wystarczajÄ…co wyraziÅ›cie?. Należy wiÄ™c pamiÄ™tać o umownoÅ›ci podziaÅ‚u i jego charakte- rze typologicznym oraz mieć Å›wiadomość, że dalsze studia semantyczne7 mogÄ… tu wnieść wiele zmian. Konieczne jest jeszcze jedno zastrzeżenie przedstawione niżej jednostki trzeba traktować jako dość liczny, ale jednak tylko materiaÅ‚ ilustracyjny; na tych przykÅ‚a- dach nie wyczerpuje siÄ™ bogactwo polszczyzny. Ponieważ zasadniczÄ… funkcjÄ™ peÅ‚niÄ… również w tej grupie czasowniki, interesujÄ…ce wydaje siÄ™ przeÅ›ledzenie, jakie akty sÄ… okreÅ›lane dodatkowo za pomocÄ… frazeologizmów i co różni nazwy jednowyrazowe od wielowyrazowych. 56 1. Wyrażenie stanów rzeczy (przedstawienie faktów): MÓWIĆ, OZNAJMIAĆ, OPO- WIADAĆ, RELACJONOWAĆ, ROZPRAWIAĆ, ZAWIADAMIAĆ; zdarzenia przeszÅ‚e MELDOWAĆ, RAPORTOWAĆ, SPOWIADAĆ SI, DONO- SIĆ, SKAADAĆ DONOS; zdarzenia przyszÅ‚e ZAPOWIADAĆ, PRZEPOWIADAĆ, PROROKOWAĆ, WRÓŻYĆ; informacja pozostaje w pewnym okreÅ›lonym stosunku treÅ›ciowym do innej, poprze- dnio nadanej ARGUMENTOWAĆ, DOKUMENTOWAĆ, KOMENTOWAĆ, DE- MENTOWAĆ, UZASADNIAĆ, OBJAÅšNIAĆ, WYJAÅšNIAĆ, SKAADAĆ WYJAÅš- NIE NIE, TAUMACZYĆ, ZAPRZECZAĆ, NEGOWAĆ, POTWIERDZAĆ. 2. Tworzenie nowego stanu rzeczy za pomocÄ… danego aktu mowy: MIANOWAĆ, ODWOAAĆ, CHRZCIĆ, NAZYWAĆ, NADAWAĆ NAZW (imiÄ™), PROMOWAĆ, BAOGOSAAWIĆ, DAWAĆ BAOGOSAAWIECSTWO, UDZIELAĆ BAOGOSAA- WIECSTWA, PRZEKLINAĆ, RZUCAĆ KLTW. 3. PodjÄ™cie przez nadawcÄ™ zobowiÄ…zania wobec przyszÅ‚ego dziaÅ‚ania: ZAPEWNIAĆ, OBIECYWAĆ, PRZYRZEKAĆ, ZOBOWIZYWAĆ SI, PRZYSIGAĆ, ÅšLUBO- WAĆ, KLĆ SI, ZAKLINAĆ SI, RCZYĆ, ZARCZAĆ, DAWAĆ SAOWO (hono- ru), OBIECYWAĆ ZAOTE GÓRY obiecywać bardzo dużo; jest to maÅ‚o realne lub nierealne , OBIECYWAĆ GRUSZKI NA WIERZBIE obiecywać coÅ› niemożliwego do speÅ‚nienia . 4. Wyrażenie stosunku psychicznego do stanu rzeczy:8 DZIKOWAĆ, SKAADAĆ PODZIKOWANIE, PRZEPRASZAĆ, Å»YCZYĆ, WINSZOWAĆ, GRATULOWAĆ, SKAADAĆ GRATULACJE, WZNOSIĆ a. WYGAASZAĆ TOAST, Å»ARTOWAĆ, STROIĆ Å»ARTY, KPIĆ, STROIĆ KPINY, DRWIĆ, STROIĆ DRWINY, DOWCIPKO- WAĆ, IRONIZOWAĆ, KOMPLEMENTOWAĆ, CHWALIĆ, WYNOSIĆ POD NIE- BIOSA a. NIEBO, WYNOSIĆ NA PIEDESTAA, STAWIAĆ NA PIEDESTAA a. PIEDE- STALE, WYSTAWIAĆ LAURK, WYGAASZAĆ a. PIAĆ HYMNY POCHWALNE a. PEANY, GANIĆ, KLĆ, PIORUNOWAĆ, CHOLEROWAĆ, SADZIĆ CHOLERA- MI, NIE PRZEBIERAĆ W SAOWACH, RZUCAĆ MISEM a. GRUBYMI SAOWAMI, BLUZGAĆ PRZEKLECSTWAMI, POSYAAĆ WIZANK a. WICH, PUSZCZAĆ WIZANK a. WICH, WYMYÅšLAĆ, WYRZEKAĆ, WYZYWAĆ, WYKLINAĆ, ZAORZECZYĆ, POMSTOWAĆ, URGAĆ, SKAADAĆ KONDOLENCJE. 5. OddziaÅ‚anie sÅ‚owem na adresata9: chęć spowodowania jakichÅ› dziaÅ‚aÅ„ adresata lub chęć nakÅ‚onienia go do zaniechania dziaÅ‚aÅ„ (zamiaru robienia czegoÅ›) PROSIĆ, BAAGAĆ, Å»EBRAĆ, ZAKLINAĆ, NALE- GAĆ, MOLESTOWAĆ, SUSZYĆ GAOW, WIERCIĆ DZIUR W BRZUCHU, NAMAWIAĆ, ZACHCAĆ, RADZIĆ, DORADZAĆ, PROPONOWAĆ, ZALECAĆ, POLECAĆ, KAZAĆ, NAKAZAĆ, NAKAZYWAĆ, ROZKAZYWAĆ, DOMAGAĆ SI, Å»DAĆ, POZWALAĆ, BUNTOWAĆ, PODMAWIAĆ, PODBECHTYWAĆ, JUDZIĆ, PODJUDZAĆ, PODBURZAĆ, NAPUSZCZAĆ, PODPUSZCZAĆ, PODÅ»E- GAĆ; chęć nakÅ‚onienia adresata do zaniechania dziaÅ‚aÅ„ (zamiar robienia czegoÅ›) ODRA- DZAĆ, PERSWADOWAĆ, ZAKAZYWAĆ, ZABRANIAĆ; chęć spowodowania reakcji ambicjonalnej adresata BRAĆ POD WAOS, ZAJEÅ»- DÅ»AĆ POD AMBICJ, WCHODZIĆ a. WAAZIĆ NA AMBICJ; chęć zwrócenia uwagi adresata na nieporzÄ…dany stan rzeczy OSTRZEGAĆ, 57 ALARMOWAĆ, BIĆ NA ALARM, BIĆ a. UDERZAĆ W DUÅ»Y DZWON a. WIELKI DZWON a. WIELKIE DZWONY, WOAAĆ WIELKIM GAOSEM; chęć uzyskania informacji od adresata PYTAĆ, PYTAĆ SI, WYPYTYWAĆ, WYPYTYWAĆ SI, DOPYTYWAĆ SI, PRZEPYTYWAĆ, SPOWIADAĆ, BRAĆ NA SPYTKI, CIGNĆ a. POCIGAĆ ZA JZYK, WYCIGAĆ NA SAOWA a. SAÓWKA, ZAGADNĆ, NAGABYWAĆ, INDAGOWAĆ, DOWIADYWAĆ SI, WYPUSZCZAĆ PRÓBNY BALON mówić coÅ› do kogoÅ› po to, by spowodować jego wypowiedz i poznać jego sÄ…dy , PRZESAUCHIWAĆ; chęć spowodowania przychylnego stosunku adresata do nadawcy lub nakÅ‚aniania adresata do jakichÅ› dziaÅ‚aÅ„ korzystnych dla nadawcy PODLIZYWAĆ SI, SCHLE- BIAĆ, POCHLEBIAĆ, ÅšWIECIĆ BAK, PODBIJAĆ BBENKA, ÅšWIECIĆ W OCZY, GRAĆ a. DĆ W CZYJÅš DUDK; chęć przerwania stanu wielkiego podniecenia, uniesienia adresata WYLEWAĆ KUBEA a. WIADRO ZIMNEJ WODY NA CZYJÅš GAOW a. AEB; chęć uksztaÅ‚towania poglÄ…dów adresata PRZEKONYWAĆ, APELOWAĆ, AGI- TOWAĆ, UGADYWAĆ, WERBOWAĆ, PRZEKABACAĆ, NAWRACAĆ, WPAJAĆ, WMAWIAĆ, WPIERAĆ, WBIJAĆ DO GAOWY, WYBIJAĆ Z GAOWY mówić coÅ›, by spowodować zmianÄ™ zainteresowaÅ„ adresata , RZUCAĆ CIEC NA KOGOÅš, COÅš mówić coÅ›, by uksztaÅ‚tować negatywnÄ… opiniÄ™ adresata o kimÅ›, czymÅ› UKAZYWAĆ a. PRZED- STAWIAĆ KOGOÅš, COÅš W JAKIMÅš ÅšWIETLE mówić coÅ›, by uksztaÅ‚tować jakÄ…Å› opiniÄ™ adresata o kimÅ›, czymÅ› ; chęć uÅ›wiadomienia adresatowi pewnego stanu rzeczy OTWIERAĆ OCZY NA COÅš, ROZJAÅšNIAĆ W GAOWIE, ZDEJMOWAĆ a. ZRYWAĆ BIELMO Z OCZU, WYCIGAĆ a. WYWLEKAĆ a. WYDOBYWAĆ COÅš NA ÅšWIATAO DZIENNE; chęć ogÅ‚upienia adresata ROBIĆ WOD Z MÓZGU, KRCIĆ W GAOWIE, MCIĆ W GAOWIE; chęć wprowadzenia adresata w bÅ‚Ä…d KAAMAĆ (i liczne synonimy, por. niżej); chęć dokuczenia adresatowi, wywoÅ‚ania nieprzyjemnego uczucia DOGADYWAĆ, DOGRYZAĆ, WSADZAĆ SZPIL a. SZPILK, PRZYPINAĆ AATK, RZUCAĆ KA- MYK DO CZYJEGOÅš OGRÓDKA, PRAÅ»YĆ a. CHAOSTAĆ a. CIĆ SAOWAMI. 6. Wymiana poglÄ…dów miÄ™dzy nadawcÄ… a adresatem (zmienność ról nadawcy i adresa- ta): ROZMAWIAĆ, GAWDZIĆ, GWARZYĆ, ZAMIENIAĆ a. WYMIENIAĆ DWA a. TRZY SAOWA, PRZERZUCAĆ SI SAOWAMI, POLEMIZOWAĆ, SPIERAĆ SI, KAÓCIĆ SI, DEBATOWAĆ, DYSKUTOWAĆ, KONFEROWAĆ, NARADZAĆ SI. Jak już nadmieniÅ‚am, wiele aktów mowy ma charakter mieszany. Na przykÅ‚ad czasow- niki BIADAĆ, NARZEKAĆ, UTYSKIWAĆ, Å»ALIĆ SI, SKARÅ»YĆ SI, TAUMA- CZYĆ SI, KAJAĆ SI nazywajÄ… sytuacje, których celem jest nie tylko przekaz informacji dotyczÄ…cych nadawcy, lecz także spowodowanie przychylnego (przychylniejszego) sto- sunku adresata do agensa. Jednostki leksykalne: UPOMINAĆ, KARCIĆ, STROFOWAĆ, KRZYCZEĆ, WYMYÅšLAĆ, BESZTAĆ, RUGAĆ, SZTORCOWAĆ, OBTACCOWY- WAĆ, PRZYWOAYWAĆ DO PORZDKU, ROZSTAWIAĆ PO KTACH, POWIE- DZIEĆ DO SAUCHU, ZMYĆ GAOW, NATRZEĆ USZU odnoszÄ… siÄ™ do aktów, w których mówiÄ…cy wyraża dezaprobatÄ™ dotychczasowego postÄ™powania adresata, chce go ukarać i wpÅ‚ynąć na zmianÄ™ jego postÄ™powania. Akty sÅ‚ownego zniesÅ‚awienia i znie- ważania, nazywane za pomocÄ… czasowników: LÅ»YĆ, URGAĆ, UBLIÅ»AĆ i zwrotów: 58 MIESZAĆ Z BAOTEM, OBRZUCAĆ BAOTEM, WYLEWAĆ POMYJE, ODSDZAĆ OD CZCI I WIARY, WIESZAĆ PSY, RZUCAĆ a. CISKAĆ a. MIOTAĆ OBELGI a. KALUMNIE, mogÄ… Å‚Ä…czyć w sobie cechy wielu klas to nie tylko przekaz informacji, lecz również wyraz stosunku nadawcy do obiektu dziaÅ‚ania jÄ™zykowego; intencjÄ… nadawcy jest poniżenie adresata i (lub) uksztaÅ‚towanie negatywnej opini o przedmiocie wypowie- dzi. Podobne przykÅ‚ady można mnożyć. Z pojÄ™ciem celu komunikatywnego Å›ciÅ›le siÄ™ wiąże moc aktu mierzona w kategoriach skutecznoÅ›ci (szczęścia, udania, powodzenia, speÅ‚nienia). By dany cel zostaÅ‚ osiÄ…gniÄ™ty, muszÄ… być speÅ‚nione okreÅ›lone warunki (różne dla różnych aktów mowy), w innym przypadku dziaÅ‚anie jÄ™zykowe jest bez skutku. Mówienie bez skutku nazywajÄ… tylko frazeologizmy: MÓWIĆ DO ÅšCIANY a. LAMPY a. SAUPA, MÓWIĆ NA WIATR, RZUCAĆ GROCH a. GROCHEM O ÅšCIAN a. NA ÅšCIAN, STRZPIĆ a. ZDZIE- RAĆ SOBIE JZYK, ZEDRZEĆ (SOBIE) GARDAO NA CZYMÅš. OsiÄ…gniÄ™cie pożą- danego lub niepożądanego skutku (w zależnoÅ›ci od charakterystki rzeczownika) jest okreÅ›lone zwrotem PORUSZAĆ a. POTRCAĆ JAKÅš (np.: WAAÅšCIW, NIEWAA- ÅšCIW) STRUN. W obu najliczniejszych grupach jednostek leksykalnych, eksponujÄ…cych stronÄ™ fizycz- nÄ… aktu mowy oraz celowoÅ›ciowy charakter dziaÅ‚ania jÄ™zykowego, zdecydowanie domi- nujÄ… czasowniki. Nie zawsze jednak tak jest pewne sensy sÄ… częściej lub nawet jedynie wyrażone przez frazeologizmy. Oprócz nazw mówienia nieskutecznego można tu przy- woÅ‚ać inne przykÅ‚ady: 1. Faza czynnoÅ›ci PoczÄ…tek aktu mowy (także poczÄ…tek wzglÄ™dny, tzn. poczÄ…tek wypowiedzi na okreÅ›lony temat, poczÄ…tek mówienia w okreÅ›lony sposób itd., który da siÄ™ również interpretować jako zmianÄ™) nazywajÄ… nastÄ™pujÄ…ce jednostki leksykalne: ZAGAJAĆ, ZGADYWAĆ, OTWIE- RAĆ USTA a. GB, ODSZNUROWAĆ USTA a. WARGI, KOMUÅš JZYK SI ROZ- WIZAA, KOMUÅš USTA SI ROZWIZAAY, DOJŚĆ DO GAOSU a. SAOWA, DO- SIŚĆ SWEGO KONIKA, PUÅšCIĆ FARB, ZACZĆ Z INNEJ BECZKI, ZACZĆ Z INNEGO TONU a. INNEJ NUTY, UDERZYĆ a. PRZEJŚĆ a. WPAŚĆ W TON CZE- GOÅš a. JAKIÅš. Koniec mówienia okreÅ›lajÄ… zwroty: ZAMKNĆ USTA a. GB, ZASZNUROWAĆ a. ZACIĆ USTA a. WARGI, STRACIĆ GAOS, STRACIĆ JZYK W GBIE, KOMUÅš SAOWA UWIZAY W USTACH oraz czasownik ZANIEMÓWIĆ. Tylko frazeologizmy majÄ… znaczenie kontynuować mówienie : NIE ZAMYKAĆ GBY a. UST, NIE TRACIĆ JZYKA W GBIE, POZOSTAWAĆ PRZY GAOSIE, a. SAOWIE, NIE DOPUSZCZAĆ DO GAOSU a. SAOWA, NIE DAWAĆ DOJŚĆ DO GAOSU a. SAOWA. 2. StopieÅ„ trudnoÅ›ci wykonania akcji I ten aspekt czynnoÅ›ci bywa częściej wyrażany za pomocÄ… zÅ‚ożonych jednostek leksy- kalnych niż wyrazów. O trudnoÅ›ci wykonania akcji orzeka czasownik STKAĆ oraz zwroty: AAMAĆ SOBIE JZYK, KALECZYĆ JZYK a. MOW, COÅš PRZEDZIERA SI a. PRZECISKA PRZEZ CZYJEÅš USTA a. GARDAO; o niemożnoÅ›ci przekazania tego, co chce nadawca (spowodowanej emocjami lub sÅ‚abÄ… znajomoÅ›ciÄ… jÄ™zyka) frazeo- logizmy: KOMUÅš NIE WYSTARCZA a. BRAKUJE SAÓW, NIE MIEĆ a. NIE ZNAJ- DOWAĆ SAÓW CZEGOÅš a. BY WYRAZIĆ COÅš. Aatwość mówienia okreÅ›la zwiÄ…zek sÅ‚owa PAYN Z UST. 59 3. StopieÅ„ kontroli czynnoÅ›ci SÄ… zwiÄ…zki frazeologiczne, które informujÄ…, czy agens mówi z namysÅ‚em, dbajÄ…c o dokÅ‚adność wypowiedzi i jej ewentualne skutki: DOBIERAĆ a. SZUKAĆ SAÓW, WA- Å»YĆ a. ODMIERZAĆ SAOWA, LICZYĆ SI ZE SAOWAMI, czy mówi bez zastanowie- nia, kontroli i wyboru: NIE PRZEBIERAĆ W SAOWACH, CHLAPAĆ a. CHLASTAĆ JZYKIEM, MÓWIĆ CO ÅšLINA NA JZYK PRZYNIESIE. W polskim zasobie leksy- kalnym wystÄ™pujÄ… również poÅ‚Ä…czenia nazywajÄ…ce Å›wiadome zmniejszenie stopnia kon- troli: ROZPUSZCZAĆ JZYK i FOLGOWAĆ JZYKOWI10. W znaczenie wielu jednostek leksykalnych jest wpisana ocena komunikatu do pro- blemu tego wrócÄ™ pózniej, teraz jedynie pragnÄ™ zasygnalizować, że także w tej grupie wzrasta udziaÅ‚ frazeologizmów. SÄ… to tylko niektóre, najczęściej powtarzajÄ…ce siÄ™ chara- kterystyki sytuacji mówienia. Na wymienienie wszystkich, również wystÄ™pujÄ…cych spora- dycznie, nie ma niestety miejsca. Ta sama rzeczywistość może być uchwycona w różnych aspektach im bogatsze, konkretniejsze jest nazywane zjawisko, tym wiÄ™cej możliwoÅ›ci jego okreÅ›lenia (wystarczy bowiem uwzglÄ™dnienie jednej cechy, która w dodatku musi być cechÄ… zasadniczÄ…). Użyt- kownik jÄ™zyka dysponuje nie tylko nazwami jednowyrazowymi i reguÅ‚ami ich kombino- wania, lecz także nazwami wielowyrazowymi. JeÅ›li wiÄ™c chcemy uzyskać peÅ‚ne możliwo- Å›ci wyboru w danym jÄ™zyku, powinniÅ›my brać pod uwagÄ™ oprócz wyrazów również zwiÄ…zki frazeologiczne. Jak zasygnalizowaÅ‚a analiza materiaÅ‚u, frazeologizmy nie tylko powiÄ™kszajÄ… zasób synonimicznych Å›rodków jÄ™zyka, uzupeÅ‚niajÄ… też polski system nominatywny, i to uzupeÅ‚- niajÄ… w dużo wiÄ™kszym stopniu niż bylibyÅ›my skÅ‚onni przypuszczać. Zwykle w znaczenie zwiÄ…zku frazeologicznego sÄ… wpisane dodatkowe informacje, odnoszÄ…ce siÄ™ do czynnoÅ›ci, jej uczestników czy wytworu, frazeologizm jest zatem wykÅ‚adnikiem kilku predykacji. PrzykÅ‚adowo wszystkie zwiÄ…zki nazywajÄ…ce intencjonalne wyrzÄ…dzenie komuÅ› przykro- Å›ci, jednoczeÅ›nie okreÅ›lajÄ… mówiÄ…cego jako osobÄ™ zÅ‚oÅ›liwÄ… (identycznÄ… cechÄ™ przypisujÄ… mu zwroty: CZEPIAĆ SI SAÓW, AAPAĆ a. CHWYTAĆ ZA SAOWA a. SAÓWKA, MIEĆ UÅ»YWANIE NA KIMÅš, STRZPIĆ SOBIE NA KIMÅš JZYK); zwiÄ…zki: MÓWIĆ a. RZUCAĆ SAOWA NA WIATR i ROBIĆ Z GBY ÅšCIERK a. CHOLEW jako osobÄ™ nieodpowiedzialnÄ…; zwrot MÓWIĆ (ZA PANI MATK) PACIERZ jako osobÄ™ niesamodzielnÄ…, nie majÄ…ca wÅ‚asnego zdania, a MÓWIĆ PEANYM GAOSEM jako osobÄ™ odważnÄ…, nie bojÄ…cÄ… siÄ™ mówić tego, co myÅ›li. CzÅ‚owiek, który FERUJE WYROKI, jest apodyktyczny, ten który STAWIA COÅš NA OSTRZU NOÅ»A bezkom- promisowy itd. Frazeologizmy owe nie przynoszÄ… jednak informacji, czy wymieniona cecha stale przysÅ‚uguje nadawcy, czy też realizuje siÄ™ w danej, Å›ciÅ›le okreÅ›lonej sytuacji. W przeciwieÅ„stwie do tego, zwroty z komponentem MIEĆ zwykle nazywajÄ… pewnÄ… staÅ‚Ä… wÅ‚aÅ›ciwość agensa: MIEĆ JZYK JAK BRZYTW a. Å»YLETK a. SZPILK, MIEĆ OSTRY a. ZAOÅšLIWY a. CITY JZYK mówiÄ…c potrafić być zÅ‚oÅ›liwym i czÄ™sto takim bywać , MIEĆ GB WYSZCZEKAN a. OD UCHA DO UCHA mówić czÄ™sto dużo i gÅ‚oÅ›no, potrafić odpowiedzieć w każdej sytuacji , MIEĆ NIEWYPARZONY JZYK a. NIEWYPARZON GB , mówiÄ…c być ordynarnym, wulgarnym, , MIEĆ DAUGI JZYK być gadatliwym, nie umieć dochować tajemnicy , MIEĆ MIÓD a. MIODY W USTACH mówiÄ…c być przesadnie lub nieszczerze uprzejmym, pochlebiać adresato- wi . W strukturze znaczeniowej zwrotów okreÅ›lajÄ…cych wypowiedzi, których celem jest 60 zwrócenie uwagi na grozny, niepożądany stan rzeczy (istniejÄ…cy albo przyszÅ‚y): WOAAĆ WIELKIM GAOSEM, BIĆ NA ALARM, BIĆ W WIELKIE DZWONY tkwi informacja, że zamierzonym adresatem jest zbiorowość. Może być także okreÅ›lony zwiÄ…zek miÄ™dzy adresatem a tematem wypowiedzi. PrzykÅ‚adowo wspomnÄ™ tu o poÅ‚Ä…czeniach MÓWIĆ (PROSTO) W OCZY a. TWARZ a. GB (PO)ZA OCZY, a. PLECAMI, które odnoszÄ… siÄ™ do diametralnie różnych sytuacji komunikatywnych w pierwszej mówi siÄ™ o pewnej osobie lub sprawach jej dotyczÄ…cych w obecnoÅ›ci tej osoby, w drugiej adresat jest inny niż czÅ‚owiek bÄ™dÄ…cy tematem wypowiedzi. DokÅ‚adniejsze informacje o temacie komunikatu przynoszÄ… nam np. nastÄ™pujÄ…ce fra- zeologizmy: DOSIADAĆ (SWEGO) KONIKA zaczynać mówić o tym, czym siÄ™ ktoÅ› szczególnie interesuje; WSTAWIAĆ PAYT a. TAÅšM mówić o tym, o czym ów wiele razy sÅ‚yszaÅ‚; WYKAADAĆ KARTY NA STÓA, ODKRYWAĆ KARTY, GRAĆ W ODKRYTE a. OTWARTE KARTY mówić o swoich zamiarach lub ujawniać wiedzÄ™ na jakiÅ› temat; PRAĆ BRUDY, WYCIGAĆ a. WYWLEKAĆ BRUDY mówić o czyimÅ› niemo- ralnym postÄ™powaniu (wobec niestosownego Å›wiadka). Treść wypowiedzi bliżej okreÅ›lajÄ… np. zwroty: MÓWIĆ PEANYM GAOSEM mówić to, co siÄ™ myÅ›li; PUSZCZAĆ FARB zaczynać mówić to, czego siÄ™ dotychczas nie chciaÅ‚o powie- dzieć; ODKRYWAĆ AMERYK mówić coÅ› oczywistego, ogólnie znanego; WYCIGAĆ COÅš NA ÅšWIATAO DZIENNE mówić to, co dotychczas byÅ‚o ukry- wane; (por. TAKÅ»E OBIECYWAĆ ZAOTE GÓRY, OBIECYWAĆ GRUSZKI NA WIERZBIE). Z koniecznoÅ›ci muszÄ™ poprzestać na tych egzemplifikacjach, widać chyba jednak wyraznie, że wiele frazeologizmów cechuje znaczny stopieÅ„ komplikacji semantycznej i że na próżno byÅ›my szukali w polskim zasobie leksykalnym ich jednowyrazowych odpowiedników. Jeszcze raz wiÄ™c daje o sobie znać w jÄ™zyku Leibnizowska zasada racji dostatecznej dla każdego wyrazu lub idiomu można znalezć racjÄ™ wyjaÅ›niajÄ…cÄ… jego istnienie. Najdobitniej sformuÅ‚owaÅ‚ to współczeÅ›nie J. L. Austin piszÄ…c, że potoczny zasób leksykalny zawiera wszelkie rozróżnienia, których dokonanie wydawaÅ‚o siÄ™ ludziom celowe, oraz wszelkie zwiÄ…zki, które w oczach ludzi wydawaÅ‚y siÄ™ godne podkreÅ›lenia w trakcie istnienia licznych pokoleÅ„: otóż te rozróżnienia i zwiÄ…zki okażą siÄ™ najprawdopo- dobniej liczniejsze i trafniejsze, jako że wytrzymaÅ‚y dÅ‚ugÄ… próbÄ™ doboru naturalnego«, a także subtelniejsze, w każdym razie w sprawach codziennej praktyki od wszystkiego, co ty czy ja moglibyÅ›my wydumać w fotelu, w ciÄ…gu jednego popoÅ‚udnia, zgodnie z naj- chÄ™tniej stosowanÄ… metodÄ… alternatywnÄ… 11. Bardzo duża liczba jednostek leksykalnych, nazywajÄ…cych różnego rodzaju akty mowy, Å›wiadczy o istotnej roli jÄ™zyka w Å›wiecie ludzkim. Opisane dystynkcje znaczeniowe i zaobserwowane różnice iloÅ›ciowe w poszczególnych grupach semantycznych pozwalajÄ… na sformuÅ‚owanie kilku wniosków dotyczÄ…cych zachowaÅ„ jÄ™zykowych (mówienie jest przecież najbardziej reprezentatywnym użyciem jÄ™zyka): 1. JÄ™zyk ze swej natury istnieje tylko pomiÄ™dzy ludzmi. Komunikacja sÅ‚owna musi zatem polegać na współdziaÅ‚aniu jÄ™zykowym. Grice, owskiej koncepcji maksym konwer- sacyjnych12 czÄ™sto zarzuca siÄ™ idealizm i maksymalizm, oderwanie od realiów życiowych 61 (niesÅ‚usznie zresztÄ…, bo filozof ten wielokrotnie sygnalizuje nierespektowanie sformuÅ‚o- wanych zasad), tymczasem w jÄ™zyku jest utrwalony podobny obraz mówienia jako szcze- gólnego przypadku czy też odmiany prawdziwie racjonalnego zachowania siÄ™, współdzia- Å‚ania ludzi. JeÅ›li nie zaÅ‚ożymy istnienia okreÅ›lonych norm współdziaÅ‚ania jÄ™zykowego, trudno wytÅ‚umaczyć, dlaczego pewne kombinacje sensów sÄ… reprezentowane (nawet licznie) w badanym materiale, a inne nie. PrzypomnÄ™ jak brzmiÄ… reguÅ‚y odwzorowujÄ…ce zachowania rozmówców w ujÄ™ciu Grice a13: Maksyma iloÅ›ci a) uczyÅ„ swój udziaÅ‚ tak informatywnym, jak to jest wymagane (z punktu widzenia aktualnych celów rozmowy), b) nie czyÅ„ swego udziaÅ‚u bardziej informatywnym, niż to jest wymagane. Maksyma jakoÅ›ci Staraj siÄ™ uczynić swój udziaÅ‚ takim, by byÅ‚ zgodny z prawdÄ…. a) nie mów tego, o czym sÄ…dzisz, że jest faÅ‚szem, b) nie mów tego, dla czego nie masz należytego uzasadnienia. Maksyma odniesienia Mów na temat. Maksyma sposobu Mów zrozumiale: a) unikaj niejasnoÅ›ci wysÅ‚owienia, b) unikaj niejednoznacznoÅ›ci, c) mów zwiÄ™zle (unikaj niepotrzebnej rozwlekÅ‚oÅ›ci), d) mów w sposób uporzÄ…dkowany. Nic wiÄ™c dziwnego, że nie ma jednostek leksykalnych czasowników lub zwrotów frazeologicznych nazywajÄ…cych: mówienie informatywne, mówienie prawdy, mówienie na temat, mówienie zrozumiaÅ‚e, zwiÄ™zÅ‚e, uporzÄ…dkowane itd., takie w zaÅ‚ożeniu powinno być bowiem każde mówienie. Jest natomiast wiele jednostek, bÄ™dÄ…cych nominacjami aktów mowy, które w jaskrawy sposób nie speÅ‚niajÄ… jakiejÅ› maksymy, lekceważą ZasadÄ™ Kooperacji. SÄ… to akty odbiegajÄ…ce od normy, a wiÄ™c takie, których nazwÄ… nie może być MÓWIĆ. WyzwalajÄ… one emocje, a to sprzyja tworzeniu jednostek ekspresywnych, po- wstawaniu szeregów synonimicznych. 2. Grice uważa, że przestrzeganie pewnych maksym jest bardziej doniosÅ‚e niż prze- strzeganie innych. Przede wszystkim musi być speÅ‚niona maksyma jakoÅ›ci, dopiero wówczas dziaÅ‚ajÄ… pozostaÅ‚e. Liczba jednostek, nazywajÄ…cych mówienie nieprawdy, jest relatywnie najwiÄ™ksza, zatem wolno sÄ…dzić, że i w Å›wiadomoÅ›ci potocznej wypowiadanie zdaÅ„ faÅ‚szywych równa siÄ™ najwiÄ™kszemu sprzeniewierzeniu zasadom komunikacji miÄ™- dzyludzkiej. Logicznej opozycji prawda faÅ‚sz jÄ™zyk naturalny przeciwstawia jednak obraz bardziej skomplikowany. Prawda jest jedna, wiele natomiast sposobów odstÄ™pstwa od niej; z różnorodnoÅ›ci rzeczywistoÅ›ci wynika różnorodna specyfikacja faÅ‚szu. Oprócz KAA- MAĆ w polszczyznie wystÄ™pujÄ… czasowniki i zwroty, które okreÅ›lajÄ… jakby stopieÅ„ nie- prawdziwoÅ›ci informacji (a jednoczeÅ›nie postawÄ™ wobec nadawcy informacji i aktu mo- wy): KOLORYZOWAĆ, CZAROWAĆ, FANTAZJOWAĆ, BAJAĆ, BUJAĆ, CYGANIĆ, BLAGOWAĆ, BAJCOWAĆ, BAJEROWAĆ, WSTAWIAĆ BAJER, ZA- LEWAĆ, ZALEWAĆ NA BETON, SZKLIĆ BEZ KITU, MYDLIĆ OCZY, PUSZCZAĆ DYM W OCZY, RZUCAĆ a. SYPAĆ PIASEK a. PIASKIEM W OCZY, ROBIĆ Z CZARNEGO BIAAE, WYKRCAĆ KOTA OGONEM, AGAĆ14. PoczÄ…tkowe jednostki 62 dotyczÄ… przekazywania informacji w sposób nieistotny różniÄ…cych siÄ™ od prawdziwej (postawa pobÅ‚ażliwa), im bliżej koÅ„ca, tym wiÄ™kszy stopieÅ„ kÅ‚amliwoÅ›ci (i surowsza ocena; AGAĆ może być jednak używane również w przypadku niewielkich odstÄ™pstw od mówienia prawdy, wtedy ocena jest tolerancyjna, żartobliwa). Wymienione na poczÄ…tku czasowniki czÄ™sto wystÄ™pujÄ… w funkcji eufemizmów, eufemistyczny charakter ma także frazeologizm (ROZ)MIJAĆ SI Z PRAWD. Tylko KAAMAĆ spoÅ›ród wszystkich nazw aktów mowy ma swoje eufemistyczne odpowiedniki leksykalne (co oczywiÅ›cie nie znaczy, przypominam, że nie można eufemistycznie okreÅ›lić innych aktów), wiÄ™c w Å›wiadomoÅ›ci spoÅ‚ecznej tylko naruszenie maksymy jakoÅ›ci jest czynem na tyle nagannym, że w pew- nych sytuacjach wymaga sÅ‚abszego okreÅ›lenia (=ukrycia). W jÄ™zyku zostaÅ‚o jednak również utrwalone przekonanie, że prawda nie zawsze jest czymÅ› najlepszym. Z zasady informacja prawdziwa jest wartoÅ›ciowana dodatnio, ale na ocenÄ™ caÅ‚ego aktu mowy majÄ… wpÅ‚yw jeszcze inne czynniki (np. sposób przekazania prawdy). Dlatego też różni użytkownicy jÄ™zyka nie sÄ… zgodni w swych ocenach zwiÄ…zków: PRAĆ CZYJEÅš a. JAKIEÅš BRUDY, WYCIGAĆ a. WYWLEKAĆ COÅš NA ÅšWIA- TAO DZIENNE, WYGARNĆ a. PALNĆ a. WYPALIĆ a. WYRÅ»NĆ a. WRBAĆ a. WALNĆ KOMUÅš PRAWD (PROSTO) W OCZY. Dla wielu osób wnoszÄ… one negatywnÄ… ocenÄ™ dziaÅ‚ania werbalnego, mimo, że jest komunikowana prawda sprawia to niedelikatność czy nawet brutalność nadawcy, dziaÅ‚anie z pobudek egoistycznych itd. Z problemem prawdy i faÅ‚szu Å›ciÅ›le siÄ™ wiąże problem peÅ‚noÅ›ci i eksplicytnoÅ›ci infor- macji. Agens może mówić o czymÅ› nic nie ukrywajÄ…c, nic nie przemilczajÄ…c, lub odwrotnie z różnych wzglÄ™dów nie przekazujÄ…c caÅ‚ej prawdy, pozostawiajÄ… pewne sprawy domy- Å›lnoÅ›ci adresata. Odpowiada temu opozycja, w którÄ… wchodzÄ… zwroty: WYKAADAĆ KAW NA AAW, NAZYWAĆ COÅš PO IMIENIU, MÓWIĆ COÅš BEZ O(B)SAONEK a. BEZ OGRÓDEK a. PROSTO Z MOSTU O(B)WIJAĆ COÅš W BAWEAN. 3. Naruszenie pozostaÅ‚ych zasad również znajduje odbicie w zasobie leksykalnym jÄ™zyka polskiego. Zwykle można tylko ogólnie stwierdzić, że w strukturÄ™ semantycznÄ… jednostki leksykalnej jest wpisana negatywna ocena wartoÅ›ci informacji. Przyczyny takiej oceny mogÄ… być różne: wspomniana jest nieprawdziwość, nieprawdopodobieÅ„stwo, non- sensowność, nieistotność, wielokrotne powtarzanie tego samego itd.; u podstaw tkwi zaÅ‚ożenie, że stosunek komunikatywny powinno siÄ™ nawiÄ…zywać tylko wtedy, gdy nadaw- ca ma do powiedzenia adresatowi coÅ› ważnego. Tak wiÄ™c dopiero kontekst szeroko rozumiany, także sytuacyjny pozwala rozstrzygnąć, dlaczego wypowiedz nazwana przez nastÄ™pujÄ…ce jednostki: PLEŚĆ, MAJACZYĆ, BREDZIĆ, BZDURZYĆ, PIEPRZYĆ, MÓWIĆ CO ÅšLINA NA JZYK PRZYNIESIE, PLEŚĆ KOSZAAKI OPAAKI a. DUBY SMALONE, PLEŚĆ a. GADAĆ TRZY PO TRZY, STRZELAĆ BEZ PROCHU, WCI- SKAĆ KIT a. CIEMNOT, WSTAWIAĆ LIP a. BAJER, BRAĆ NA SZPIC a. BAJER jest wartoÅ›ciowana ujemnie (trzy ostatnie zwroty eksponujÄ… ponadto intencjonalność dziaÅ‚ania agensa). SÄ… jednak jednostki leksykalne, które wiążą negatywnÄ… ocenÄ™ wartoÅ›ci informacji z okreÅ›lonÄ… przyczynÄ…. DezaprobatÄ™ może wywoÅ‚ać oprócz Å›wiadomego przekazywania informacji faÅ‚szywych: duży stopieÅ„ redundacji wypowiedzi: np.: GLDZIĆ, CHRZANIĆ, NAWIJAĆ (także w formie rozszerzonej NAWIJAĆ MAKARON NA USZY), PRZELEWAĆ Z PUSTE- GO W PRÓŻNE, LAĆ WOD, BIĆ PIAN, MAÓCIĆ SAOM; 63 mówienie czegoÅ› oczywistego lub ogólnie znanego: WYWAÅ»AĆ OTWARTE DRZWI, ODKRYWAĆ AMERYK. 4. Analiza semantyczna i iloÅ›ciowa materiaÅ‚u pozwala też twierdzić, że dla przeciÄ™tne- go czÅ‚owieka dziaÅ‚anie jÄ™zykowe nie jest zwykle celem samym w sobie, lecz Å›rodkiem do osiÄ…gniÄ™cia jakiegoÅ› celu. PrymarnÄ… funkcjÄ… jÄ™zyka jest komunikowanie, umożliwia on jednak nie tylko przekaz informacji, lecz również oddziaÅ‚ywanie na adresata, ksztaÅ‚towanie jego poglÄ…dów, emocji, postaw i zachowaÅ„. Przypisy 1 V. G. G a k, Vyskazyvanije i situacija, (w:) Problemy strukturnoj lingvistiki 1972, Moskwa 1973, s.349 372. 2 W swoim artykule uwzglÄ™dniam czasowniki i zwroty frazeologiczne, które wystÄ™pujÄ… w różnych odmianach polszczyzny ogólnej. JeÅ›li jednostka jest polisemiczna, biorÄ™ pod uwagÄ™ tylko interesujÄ…ce nas znaczenie (znaczenia). Dysfunkcja inkluzywna mówić lub pisać... , charakteryzujÄ…ca wiÄ™kszość analizowanych jednostek, nie eliminuje ich oczywiÅ›cie z naszych rozważaÅ„. Czasownikom mówienia (klasie, podklasom lub pojedynczym leksemom) poÅ›wiÄ™cono już sporo uwagi, badajÄ…c ich wÅ‚aÅ›ciwoÅ›ci gramatyczne i znaczeniowe. PrzykÅ‚adowo wymieniÄ™ tu prace B. B o j a r, Polskie czasowniki dotyczÄ…ce procesów informacyjnych, (Elementy metainformacji w tekstach jÄ™zyka naturalnego), (w:) Studia jÄ™zykoznawcze. Streszczenia prac doktorskich, t. III: Semantyka i skÅ‚adnia, WrocÅ‚aw 1975, s.25 41 i E. W i e r z b i c k i e j, Walencja czasowników o znaczeniu mówić , Prace Filologiczne XXIX, 1979, s.41 48. Do innych rozpraw bÄ™dÄ™ siÄ™ odwoÅ‚ywaÅ‚a w dalszych partiach artykuÅ‚u. ZÅ‚ożone jednostki leksykalne staÅ‚y siÄ™ przedmiotem mojej monografii ZwiÄ…zki frazeologiczne nazywajÄ…ce akt mówienia. Semantyka i skÅ‚adnia (w druku). 3 R. T o k a r s k i, Granice pola znaczeniowego, (w:) SÅ‚ownictwo w opisie jÄ™zyka, red. K. PolaÅ„ski, Katowi- ce 1984, s.85 99. 4 Nie biorÄ™ pod uwagÄ™ rozróżnieÅ„ wynikajÄ…cych z opozycji jednokrotność : wielokrotność. 5 45 czasownikom tego typu zostaÅ‚ poÅ›wiÄ™cony artykuÅ‚ M. M Ä… c z y Å„ s k i e g o, O czasownikach onomato- peicznych oznaczajÄ…cych mówienie, JÄ™zyk Polski LXIV, 1984, z.1 2, s.99 109. Niezwykle bogaty materiaÅ‚ i ciekawe wnioski przynosi praca J. B a r t m i Å„ s k i e g o Ludowe sÅ‚ownictwo logopedyczne, Logopedia R.6, 1965, s.66 83, której przedmiotem jest polskie sÅ‚ownictwo gwarowe odnoszÄ…ce siÄ™ do zjawisk mówienia, Å›ciÅ›lej do ich strony artykulacyjno-fonicznej . 6 Nie wszystkie czasowniki tego typu charakteryzujÄ… stronÄ™ fonicznÄ… aktu mowy, por. np.: KRAKAĆ, FUKAĆ, SZCZEKAĆ, UJADAĆ. 7 Pewne jednostki leksykalne doczekaÅ‚y siÄ™ już swych opracowaÅ„, patrz m. in.: J. P u z y n i n a, O znacze- niach czasownika kÅ‚amać we współczesnej polszczyznie, Studia Semiotyczne XI, 1981, s.107 119; M. G r o c h o w s k i, Zarys analizy semantycznej grupy jednostek wyrażajÄ…cych negatywne etycznie relacje osobowe (kpina, zniewaga, upokorzenie), Polonica VIII, 1982, s.57 72; W. G r z y b o w s k i, O znaczeniach czasowników aprobować i zgadzać siÄ™ , Polonica IX, 1983, s.169 177; R. L i p c z u k, O aprobować i zgadzać siÄ™ inaczej, Polonica X, 1984, s.179 184. 8 Należy pamiÄ™tać o tym, że dziaÅ‚anie jÄ™zykowe może być szczere lub nieszczere, dla analizy semantycznej nie jest to jednak istotne. 9 Zbiór aktów mowy, którym można przypisać taki cel, jest bardzo zróżnicowany wewnÄ™trznie, podobne zróżnicowanie charakteryzuje znaczenie nazw owych aktów. Pewne różnice staram siÄ™ pokazać niżej. Przy dokÅ‚adniejszym opisie należaÅ‚oby uwzglÄ™dnić jeszcze inne kryteria, np.: hierarchiÄ™ nadawcy wzglÄ™dem adresata, stosunek nadawcy do stanu rzeczy, intensywność siÅ‚y illokucyjnej. 10 Poza tym sytuacjÄ™ mówienia mogÄ… okreÅ›lać zwroty KTOÅš TRZYMA COÅš W KARBACH I KTOÅš (PO)PUSZCZA WODZE a. CUGLE CZEMUÅš dziÄ™ki wypeÅ‚nieniu miejsc markowanych przez zaimki odpowie- dnio rzeczownikami GB i JZYKOWI. Czasowniki chyba tylko poÅ›rednio informujÄ… o stopniu kontroli czynnoÅ›ci, np. KOMUÅš SI WYRWAAO a. WYPSNAO COÅš, KTOÅš SI WYGADAA Z CZYMÅš znaczy ktoÅ› powiedziaÅ‚ coÅ› mimo woli, niechcÄ…cy, niepotrzebnie , a zatem relatywnie zbyt sÅ‚abo siÄ™ kontrolowaÅ‚. Cecha maÅ‚y stopieÅ„ kontroli czÄ™sto, ale zdaje siÄ™ 64 nieobligatoryjnie, towarzyszy cesze szybko , tylko kontekstowo wiÄ™c można jÄ… przypisać wyrazom: KLEPAĆ, PYTLOWAĆ, TRAJLOWAĆ, TRZEPAĆ. 11 Jestem niewinny, Znak XXIX, 1977, nr 6/276/, s.674, tÅ‚um. H. Rosnerowa. 12 H. P. G r i c e, Logic and Conversation, (w:) Syntax and Semantics, vol.3: Speech Acts, eds. P. Cole, J. L. Morgan, New York 1975, Academic Press. Praca ta doczekaÅ‚a siÄ™ dwu tÅ‚umaczeÅ„ na jÄ™zyk polski J. Wajszczuk (Logika a konwersacja, PrzeglÄ…d Humanistyczny 1977, nr 6) oraz B. Stanosz (w tomie JÄ™zyk w Å›wietle nauki, wybór tejże, Warszawa 1980). 13 PosÅ‚ugujÄ™ siÄ™ przykÅ‚adem J. Wajszczuk (s.86). 14 Lista ta powiÄ™kszy siÄ™, jeÅ›li dodamy derywaty, np.: NAKAAMAĆ, OKAAMYWAĆ, ZAKAAMAĆ, WYKAAMAĆ SI, ZAKAAMYWAĆ SI, WYAGIWAĆ SI, ZAAGIWAĆ SI oraz nazwy aktów mowy, w których kÅ‚amstwo sÅ‚uży okreÅ›lonemu celowi, np.: OCZERNIAĆ, SZKALOWAĆ, SPOTWARZAĆ, RZUCAĆ OSZCZERSTWA, POTWARZE, KALUMNIE, KRZYWOPRZYSIGAĆ.