Jak rozmawiać z rodziną osoby terminalnie chorej
Bożena Winch Grupa Synapsis sp. zoo Jak rozmawiać z rodzinÄ… osoby terminalnie chorej? 1. Wprowadzenie Gdy używamy pojÄ™cia chory terminalnie czy choroba terminalna warto pamiÄ™tać, że to nie jest to samo, co chory w stanie terminalnym. Choroba terminalna, to choroba Å›miertelna, w której czas przeżycia jest statystycznie okreÅ›lony. Choroby terminalne, to przede wszystkim choroby nowotworowe, ale przecież nie tylko. Np. u dzieci sÄ… to choroby przemiany materii, zaburzenia neurologiczne, nieoperacyjne wady serca. Statystycznie nie oznacza konkretnego terminu dla pacjenta i jego rodziny, ale ten statystycznie okreÅ›lony termin zmienia kontekst życia caÅ‚ej rodziny. Stan terminalny to medyczne okreÅ›lenie czasu przed agoniÄ… i Å›mierciÄ…. Zdarza siÄ™, że rodzina poszukuje kontaktu z psychologiem, gdy ich bliski jest w stanie terminalnym, ale jest to caÅ‚kiem odmienny kontakt niż w poczÄ…tkowym etapie choroby terminalnej ( wiÄ™cej o tym w podrozdziale o celach wywiadu). Pomoc psychologiczna wobec osób chorych terminalnie i ich rodzin budzi wiele emocji, pytaÅ„ i wÄ…tpliwoÅ›ci. Emocje zwiÄ…zane sÄ… przede wszystkim z indywidualnym stosunkiem każdego z nas do życia, chorowania i umierania. Pytania i wÄ…tpliwoÅ›ci dotyczÄ… granic pomiÄ™dzy terapiÄ… a pomocÄ… psychologicznÄ… i te granice jak zawsze wyznaczane sÄ… z jednej strony przez możliwoÅ›ci i zapotrzebowania rodziny i z drugiej możliwoÅ›ci i umiejÄ™tnoÅ›ci terapeuty. ZgÅ‚aszajÄ…ca siÄ™ rodzina pokazuje czego potrzebuje i do jakich zmian jest gotowa. Czasami chodzi o jakiÅ› rodzaj edukacji, czasami o wsparcie, czasami o interwencjÄ™ w kryzysie, czasami o psychoterapiÄ™. To rodzina wie lepiej (lepiej niż każdy terapeuta) na co jest gotowa i czego potrzebuje. DoÅ›wiadczenie bycia pacjentem i rodzinÄ… pacjenta w instytucjach leczÄ…cych jest staÅ‚ym doÅ›wiadczaniem braku podmiotowoÅ›ci. To, że ja, profesjonalista, nie wymuszam gotowoÅ›ci do zmian we wskazanym przez siebie kierunku, daje rodzinie możliwość przeżycia innego doÅ›wiadczenia niż w medycznym trybie leczenia. W pracy z rodzinami, w których jeden z czÅ‚onków jest przewlekle lub nieuleczalnie chory, czas jest istotnÄ… zmiennÄ… towarzyszÄ…cÄ…. Nie można o nim nie pamiÄ™tać, ponieważ okreÅ›la jakość życia rodziny i pacjenta (Kubler-Ross, 2000a). Terminalność ogranicza także i mój czas kontaktów z rodzinÄ…. KolejnÄ… istotnÄ… kwestiÄ… jest to, gdzie ma i może mieć miejsce kontakt z rodzinÄ… i osobÄ… chorÄ…. W wiÄ™kszoÅ›ci szpitali (zarówno onkologicznych, jak i ogólnych) nie ma zatrudnionych psychologów. Zdarza siÄ™, że rodzina lub sam pacjent chce kontaktu z psychologiem i może to nastÄ…pić tylko po uzgodnieniu z lekarzem prowadzÄ…cym i/lub ordynatorem oddziaÅ‚u. Nie warto odbywać wizyt profesjonalnych w tajemnicy przed osobami odpowiedzialnymi formalnie za leczenie. Czy nam siÄ™ to podoba czy nie, zarówno pacjent, jak i rodzina sÄ… uzależnieni od systemu leczÄ…cego i bycie w konflikcie lojalnoÅ›ci wobec osób leczÄ…cych wzmaga napiÄ™cie, przyczynia siÄ™ do trudnoÅ›ci w budowaniu zaufania, przez co komplikuje relacje i tak nie Å‚atwe. Psychologowie zatrudnieni w oddziaÅ‚ach majÄ… wiele możliwoÅ›ci nawiÄ…zania kontaktu z pacjentem i jego rodzinÄ… z wÅ‚asnej inicjatywy, chociaż ich umiejscowienie w systemie leczÄ…cym może utrudniać ujawnianie bezradnoÅ›ci czy lÄ™ków, np. zwiÄ…zanych z przebiegiem leczenia. Na psychologu spoczywa wtedy zadanie postawienia pytaÅ„, o których wiadomo, że sÄ… trudne, np. czy dla PaÅ„stwa jest jasne, jak bÄ™dzie teraz przebiegaÅ‚o leczenie? . Spora część kontaktów ma miejsce poza szpitalem w poradniach niepublicznych lub publicznych czy gabinetach prywatnych, czasami w domu pacjenta. Znaczenie podstawowe ma tutaj to, kto nas wezwaÅ‚ lub kto do nas przyszedÅ‚ i... możliwe sÄ… wszelkie warianty znane z praktyki psychologiczno-terapeutycznej. Pierwszy, to zalecenie lekarza prowadzÄ…cego, którego sensu i znaczenia ani lekarz nie wytÅ‚umaczyÅ‚, ani rodzina i pacjent nie dociekali. Ot, jeszcze jedno badanie, być może jeszcze jeden sposób by w czymÅ› ulżyć, którego sens rozumie tylko doktor. I w takiej sytuacji, zanim rozpoczniemy wywiad-rozmowÄ™, warto powiedzieć o tym, do czego możemy być przydatni rodzinie i pacjentowi. UÅ‚atwieniem jest, gdy doktor przekazaÅ‚ (ustnie lub pisemnie) psychologowi swojÄ… ideÄ™ konsultacji. Zdarza siÄ™ i to wcale nie rzadko, że rodzina lub pacjent sami poszukujÄ… kontaktu z psychologiem, ponieważ gdzieÅ› przeczytali lub usÅ‚yszeli, że ta ich choroba ma podÅ‚oże psychologiczne i uznali, że psycholog odkryje te zródÅ‚a i w ten sposób przyczyni siÄ™ do wyleczenia. Z otwartoÅ›ciÄ… i szczeroÅ›ciÄ… warto powiedzieć co możemy zrobić a czego nie, i jasno okreÅ›lić możliwoÅ›ci pomocy psychologicznej. Ale ta część wstÄ™pna budowania relacji przebiega podobnie ze wszystkimi rodzinami: czÄ™sto pojawiajÄ… siÄ™ rodziny, którym inny profesjonalista poleciÅ‚ zgÅ‚osić siÄ™ do terapeuty, czÄ™sto jedna osoba jest motorem przyjÅ›cia, a inne siÄ™ tylko zgadzajÄ… i warto sprawdzić jak jest z ich motywacjÄ…, oczekiwaniami, obawami. Rodzinom, w których ktoÅ› jest chory terminalnie warto konsekwentnie od poczÄ…tku mówić, że kontakty z psychologiem nie sÄ… drogÄ… do wyleczenia czy uleczenia i okreÅ›lić, w czym może być przydatny psycholog tej wÅ‚aÅ›nie rodzinie. 2. Orientacja teoretyczna Pojawienie siÄ™ choroby terminalnej w rodzinie zaliczam do wydarzeÅ„ egzystencjalnych, tj. takich, które wywoÅ‚ujÄ… konieczność zmiany w egzystencji rodziny ( nie wszystkie wydarzenia majÄ… takÄ… rangÄ™). Zarówno osoba chora, jak i rodzina przychodzÄ… z pytaniem o sens tego wydarzenia, o sens cierpienia, o możliwość akceptacji, o sposoby przejÅ›cia przez kryzys. SkupiajÄ…c siÄ™ na tych zagadnieniach korzystam z dorobku psychologii humanistycznej, a w szczególnoÅ›ci z logoterapii Victora Frankla (1984). W praktyce terapeutycznej ( cokolwiek rozumiemy pod tym okreÅ›leniem) zasoby wewnÄ™trzne psychologa/terapeuty majÄ… fundamentalne znaczenie dla efektów pomocy. Kontakt z osobami chorymi terminalnie i ich rodzinami nieuchronnie porusza nasze wÅ‚asne lÄ™ki przed bezradnoÅ›ciÄ…, przed utratÄ… kontroli, przed cierpieniem i bólem, a wreszcie przed Å›mierciÄ… swojÄ… i bliskich. Stawianie pytaÅ„ egzystencjalnych i poszukiwanie na nie odpowiedzi jest moim zdaniem staÅ‚Ä… częściÄ… pracy terapeuty nad sobÄ…, niezależnie od problemów, z jakimi do nas przychodzÄ… pacjenci. Tutaj najbliższe sÄ… mi poglÄ…dy Carla Rogersa (2002) na to, do czego w sobie ma siÄ™ odwoÅ‚ywać terapeuta: do swojej empatii i wewnÄ™trznej spójnoÅ›ci. Wszelkie nasze ucieczki od trudnoÅ›ci tematu i uruchamianie mechanizmów obronnych (zaprzeczania, racjonalizacji, projekcji) rodzina szybko odkryje. Warto wiÄ™c wiedzieć, gdzie jesteÅ›my po to żeby móc nawiÄ…zać kontakt z rodzinÄ… i stworzyć im poczucie bezpieczeÅ„stwa. W budowaniu kontaktu, od pierwszych chwili spotkania, opieram siÄ™ na tym wszystkim, co wypracowali gestaltyÅ›ci, a co dotyczy przywiÄ…zywania wagi i uwagi do tu i teraz . PracujÄ…c terapeutycznie z rodzinami najczęściej opieram siÄ™ na zaÅ‚ożeniach terapii systemowej (de Barbaro, 1994). W pracy z rodzinami, w których ktoÅ› jest terminalnie chory bardzo ważne jest uwzglÄ™dnienie perspektywy caÅ‚ej rodziny i poszczególnych jej czÅ‚onków: czymÅ› innym jest dla wnuków ciężka choroba babci z którÄ… caÅ‚e życie mieszkali, a czymÅ› innym, gdy dotyczy babci widywanej raz do roku. CzÄ™stym motywem przyjÅ›cia caÅ‚ej rodziny do terapeuty (niezależnie od stadium leczenia) jest chęć zrobienia wszystkiego dla bliskiej, chorej osoby. Zwracam szczególnÄ… uwagÄ™ na to, by w trakcie pierwszego spotkania powiedzieć, że wedÅ‚ug mnie caÅ‚a rodzina potrzebuje pomocy w trudnej sytuacji. CzÄ™sto rodzina sÅ‚yszy po raz pierwszy, że też potrzebuje pomocy. Moje systemowe myÅ›lenie o rodzinie (por. NamysÅ‚owska, 2000) odwoÅ‚uje siÄ™ do takich pojęć jak : Ä…ð System i podsystemy: ich wzajemny wpÅ‚yw i oddziaÅ‚ywanie (granice wewnÄ™trzne i zewnÄ™trzne). Kto w rodzinie jest ważny, kto podejmuje decyzje, kto kogo wspiera i jakie sÄ… koalicje uczuciowe, zadaniowe. Od tego, jakie miejsce w systemie rodzinnym zajmowaÅ‚a i zajmuje osoba chorujÄ…ca zależy kierunek zmian wewnÄ…trz rodziny zarówno w trakcie leczenia, jak i po Å›mierci osoby chorej. Ä…ð Role w systemie. Dla funkcjonowania rodziny ma znaczenie, kto jakie role przyjmuje i realizuje, zwÅ‚aszcza w sytuacji przewlekÅ‚ego kryzysu. Gdy w rodzinie zachoruje któreÅ› z rodziców, zadania do tej pory jemu przypisane bierze na siebie inny dorosÅ‚y lub któreÅ› z dzieci. Warto to odnieść to do etapu rozwojowego, na którym jest rodzina w zwiÄ…zku ze swoim cyklem istnienia kto i co zyskaÅ‚, a kto i co straciÅ‚ w sytuacji choroby w rodzinie. Ä…ð Cykl życia rodziny: kryzysy rozwojowe i nadzwyczajne. Choroba jednego z czÅ‚onków rodziny prÄ™dzej czy pózniej wywoÅ‚uje kryzys w caÅ‚ej rodzinie. Adaptacji do naturalnych, czyli rozwojowych zmiany (np. dorastanie dzieci do szkoÅ‚y) też może towarzyszyć kryzys. Kryzysy dobrze rozwiÄ…zane i zasymilowane przyczyniajÄ… siÄ™ do wzrostu rodziny jako caÅ‚oÅ›ci i do rozwoju każdego z jej czÅ‚onków. Rodzina zle siÄ™ adaptuje do zmian, które nagÅ‚e lub obejmujÄ… ważne sfery życia rodzinnego ponieważ zagrażajÄ… systemowej homeostazie i spójnoÅ›ci. Ä…ð PrzepÅ‚yw informacji i komunikacja. Dobre i sprawne funkcjonowanie każdego systemu zależy od sprawnej komunikacji rozumianej zarówno jako przepÅ‚yw informacji i przekazywanie stanów emocjonalnych. W sytuacjach trudnych, obciążajÄ…cych emocjonalnie, uwidaczniajÄ… siÄ™ silne i sÅ‚abe strony komunikacji pomiÄ™dzy czÅ‚onkami rodziny. W sytuacji choroby, gdy jednakowo ważne jest sprawne komunikowanie siÄ™ nie tylko ze sobÄ…, ale także z osobami z zewnÄ…trz, wszystkie trudnoÅ›ci ujawniajÄ… siÄ™. Ä…ð Zasady, normy i wartoÅ›ci. Każda rodzina od poczÄ…tku swojego istnienia tworzy wÅ‚asny system norm, wartoÅ›ci i zasad, na który skÅ‚ada siÄ™ to co każde z małżonków wzięło ze swojej rodziny pochodzeniowej, to co przyniosÅ‚o im indywidualne doÅ›wiadczenie i Å›wiat, w którym żyjÄ…. Te normy i wartoÅ›ci ksztaÅ‚tujÄ… ich wybory, determinujÄ… decyzje. W zależnoÅ›ci od tego na ile sÄ… uÅ›wiadamiane i jawne, sÄ… zasobem, z którego rodzina może korzystać mniej lub bardziej. Ä…ð RytuaÅ‚y i tradycje rodziny. Niezależnie od rytuałów i zwyczajów wynikajÄ…cych z uwarunkowaÅ„ kulturowych, rodziny tworzÄ… swojÄ… obyczajowość. Choroba czÅ‚onka rodziny wymusza zmiany także i w tym zakresie. Charakter tych zmian, ich rozlegÅ‚ość i gÅ‚Ä™bokość, stanowiÄ… o jakoÅ›ci życia rodziny i poziomie stresu każdego z czÅ‚onków rodziny. Ä…ð Zasoby systemu. Kto i co jest dla rodziny wsparciem nie tylko emocjonalnym, ale i praktycznym. SkÄ…d rodzina może czerpać pomoc. 3. Cele wywiadu Jeżeli sama przyjmujÄ™ zgÅ‚oszenie od rodziny na pierwszÄ… konsultacjÄ™, staram siÄ™ ustalić, by przyszli wszyscy, wraz z osobÄ… chorujÄ…cÄ… ( o ile to jest możliwe ze wzglÄ™du na jej stan zdrowia). Uważam, że budowanie systemu tajemnic czy chociażby przemilczeÅ„ w sferze psychologicznej nie wzmacnia rodziny. Bardzo czÄ™sto jest tak, że od strony medycznej rodzina i pacjent majÄ… odmienne informacje i konieczność przemilczeÅ„ zamyka usta. Nie chcÄ™ w tym miejscu zajmować siÄ™ tym, czy warto mówić pacjentowi prawdÄ™ ( i jakie sÄ… granice prawdy) o jego diagnozie i leczeniu, chcÄ™ tylko zwrócić uwagÄ™ na zamykanie siÄ™, którejkolwiek ze stron, wtedy gdy w grÄ™ wchodzi tajemnica. Jeżeli osoba zgÅ‚aszajÄ…ca rodzinÄ™ na konsultacjÄ™ ze mnÄ… uważa, że nie da siÄ™ przy osobie chorej mówić o tym jak innym jest trudno, zawsze pytam, czy ich zdaniem chory nie zdaje sobie z tego sprawy, czy tylko o tym nie rozmawiajÄ…? Sprawdzam też, co zdaniem rodziny chory może wiedzieć, a czego nie i dlaczego. Gdy chory czÅ‚onek rodziny nie uczestniczy w spotkaniu (niezależnie od tego, czy nie chce, czy nie może) ustawiam fotel dla nieobecnego. Techniki terapii systemowej stwarzajÄ… możliwość zbadania przekonaÅ„, pomysłów i potrzeb nieobecnych czÅ‚onków rodziny. Bada siÄ™ to za pomocÄ… pytaÅ„ cyrkularnych typu Jak Pani sÄ…dzi, co by w tej sprawie powiedziaÅ‚ mąż (por. p. 6). To, co sprowadza rodzinÄ™ do terapeuty, wynika z tego, z czym i jak sobie radzi lub nie radzi w poszczególnych etapach chorowania i leczenia (Viorst, 2003). Wywiad, który zbieram, jest także podstawÄ… do okreÅ›lenia przeze mnie odpowiedzi na pytanie czy jestem wÅ‚aÅ›ciwÄ… osoba dla tej rodziny w tym momencie Cele wywiadu sÄ… nastÄ™pujÄ…ce (Stierlin, Rqcker-Embden, Wtzel i Wirsching 1999): Ä…ð NawiÄ…zanie kontaktu. Ä…ð Zbudowanie poczucia bezpieczeÅ„stwa w relacji z psychologiem. Ä…ð NakreÅ›lenie obrazu rodziny, ze szczególnym uwzglÄ™dnieniem struktury rodziny i sposobu komunikowania siÄ™. Ä…ð Zebranie informacji o tym, jaka to byÅ‚a rodzina przed ujawnieniem choroby. Ä…ð OkreÅ›lenie co w życiu rodziny zmieniÅ‚a choroba. Szczególnie jak wpÅ‚ynęła na strukturÄ™ rodziny. Ä…ð OkreÅ›lenie relacji z osobÄ… chorÄ…, ew. ustalenie granic lub/i zmiana granic. Ä…ð Dotarcie do informacji na temat doÅ›wiadczeÅ„ rodziny w radzeniu sobie z kryzysami (z jakich zasobów korzystaÅ‚a). Ä…ð Ustalenie kontraktu, czyli okreÅ›lenie, do czego rodzinie potrzebny jest psycholog (zbadanie motywacji, okreÅ›lenie oczekiwaÅ„). 3.1. Cele wywiadu a etap choroby i czas jej trwania. Rodziny, które trafiajÄ… do mnie w krótkim czasie od postawienia diagnozy choroby przewlekÅ‚ej i być może terminalnej (na poczÄ…tku nie musi to być jasne) szukajÄ… odpowiedzi na rozliczne pytania zarówno medyczne jak i ogólno życiowe. PotrzebujÄ… edukacji i wsparcia. PoszukujÄ… nowych możliwoÅ›ci porozumienia. W tym wstÄ™pnym etapie chorzy dość czÄ™sto po prostu godzÄ… siÄ™ na propozycje pójÅ›cia do kolejnego specjalisty, nie dociekajÄ…c co z tego ma wyniknąć. Dlatego warto poÅ›wiÄ™cić szczególnÄ… uwagÄ™ sprawdzeniu motywacji chorego do przyjÅ›cia do psychologa i jego potrzeb zwiÄ…zanych z takim kontaktem. Nasz system leczenia szybko uczy pacjentów, że ich wpÅ‚yw na wybór metod leczniczych jest maÅ‚y lub żaden. Staram siÄ™ pokazać pacjentowi, że może mieć swoje zdanie, może chcieć lub nie chcieć kontaktów ze mnÄ…. Bywa tak, że rodzina wyraża chÄ™ci kontaktowania siÄ™, a chory nie. Sprawdzam, co dla obu stron bÄ™dzie znaczyÅ‚o kontaktowanie siÄ™ ze mnÄ… w niepeÅ‚nym skÅ‚adzie. ZupeÅ‚nie inny jest stan psychiczny i nastawienie pacjentów i ich rodzin w obliczu nawrotu choroby nowotworowej. Najczęściej powodem zgÅ‚oszenia siÄ™ do mnie jest stan depresji, zaÅ‚amania i poczucia bezsensu u pacjenta oraz osÅ‚abienie siÅ‚ psychicznych rodziny, która (standardowo) sporo wysiÅ‚ku wkÅ‚ada w to, by ukryć przed swoim bliskim utratÄ™ nadziei. Celem sesji jest wtedy przyjrzenie siÄ™ strukturze rodziny, komunikacji w rodzinie, po to by pomóc rodzinie wyjść z kryzysu. CzÄ™sto rodziny kontaktujÄ… siÄ™ z profesjonalistami w ostatnim etapie leczenia, gdy dziaÅ‚ania medyczne majÄ… na celu ograniczanie bólu (medycyna paliatywna) i pacjent z rodzinÄ… stajÄ… przed decyzjÄ… opuszczenia szpitala i ewentualnego poszukania opieki hospicyjnej. Najczęściej przedmiotem sesji (zdarza siÄ™, że jest to tylko jedna sesja) jest przyglÄ…danie siÄ™ decyzji w obliczu której stoi rodzina. Bardzo duże znaczenie ma na tym etapie przeanalizowanie mitów rodzinnych dotyczÄ…cych pożegnaÅ„, wybaczania, oczyszczenia, wybawienia. Na każdym etapie leczenia zarówno osoba chora jak i rodzina doÅ›wiadczajÄ… mocnych wahaÅ„ co do poczucia sensu życia, podejmowanych wysiÅ‚ków zwiÄ…zanych z leczeniem, które czÄ™sto jest przykre i uciążliwe. Rzadko rozmawiajÄ… o tym ze sobÄ… a to dlatego, by siÄ™ nie obciążać (żona milczy, ponieważ obawia siÄ™, co sobie pomyÅ›li chory mąż, gdy mu powie, że nie ma siÅ‚y, a mąż, widzÄ…c ile żonÄ™ kosztuje organizowanie leczenia, milczy by jej nie sprawiać przykroÅ›ci). Celem sesji jest wtedy otwarcie komunikacji w rodzinie. 3.2. Cele wywiadu a stan emocjonalny poszczególnych czÅ‚onków rodziny We wszystkich etapach chorowania oraz leczenia, rodziny i pacjent przychodzÄ… do mnie w stanie silnej ambiwalencji emocjonalnej. Nie radzÄ… sobie z wÅ‚asnÄ… bezradnoÅ›ciÄ…, poczucie winy odbiera im siÅ‚y potrzebne do wspierania, ponieważ tracÄ… nadziejÄ™, ponieważ inni ludzie, od których do tej pory uzyskiwali pomoc, już im jej nie dajÄ…. Zdarza siÄ™, że wspólnym doÅ›wiadczeniem pacjentów i ich rodzin jest przeżywanie zÅ‚oÅ›ci we wzajemnych relacjach, której starajÄ… siÄ™ nie okazywać i która wÅ‚aÅ›nie przez to niezwykle mocno rzutuje na ich kontakty. SzukajÄ… u profesjonalisty wsparcia, oparcia i pomocy w zrozumieniu tego, co siÄ™ z nimi dzieje i pomocy w poradzeniu sobie z emocjami. Nie chcÄ… pomocy w analizowaniu sytuacji czy podejmowaniu decyzji, a potrzebujÄ… przyjrzenia siÄ™ swoim emocjom. Pacjenci poszukujÄ… także możliwoÅ›ci odbudowania motywacji do leczenia zwÅ‚aszcza w sytuacji nawrotu choroby, czyli możliwoÅ›ci przejÅ›cia od rezygnacji do chÄ™ci walki. Wspólny dla pacjentów i ich rodzin jest toczÄ…cy siÄ™ wewnÄ™trznie proces żegnania siÄ™ z bliskimi i Å›wiatem, przebiegajÄ…cy równolegle do podejmowanej walki z chorobÄ…. Tak rozumiana żaÅ‚oba rozpoczyna siÄ™ dość wczeÅ›nie zarówno u chorego, jak i u rodziny, i najczęściej jest objÄ™ta caÅ‚kowitym milczeniem. Z moich doÅ›wiadczeÅ„ wynika, że takie stany emocjonalne powodujÄ… depresjÄ™ i zaÅ‚amania. W tej fazie chorowania i leczenia, rodziny, które siÄ™ do mnie zgÅ‚aszajÄ…, najbardziej sÄ… nastawione na zmiany w rozumieniu terapeutycznym. 3.3. Cele wywiadu a potrzeby czÅ‚onków rodzin Z moich doÅ›wiadczeÅ„ wynika, że rodzina poszukuje kontaktu z psychologiem kierowana nastÄ™pujÄ…cymi potrzebami: Ä…ð Walki z chorobÄ…. Ä…ð Ochrony chorego i siebie. Ä…ð Zabezpieczenia systemu rodzinnego przed utratÄ… homeostazy. Ä…ð Poradzenia sobie z lÄ™kiem rozpaczÄ…, zÅ‚oÅ›ciÄ…. Ä…ð Zrozumienia czym jest choroba: karÄ…, przeszkodÄ…, wyzwaniem. Ä…ð Dokonania bilansu życia i pożegnania siÄ™ ze sobÄ…. Ä…ð Odbudowy rodziny. CzÄ™sto bywa tak, że potrzeby poszczególnych czÅ‚onków rodziny sÄ… odmienne i w zwiÄ…zku z tym czegoÅ› innego oczekujÄ… od kontaktów z psychologiem. Zdarza siÄ™, że chory jest jedynym czÅ‚onkiem rodziny gotowym mówić o powadze swojej choroby, rodzina tkwiÄ…ca w zaprzeczeniu nie przyjmuje rzeczywistoÅ›ci do wiadomoÅ›ci. Dlatego tak ważne jest okreÅ›lenie oczekiwaÅ„ od terapeuty i granic w jakich ustala siÄ™ kontrakt. 4. Pytania i hipotezy diagnostyczne Aatwiej mi rozpoczynać pierwszÄ… sesjÄ™ z rodzinÄ…, gdy wiem, co jest powodem zgÅ‚oszenia, tym bardziej, że przyjmujÄ™ w Poradni Rodzinnej, do której może zgÅ‚osić siÄ™ każdy. Ale nie zawsze mam takÄ… wiedzÄ™ wstÄ™pnÄ…, uzyskanÄ… z rozmowy telefonicznej. Pierwszym zródÅ‚em informacji jest, kto z rodziny dzwoniÅ‚ i umawiaÅ‚ sesjÄ™. Najczęściej jest to osoba, której najbardziej zależy na tym by sesja siÄ™ odbyÅ‚a (niezależnie od rodzaju motywów). Hipotezy diagnostyczne dotyczÄ…: Ä…ð Motywacji rodziny do zajmowania siÄ™ sobÄ… i do zmiany dotychczasowych sposobów dziaÅ‚ania i istnienia. Rodziny skupiajÄ… siÄ™ na sprawach dotyczÄ…cych osoby chorujÄ…cej i jej leczenia by uniknąć konfrontacji, by nie poszukiwać rozwiÄ…zaÅ„ innych problemów, by uniknąć przechodzenia przez inne kryzysy Ä…ð Relacji wewnÄ…trz rodziny i gotowoÅ›ci rodziny do ich restrukturyzacji. Ä…ð Komunikacji w rodzinie. Choroba uniemożliwia ujawnienie różnych uczuć i stanów emocjonalnych pomiÄ™dzy poszczególnymi czÅ‚onkami rodziny (do tego jest wykorzystywana), uÅ‚atwia koncentracjÄ™ uczuciowÄ… na osobie chorujÄ…cej i jej sprawach. Ä…ð Dążenia rodziny do odbudowania swojej podmiotowoÅ›ci, kompetencji, odzyskania kontroli i wpÅ‚ywu poprzez zapewnienie sobie współodpowiedzialnoÅ›ci za to, jakÄ… sÄ… rodzinÄ… i jak sobie radzÄ… z sytuacjÄ… trudnÄ…. Hipotezy formuÅ‚uje siÄ™ i weryfikuje na bieżąco, w trakcie wywiadu, poszukujÄ…c odpowiedzi na nastÄ™pujÄ…ce pytania diagnostyczne: Ä…ð Co siÄ™ szczególnego wydarzyÅ‚o, że rodzina zdecydowaÅ‚a siÄ™ na przyjÅ›cie do psychologa akurat teraz? Postawienie tego pytania pomaga sformuÅ‚ować hipotezÄ™ o motywacjach. Powody mogÄ… być zewnÄ™trzne, zwiÄ…zane z przebiegiem chorowania i leczenia oraz wewnÄ™trzne wynikajÄ…ce z wyczerpywania zasobów rodziny umożliwiajÄ…cych adaptacjÄ™ do sytuacji.Może to oznaczać także i tyle, że osoba najsilniejsza w rodzinie, która do tej pory braÅ‚a na siebie odpowiedzialność, utrzymywaÅ‚a jakÄ…Å› stabilność już nie jest w stanie temu podoÅ‚ać i szuka wsparcia na zewnÄ…trz. OperacjoanlizujÄ…c zadajÄ™ pytania ( por. p. 6) o powody, dla których rodzina przyszÅ‚a do mnie wÅ‚aÅ›nie teraz. Ä…ð Czy wszyscy czÅ‚onkowie rodziny przyszli na sesjÄ™? Odpowiedz na to pytanie pozwala sformuÅ‚ować hipotezÄ™ dotyczÄ…cÄ… struktury rodziny i możliwoÅ›ci zmiany w tym zakresie. Gdy kogoÅ› brakuje oznaczać to może gotowość rodziny do chronienia tej osoby albo chęć wykluczenia ze sprawy. CzÄ™sto na pierwsze spotkanie rodzina przychodzi bez osoby chorej. PytajÄ…c wprost, staram siÄ™ ustalić, czy nieobecny czÅ‚onek rodziny wie o sesji, czy to byÅ‚a jej/jego decyzja o nie braniu udziaÅ‚u, co oznacza brak tej osoby dla pozostaÅ‚ych czÅ‚onków. Uważam na to by dostosować swój styl komunikacji do stylu rodzin, a w każdym razie dbam o to by różnice tych stylów byÅ‚y możliwe do zaakceptowania przez rodzinÄ™. Ä…ð Co jest aktualnie problemem dla każdego z czÅ‚onków rodziny? StawiajÄ…c to pytanie cyrkuralnie (operacjonalizacja) badam różnice pomiÄ™dzy czÅ‚onkami rodziny i ich nastawienie do zmiany. MateriaÅ‚ uzyskany w ten sposób pomaga sformuÅ‚ować hipotezy dotyczÄ…ce różnych aspektów funkcjonowania rodziny. Zwracam uwagÄ™ na to, by wypowiedzieli siÄ™ wszyscy czÅ‚onkowie rodziny, by nikt nie czuÅ‚ siÄ™ pominiÄ™ty ani wyróżniony. Ä…ð Jak rodzina radziÅ‚a sobie z innymi kryzysami? Informacje na ten temat pozwalajÄ… sformuÅ‚ować hipotezy o relacjach w rodzinie, o komunikacji, o chÄ™ci do zmiany. Badam sposoby zachowania siÄ™ rodziny w sytuacjach trudnych, niekoniecznie dotyczÄ…cych chorowania. ZadajÄ…c pytania cyrkuralne sprawdzam jak każdy z czÅ‚onków rodziny radziÅ‚ sobie z kryzysami do tej pory, jak jest postrzegany przez pozostaÅ‚ych w tej sytuacji. KonotujÄ™ pozytywnie (por. p. 6) dotychczasowe doÅ›wiadczenia rodziny. Ä…ð Kto w rodzinie najbardziej martwi siÄ™ chorobÄ… ? To tylko przykÅ‚adowe pytanie cyrkuralne dotyczÄ…ce relacji osoby chorej z poszczególnymi czÅ‚onkami rodziny. Tego rodzaju pytania zależą od tego, o czym mówi rodzina: czy o zaangażowaniu w opiekÄ™, czy wÅ‚aÅ›nie o martwieniu siÄ™. Dotyczy to hipotez o relacjach, komunikacji i restrukturyzacji. Nie jest psychologicznie prawdziwe zaÅ‚ożenie, że chory wzbudza tylko chęć opieki i troskÄ™ (stereotypy!). We wzajemnych relacjach jest dużo skrywanych negatywnych uczuć. Uwarunkowania kulturowe (schematy i dogmaty), konteksty etyczne i religijne uÅ‚atwiajÄ… zaprzeczanie negatywnym uczuciom, które sÄ… w doÅ›wiadczeniu rodziny i chorego. Poprzez pytania cyrkularne, badanie różnic i podobieÅ„stw, a także pytanie reflektujÄ…ce (por. p. 6) sprawdzam doÅ›wiadczenia poszczególnych osób w rodzinie. DziÄ™ki pytaniom reflektujÄ…cym mogÄ™ uzyskać wiedzÄ™ o relacjach w rodzinie i wejść w dialog dotyczÄ…cy terazniejszoÅ›ci, przeszÅ‚oÅ›ci lub przyszÅ‚oÅ›ci. Ä…ð W jakich problemach i sprawach mogÄ™ być rodzinie pomocna? ZnajÄ…c już motywacje i oczekiwania, badam czy to ma być wsparcie, czy edukacja, czy psychoterapia i czy jestem wÅ‚aÅ›ciwÄ… osobÄ… dla tej rodziny. Staram siÄ™ okreÅ›lić realistyczne cele (otwarte pytania i odpowiedzi przy zachowaniu zasad dobrej komunikacji) dla każdego z czÅ‚onków rodziny i dla caÅ‚ej rodziny na danym etapie. To rodzina wie, w czym mogÄ™ dopomóc, a ja muszÄ™ okreÅ›lić czy siÄ™ tego podejmÄ™. Dynamika zadawania pytaÅ„ i stawiania hipotez jest każdorazowo powiÄ…zana ze sposobem komunikowania siÄ™ z rodzinÄ…. Przedstawiam tylko pewien ogólny kierunek pracy, a nie scenariusz do realizacji. Proces stawiania hipotez koÅ„czy siÄ™ ustaleniami dotyczÄ…cymi kontraktu i tego, czego ma on dotyczyć. 5. Wskazniki Nie sposób wyodrÄ™bnić pojedyncze wskazniki niosÄ…ce w sobie tylko jednÄ… informacjÄ™. Np. to kto i kiedy odpowiada na pytania terapeuty pokazuje strukturÄ™ rodziny, ale także sposoby komunikacji w rodzinie. 5.1. Wskazniki motywacji rodziny do przyjÅ›cia do psychoterapeuty ·ð kto i w jaki sposób umawiaÅ‚ sesjÄ™ ·ð skÅ‚ad, w jakim rodzina przyszÅ‚a na sesjÄ™ ·ð zachowania od chwili przyjÅ›cia do oÅ›rodka Ad1) Zdarza siÄ™, że osoba, która umawiaÅ‚a sesjÄ™, zmusiÅ‚a wszystkich pozostaÅ‚ych do przyjÅ›cia argumentujÄ…c dobrem chorego czÅ‚onka rodziny, a nie odwoÅ‚ujÄ…c siÄ™ do indywidualnych potrzeb. Jeżeli poszczególne osoby z rodziny nie widzÄ… uzasadnienia dla swojego bycia na sesji (sesjach), to najprawdopodobniej odbÄ™dzie siÄ™ tylko jedno spotkanie. Ad2) Jeszcze przed rozpoczÄ™ciem wÅ‚aÅ›ciwego wywiadu sprawdzam czy rodzina przyszÅ‚a w peÅ‚nym skÅ‚adzie i, niezależnie od tego, kogo nie ma, dostawiam fotel dla nieobecnych. Czasami w trakcie wywiadu okazuje siÄ™, że jest w życiu rodziny ktoÅ› bardzo istotny ciocia czy babcia, z którÄ… codziennie rozmawiajÄ… przez telefon) i dla takiej osoby też przeznaczam miejsce. Bywa, że w różnych momentach cyrkularnie pytam czÅ‚onków rodziny o to, co na ten temat powiedziaÅ‚aby ta osoba. Ad3) Od pierwszego zetkniÄ™cia z rodzinÄ… zwracam uwagÄ™ na to, w jaki sposób rodzina jest w gabinecie: kto dba o miejsca, kto sprawdza które miejsce jest dla terapeuty, kto dba o powieszenie okryć wierzchnich (w naszej poradni wieszaki sÄ… w pokojach). Z tych prostych sytuacji widać (biorÄ…c za podstawÄ™ tu i teraz ) kto rzÄ…dzi w rodzinie, kto dba o innych, kto stara siÄ™ rozpoznać standardy charakterystyczne dla miejsca. ZapamiÄ™tujÄ™ takie ukÅ‚ady i w kolejnych krokach sprawdzam czy jest tak, jak siÄ™ to ujawniaÅ‚o od poczÄ…tku sesji. Być może to jak siÄ™ rodzina zachowuje i co uważa na swój temat nie pokrywa siÄ™. Ale też jest wtedy informacjÄ… o strukturze rodziny i jej obrazie siebie. Przy kolejnych spotkaniach zwracam uwagÄ™ na to, czy czÅ‚onkowie rodziny zajmujÄ… te same miejsca i czy ktoÅ› siada na miejscu zajmowanym przedtem przeze mnie. 5.2. Wskazniki relacji wewnÄ…trz rodziny i stylu komunikacji ·ð sposób porozumiewania siÄ™ rodziny ze mnÄ… kto odpowiada na pytania, na ile każdy może odpowiedzieć sam, czyli mówiÄ…cy i milczÄ…cy czÅ‚onkowie rodziny ·ð kto chciaÅ‚ przyjść na sesjÄ™, a kto nie chciaÅ‚ i przyszedÅ‚ zmuszony ·ð kto z rodziny kontaktuje siÄ™ z instytucjami leczÄ…cymi ·ð kto mówi na sesji o stanie zdrowia chorego ·ð jakiego jÄ™zyka do opowiedzenia sytuacji rodziny używajÄ… poszczególni jej czÅ‚onkowie Ad1) Uważnie obserwujÄ™ dynamikÄ™ nawiÄ…zywania kontaktu werbalnego mojÄ… uwagÄ™ skupiajÄ… zarówno te osoby, które mówiÄ… bardzo dużo, jak i te, które milczÄ…. Pytam czy w rodzinie tak najczęściej siÄ™ dzieje i traktujÄ™ te zachowania jako wskazniki struktury rodzinnej. Ad2) Pokazuje to na ile potrzeby poszczególnych osób w rodzinie sÄ… nadal respektowane. W wielu rodzinach dzieje siÄ™ tak, że potrzeby wszystkich czÅ‚onków rodziny podporzÄ…dkowane sÄ… choremu, co sam chory odbiera jako niesprawiedliwe. Może to powodować narastanie dystansu, wewnÄ™trznÄ… wrogość, podziaÅ‚ w rodzinie. Ad3) W kontaktach z rodzinami, w których jest, ktoÅ› chory terminalnie ważna kwestiÄ… jest to, kto jest delegatem rodziny do utrzymywania kontaktów z lekarzami i instytucjami leczÄ…cymi. BiorÄ…c pod uwagÄ™ specyfikÄ™ naszej opieki medycznej ( lekarze chcÄ… siÄ™ kontaktować z jednÄ… osobÄ… z rodziny, nie zawsze przekazujÄ… te same informacje osobie chorej i jej rodzinie) czÄ™sto jest to osoba, która poprzez posiadane informacje ma aktualnie najwiÄ™kszÄ… wÅ‚adzÄ™ w rodzinie. Warto sprawdzić, czy to jest osoba, która w rodzinie miaÅ‚a takÄ… pozycjÄ™, czy też pojawienie siÄ™ choroby zmieniÅ‚o coÅ› w tym zakresie. Można tÄ™ zmianÄ™ traktować jako istotny wskaznik przemian w strukturze rodziny. Ad4)Nie sposób pomijać informacji o stanie zdrowia, przebiegu leczenia osoby chorujÄ…cej. To jest tÅ‚o rodzinnego życia. Dla mnie ważnym wskaznikiem jest czy osoba chora sama udziela informacji o sobie, czy robiÄ… to inni czÅ‚onkowie rodziny (np. o chorujÄ…cej matce najwiÄ™cej mówi najstarsza córka), ponieważ pokazuje to, na ile chory jest podmiotem w swoim leczeniu, a na ile jest leczony, co wtórnie wskazuje na kierunek zmian, które majÄ… miejsce w strukturze rodziny. Ad5) Na poziomie używanych nazw widoczne jest, w jaki sposób rodzina siÄ™ zmaga siÄ™ z lÄ™kiem i warto pamiÄ™tać o modelowaniu innych sposobów. 5.3. Wskazniki gotowoÅ›ci rodziny do zmian i odbudowy struktury Na temat gotowoÅ›ci rodziny do zmian i odbudowy struktury wnioskujÄ™ poÅ›rednio z odpowiedzi na pytania: ·ð co siÄ™ zmieniÅ‚o w rodzinie od czasu pojawienia siÄ™ choroby i jak to widzÄ… wszyscy czÅ‚onkowie rodziny ( Å‚Ä…cznie z chorym)? ·ð jakie rodzina ma zródÅ‚a wsparcia na zewnÄ…trz, czy tylko wewnÄ…trz ( dotyczy to zarówno osób, jak i poglÄ…dów) i dlaczego jest tak, a nie inaczej? 6. Pierwsze spotkanie z rodzinÄ… operacjonalizacje1 6.1. Techniki terapii systemowej Od pierwszego spotkania z rodzinÄ… stosujÄ™ techniki terapii systemowej: Ä…ð pytania cyrkularne, które sÅ‚użą zbadaniu tego,w jaki sposób każdy z czÅ‚onków rodziny spostrzega lub wyobraża sobie relacje w rodzinie, a także uczucia i przeżycia pozostaÅ‚ych osób; np. terapeuta może spytać żonÄ™ pacjenta Jak wedÅ‚ug Pani ukÅ‚adajÄ… siÄ™ relacje pomiÄ™dzy synem i córkÄ… odkÄ…d mąż choruje lub córkÄ™ Jak sÄ…dzisz, jak mama przeżyÅ‚a pójÅ›cie taty do szpitala?. I jeszcze jeden przykÅ‚ad typowego pytania cyrkularnego do zadania każdemu z czÅ‚onków rodziny Jak sÄ…dzisz, co zmieniÅ‚o siÄ™ w waszej rodzinie odkÄ…d tata jest chory?. FormuÅ‚ujÄ…c pytania cyrkuralne terapeuta wykorzystuje informacje uzyskane w wypowiedziach czÅ‚onków rodziny. Ä…ð pytania reflektujÄ…ce, które majÄ… uÅ‚atwić rodzinie refleksje nad procesami zachodzÄ…cymi zarówno w rodzinie, jak i w procesie terapii, np. DziÄ™ki czemu paÅ„stwa 1 Ten rozdziaÅ‚ poÅ›wiÄ™cony jest zaplanowaniu caÅ‚oÅ›ci wywiadu i zoperacjonalizowaniu wskazników na tym ogólnym poziomie (np. kolejnoÅ›ci pytaÅ„). rodzina poradziÅ‚a sobie w tej sytuacji?, a także procesu terapii i roli terapeuty, np. Jak pani/pan sÄ…dzi, do czego ja mogÄ™ siÄ™ przydać paÅ„stwa rodzinie? Ä…ð konotacje pozytywne czyli pozytywne przeformuÅ‚owanie opinii, czy poglÄ…dów wyrażanych przez rodzinÄ™, na temat relacji w rodzinie czy zachowaÅ„ poszczególnych osób. W ten sposób rodzina ma możliwość innego zobaczenia wÅ‚asnych doÅ›wiadczeÅ„. Np. w trakcie sesji z rodzinÄ…, w której pojawia siÄ™ wiele wzajemnych komentarzy negatywnych dotyczÄ…cych tego, że część rodziny zajęła siÄ™ opiekÄ… nad chorym, a inni przejÄ™li obowiÄ…zki domowe dotyczÄ…ce zdrowych czÅ‚onków rodziny i ten podziaÅ‚ dokonaÅ‚ siÄ™ samoistnie mówiÄ™, że ja ich spostrzegam jako dobrze współdziaÅ‚ajÄ…cÄ… rodzinÄ™, która umie zorganizować wszystkie ważne dla rodziny sfery życia 6.2. Przebieg wywiadu 1.RozmowÄ™ (po przedstawieniu siÄ™) rozpoczynam od pytanie o powód wizyty, które kierujÄ™ do wszystkich czÅ‚onków rodziny, ponieważ to, że ktoÅ› w rodzinie jest przewlekle i nieuleczalnie chory nie uzasadnia zgÅ‚oszenia siÄ™ na terapiÄ™. Powodem zgÅ‚oszenia jest to jak rodzina CzÄ™sto muszÄ™ wprowadzić takie wÅ‚aÅ›nie uzasadnienie do tego wstÄ™pnego pytania. Od poczÄ…tku zwracam uwagÄ™ jakiego jÄ™zyka używa rodzina mówiÄ…c o swoich problemach ,a w szczególnoÅ›ci jak opisywana jest choroba. CzÄ™sto rodzina stosuje swoiste opisy albo nazwy ogólne(np. guz lub ta choroba ) i w taki jÄ™zyk nie warto wchodzić, ale zmiany trzeba wprowadzać powoli. Znacznie mi Å‚atwiej formuÅ‚ować pytania, gdy mam podstawowÄ… wiedzÄ™, o danej chorobie i leczeniu chociażby, dlatego, że rodzina bazujÄ…c na mechanizmie obronnym zaprzeczania może dążyć do nierealistycznego kontraktu. NastÄ™pnie koncentrujÄ™ siÄ™ na zbadaniu, z jakim problemem przyszli poszczególni czÅ‚onkowie rodziny. 2.Pytam, wprost, co jest najtrudniejsze w sytuacji, w której siÄ™ znajdujÄ… (zadajÄ…c pytania cyrkularne i reflektujÄ…ce. PodsumowujÄ™, klaryfikujÄ™, sprawdzam czy dobrze rozumiem problem. ProwadzÄ™ z czÅ‚onkami rodziny dialog o tym, co dla nich najważniejsze, podkreÅ›lajÄ…c, że każda osoba w rodzinie inaczej przeżywa sytuacjÄ™ także zwracajÄ…c uwagÄ™ na to, co w ich wypowiedziach jest podobne. Tutaj pojawia siÄ™ wiele stwierdzeÅ„ dotyczÄ…cych wymiaru egzystencjalnego przeżywania choroby. 3. Gdy ustalimy, po co rodzinie i choremu pomoc psychologiczna uzgadniamy obszar, w którym ja mogÄ™ być pomocna i sposób, w jaki siÄ™ bÄ™dziemy nim zajmować, czyli ustalamy kontrakt. Nieco inaczej przebiegajÄ… spotkania z rodzinami, w których chory nie jest już leczony przyczynowo (istotÄ… dziaÅ‚aÅ„ medycznych jest wtedy zwalczanie bólu), gdy chory i rodzina o tym wiedzÄ…. IstotÄ… poszukiwaÅ„ rodzinnych jest dążenie do spotkania z osobÄ… bezpoÅ›rednio niezaangażowanÄ… w dramat rodziny, która z pozycji neutralnej może dopomóc w uporzÄ…dkowaniu chaosu emocjonalnego i egzystencjalnego. Zarówno rodzina, jak i pacjent sÄ… kierowani sprzecznymi dążeniami z jednej strony w mocy mechanizmów obronnych (zaprzeczania, projekcji, racjonalizacji) majÄ…cych chronić przed lÄ™kiem i rozpaczÄ…, a z drugiej strony z poszukiwaniem sposobu gÅ‚Ä™bokiego kontaktu z bliskim chorujÄ…cym nieuleczalnie. PrzychodzÄ… wtedy z rozlicznymi z pytaniami o sens cierpienia i o sens życia, o możliwość radzenia sobie z rozpaczÄ…, o to jak można zaakceptować nieuniknione, czyli Å›mierć i pożegnanie. W kategoriach filozoficznych sÄ… to pytania egzystencjalne i na takim obszarze przebiega dialog pomiÄ™dzy mnÄ… i rodzinÄ… (Frankl, 1984). Z moich doÅ›wiadczeÅ„ wynika, że sens takiej wymiany jest tylko wtedy, gdy ja-terapeuta i ja- osoba jestem gotowa do otwartej rozmowy w tych kwestiach(Kubler- Ross, 2000). Psychoterapeutycznie chodzi także, o restrukturalizacjÄ™ rodziny, o nowe cele i na nowo sformuÅ‚owane wartoÅ›ci, ale bez kontekstu egzystencjalnego taka praca z rodzinÄ… nie ma uzasadnienia i sensu. Terapeuta za każdym razem podejmuje decyzjÄ™, czy jest gotów pracować z rodzinÄ… wÅ‚aÅ›nie tak, a jeżeli nie to nie pozostaje nic innego, jak jasno o tym powiedzieć (Wilber, 2000) 6.3. Fragment rozmowy z rodzinÄ… chorego terminalnie ChcÄ™ przedstawić fragment rozmowy z rodzinÄ…, która jest kompilacjÄ… wielu spotkaÅ„. To nie jest dosÅ‚owny zapis spotkania, ponieważ nigdy nie spotkaÅ‚am PaÅ„stwa Z. Wszelkie podobieÅ„stwa do realnie funkcjonujÄ…cych rodzin sÄ… dzieÅ‚em przypadku. Rodzina PaÅ„stwa Z. zostaÅ‚a zapisana do terapeuty przez PaniÄ… Z. W rozmowie telefonicznej z rejestratorkÄ… Pani Z. powiedziaÅ‚a nie pytana- , że jej mąż od pół roku leczy siÄ™ z powodu choroby nowotworowej i ona uważa, że oni wszyscy potrzebujÄ… pomocy psychologicznej, bo sytuacja jest nie do wytrzymania z powodu skandalicznego zachowania córek. Rodzina przyszÅ‚a w peÅ‚nym skÅ‚adzie: paÅ„stwo Z i ich dwie córki K lat 14 i P lat 18, pani Z, l.40 i pan Z lat 42.Pani Z postawiÅ‚a swój fotel nieco dalej od reszty rodziny, córki usiadÅ‚y koÅ‚o siebie, blisko ojca. Terapeuta przywitaÅ‚ siÄ™ z rodzinÄ… podÄ…jc rÄ™kÄ™ i przy przedstawianiu siÄ™ ustaliÅ‚ z córkami paÅ„stwa Z czy może siÄ™ do nich zwracać po imieniu ( uzyskaÅ‚ zgodÄ™) a nastÄ™pnie powiedziaÅ‚: wiem od koleżanki, która PaÅ„stwa zapisaÅ‚a, że Pan jest chory na chorobÄ™ nowotworowÄ… i w rodzinie jest trudna sytuacja. Pan Z: Å»ona jak zwykle przesadza. Owszem, mam raka trzustki, ale to nie powód żeby życie caÅ‚ej rodziny krÄ™ciÅ‚o siÄ™ wokół tego. Å»ona zdobyÅ‚a jakÄ…Å› uzdrawiajÄ…cÄ… dietÄ™ dla mnie i chce żeby wszyscy w domu tak jedli. Mam chodzić spać najpózniej o 21 i żona nakazuje dzieciom żeby siedziaÅ‚y cicho w swoim pokoju. A ja chcÄ™ żeby one żyÅ‚y normalnie, nie pod znakiem choroby, po co majÄ… siÄ™ ograniczać, a potem zle wspominać ojca. Pani Z (nie pytana):Ja siÄ™ przejmujÄ™ ,bo chcÄ™ zrobić wszystko by mąż wyzdrowiaÅ‚, a nasze córki zachowujÄ… siÄ™ tak jakby nie rozumiaÅ‚y, że sytuacja jest poważna. Terapeuta: z czego Pani wnioskuje, że córki nie traktujÄ… poważnie choroby ojca?( pytanie cyrkularne) Pani Z: sÅ‚uchajÄ… gÅ‚oÅ›no muzyki, zapraszajÄ… koleżanki, nie sprzÄ…tajÄ… po sobie Pan Z ( przerywa żonie): a co jest zÅ‚ego w tych koleżankach, przecież sÄ… w takim wieku, że majÄ… mieć koleżanki, nie tak jak Ty, co tylko dom i dom. CaÅ‚e życie Ci mówiÅ‚em żebyÅ› sobie poszÅ‚a do kawiarni, albo do sklepu z koleżankÄ… czy z sÄ…siadkÄ…. Terapeuta: chciaÅ‚abym żebyÅ›my przyjÄ™li taka zasadÄ™, że nie przerywamy sobie wzajemnie. Każdy może powiedzieć swojÄ… część historii, dla każdego jest czas na jego wypowiedz. Wszyscy czÅ‚onkowie rodziny kiwajÄ… gÅ‚owami na znak zgody, a ojciec przeprasza za wejÅ›cie żonie w sÅ‚owo. Terapeuta ( zwraca siÄ™ do P) : a Ty po czym byÅ› poznaÅ‚a, że Twoja siostra traktuje poważnie sytuacjÄ™ chorego ojca ?(Pytanie cyrkularne) P: K., tak samo jak ja, traktuje serio to, że tata jest chory, ale przecież nie można przestać siÄ™ Å›miać tak jak to sobie mama wyobraża. Jak tata byÅ‚ w szpitalu to odwiedzaÅ‚yÅ›my go na zmianÄ™. Jak teraz jest w domu to go co chwilÄ™ pytamy czy czegoÅ› nie potrzebuje. A jak miaÅ‚am jechać z klasÄ… na ostatniÄ… zielnÄ… szkoÅ‚Ä™ to obie gadaÅ‚yÅ›my o tym pół nocy i postanowiÅ‚yÅ›my, że pojadÄ™. Głównie dlatego, że nie wiedziaÅ‚am co powiedzieć tacie gdybym nie pojechaÅ‚a. Terapeuta do K: Jak sÄ…dzisz co Twoja mama przeżywa, jak myÅ›li, że nie traktujesz poważnie choroby taty?(pytanie cyrkularne) K: traktujÄ™ poważnie, bo to mój tata i nie wiem co zrobiÄ™ jak siÄ™ coÅ› stanie. A mama chyba specjalnie tak myÅ›li o mnie i o siostrze żeby móc siÄ™ na nas zÅ‚oÅ›cić. Zawsze wiÄ™cej na nas krzyczaÅ‚a i to o byle co. Tata nas lepiej rozumiaÅ‚. Terapeuta do pani Z: co Pani zdaniem K. ma na myÅ›li mówiÄ…c jak coÅ› siÄ™ stanie Pani Z: o tym nie bÄ™dÄ™ teraz mówić, nie jestem w stanie. Pan Z: to ja powiem, skorzystam z okazji, bo w domu to żona zaraz dostaje histerii, a to przecież najważniejsze. U nas jak siÄ™ teraz mówi że coÅ› siÄ™ stanie , to chodzi o to, że ja mogÄ™ niedÅ‚ugo umrzeć. Pani przecież ( to do terapeutki) pracuje z takimi chorymi i pani wie, że z tego siÄ™ trudno wychodzi. Ja myÅ›lÄ™, że co ma być to bÄ™dzie. A dokÄ…d żyjÄ™, to chcÄ™ żeby dom nie byÅ‚ kostnicÄ…. A po mojej Å›mierci chcÄ™ żeby mnie dobrze pamiÄ™taÅ‚y. Pani Z: nie mów takich rzeczy. Z raka też siÄ™ wychodzi. Pan Z: kto ma wyjść, ten wyjdzie, a kto nie, to nie. Ja siÄ™ Å›mierci nie bojÄ™. Terapeuta: O ile dobrze Pana zrozumiaÅ‚am to z jednej strony chce Pan powiedzieć swoim kobietom, że można z Panem rozmawiać o chorobie, leczeniu i ewentualnej Å›mierci Pan Z: a czy jest coÅ› ważniejszego w naszej rodzinie do rozmawiania? Terapeuta: czy chcecie PaÅ„stwo rozmawiać o tym teraz przy mnie? P(do terapeutki) to jak Pani ma do czynienie z takimi chorymi, to niech nam Pani powie czy ktoÅ› z Pani chorych przeżyÅ‚? Terapeuta: oczywiÅ›cie, ale ta odpowiedz niewiele wnosi do Waszej sytuacji. Czy chciaÅ‚abyÅ› wiedzieć ( to do P) jaki jest stan zdrowia ojca? P: pewnie, ale nie mam z kim porozmawiać. Z mamÄ… siÄ™ nie daje, zaraz pÅ‚acze i wolÄ™ tego unikać. Do lekarza nie pójdÄ™, bo też mi nić nie powie. Terapeuta: a Ty, K, też wolisz wiedzieć niż nie wiedzieć? K: ja najbardziej chcÄ™ porozmawiać o tym z tatÄ…. Terapeuta: jak Pan myÅ›li, dlaczego córki nie pytajÄ… Pana, jak to jest z pana zdrowiem i leczeniem? Pan Z: bojÄ… siÄ™, że żona na nie nakrzyczy, a żona myÅ›li, że ja nie wiem, co mówiÄ… jej lekarze.A ja wiem, że moje wyleczenie wymaga cudu. Terapeuta: niech Pani spróbuje powiedzieć dla kogo z Waszej rodziny taka rozmowa byÅ‚aby najtrudniejsza?(pytanie cyrkularne) Pani Z: dla męża. On jeszcze nigdy o tym nie mówiÅ‚. Ja musiaÅ‚am i wysÅ‚uchać lekarzy i rozmawiać. Potem dla K. to ona jest kochana córkÄ… taty. P. ona jest mocna , po mnie, wytrzyma i to. Terapeuta: im dÅ‚użej rozmawiamy, tym bardziej nabieram przekonania, że PaÅ„stwo dużo o sobie wiecie i znacie siÄ™. WiedzÄ™ i sÅ‚yszÄ™, że PaÅ„stwa córki sÄ… blisko siebie, że siÄ™ wspierajÄ…, że Pani sporo wie o nich.(konotacja pozytywna) Nie wiem tylko jeszcze w kim Pani ma oparcie? (komentarz reflektujÄ…cy) do P: jak uważasz na kim mama może siÄ™ oprzeć?( pytanie cyrkuralne) P: (po dÅ‚ugiej chwili) no, wÅ‚aÅ›ciwie nie wiem. Zawsze mogÅ‚a liczyć na tatÄ™ Terapeuta: czy Twoim zdaniem coÅ› siÄ™ zmieniÅ‚o? P: to chyba gÅ‚upie, co powiem, ale jak można wspierać siÄ™ na chorym? Terapeuta: A jak Pani to widzi? Pani Z: to jest wÅ‚aÅ›nie najgorsze. Å»e czujÄ™, że mąż mnie wspiera, a przecież to ja jego powinnam, chory jest i mu siÄ™ należy od bliskich. Pan Z: ale ja jeszcze tutaj jestem i mąż jest po to żeby wspierać żonÄ™ i opiekować siÄ™ dziećmi Terapeuta: bardzo mnie wzrusza to, jak PaÅ„stwo wzajemnie siebie chronicie i chcecie dbać o siebie. Czy to dobry moment na kontynuowanie tematu Å›mierci? Pan Z: Niech siÄ™ Pani nie obrazi, ale ja bym wolaÅ‚ porozmawiać w domu. To dla obcego za ciężkie. Terapeuta: DziÄ™kujÄ™, że Pan dba i o mnie. Jestem gotowa rozmawiać o tym, co PaÅ„stwa czeka w zwiÄ…zku z Pana chorobÄ… i Å›mierciÄ…, ale też rozumiem, że wolicie o tym porozmawiać beze mnie. Literatura cytowana: de Barbaro B. (1994). Wprowadzenie do systemowego rozumienia rodziny. Kraków: Collegium Medicum UJ. Frankl V. (1984). Homo Patiets. Warszawa: PAX. Kubler-Ross E. (2000a). Rozmowy o Å›mierci i umieraniu. Warszawa: PAX. Kubler-Ross E. (2000b). Å»yciodajna Å›mierć. PoznaÅ„: Wydawnictwo Å›w. Wojciecha. NamysÅ‚owska I. (2000). Terapia rodzin. Warszawa: Instytut Psychiatrii i Neurologii. Rogers C. A. (2002). O stawaniu siÄ™ sobÄ…. PoznaÅ„: Dom Wydawniczy Rebis. Stierlin H., Rqcker-Embden I., Wtzel N. i Wirsching M. (1999). Pierwszy wywiad z rodzinÄ…. GdaÅ„sk: GWP. Viorst J. (2003). To, co musimy utracić. PoznaÅ„: Zysk i Ska. Wilber K. (2000). Åšmiertelni nieÅ›miertelni. Warszawa: Jacek Santorski - Agencja Wydawnicza.