Trzy rozprawy JAN JAKUB ROUSSEAU (zeszyt A5 druk dwustronny na A4)


107. Leukip (w. V p. n. e.): dla nas dziś już tylko półlegendarny twórca filozofii atomi-
BIBLIOTEKA KLASYKÓW FILOZOFII
stycznej, rozwiniętej pózniej przez Demokryta.  Diagoras z Melos, poeta raczej
niż filozof, znany jest głównie z wytoczonego mu w Atenach (podobno w roku 415
JAN JAKUB ROUSSEAU
p. n. e., ale może i nieco wcześniej) procesu o ateizm.
108. Achmed III, który panował w latach 1703 do 1730.
109. Słynne to powiedzenie Omara, chętnie do niedawna cytowane przy nauczaniu logiki
jako przykład dylematu, przez nowszą historiografię jest uznane za legendarne.
110. Grzegorz I Wielki, papież w latach 590 do 604, szczególną nienawiścią ścigał dzieła
starożytne, w których była mowa o wierzeniach i obrzędach pogańskich. Jego to
zawziętości ofiarą padła prawdopodobnie Historia Rzymska Liwiusza, z której po-
siadamy tylko czwartą część, a która jeszcze w wieku VI istniała w całości.
111. Tzn. Franciszek Bacon, który w roku 1618 otrzymał od Jakuba I tytuł barona Veru-
lamu.
TRZY ROZPRAWY
112. «Król wymowy, to Cyceron; sprawowaÅ‚ on konsulat w roku 63 p. n. e.  «Naj-
większy może z filozofów, to Franciszek Bacon; był on kanclerzem w latach 1618
Z FILOZOFII SPOAECZNEJ
do 1621. W tej wysokiej ocenie Bacona przejawiają się wpływy empirystyczne, któ-
rym Rousseau czas jakiś podlegał i z których się pózniej otrząsnął.
113. Mowa o Spartanach i Ateńczykach.
Przekład opracował,
słowem wstępnym i przypisami opatrzył
HENRYK ELZENBERG
1956
PACSTWOWE WYDAWNICTWO NAUKOWEZ
Reprint fragmentu - bez listu Stanisława Leszczyńskiego z 1751 roku
44
81. Arouet (Franciszek): prawdziwe nazwisko Voltaire a. «Voltaire jest pseudonimem,
jak «Moliere.
82. «Karol, (w oryginale Carle, zamiast normalnego francuskiego Charles) to na pew-
no Karol Vanloo (1705 1765), znany wówczas, zamieszkały we Francji, malarz
pochodzenia holenderskiego. Kim jest «Piotr trudno ustalić. Wbrew niektórym
wydawcom francuskim nie może nim być Piotr Vanloo, z tej samej niezwykle rozga-
łęzionej dynastii malarskiej, gdyż w chwili pisania Rozprawy miał on dopiero lat 18,
a poza tym żył i działał w Holandii i w malarstwie religijnym zupełnie się nie za-
znaczył.
83. Jan Baptysta Pigalle (taka jest właściwa pisownia nazwiska): wybitny rzezbiarz
francuski, 1714 1781.
84. Mowa prawdopodobnie o jakiejś  dla celów rynkowych  imitacji fantastycz-
nych potworków pospolitych w sztuce chińskiej, której moda się w owych czasach
rozpowszechniła.
85. Ze stylów architektury greckiej koryncki był najbogatszy i odznaczał się najwięk-
ROZPRAWA
szym przepychem.
86. Począwszy od połowy wieku III najazdy Gotów na Grecję powtarzały się wielokrot-
nie. Tu mowa najprawdopodobniej o wielkim najezdzić z roku 395 pod wodzą Ala-
nagrodzona pracz AkademiÄ™ w Dijon w roku 1750,
ryka, kiedy to większość miast, między innymi Ateny, została zdobyta i splądrowa-
na.
na temat wysunięty przez tę Akademię:
87. Wyprawa włoska Karola VIII francuskiego jest z roku 1494. Ona to dała początek
ruchowi renesansowemu we Francji; p. przyp. 9.
CZY ODRODZENIE NAUK I SZTUK PRZYCZYNIAO SI
88. Montaigne, we wspomnianym już rozdziale I, 24. Rousseau przepisuje go tu prawie DO NAPRAWY OBYCZAJÓW?
dosłownie.
89. SÅ‚owa «w tym wojowniczym ustroju, do niczego w tekÅ›cie siÄ™ nie odnoszÄ…ce, sÄ…, w
wyniku jakiegoÅ› niedopatrzenia autora, automatycznie tu przeniesione z tekstu Mon-
taigne a, który Rousseau i tu wiernie powtórzył, częściowo go tylko modernizując.
U Montaigne a jest mowa o Sparcie.
90. Ród Medyceuszów (Medici), zdobywszy władzę we Florencji w ciągu wieku XV,
przyczynił się do podniesienia jej na najwyższy stopień kultury; cnoty bojowe na-
tomiast rzeczywiście w tym czasie osłabły.
Barbarus hic ego sum, quia non intellegor illis.
91. Aluzja do zwycięskiej wojny o niepodległość, jaką w drugiej połowie wieku XII
Ovid., Trist. V, eleg. 10, v. 371
miasta północno-włoskie stoczyły z cesarzem niemieckim Fryderykiem Barbarossą,
w szczególności do wygranej przez nie walnej bitwie pod Legnano (1176).
92. W zÅ‚oÅ›liwej pamiÄ™ci Francuzów pozostaÅ‚a w szczególnoÅ›ci kareta, w której «mar-
sze swe miał odbywać marszałek de Soubise, wsławiony głównie haniebną klęską
pod Rossbach (1757), zadanÄ… mu przez Fryderyka pruskiego. Uwaga Rousseau a
pozwala przypuszczać, że zarzuty tego rodzaju kierowano wówczas pod adresem
jeszcze innych wyższych wojskowych.
93. W roku 1742, siedem lat przed napisaniem Rozprawy, marszałek francuski de Belle-
Isle, odcięty od wszelkich połączeń normalnych, odbył przez zaśnieżone i zlodowa-
ciałe bezdroża swój słynny odwrót zimowy (16 do 26 grudnia) z Pragi do Chebu. Z
dwunastu tysięcy ludzi cztery tysiące zginęło  jak to dosłownie stwierdza histo-
riografia francuska  «z zimna i niedostatków. Nie chodziÅ‚o tu jednak o «trochÄ™
śniegu, ale o wyjątkowo straszne warunki w najcięższej porze roku.
42 3
wej wystawić styczną, to cała krzywa znajdzie się po jednej i tej samej stronie tej
Akademia w Dijon, założona w roku 1741, na posiedzeniu w
stycznej. Są jednak krzywe posiadające taki jeden punkt, że jeśli w nim wystawić
dniu 16 czerwca tegoż roku ustanowiła nagrodę, która miała być
styczną, jedna jej część znajdzie się po jednej jej stronie, druga po drugiej. Taki
przyznawana dorocznie za rozprawę napisaną na temat wysunięty
punkt nazywa się punktem przegięcia.  Punkt zwrotu można określić najkrócej ja-
przez Akademię i nadesłaną jej w rękopisie. Tematy miały być na
ko taki, w którym punkt posuwający się po danej krzywej zmienia kierunek w spo-
sób nieciągły; klasycznym przykładem jest cykloida.  Pojęcie punktów sprzężo- przemian z "fizyki" (w szerokim ówczesnym znaczeniu tego słowa),
nych wymagałoby wyjaśnień dłuższych i bardziej skomplikowanych, niż na to cha-
z «etyki (pojÄ™tej również szeroko, bo obejmujÄ…cej zagadnienia
rakter tych przepisów pozwala. Wszystkie te pojęcia były za czasów Rousseau a w
społeczne i psychologiczne) oraz z medycyny. Kolejności tej ściśle
matematyce względnie nowe.
nie dochowano, tak że w szczególności nagroda z etyki była
65. «Widzenie rzeczy w Bogu jest teoriÄ… francuskiego filozofa Malcbranche a (1638
przyznawana nic regularnie co trzy lata, ale w latach 1743, 1747,
1715), w myśl której umysł ludzki poznaje nie bezpośrednio rzeczy same, ale idee w
1750 i 1754. Zgodnie z regulaminem, temat konkursowy był
umyśle Boga, według których Bóg stworzy! rzeczy.
podawany i ogłaszany corocznie przed końcem sierpnia, terminem
66. Teoria Leibniza, znana jako teoria «harmonii z góry ustanowionej (harmonia pra-
estabilita). Filozofia po Kartezjuszu zarzuciła na ogół jego myśl o możliwości od-
zaś dostarczenia rękopisu był 1 kwietnia roku następnego, po czym
dziaÅ‚ywania na siebie ciaÅ‚a i duszy, a ich «odpowiadanie sobie, tzn. prawidÅ‚owe
Akademia poświęcała szereg posiedzeń lekturze i rozpatrzeniu prac
wzajemne przyporządkowanie pewnych zdarzeń w ciele i pewnych zdarzeń psy-
zgłoszonych i w ciągu najbliższych miesięcy podejmowała decyzję.
chicznych, usiłowała wytłumaczyć inaczej. W myśl koncepcji Leibniza dusza i ciało
Rozprawy były zgłaszane bezimiennie, a nazwisko autora dołączane
są tak stworzone, że wszystkie dotyczące ich zdarzenia wyznaczone są z góry w ten
w zapieczętowanej kopercie. Były to prace na ogół krótkie,
sposób, by sobie wzajemnie odpowiadały; za ilustrację tego poglądu służył mu ob-
raz dwóch jednakowo nakręconych zegarów, z których jeden na drugi nie oddziału-
przeciętnie  o ile sądzić z tych, które pózniej zostały wydane  od
je, a które jednak pokazują zawsze tę samą godzinę.
jednego do dwóch arkuszy druku.
67. Zamieszkalność ciał niebieskich innych niż ziemia była od czasów Odrodzenia
Temat na rozprawę z etyki na rok 1750 został ogłoszony między
żywo debatowana, ale raczej tylko w formie swobodnych przypuszczeń i spekulacyj.
Wierzyli w nią, z filozofów renesansowych, Mikołaj z Kuzy i Bruno, z fizyków i
innymi w miesiÄ™czniku stoÅ‚ecznym «Mercure de France z
astronomów wieku XVII Kepler, pózniej Huygens, który się o niej szeroko rozpisał
pazdziernika 1749. Według relacji samego Rousseau a w trzecim
w swym, pośmiertnie w roku 1698 wydanym, dziełku pt. Kosmotheoros, z pisarzy
liście do Malesherbes a i w VIII księdze Wyznań, Rousseau
popularyzatorów Fontenelle (Rozmowy o wielości światów. 1686). Dwaj pierwsi,
przeczytał to ogłoszenie idąc odwiedzić w Vincennes pod Paryżem
Kuzańczyk i Bruno, nawet Słońce uważali za zamieszkałe (jeszcze Huygens walczy
z tą hipotezą); pózniej dyskusja ograniczyła się do planet i do Księżyca. Diderota, podówczas trzymanego w areszcie na słowo w
68. Mowa tu prawdopodobnie o partenogenezie mszyc, odkrytej w roku 1745 przez tamtejszym zamku, z prawem przyjmowania wizyt. Pytanie
Karola Bonnet.
sformułowane w tytule wywarło na nim  jak pisze dalej 
69. PierwszÄ… w wieku XVIII apologiÄ™ zbytku znajdujemy u Bernarda Mandeville a
wrażenie piorunujące, wywołując rodzaj olśnienia czy jakby transu
(1670 -1733) w jego słynnej Bajce o pszczołach. (Właściwa Bajka, do której autor
twórczego, w którym, na przestrzeni pół godziny, uświadomił sobie
dodał pózniej mnóstwo uzupełnień i komentarzy, jest z roku 1705 i nosi tytuł: The
i skrystalizował szereg naczelnych myśli tego, co sam nazywa
Grumbling Hive, tzn. Brzęczący ul). Ekonomistą, który tezę tę rozwinął fachowo,
swoim pózniejszym "systemem". Zdecydowawszy się stanąć do
był Jan Franciszek Melon (zmarły 1738), sekretarz regenta Francji Filipa Orleań-
skiego, autor książki pt. Rozprawa polityczna o handlu (Essai politique sur le com- konkursu, wziął się do pracy natychmiast (prozopopeję Fabrycjusza
merce), z roku 1735. PoglÄ…dy jego w tej sprawie gorÄ…co aprobuje Voltaire w swych
rzucił na papier jeszcze przed dojściem do Vincennes), rękopis
Uwagach z roku 1738 na temat tejże książki i nieco pózniejszego dzieła Dutota pt.
dostarczył, o ile możemy przypuszczać, w ciągu marca 1750, a 9
Rozważania polityczne o finansach i handlu (1738).
lipca Akademia przyznała mu nagrodę. Współubiegających się,
70. Państwo algerskie uprawiało wtedy na wielką skalę rozbój morski, przy czym łupem
łącznie z Rousseau em, było trzynastu. W druku wyszła Rozprawa
najbardziej cenionym byli sami ludzie, sprzedawani pózniej jako niewolnicy lub
nie pózniej niż w listopadzie tego samego roku, bez nazwiska
zwalniani za wysokim okupem.
autora, tylko ze wzmiankÄ…: «przez obywatela genewskiego; spornÄ…
71. Obliczeniom wartości człowieka z punktu widzenia ekonomicznego dał początek
Anglik Wiliam Petty (1623 1687) w swojej Arytmetyce politycznej, wydanej po-
jest sprawÄ…, czy tym pierwodrukiem jest genewskie wydanie in-8°,
śmiertnie w roku 1691. Biorąc za punkt wyjścia udział jednostki w zwiększeniu do-
u wydawców Barillota i syna, bez daty, czy domniemane
40 5
45. Katon (Marcus Porcius Cato, 234 149 p. n. e.), zwany «Starszym (Cato Maior)
na to, że teza Rozprawy naturalnie i niemal nieodparcie wypływała
albo «Cenzorem (od najwyższego sprawowanego urzÄ™du), w odróżnieniu od
z tego, co do owego czasu przeżył, czuł i przemyślał. Toteż nawet
«mÅ‚odszego (Cato Minor), czyli «Utyckiego, znanego przeciwnika Cezara, cale
niechętna Rousseau wi zachowawcza krytyka francuska na ogół
życie namiętnie walczył z odbywającą się wówczas coraz potężniejszą inwazją kul-
raczej rezygnuje z atutu, który by dla walki z nim mogły stanowić
tury greckiej. W końcu jednak choć częściowo kapitulował, w wieku lat 70 decydu-
jąc się nauczyć po grecku. informacje Diderota i Marmontela.
46. Wyraz dialektyka (spokrewniony z wyrazem dialog) oznaczał u Greków pierwotnie
Rozprawa o naukach i sztukach uchodziła do niedawna za nie
umiejętność prowadzenia dyskusji; w dalszym rozwoju przybrał znaczenie najprzód
tłumaczoną w ogóle na język polski. Wydana jednak w roku 1955
sztuki dowodzenia  zwłaszcza takiego, w którym się rozumuje nie na podstawie
faktów, ale od pojęcia do pojęcia i od abstrakcji do abstrakcji, potem, w sensie już Bibliografia filozofii polskiej 1750 1830 przynosi informację (poz.
pejoratywnym, sztuki przekonywania racjami pozornie głębokimi a czczymi, jeśli
431 i 856), że figuruje ona w całości, jako wzór wymowy i
już nie świadomie sofistycznymi. Inne, ściślej filozoficzne pojmowania terminu, w
przedmiot analizy literackiej, w tomie II dzieła Stanisława Kostki
szczególności platońskie, nie zdają się tu wchodzić w rachubę.
Potockiego O wymowie i stylu (1815) w przekładzie samego
47. Wyraz sekty jest tu użyty, z odcieniem lekko pogardliwym, o szkołach filozoficz-
Potockiego. Na str. 335 391 podany jest tekst mowy, a  uwagi o
nych, takich jak stoicyzm i epikureizm, które w wieku I p. n. e. istotnie wtargnęły do
niej przynoszÄ… str. 392 424.
Rzymu i zaczęły zyskiwać zwolenników.
48. Epikur był rzeczywiście przez wielu swych zwolenników, tak greckich jak rzym-
H. E.
skich, czczony jak bóg.  Zenon, którego Rousseau ma tu na myśli, to oczywiście
nie eleata, tylko Zenon z Kition na Cyprze (ok. 336 264 p. n. e.), założyciel szkoły
stoickiej.  Arkesilaos (316 241), jeden z następców Platona w kierownictwie je- DO CZYTELNIKA
go szkoÅ‚y («Akademii), poprowadziÅ‚ jÄ… w kierunku umiarkowanego sceptycyzmu,
Czymże jest sława? Otóż i to dzieło nieszczęsne, z którego
zwanego stÄ…d czasem także «akademizmem. W kwestiach czysto teoretycznych
wywodzi się moja. Jest rzeczą pewną, że praca ta, która przyniosła
(nie moralnych!) bliski akademizmowi był między innymi Cyceron.
mi nagrodę i dała mi rozgłos, jest co najwyżej przeciętna, i śmiem
49. Zdanie to jest mniej więcej dosłownie przetłumaczone z Seneki Listów do Lucyliu-
sza (list 95, ż 13). Przytacza je również Montaigne w rozdziale 24 (w nowszych wy- dodać, że w całym tym zbiorze jest ona jedną z mniej cennych.
daniach krytycznych 25) ksiÄ™gi pierwszej, zatytuÅ‚owanym O zlej uczonoiei (Du pé-
Jakiegoż ogromu nieszczęść byłby uniknął jej autor, gdyby pierwszy
dantisme), któremu to rozdziałowi rozprawa Rousseau a wyjątkowo wiele zawdzię-
ten utwór został przyjęty tak jedynie, jak na to zasługiwał! Lecz tak
cza. Seneka jednak kładzie je w usta fikcyjnego interlokutora, a sam w replice wy-
to zapewne być już musiało: niesłuszne początkowo uznanie
raznie przeciwstawia się tezie, którą Rousseau przyjmuje za swoją: tezie o odpowie-
ściągnęło na mnie stopniowo surowość jeszcze bardziej niesłuszną.2
dzialności uczonych za obniżenie się poziomu moralnego. Rousseau zapewne znał
tylko cytat Montaigne a, który go, w brzmieniu łacińskim (postquam docti pro-
dientnt, boni desunt), wplata wprost w wywód własny, bez komentarza.
50. Fabrycjusz (Cajus Fabricius Luscinus), konsul w latach 282 i 278, cenzor w roku
275 p. n. e., znany z bezinteresowności i niezłomnego charakteru, przez pózniej-
szych Rzymian czczony jako jeden z wzorów cnót starorzymskich.
51. Wykształceni Rzymianie lubili swą łacinę przeplatać zwrotami greckimi, a o spra-
wach intelektualnych nieraz mówili i nawet pisali po grecku.
52. Cyneas (forma grecka: Kineas), minister króla Epiru, Pirrusa, którego tenże po
jednym ze swych «pirrusowych zwyciÄ™stw, w roku 279 albo 278 wysÅ‚aÅ‚ w posel-
stwie do Rzymu w sprawie rokowań pokojowych. Wywarte na Cyneasie wrażenie
wspomniane jest dopiero u historyków znacznie pózniejszych i należy niewątpliwie
do dziedziny rzymskich legend patriotycznych.
53. Ludwik XII, następca Karola VIII (p. str. 32 i przyp. 9 i 87), panował w czasach,
gdy Odrodzenie dopiero sobie we Francji torowało drogę. Jego charakter osobisty
oceniany jest na ogół dodatnio; okazywał też znaczną dbałość o stan kraju.  Hen-
ryk IV, jeden z największych królów Francji (tytuł królewski przyjął w roku 1589,
38 7
przyzwoitych, a grzechem jego w oczach Rousseau a-moralisty mogła być chyba
ROZPRAWA
głównie jego Sztuka kochania (Ars amandi), w trzech księgach, rzecz istotnie raczej
swobodna, choć i ona od sprośności bardzo daleka. Katullus wreszcie jest poetą li-
na temat:
rycznym prawdziwie wielkiej miary i tylko nieliczne jego wiersze, i to z najkrót-
szych, odpowiadajÄ… charakterystyce Rousseau a.
CZY ODRODZENIE NAUK I SZTUK PRZYCZYNIAO SI
26. Mowa oczywiÅ›cie o Petroniuszu. «Jarzmo, pod które Rzym popadÅ‚, to dostanie siÄ™
DO NAPRAWY OBYCZAJÓW?
pod wÅ‚adzÄ™ Cezarów. Nie byÅ‚ to tak caÅ‚kiem «przeddzieÅ„ chwaÅ‚y Petroniuszowej:
od ostatecznego złamania republikanów pod Filippi (42 p. n. e.) do obwołania Nero-
Decipimur specie recti.7
na cesarzem (54 n. e.) upływa prawie równe stulecie.
Czy odrodzenie nauk i sztuk przyczyniło się do naprawy, czy do
27. O Konstantynopolu i jego roli kulturalnej patrz str. 11 i przyp. 11.
spaczenia obyczajów? Oto co nam trzeba rozważyć. Jakie
28. Podbój Chin przez Mongołów odbył się stopniowo w ciągu wieku XIII, zaczynając
powinienem w tej sprawie zająć stanowisko? Takie, wielce
się już za Czingiz-chana w roku 1211 a kończąc na formalnym objęciu władzy ce-
sarskiej przez Chubiłaja w roku 1280. Zdobywcy zresztą bardzo prędko przyswoili
szanowni panowie,8 jakie przystoi uczciwemu człowiekowi, który
sobie w całości cywilizację chińską.
nic nie wie, ale który z tego powodu szacunku dla siebie nie traci.
29. CaÅ‚y ten ustÄ™p o Chinach ma pewien akcent polemiczny. Ogół pisarzy i «filozofów
Czuję, że to, co mam do powiedzenia, trudno będzie
francuskich owego czasu miał skłonność do wysuwania Chin jako wzoru nie tylko
mÄ…droÅ›ci, ale i «cnoty. Ludziom OÅ›wiecenia odpowiadaÅ‚y trzezwo-racjonalne na-
przystosować do trybunału, przed którym staję. Co za śmiałość
stroje cywilizacji opartej na konfucjanizmie; romantyka Rousseau a one nie pociÄ…-
ganić nauki wobec jednego z najuczeńszych towarzystw Europy, w
gały.
sławnej Akademii chwalić niewiedzę i godzić pogardę dla studiów z
30. Rousseau ma tu na myśli Cyropedią Ksenofonta, historyka i moralisty ateńskiego
szacunkiem dla prawdziwych uczonych? Sprzeczności te były mi
(ok. 430  ok. 350 p. n. e.). Niestety jest to rzeczywiście tylko romans utopijny bez
jawne, ale im się nie dałem odstraszyć. Ja przecież, powiedziałem
znaczenia historycznego.
sobie, nie przeciw nauce powstaję, ale wobec pełnych cnoty mężów
31. Scyci właściwi mieszkali na północ od Morza Czarnego, od Dniestru po Don i od
wybrzeża po okolice dzisiejszego Kijowa (lub Czernichowa) i Kurska. Nazwę tę bronić chcę cnoty. Rzetelność jest ludziom prawym jeszcze droższa
stosują jednak niektórzy autorowie starożytni także jako generyczną do znacznie
niż wiedza uczonym. Czegóż więc miałbym się lękać? światłego
większej ilości ludów zbliżonych stylem życia i obyczajem, aż po stepy Kirgiskie i
zgromadzenia, które mnie słucha? Przyznaję, że tak; raczej
Syberię. Pochwały Scytów występują przeważnie w związku z osobą Anacharisisa,
jednakże ze względu na sam układ rozprawy, a nie na poglądy
członka scytyjskiego rodu królewskiego, który w pierwszej połowie wieku VI p. n.
autora. Sprawiedliwi władcy nigdy się nie wahali potępić samych
e. miał czas dłuższy przebywać w Grecji, przyjaznić się z Solonem i współczesnych
sobie Greków zadziwić swoją mądrością. U Plutarcha i Lukiana występuje on w siebie w sporach wątpliwych; a pozycją dla słuszności
szczególności jako umiejętny apologeta niektórych Grekom niesympatycznych
najkorzystniejszą jest ta, gdy musi ona się bronić wobec strony
zwyczajów i urządzeń swojej ojczyzny. W Toksarisie Lukiana można również zna-
nieposzlakowanej a oświeconej, mającej wydać sąd w sprawie
lezć pochwały nie związane z osobą Anacharisisa; podobnie u historyka Efbrosa cy-
własnej.
towanego przez Strabona i gdzie indziej; sam Rousseau w Rozprawie o nierówności
cytuje historyka Justyna (p. w tym tomie str. 172 i przyp. 36). Poza tym słynęli jed-
To mi dodaje otuchy, a skłania mnie ostatecznie wzgląd inny:
nak Scyci z dzikości i okrucieństwa, a także z pijaństwa i brudu.
jakiekolwiek będą wyniki tego  takiego, jak na nie przyrodzony
32. Tacyt (Publius Cornelius Tacitus, ok. 55 do ok. 120), autor dwóch wielkich dzieł z
mój rozum pozwala  wystąpienia mego po stronie prawdy, jedna
historii Rzymu, Roczników (Anna/es) i Historyj (Historiae), obejmujących łącznie
pozostaje nagroda, która mnie nie może ominąć: znajdę ją w głębi
okres od śmierci Augusta do objęcia władzy przez Nerwę, czyli 14 96, napisał
również krótką rzecz O położeniu, pochodzeniu, obyczajach i ludach Germanów,
własnego serca.
znaną na ogół pod skróconym tytułem Germania. Kontrast cnót germańskich i ze-
psucia rzymskiego jest istotnie jednym z przewodnich motywów tej pracy; nie ma
CZŚĆ PIERWSZA
jednak danych, by była ona  jak to sposób wyrażania się Rousseau a sugeruje 
pisana pózniej niż oba dzieła główne.
Wielka i piękna to rzecz: widzieć na oczy, jak człowiek własnym
33. Mowa niewątpliwie o Szkotach, których część przynajmniej, wbrew przykładowi
wysiłkiem wydobywa się poniekąd z nicości; światłem swego
Anglików i stworzonemu przez nich faktowi dokonanemu, dochowywała wierności
rozumu rozprasza mroki, którymi go otoczyła natura; wznosi się
36 9
skłonność.
niewolnicy szczęśliwi, im to zawdzięczacie ów delikatny i wytworny
9. «Powtórzeniem tym jest Odrodzenie. Do Francji przyszÅ‚o ono z WÅ‚och w ciÄ…gu
smak, którym tak się szczycicie; ową łagodność charakteru i polor
najbliższych paru dziesięcioleci po wyprawie Karola VIII (p. str. 32 i przypisek 87),
obyczajów, które tak ułatwiają i umilają wasze wzajemne stosunki;
czyli jakie siedem do ośmiu pokoleń przed Rousseau em.
słowem, ów bez żadnej cnoty pozór ich wszystkich.
10. Rousseau ma tu na myśli sztuczny i wyjątkowo oddalony od pospolitego język, jak
również i sam aparat pojęciowy scholastyki średniowiecznej, często niezrozumiały
Ten to właśnie rodzaj ogłady, tym milszej, im mniej obliczonej
nawet dla ludzi wykształconych, o ile nie byli specjalistami.
na pokaz, wyróżniał niegdyś Ateny i Rzym w dniach  które dziś
11. Mowa o zdobyciu Konstantynopola przez Turków w roku 1453. Liczni uczeni i
tak sławimy  ich blasku i wspaniałości; dzięki niej to zapewne
pisarze bizantyjscy emigrowali wtedy do WÅ‚och, zanoszÄ…c tam kulturÄ™ wywodzÄ…cÄ…
nasz naród i nasze stulecie przewyższają wszystkie w ogóle narody i
siÄ™ w prostej linii i w sposób ciÄ…gÅ‚y ze starożytnej. «Tron Konstantyna dlatego, że
czasy. Ton filozoficzny bez pedanterii, maniery naturalne a jednak
Konstantynopol jako wielką metropolię stworzył (w latach 324 do 330) Konstantyn
Wielki, rozbudowując na największą skalę dawne Bizancjum i czyniąc z niego dru-
uprzedzające, równie dalekie od nieporadności niemieckiej, jak od
gą równorzędną z Rzymem stolicę Cesarstwa.
teatralnej włoskiej przesady: takie są owoce dobrego smaku, który
12. Pierwszą troską humanistów włoskich wieku XV był język i styl, w których syste-
wyrobiły w nas studia, a który się przez obcowanie towarzyskie
matycznie się wzorowali na najlepszych wzorach klasycznych, w przeciwieństwie
wydoskonalił.
do «Å¼argonu scholastycznego.
13. O tym zakazie żywienia się rybami wspomina całkiem incydentalnie Pliniusz (Hist.
Żyć śród nas jakże byłoby mile, gdyby postawa zewnętrzna była
Nat., ks. VI, rozdz. 25); interpretacjÄ™ dodaje Rousseau od siebie.
zawsze obrazem skłonności serca, gdyby przyzwoitość i cnota były
14. Pirronizm  ściśle: radykalny sceptycyzm, którego pierwszym w filozofii zachod-
tym samym, gdyby nam nasze zasady służyły za reguły życia, gdyby
niej i najbardziej typowym przedstawicielem był Pirron z Elis (przypuszczalnie
z tytułem filozofa szła nieodmiennie w parze filozofia prawdziwa.
376 286 p. n. e.). W języku pisarzy francuskich wieków XVI do XVIII oznacza
Ale tyle zalet razem, to rzadkość, a cnota nie ma zwyczaju
jednak ten wyraz sceptycyzm po prostu, bez odcienia radykalizmu i bez myśli o tej
występować w orszaku tak świetnym. Bogactwo czyjegoś stroju
swoistej postaci, jaką nadał mu Pirron.
15. Może chodzi tu o Diderota, z którym Rousseau żył wtedy w ścisłej przyjazni. może głosić o zamożności, elegancja  świadczyć o smaku;
16. Aluzja do tematu rozprawy w sformułowaniu podanym przez Akademię: w orygina- człowieka w pełni zdrowia i siły poznaje się po czym innym;
le francuskim jest tam mowa dosÅ‚ownie nie o «naprawie obyczajów, tylko o ich
krzepkość i tężyznę ciała znajdziemy pod wieśniaczą szatą rolnika,
«oczyszczeniu.
nie pod złoceniami dworaka. Nie mniej obca jest strojność i cnocie,
17. Sesostris  faktycznie było trzech królów tego imienia, panujących w XX i XIX w.
to jest sile duszy i jej tężyznie. Człowiek prawy to atleta: najchętniej
p. n. e., wielce zasłużonych kolo wzmocnienia zarówno dobrobytu, jak mocarstwo-
walczy nago, gardząc nędznymi ozdobami, które by go w użyciu
wego stanowiska Egiptu i którzy  choć żaden z nich nie wyruszaÅ‚ na «podbój
wszystkich jego sił krępowały i których większość po to jedynie
świata  dokonali również pewnych zdobyczy terytorialnych. Wszystkie jednak
dotyczące ich autentyczne szczegóły były za czasów Rousseau a jeszcze nieznane. wymyślono, by się pod nimi mogła ukryć jakaś niekształtność.
Rousseau opierał się wyłącznie na tradycji greckiej, która znała tylko jednego Seso-
Zanim sztuka urobiła nasze maniery i swym wymyślnym
strisa, postać niejako syntetyczną, na którą pózniejsi Egipcjanie przelali zasługi i
przewagi nie tylko trzech Sesostrisów historycznych, ale i całego szeregu innych językiem nauczyła mówić każdą namiętność, obyczaj nasz był
najznakomitszych swych władców.
szorstki, lecz naturalny; różnica w zachowaniu się, na pierwszy rzut
18. Niepodległości Egiptu położył kres król perski Kambizes, zdobywając kraj po bi-
twie pod Pelusium w roku 525 p. n. e. W roku 332 dostał się Egipt w ręce Aleksan-
zarówno do sztuk umilających życie, jak i do zbytku, o ile jego następstwem nie staje się
dra Macedońskiego, a po jego śmierci jeden z jego dowódców, Ptolemeusz, zakłada
wywóz pieniądza: poza tym bowiem, że jest to sposób na utrzymanie ich w tej potulności,
tam dynastiÄ™, która trwa do roku 30 p. n. e. Panowanie to Rousseau nazywa, «grec-
kim o tyle słusznie, że po pierwsze, Macedończycy już wtedy byli kulturalnie zhel- która tak sprzyja niewoli, wiedzą oni doskonale, że wszelkie potrzeby, które lud sobie
lenizowani i hellenizowali się coraz bardziej, po drugie, że jednocześnie z podbojem stwarza, są to coraz to nowe kajdany, które sam na siebie nakłada. Aleksander, chcąc
macedońskim nastąpiła liczebnie znacznie silniejsza imigracja grecka i Grecy stali
Ichtiofagów utrzymać w zależności od siebie, zmusił ich do zaniechania rybołówstwa i do
się w krótkim czasie narodem faktycznie w Egipcie panującym. W roku 30 p. n. e.
żywienia się pokarmami takimi samymi jak inne ludy,13 a dzicy amerykańscy, którzy
zdobył Egipt Oktawian, zwyciężywszy pod Actium Antoniusza, który władzę ostat-
chodzą całkiem nago i żyją z samej tylko zdobyczy myśliwskiej, nigdy się nie dali
niej królowej przynajmniej formalnie szanował. Egipt stał się prowincją rzymską, a
poskromić: bo i jakież kto jarzmo narzuci ludziom, którym nic nie potrzeba?
34 11
O cnoto! szczytna wiedzo dusz prostych! Czyż aż tyłu zabiegów i pochwały, jak ich pełna przebiegłości prostota.*
trudów wymaga zapoznanie się z tobą? Czyż zasady twoje nie są
Taka to jest owa czystość, którą się nasze obyczaje mogą
wyryte w każdym sercu?
poszczycić;16 tacy to się z nas zrobili ludzie czcigodni. Niechże więc
I by się nauczyć tych praw, czyż nie dość wejść w siebie i, kazawszy o swój udział w pięknym tym dziele upomni się literatura, a wraz z
namiętnościom zamilknąć, wsłuchać się w głos swego sumienia? nią nauki i sztuki. Jedną jeszcze tylko dodam uwagę: że
Oto filozofia prawdziwa; umiejmy się nią zadowolić; i nie zazdrosz- mieszkaniec jakichś krain odległych, który by o obyczajach
cząc chwały tym wielkim, którzy w rzeczypospolitej piśmienniczej europejskich chciał sobie wyrobić pojęcie według stanu naszych
przechodzą do nieśmiertelności, starajmy się między nimi a nami nauk, doskonałości sztuk, wytworności widowisk, gładkości form
stworzyć tę chwalebną różnicę, która niegdyś dzieliła dwa wielkie towarzyskich, ujmującej grzeczności w rozmowach, nieustającego
narody113, że jeden z nich dobrze umiał mówić, drugi zaś  czynić. jakby pokazu życzliwości, oraz wszystkich tych tłumnych zebrań
ludzi wszelkich wieków i stanów, którzy od świtu do zmierzchu
zdają się tylko szukać okazji, by sobie nawzajem świadczyć usługi;
że cudzoziemiec ten, mówię, musiałby o naszych obyczajach
pomyśleć coś dokładnie przeciwnego temu, czym są istotnie.
Gdzie nie ma w ogóle skutku, nie ma co i szukać przyczyny: ale tu
skutek jest pewny, wypaczenie ponad wszelką wątpliwość; nasze
dusze wypaczały się, w miarę jak nasze nauki i sztuki zmierzały ku
doskonałości. Czy powiemy, że jest to nieszczęście naszym tylko
czasom właściwe? Nie, proszę panów; szkody spowodowane przez
naszą próżną ciekawość są równie stare jak świat. Nie tak ściśle od
obrotu tej gwiazdy, która noce nasze rozjaśnia, uzależnione jest
opadanie i wznoszenie się wód oceanu, jak los obyczajów i
moralności od nauk i sztuk w ich postępie. Cnota uchodziła, w
miarę jak się na naszym horyzoncie wznosiło ich światło i to samo
zjawisko występowało we wszystkich miejscach i czasach.
Spójrzcie na Egipt, tę pierwszą szkołę, przez którą przeszedł ród
ludzki, tę ziemię pod spiżowym niebem tak urodzajną, tę słynną
krainę, skąd niegdyś wyruszył na podbój świata Scsostris17. Staje
się ona macierzą sztuk pięknych i filozofii i, wkrótce potem,
zdobyczą Kambizesa, a pózniej kolejno: Greków, Rzymian, Arabów
i Turków.18
Spójrzcie na Grecję, niegdyś ojczyznę bohaterów, którzy
*
«LubiÄ™  mówi Montaigne  rozprawiać i prowadzić dyskusje, ale z niewielu ludzmi i
dla własnego zadowolenia. Bo robić z siebie widowisko dla wielkich państwa i dowcipem
swoim i swadą popisywać się na wyścigi z drugimi, to, uważam, dla człowieka honoru
zajęcie całkiem niepiękne. A to jest właśnie zajęcie wszystkich naszych luminarzy, z
jednym wyjÄ…tkiem.15
32 13
nemu ich przez nas użyciu niebezpieczne majaczenia Spinozy czy mądrość praw, ani liczba mieszkańców tego ogromnego imperium
Hobbesa pozostaną na wieki. Idzcie, pisma sławetne, na które w nie mogły go uchronić od jarzma ciemnych i prostackich Tatarów28,
swym prostactwie i nieuczoności nic byliby się zaiste zdobyli nasi to na cóż mu się zdali wszyscy uczeni? Jaki zysk wyciągnęło ono z
ojcowie; idzcie do naszych potomnych w towarzystwie tych dzieł zaszczytów, którymi ich obsypywało? Czy ten, że oto je zamieszkują
jeszcze bardziej niebezpiecznych, z których zieje zgnilizna obycza- niewolnicy i ludzie nikczemni?29
jów naszego stulecia, i stuleciom przyszłym zanieście wierną histo-
Obrazom tym przeciwstawmy to, co wiemy o obyczajach tych
rię postępu naszych nauk i sztuk, jak też korzyści, które z nich na
niewielu ludów, które, zdoławszy ustrzec się tej zarazy czczej
nas spłynęły. Jeżeli was będą czytali, nie pozostawicie im żadnej
wiedzy, dzięki cnocie swej i same szczęścia zaznały, i dla innych się
wątpliwości co do zagadnienia, które my dziś rozstrząsamy; i o ile
stały przykładem. Takimi byli pierwsi Persowie, naród osobliwy,
nie będą szaleni bardziej od nas, wzniosą ręce ku niebu i powiedzą
gdzie, tak jak u nas wiedzy, uczono się cnoty; naród, który z taką
w goryczy serca: «Boże wszechmogÄ…cy, ty, który w rÄ™ku twych
łatwością podbił Azję i który, sam jeden ze wszystkich, dostąpił tej
dzierżysz rozumy, racz wybawić nas od oświaty i nieszczęsnych
sławy, że historię jego urządzeń wzięto za romans filozoficzny30.
sztuk ojców naszych, a wróć nam nieuczoność, niewinność i ubó-
Takimi byli Scyci, na temat których tak wspaniałe nas doszły
stwo, jedyne dobra, które mogą nas uszczęśliwić i które są cenne
pochwały.31 Takimi byli Germanie, których czystość, niewinność i
przed tobÄ….
cnoty z ulgą malowało pióro znużone kreśleniem ohyd i zbrodni
Ale jeśli nauki i sztuki niczym się przez swój postęp nie przyczyniły
narodu wykształconego, opływającego w dostatki i tonącego w
do naszej szczęśliwości prawdziwej, jeśli przez nie uległy zepsuciu
rozkoszach.32 Takim był i sam Rzym za swych czasów ubóstwa i
obyczaje i jeśli przez zepsucie to i smak nasz się skaził, to cóż nam
nieuczoności. Takim wreszcie aż do dni naszych okazał się ów
wypadnie pomyśleć o tym mnóstwie autorów dzieł popularnych,
naród wieśniaków, tak sławiony za hart i niezłomność, których nie
którzy sprzed świątyni muz usunęli broniące do niej wstępu trud-
złamały złe losy i za wierność, która się złemu przykładowi uwieść
ności, umieszczone tam przez naturę jako próba sił dla tych, którzy
nie dała*.33
by chcieli pójść za pokusą poznania? Cóż nam wypadnie pomyśleć o
Nie tępota bynajmniej sprawiła, że wszyscy oni inne zajęcia
tych wszystkich kompilatorach, którzy się nie zawahali wyłamać
przekładali nad umysłowe. Wiedzieli oni dobrze, że w innych
bramy nauk i do ich przybytku wprowadzić motłoch nie wart do
krajach trawią ludzie życie próżniacze na dysputach o dobru
nich się zbliżyć, kiedy właśnie życzyć by należało, by wszyscy nie-
najwyższym, o cnocie i o występku i że pychą nadęci mędrkowie,
zdolni do poważniejszych w zawodzie pisarskim osiągnięć zniechę-
samych siebie wychwalajÄ…c bez miary, wszystkie inne ludy, jako
cili się u wejścia samego i by przerzucili się na zajęcia pożyteczne
rzekomych barbarzyńców34, mają w pogardzie; lecz przyjrzawszy
dla społeczeństwa? Niejeden, kto przez całe swe życie będzie kiep-
się ich obyczajom, nauczyli się i ich wiedzę mieć za nic*.
skim wierszorobem albo podrzędnym matematykiem, byłby może
się wybił fabrykując doskonałe tkaniny. Nie było potrzeba mistrzów
tym, których sama natura przeznaczyła na mistrzów dla drugich.
*
Nie śmiem mówić o owych szczęśliwych narodach, którym nawet z imienia nie są znane
Ludzie, jak Verulam111, Kartezjusz lub Newton, ci nauczyciele rodu
różne występki z takim u nas trudem zwalczane, o tych dzikich amerykańskich, których
ludzkiego, sami nauczycieli nie mieli; za czyim zresztÄ… przewodem
prostym i naturalnym porządkom nie waha się Montaigne przyznać wyższości nie tylko
mieliby dotrzeć tam, gdzie ich poniósł własny niedościgły ich ge-
nad prawami Platona, lecz i nad wszystkim najdoskonalszym, cokolwiek by filozofia w
niusz? Nauczyciele zwyczajni mogli myśl ich tylko zacieśnić, wtła- zakresie sztuki rządzenia kiedykolwiek mogła wymyślić. Podaje on z ich życia mnóstwo
przykładów, uderzających zaiste dla kogoś, kto by je umiał podziwiać; "ale cóż  powiada
czając ją w ciasne ramy swej własnej. Zdobywać się na wysiłek na-
 portek nic noszÄ…"
uczyły ich pierwsze przeszkody; one też ich wyćwiczyły w pokony-
*
Na uczciwość, niech mi kto powie, jakie zdanie o sztuce wymowy musieli mieć
Ateńczycy, skoro tak starannie ją usunęli z owego trybunału bez skazy, od którego
niejszy. wyroków nie było odwołania nawet dla bogów.35 Co o medycynie myślano w Rzymie, gdy
30 15
dziło tę prawdę. Mamy fizyków, geometrów, chemików, astrono- dziwnie pięknych tajemnic. Aż poznałem, że dzieje się z nimi nie
mów, poetów, kompozytorów, malarzy: nie mamy już obywateli; lepiej niż z poetami i że jedni zarówno jak drudzy tkwią w tym
lub jeśli nasza opustoszała wieś tu i ówdzie jakich ukrywa, to giną samym wspólnym przesądzie. Wobec tego, że najznakomitsi celują
tam oni wyzuci ze wszystkiego i sponiewierani. Do takiego przy- każdy w swym dziale, myślą, że są w ogóle najmądrzejsi. Ta
wiedliśmy stanu, takimi uczuciami darzymy tych, którzy dostarcza- zarozumiałość doszczętnie przyćmiła w moich oczach ich wiedzę,
ją nam chleba i bez których dzieciom naszym zbrakłoby mleka100. tak że wchodząc w intencję wyroczni40 i sobie samemu stawiając
pytanie, co bym wolał: być raczej tym, czym jestem, czy tym, czym
Przyznaję jednak: zło nie jest aż tak wielkie, jak stać się mogło.
są oni, wiedzieć to, co oni, czy wiedzieć, że nie wiem nic, w końcu
Przezorność odwieczna, w sąsiedztwie tylu różnych roślin szkodli-
sobie i bogu41 powiedziałem:  Chcę pozostać, kim jestem .
wych umieszczając zioła lecznicze, a w samym organizmie niektó-
rych zwierzÄ…t lekarstwo na rany, które zadajÄ…, nauczyÅ‚a wÅ‚adców, «Nikt z nas, ani sofiÅ›ci42, ani poeci, ani mówcy, ani ja nie mamy
swych namiestników, mądrość tę swą naśladować. Za jej to przy- pojęcia, czym są prawda, dobro i piękno, Ta jest jednak między
kładem, a z woli wielkiego monarchy, którego chwała coraz to no- nami różnica, że choć ludzie ci nic nie wiedzą, myślą, że wiedzą; gdy
wym z wieku na wiek blaskiem będzie jaśniała, same nauki i sztuki, tymczasem ja, jeśli nic nie wiem, to o tym przynajmniej nie wątpię.
te zródła tysiącznych zdrożności, wyłoniły z siebie owe słynne ze- Tak tedy owa wyższość w mądrości, którą mi przyznała wyrocznia,
społy, których pieczy powierzono zarówno niebezpieczny skarb sprowadza się ostatecznie do przeświadczenia, że czego nie wiem,
wiedzy ludzkiej, jak i święty skarb obyczajów:101 jest bowiem tego i nie wiem.
przedmiotem ich troski utrzymywać u siebie całą ich czystość i czy-
Tak więc człowiek według orzeczenia bogów najmędrszy,
stości tej wymagać od członków, których w swój poczet przyjmują.
Ateńczyk zdaniem całej Grecji pierwszy w nauce, Sokrates, głosi
Te instytucje tak mądrze pomyślane, a jeszcze wzmocnione chwałę niewiedzy!43 Czyż gdyby śród nas miał zmartwychwstać,
przez jego dostojnego następcę i przez wszystkich królów Europy zmieniłby przekonanie w zetknięciu z naszymi artystami i
naśladowane,102 posłużą przynajmniej jako hamulec dla piszących, uczonymi? Nie, panowie, ten mąż sprawiedliwy i dziś by dla
którzy, ubiegając się wszyscy o zaszczyt dopuszczenia do akademij, czczych naszych nauk żywił pogardę; nie przyczyniłby się do
pilnie będą baczyć na siebie, usiłując na niego zasłużyć przez two- zwiększenia owej powodzi książek, którymi tak się nas zewsząd
rzenie dzieł pożytecznych i przez obyczaje bez skazy. Te zaś spośród zalewa i, tak jak uczynił to wtedy, swoim uczniom i naszym
owych towarzystw, które dla nagród, jakimi wyróżniają zasługę potomkom jedno by. pozostawił wskazanie: przykład i
pisarską, wybiorą tematy mogące w sercach obywateli ożywić mi- wspomnienie swej cnoty.44 Tak nauczać ludzi jest rzeczą piękną.
łość ku cnocie, pokażą, że miłość ta śród nich samych panuje, do-
Sokrates zaczął w Atenach, po nim stary Katon45 srożył się w
starczając w ten sposób narodom tej tak miłej a tak rzadkiej rozko-
Rzymie przeciw Grekom dociekliwym a chytrym, którzy cnotę
szy, że oto zrzeszenia uczonych poświęcają się szerzeniu śród ludzi
odwodzili z jej drogi i hart odbierali jego rodakom. Lecz
nie tylko przyjemnej wiedzy, lecz także zbawiennych pouczeń mo-
dialektyka46, nauki i sztuki tym razem także odniosły zwycięstwo:
ralnych.
Rzym zapełnił się filozofami, mówcami; zaniedbano dyscyplinę.
Niech więc nikt mi nie stawia zarzutu, który dla mnie byłby
wojskową, wzgardzono pracą na roli, zaczęto się bałamucić po
tylko nowym dowodem. Tyle starań aż nadto wskazuje, że podjąć je
sektach47 i puszczono w niepamięć ojczyznę. Po świętych imionach
było rzeczą konieczną, i nikt chyba leków nie szuka na choroby
wolności, bezinteresowności, posłuszeństwa prawom, przyszły
nieistniejące. I czemuż te, o których tu mowa, muszą przez swą
imiona takie jak: Zenon, Epikur, Arkezylaos.48 Odkąd  skarżą się
niedostateczność tak mało się różnić od leków zwykłych? Tyle
ich właśni filozofowie  pojawili się u nas uczeni, znikli gdzieś
urządzeń na rzecz uczonych może cele nauk tym większym
ludzie porzÄ…dni.49 Dotychczas Rzymianie cnotÄ™ po prostu
opromienić blaskiem w oczach ogółu i do uprawiania ich skłonić
uprawiali; wszystko przepadło, gdy się wzięli do jej studiowania.
28 17
gą od śmierci. A jakaż dla państwa różnica, czy żołnierze jego zginą karę za poczęte z pychy nasze wysiłki, by wydobyć się ze szczęśliwej
z febry i zimna, czy od ciosów nieprzyjaciela? niewiedzy, w której żyć nam kazała mądrość odwieczna. Gęsta
zasłona, którą ta mądrość okryła swe wszystkie działania, zdawała
Jeżeli zajmowanie się naukami jest szkodliwe dla zalet bojo-
się być ostrzeżeniem dość wyraznym, że nie jesteśmy przeznaczeni
wych, to mniej jeszcze sprzyja moralnym. Nasze wychowanie,
do próżnych dociekań. Lecz czyż choćby jedną z jej nauk umieliśmy
wprost obłąkane, od pierwszych lat przyozdabia nasz umysł, a nasz
sobie przyswoić i czy zaniedbanie choć jednej uszło nam
sąd o rzeczach wypacza. Wszędzie widzę ogromne zakłady, gdzie
kiedykolwiek bezkarnie? Narody, wiedzcież nareszcie, że natura
kosztem nie byle jakim wychowuje się młodzież, by ją nauczyć
chciała was ustrzec od wiedzy, tak jak matka wyrywa niebezpieczną
wszystkiego prócz jej obowiązków. Dzieci wasze własnego języka
broń z ręki dziecka; że wszystkie ukrywane przed wami tajemnice
znać nie będą, za to będą mówiły takimi, które nigdzie nie są w uży-
to tyleż nieszczęść, przed którymi ona was chroni, i że nie
ciu; potrafią układać wiersze, które ledwie będą mogły zrozumieć;95
najmniejszym jej dobrodziejstwem jest trud, z jakim wam nauka
nie umiejąc odróżnić błędu od prawdy posiądą sztukę pozwalająca,
przychodzi. Ludzie są występni; byliby gorsi, gdyby na swoje
w drodze podchwytliwej argumentacji, drugim uniemożliwić ich
nieszczęście urodzili się uczonymi.
rozpoznanie; ale co znaczą słowa wspaniałomyślność, sprawiedli-
wość, umiarkowanie, ludzkość, męstwo, tego wiedzieć nic będą; do Ileż dla ludzkości upokorzenia w takich rozważaniach! Jakże
uszu ich słodkie imię ojczyzny nigdy nie dotrze; a jeśli kiedy coś i dotknięta musi się nimi czuć nasza duma! Jak to? Prawość córką
posłyszą o Bogu, to nie po to, by odczuć bojazń Bożą, lecz strach niewiedzy? Nauka i cnota w wiecznej niezgodzie? Jakichże z takich
przed Bogiem.* Wolałbym, mówił raz pewien mędrzec97, by mój przesłanek nie da się wyprowadzić wniosków? Aby jednak te
uczeń spędzał czas na grze w piłkę; to by chociaż ciału wyszło na pozorne sprzeczności pogodzić, trzeba tylko przyjrzeć się z bliska
dobre. Wiem, że dzieci trzeba zająć i że bezczynność, to najgorsze próżności i nicości dumnych tytułów, które nas tak olśniewają, a
dla nich niebezpieczeństwo. Czegóż więc mają się uczyć? Piękne którymi tak bezpodstawnie szafujemy wobec wiedzy człowieka.
Rozpatrzmyż więc nauki i sztuki same w sobie i co z ich postępu
zaiste pytanie! Tęgo, co mają robić jako dorośli**,98 a nic tego, co
wynika w sposób konieczny; i nie wahajmy się dłużej dać
przyzwolenie na wszystko, w czym siÄ™ nasze rozumowania zgodzÄ… z
*
Myśli filozoficzne.96
** indukcjami historycznymi.
Tak byli chowani Spartanie, jeÅ›li wierzyć najwiÄ™kszemu z ich królów. «IÅ›cie godna uwagi
to sprawa  mówi Montaigne  że w tym znakomitym ustroju Likurga i, by rzec prawdę,
potwornym w swej doskonałości, tak przecież dbałym o wychowanie dzieci, jako o swe CZŚĆ DRUGA
główne zadanie, w tym wprost gniezdzić muz, tak mało się słyszy o nauce; jakby dzielna
Pewna stara tradycja, z Egiptu przeszczepiona do Grecji, głosiła,
ta młodzież wszelkim innym jarzmem gardziła i jakby zamiast naszych mistrzów nauki
że wynalazcą nauk był jeden z bogów,54 wróg spokoju ludzkiego.*
trzeba jej było dostarczać takich tylko, którzy by w niej budzili sprawiedliwość, roztrop-
Jakież więc o nich wyobrażenie musiał mieć sam naród egipski, u
ność i męstwo.
którego się narodziły? Z bliska przecie widział zródła, z których
Zobaczmyż teraz, co ten sam autor mówi o dawnych Persach. «WedÅ‚ug Platona  po-
płynęły. Istotnie, czy zechcemy przerzucać karty dziejów, czy nie-
wiada  pierworodny syn ich dynastii był chowany w sposób następujący. Natychmiast
po urodzeniu oddawano go nic kobietom, lecz eunuchom o szczególnej, dzięki swej pewne kroniki zastępować dociekaniem filozoficznym, nie znaj-
cnocie, w otoczeniu królów powadze. Ci podejmowali się go uczynić zdrowym i pięknym
dziemy dla wiedzy ludzkiej początków odpowiadających pojęciu,
na ciele, a po siedmiu latach zaczynali go uczyć jazdy konnej i polowania. Gdy doszedł do
lat czternastu, przekazywali go czterem mistrzom dalszym, którymi byli: najmędrszy w
*
narodzie, najsprawiedliwszy, najbardziej opanowany i najdzielniejszy. Pierwszy go uczył
Jasna jest alegoria zawarta w podaniu o Prometeuszu i nie wyglÄ…da na to, by Grecy,
religii; drugi  zawsze trzymać się prawdy; trzeci  poskramiać swe żądze; czwarty  przykuwając go do Kaukazu, myśleli o nim dużo lepiej niż Egipcjanie o swoim bogu Teute-
niczego siÄ™ nie bać; wszyscy, dodaÅ‚bym, stawać siÄ™ dobrym, żaden  uczonym. sie. «Satyr  mówi stare podanie  chciaÅ‚ ogieÅ„ uÅ›ciskać i ucaÅ‚ować; ale Prometeusz
«Astiages, u Ksenofonta, każe Cyrusowi powiedzieć, co ostatnim razem byÅ‚o na lekcji. zawoÅ‚aÅ‚: Satyrze, bÄ™dziesz pÅ‚akaÅ‚ nad swojÄ… bródkÄ…; ta rzecz pali, gdy siÄ™ jej dotknąć. Jest
Otóż, mówi Cyrus, jest w naszej szkole pewien duży chłopiec, który, mając mały płaszcz, to temat ilustracji tytułowej.55
26 19
wzniosłych i świętych przydawać powagi naszym świątyniom, dostarczają pokarmu; niepowetowana strata czasu jest pierwszą
wypadnie z rąk waszych, albo się zhańbi, lubieżnymi malowidłami szkodą, która z nich wynika dla społeczeństwa. W polityce, tak jak
zdobiąc panele kanapek po salonach i buduarach. A ty, rywalu w sferze moralnej, wielkie to już zło, gdy nie czyni się dobrze, i za
Praksytelesów i Fidiaszów, którego dłuta użyliby starożytni, by szkodnika można uważać każdego obywatela, z którego nie ma
stworzyć sobie bogów mogących rozgrzeszyć w naszych oczach ich pożytku. Odpowiedzcie mi więc, sławni filozofowie,61 wy, dzięki
bałwochwalstwo, niezrównany Pigalu,83 twa ręka wezmie się do którym wiemy w jakim stosunku ciała przyciągają się w próżni;62
obokrąglania brzuszydła jakiegoś cudacznego potworka84 albo jakie są w obrotach planet stosunki pól przebieżonych w czasach
pozostanie bezczynna. jednakowych;63 jakie krzywe mają punkty sprzężone, punkty
przegięcia i zwrotu;64 jak człowiek widzi wszystko w Bogu;65 jak
Trudno się zastanawiać nad obyczajem i nie wspomnieć z
sobie odpowiadają dusza i ciało bez wzajemnego oddziaływania na
upodobaniem prostoty czasów pierwotnych. Jest to piękny, samą
siebie, jak dwa zegary;66 o jakich gwiazdach wolno przypuszczać, że
tylko ręką natury ozdobiony daleki brzeg, ku któremu bezustannie
są zamieszkałe;67 jakie owady mnożą się w sposób niezwykły;68
zwracamy oczy, pełni smutku, że tak się oddala. Póki w niewinności
odpowiedzcie mi, powtarzam, wy, którym tyle zawdzięczamy
swojej i cnocie ludzie lubili mieć bogów za świadków swoich po-
wiedzy tak wzniosłej: gdybyście nas nie nauczyli żadnej z tych
stępków, mieszkali z nimi po społu pod tymi samymi strzechami;
rzeczy, czy bylibyśmy przez to mniej liczni, gorzej rządzeni, dla
stawszy się jednak wkrótce niegodziwcami, sprzykrzyli sobie nie-
nieprzyjaciela mniej grozni, czy kraj nasz mniej byłby kwitnący lub
wygodnych tych widzów i wygnali ich do świątyń  jakże wspania-
my sami bardziej występni? Przestańcie więc w siebie wmawiać, że
łych! W końcu i stamtąd ich przepędzili i zamieszkali tam sami lub
to, co tworzycie, jest aż tak ważne; a jeśli najświatlejsi uczeni i
przynajmniej świątynie przestały różnić się od domów obywateli.
najlepsi obywatele tak mało nam przez swe prace niosą pożytku, to
Osiągnięto samo dno nieprawości, a występek nigdy się bardziej nie
cóż, powiedzcie, przyjdzie nam sądzić o tej chmarze autorów mniej
rozpanoszył niż wówczas, gdy u wejścia do pałacu wielmożów za-
zasłużonych i o wszystkich tych wykształconych próżniakach
częły go, że tak powiem, podtrzymywać kolumny z marmuru i
pasożytujących na państwie bez najmniejszej dla niego korzyści?
wieńczyć kapitele korynckie85.
Ale co mówię próżniakach? Dałby Bóg, by tak było istotnie.
Gdy tak dogodności życia się mnożą, sztuki doskonalą, a zbytek
Obyczaje byłyby zdrowsze, społeczeństwu by się żyło spokojniej.
rozpowszechnia, ginie dzielność prawdziwa, zanikają cnoty wojen-
Lecz ci nędzni deklamatorzy uwijają się na wsze strony; zbrojni w
ne: i to również jest dziełem nauk i wszystkich tych sztuk uprawia-
zgubne swe paradoksy, podkopujÄ… wiarÄ™, niweczÄ… cnotÄ™.
nych po gabinetowych zaciszach. Kiedy najazd Gotów pustoszył
Uśmiechają się pogardliwie na dzwięk starych słów ojczyzna, reli-
Grecję,88 wszystkie biblioteki zostały uratowane od ognia jedynie
gia, zdolności swe i filozofię poświęcając niszczeniu i poniżaniu
dzięki opinii przez jednego z nich w obieg puszczonej, że trzeba
wszystkiego, co święte śród ludzi. Nie żeby czy to do cnoty, czy to
pozostawić nieprzyjaciołom sprzęt, który ich tak znakomicie odwo-
do naszych dogmatów czuli w gruncie rzeczy jakąś nienawiść; ich
dził od ćwiczeń wojskowych, utrzymując ich przy zajęciach próżnia-
wróg to przekonanie powszechne; i by ich do stóp ołtarzy przywieść
czych i nieruchawych. Karol VIII stał się panem Toskanii i króle-
z powrotem, dość by było ich umieścić śród ateuszy. Obłędzie
stwa Neapolu, miecza prawie z pochwy nie dobywajÄ…c;87 a niespo-
wyróżnienia się, czegóż nie potrafisz zrobić z człowieka!
dziewaną tę łatwość cały jego dwór temu przypisał, że książęta wło-
scy i szlachta więcej zużywali czasu na zdobywanie różnorodnych Wielkim złem jest czas zle użyty. Inne, jeszcze gorsze
talentów i uczoności niż na wyrabianie w sobie tężyzny i niezbęd- nieszczęścia idą w ślad za piśmiennictwem i sztuką. Takim jest
nych zalet wojskowych. Istotnie, mówi człowiek rozumny, który te zbytek, z próżniactwa i próżności zrodzony jak one. Zbytek rzadko
szczegóły podaje,88 przykłady uczą nas wszystkie, że w tym wojow- się trafia bez nauk i sztuk, one nigdy bez niego. Wiem, że zawsze
niczym ustroju89 i we wszystkich jemu podobnych zajmowanie się płodna w myśli niezwykłe filozofia nasza, wbrew doświadczeniu, na
24 21


Wyszukiwarka