KONCEPCJE ZARZDZANIA TEMAT: Współczesne koncepcje zarzÄ…dzania ZAGADNIENIA 1. ZarzÄ…dzanie zorientowane na czas. 2. PrzedsiÄ™biorstwo fraktalne. 3. Nowy Paradygmat ZarzÄ…dzania CZŚĆ GAÓWNA ZarzÄ…dzanie zorientowane na czas (Time Based Management) Czas ma niezwykÅ‚e wÅ‚aÅ›ciwoÅ›ci: jest dobrem rzadkim, nie można go sprzedać, zaosz- czÄ™dzić ani zmagazynować, stale biegnie naprzód, ubywa go. Dynamika zmian gospodar- czych, spoÅ‚ecznych i politycznych lat ostatnich bardzo silnie oddziaÅ‚uje na poÅ‚ożenie przed- siÄ™biorstw. Nowe zjawiska majÄ… istotny zwiÄ…zek z czasem: zmiany na rynku zbytu, skracanie cyklu życia produktu, skracanie cyklu przygotowania nowego produktu, krótkie terminy reali- zacji zaopatrzenia itp. Czas jest istotnym czynnikiem konkurencyjnoÅ›ci. Koncern farmaceutyczny Merck zwiÄ™kszyÅ‚ roczne zyski o 500 mln. $ dziÄ™ki drastycznemu skróceniu czasu rozwoju nowych leków. W 1995 r. w Toyocie wprowadzono program klient po 3 dniach otrzymuje samochód. Nie jest to wcale nowe. Już Ford wprowadziÅ‚ system dostaw na czas , a koncepcje Ganta czy Ada- mieckiego nie sÄ… od tego wolne. W 1994 r. Drucker na nowo odkryÅ‚ znaczenie czasu. No- woÅ›ciÄ… jest, że czas otrzymuje priorytet w procesach zarzÄ…dzania, a myÅ›lenie w katego- riach czasu dotyczy wszystkich sfer. Podstawowe zaÅ‚ożenia tbm, to: ·ð Orientacja na czynnik czasu zamiast mierzyć koszty mierzy siÄ™ czas. ·ð Orientacja na skok iloÅ›ciowy niezbÄ™dne sÄ… dramatyczne przeobrażenia. Marginalne przeobrażenia nie wystarczÄ…. ·ð Orientacja na proces organizacja jest systemem procesów, co uÅ‚atwia pomiar i kontrolÄ™ czasu. ·ð Orientacja na wartoÅ›ci organizacja istnieje po to, by tworzyć wartoÅ›ci dla klienta. Nale- ży likwidować te dziaÅ‚ania, które nie tworzÄ… wartoÅ›ci. ·ð Orientacja na zespół procesy sÄ… realizowane przez zespoÅ‚y. Podstawowymi elementami tbm sÄ…: ·ð Procesy. MogÄ… być one proste (liniowe) i zÅ‚ożone, a przedsiÄ™biorstwo należy traktować jako system procesów. ·ð PojÄ™cia: czas cyklu, totalny czas cyklu (czas realizacji potrzeb klienta), aktualny czas cy- klu, teoretyczny czas cyklu, linia bazowa (ogólnie akceptowany poziom wydajnoÅ›ci w branży). ·ð Zasady ksztaÅ‚towania optymalnej struktury procesu: ograniczanie wielkoÅ›ci partii, skrócenie pÄ™tli sprzężenia zwrotnego, przyspieszenie obiegu informacji, decentralizacja uprawnieÅ„, zmiana kolejnoÅ›ci czynnoÅ›ci, likwidacja wÄ…skich gardeÅ‚. ·ð ZespoÅ‚y robocze: spójne, wspólnie ustalajÄ…ce cele. ·ð Bariery kulturowe: utrudniajÄ… wprowadzenie nowych wartoÅ›ci. ·ð Cykle uczenia siÄ™. PrzedsiÄ™biorstwo fraktalne Fraktal fractus (Å‚ac.) zÅ‚amany, fragmentaryczny. Fraktal jest obiektem samopo- dobnym, tj. takim, że może być podzielony na dowolnie maÅ‚e części, z których każda jest wiernym pomniejszeniem caÅ‚oÅ›ci (analogia do fotokopiarki). Wg Hopeja organizacja frak- talna, to organizacja, która funkcjonuje wedÅ‚ug zasady fraktali: samoorganizacja i sa- mooptymalizacja w maÅ‚ych, szybkich ukÅ‚adach regulacyjnych. IstotÄ™ fraktala przedstawia poniższy rysunek: Rys. TrójkÄ…t fraktalna i kolejne etapy jego budowy Rysunek obrazuje trójkÄ…t fraktalna, który powstaÅ‚ w wyniku podziaÅ‚u trójkÄ…ta wyjÅ›ciowego, przez budowÄ™ w jego ramach trzech kolejnych trójkÄ…tów o bokach o poÅ‚owÄ™ krótszych. Do- wolny maÅ‚y fragment jest podobny do caÅ‚ej figury. Najważniejszymi cechami fraktali pod- stawowych jednostek organizacyjnych organizacji (makrofraktala) sÄ…: ·ð SamopodobieÅ„stwo cecha ta dotyczy przede wszystkim osiÄ…gania celów. SÄ… one podobne w tym sensie, że każdy fraktal (tak jak caÅ‚e przedsiÄ™biorstwo) zmierza do osiÄ…gniÄ™cia celu. Jeżeli jest to niemożliwe, pomoc można otrzymać u innej fraktali. Fraktale realizujÄ… cele, które sÄ… dla nich wspólnie ustalane, negocjonowane, a podsta- wÄ… sÄ… cele makrofratali. Każdy ma zatem cele, które nie sÄ… narzucone, sÄ… one spójne. ·ð Samoorganizacja cecha ta dwie skÅ‚adowe, operacyjnÄ… i strategicznÄ…. Operacyjna oznacza daleko idÄ…cÄ… autonomiÄ™ wszystkich pracowników w stosowaniu wÅ‚aÅ›ciwych metod dziaÅ‚ania. Ograniczenia, to ustalenia z negocjacji. SkÅ‚adowa strategiczna ozna- cza, że liderzy fraktali stykajÄ… siÄ™ z peÅ‚nym obszarem problemów dotyczÄ…cych funk- cjonowania fraktali. Zaangażowanie liderów jest stymulowane przez uzyskane wyniki, bardzo dużą swobodÄ™ dziaÅ‚ania, odnoszonÄ… również do prawa realizacji wÅ‚asnych po- mysłów. ·ð Witalność to zdolność do reagowania na wpÅ‚ywy otoczenia. Od fraktali oczekuje siÄ™ dziaÅ‚aÅ„ wyprzedzajÄ…cych zmiany, tak, by ustrzec siÄ™ zagrożeÅ„. Czynniki wewnÄ™trzna majÄ…ce wpÅ‚yw na sukces fraktali, to: potencjaÅ‚ produkcyjny, finansowy, personel, pro- gram produkcji i sprzedaży. Czynniki zewnÄ™trzne: rynki zbytu i zaopatrzenia, konku- rencja, ustawodawstwo. Fraktale sprawdzajÄ… siÄ™ w burzliwym otoczeniu, majÄ… dużą samodzielność, wystÄ™puje samoorganizacja, ciÄ…gÅ‚a reorganizacja, WykonujÄ… szeroko rozumiane usÅ‚ugi (produkcja jest także usÅ‚ugÄ…). Wszyscy sÄ… traktowani zatem jak dostawcy i odbiorcy. Cechy struktury: wysoki stopieÅ„ decentralizacji (stosuje siÄ™ zarzÄ…dzanie przez wyjÄ…tki), niski stopieÅ„ specjalizacji i formalizacji, sÅ‚abo rozbudowana hierarchia. Nowy paradygmat zarzÄ…dzania PojÄ™cie paradygmatu wprowadziÅ‚, zastosowaÅ‚ w wielu zakresach znaczeniowych i upowszechniÅ‚ T.S. Kuhny . W potocznym sensie oznacza ono & typowy przykÅ‚ad lub model do wykorzystania lub wzorowania siÄ™ . Termin ten pochodzi od greckiego parádeigma i oznacza wzorzec, model (również w rozumieniu zaÅ‚ożenia, zaÅ‚ożeÅ„). Może wiÄ™c mieć zakres znaczeniowy wÄ…ski (sensu stricte, jako doniosÅ‚e, powszechnie uznane osiÄ…gniÄ™cie naukowe, rozwiÄ…zanie problemu) lub szeroki (sensu largo, gdy dotyczy zmiennego historycznie wymia- ru ogólnofilozoficznego tzw. zbioru dyscyplinarnej/dziedzinowej danej nauki, zespoÅ‚u cha- rakterystycznych przekonaÅ„, uprzedzeÅ„, przeÅ›wiadczeÅ„, symbolicznych uogólnieÅ„ itp.), doty- czÄ…cy charakteru i struktury pewnych bytów. Monika Kostera podkreÅ›la, że dla Kuhna paradygmaty sÄ… ogólnymi sposobami wi- dzenia Å›wiata, dyktujÄ…cymi, jaki rodzaj pracy naukowej powinien być podejmowany i jakie wyniki sÄ… akceptowalne w danej epoce i w danym miejscu . W każdej epoce wystÄ™pujÄ… para- dygmaty podziemne bÄ™dÄ…ce w opozycji oraz dominujÄ…ce. Te ostatnie wyznaczajÄ… granice normalnej nauki, która jednak nie potrafi uporać siÄ™ z caÅ‚Ä… zÅ‚ożonoÅ›ciÄ… i zmiennoÅ›ciÄ… rzeczy- wistoÅ›ci. Co pewien czas pojawiajÄ… siÄ™ bowiem takie problemy, których rozwiÄ…zanie jest nie- możliwe w ramach dominujÄ…cego paradygmatu. Wtedy stary paradygmat musi ustÄ…pić miejsca nowemu i gdy ten zostanie uznany za dominujÄ…cy, znów bÄ™dzie podstawÄ… normalnej nauki i cykl powtórzy siÄ™. Jeszcze proÅ›ciej interpretuje pojÄ™cie paradygmatu P.F. Drucker, wedÅ‚ug którego podsta- wowe zaÅ‚ożenia dotyczÄ…ce rzeczywistoÅ›ci sÄ… paradygmatami nauk spoÅ‚ecznych, takich jak np. zarzÄ…dzanie. Zazwyczaj podÅ›wiadomie sÄ… przyjmowane przez naukowców, autorów książek i publikacji, nauczycieli i praktyków w tej dziedzinie i wprowadzane do uprawianej dyscypliny w postaci różnych sformuÅ‚owaÅ„ . Leszek Krzyżanowski dokonujÄ…c swoistej syntezy rozważaÅ„ T. S. Kuhna podaje, że pa- radygmat, czyli zespół charakterystycznych przekonaÅ„ i uprzedzeÅ„ jakiejÅ› wspólnoty bada- nej, jej robocze instrumentarium , stanowi historycznie zmienny consensus omnium tej gru- py, umożliwiajÄ…cy postÄ™p wiedzy o badanym przez niÄ… fragmencie rzeczywistoÅ›ci, niewracanie do kwestii już raz ustalonych, rozwiÄ…zywanie na jego gruncie kolejno pojawiajÄ…cych siÄ™ pro- blemów . Można zatem, nie rozszerzajÄ…c rozważaÅ„, uważać, że zmiany paradygmatów sÄ… nie- uniknione i w dużej mierze wynikajÄ… z innego punktu widzenia i rozumienia otaczajÄ…cej nas rzeczywistoÅ›ci. W teorii organizacji godna uwagi jest macierz paradygmatów zaproponowana przez M. KosterÄ™ (na podstawie prac G. Burella i G. Morgana). Zorientowana jest ona wedÅ‚ug dwóch wymiarów: zaÅ‚ożeÅ„ zwiÄ…zanych z naukÄ… oraz ze spoÅ‚eczeÅ„stwem (rys. 4.1). Funkcjonalistyczny Strukturalistyczny Wymiar zaÅ‚ożeÅ„ dotyczÄ…cych spoÅ‚eczeÅ„stwa Interpretatywny Humanistyczny Wymiar zaÅ‚ożeÅ„ dotyczÄ…cych nauki Rys. Macierz paradygmatów wedÅ‚ug M. Kostery zródÅ‚o: [Kostera, s. 33] Paradygmat funkcjonalistyczny oparty jest na zaÅ‚ożeniu, że spoÅ‚eczeÅ„stwo istnieje obiektywnie jako byt konkretny i realny. FunkcjonaliÅ›ci rozpatrujÄ… zjawiska spoÅ‚eczne przez pryzmat ich konsekwencji dla funkcjonowania innych obszarów aktywnoÅ›ci spoÅ‚ecznej, insty- tucji lub spoÅ‚eczeÅ„stwa jako caÅ‚oÅ›ci. Nauka powinna zgodnie z tym paradygmatem, dążyć do obiektywizmu i wolnoÅ›ci od wartoÅ›ciowania. Badacz powinien zachowa dystans w stosunku do badanych zjawisk, dziÄ™ki zastosowaniu wÅ‚aÅ›ciwej metody. Paradygmat interpretatywny zawiera zaÅ‚ożenie, iż rzeczywistość (w tym spoÅ‚eczna) jest niestabilna i wzglÄ™dna. Rzeczywistość spoÅ‚eczna nie ma charakteru konkretnego, nie ist- nieje w sposób obiektywny, lecz jest intersubiektywnym towarem uczestników, czyli ludzi żyjÄ…cych w Å›wiecie spoÅ‚ecznym. Nauka zaÅ› jest zbiorem gier jÄ™zykowych, opartych na pojÄ™- ciach i reguÅ‚ach, które sÄ… skonstruowane przez używajÄ…cych jÄ™zyk (ponieważ nadajemy Å›wiatu sens i interpretujemy go przez jÄ™zyk). Paradygmat strukturalistyczny zakÅ‚ada istnienie materialnej rzeczywistoÅ›ci spoÅ‚ecznej, która można zbadać i opisać. Badacz jest realnym wiÄ™zniem spoÅ‚ecznej rzeczywistoÅ›ci i po- szukuje sposobów przezwyciężenia ograniczeÅ„ i poznania prawdy. Poszukuje także sposobów uwolnienia siÄ™ z pod dominacji grup uprzywilejowanych, sposobów możliwych w ramach istniejÄ…cych mechanizmów spoÅ‚ecznych i historycznych. Paradygmat humanistyczny, zakÅ‚ada, że spoÅ‚eczeÅ„stwo nie jest konkretnym bytem. Naukowiec jest wiÄ™c uwiÄ™ziony w nierealnym Å›wiecie i winien demaskować faÅ‚szywe puÅ‚apki zbiorowej Å›wiadomoÅ›ci. Warto zauważyć, że w zaÅ‚ożeniu powyższe paradygmaty nie Å‚Ä…czÄ… siÄ™, choć jest moż- liwa synergia ich oddziaÅ‚ywania. G. Morgan wnioskowaÅ‚, iż różne paradygmaty przyczyniajÄ… siÄ™ m.in. do uÅ›wiadomienia sobie zÅ‚ożonoÅ›ci i niejednoznacznoÅ›ci spoÅ‚ecznego zjawiska, ja- kim jest organizacja . AnalizujÄ…c literaturÄ™ przedmiotu nie można oprzeć siÄ™ tezie o zmianie istniejÄ…cych pa- radygmatów dotyczÄ…cych organizacji. We współczesnej rzeczywistoÅ›ci coraz wyrazniej od- chodzi siÄ™ od stabilnych organizacji hierarchicznych, o wyraznych podziaÅ‚ach iloÅ›ciowo- strukturalnych. Nowe organizacje stajÄ… siÄ™ bytami o zÅ‚ożonych poziomach i relacjach, bardziej sieciowymi i wirtualnymi, ciÄ…gle przeobrażajÄ…cymi siÄ™ i wchodzÄ…ce w nowe obszary, w któ- rych generuje siÄ™ wiedzÄ™. Naukowiec nie jest już bezstronnym badaczem, a staje siÄ™ pracow- nikiem wiedzy rozumiejÄ…cym i Å›wiadomie przeobrażajÄ…cym otoczenie, funkcjonujÄ…cym w ramach procesu stawania siÄ™ wolnym profesjonalistÄ…. Obserwuje siÄ™ zatem znaczÄ…cy wzrost indywidualizmu, a dotychczasowy podziaÅ‚ Å›wiata na biednych i bogatych zostanie zastÄ…piony podziaÅ‚em na wyksztaÅ‚conych i niewyksztaÅ‚conych. Warto zauważyć, że granica ta nie musi siÄ™ wcale pokrywać z granicami paÅ„stw. Ewolucja funkcji personalnej we współczesnych organizacjach zawiera szereg charak- terystycznych wÄ…tków zwiÄ…zanych ze zmianÄ… paradygmatów zarzÄ…dzania. Do nich można zaliczyć zrewidowane podejÅ›cie nurtu strukturalno-funkcjonalistycznego paradygmatu polega- jÄ…ce na tym, że można ustalić parametry najlepszej struktury przestrzeni organizacji hierar- chicznej. Możliwe bowiem okazaÅ‚o siÄ™ generowanie czy to struktur skÅ‚adajÄ…cych siÄ™ z eklek- tycznie1 dobranych fragmentów czy też przestrzeni sieciowych i wirtualnych. W praktyce 1 Eklektyzm, to Å‚Ä…czenie w jednÄ…, zwykle niespójnÄ… caÅ‚ość, teorii, koncepcji, tez i pojęć z różnych systemów filozoficznych i ideologicznych. oznaczaÅ‚o to m.in., iż szereg procedur jest porzÄ…dkowanych na wielu różnych poziomach we- dÅ‚ug kryteriów problemowo-operacyjnych. W tych organizacjach wzrosÅ‚a rola wiedzy i przed- siÄ™biorczoÅ›ci pracownika. Wiedza staje siÄ™ istotnym zródÅ‚em wÅ‚adzy i zarazem czytelnÄ… pod- stawÄ… bycia przywódcÄ… w nowym wydaniu liderem grupy zadaniowej. Maleje zatem tzw. dystans wÅ‚adzy, roÅ›nie zaÅ› znaczenie dziaÅ‚aÅ„ strategicznych, komunikowania, kultury organi- zacyjnej i etyki. WedÅ‚ug Z, Antczaka, systematyzujÄ…c czynniki tworzÄ…ce nowy paradygmat nauk o za- rzÄ…dzaniu, należy wskazać nastÄ™pujÄ…ce zjawiska: ·ð Procesy globalizacji przyczyniajÄ… siÄ™ do tego, iż dana organizacja, przy caÅ‚ej jej zÅ‚ożonoÅ›ci form prawno-organizacyjnych, respektujÄ…c wytyczonÄ… strategiÄ™ dziaÅ‚ania, z jednej strony dąży do zachowania operacyjno-kosztowej samodzielnoÅ›ci, a z drugiej poszukuje moż- liwoÅ›ci wsparcia wiÄ™kszych organizacji. Organizacja ta czÄ™sto balansuje na granicy stabil- nej nierównowagi, a dziaÅ‚ajÄ…c, może eksploatować rynkowe nisze na wielu poziomach: lokalnym, regionu, caÅ‚ego kraju, wielo czy ponadnarodowym, globalnym. ·ð PrzestrzeÅ„ organizacyjna może przybierać strukturÄ™ organizacji globalnej, czÄ™sto wielopo- ziomowej sieci z licznymi elementami wirtualnymi i wieloma koordynatorami regionalno- produktowymi. W takiej organizacji jej wewnÄ™trzna struktura bÄ™dzie dostosowanego do danych warunków, w jakich funkcjonuje. ·ð RoÅ›nie znaczenie sÅ‚abych, miÄ™kkich sygnałów i oddziaÅ‚ywaÅ„, bez których funkcjonowanie zÅ‚ożonych struktur staje siÄ™ niemożliwe: szeroko rozumianego komunikowania, zaufania, systemów wartoÅ›ci, etyki, wiedzy i umiejÄ™tnoÅ›ci zbiorowego uczenia siÄ™ organizacji, jed- noczesnego dzielenia siÄ™ jej pewnymi fragmentami, a zachowywania innych tylko dla sie- bie (wiedza niejawna; zmiana kapitaÅ‚u wiedzy z jednej strony odgrywa coraz wiÄ™kszÄ… rolÄ™ w budowaniu przewagi organizacji, a z drugiej ciÄ…gle istniejÄ… poważne trudnoÅ›ci w jej mierzeniu), kultury organizacyjnej (wielu menadżerów i specjalistów funkcjonuje jedno- czeÅ›nie przynajmniej w dwóch kulturach organizacyjnych lokalnej i sieciowej). Przedstawione zmiany paradygmatu pokazujÄ… nam, że tak naprawdÄ™ nie ma jednego odpowiedniego sposobu zarzÄ…dzania organizacjÄ…. To co byÅ‚o skuteczne wczoraj dziÅ› może nie mieć żadnego znaczenia. Trzeba zatem ciÄ…gle siÄ™ uczyć, przeobrażać i reagować na zmiany, a trwanie przy starych rozwiÄ…zaniach może oznaczać jedynie nieuchronnÄ… stagnacjÄ™ i upadek. Warto zauważyć, że zmiany paradygmatu w dużej mierze przyczyniajÄ… siÄ™ do pojawie- nia siÄ™ nowych zjawisk w organizacjach. Problemom zwiÄ…zanym ze zjawiskiem rosnÄ…cej zÅ‚o- żonoÅ›ci otoczenia nowa organizacja przeciwstawia przestrzeÅ„ o pozornie uproszczonej struk- turze, albowiem relacje scalajÄ…ce jej elementy sÄ… wysoce zÅ‚ożone i coraz częściej nieprzewi- dywalne czy obdarzone ryzykiem. DziaÅ‚anie menedżera oraz pracowników w takiej przestrze- ni wymaga wielu nowych i coraz to wyższych kwalifikacji, a także rozumienia zmieniajÄ…cych siÄ™ reguÅ‚ funkcjonowania. Nic wiÄ™c dziwnego, że nowoczesne organizacje czyniÄ… duże po- stÄ™py w kierunku pielÄ™gnowania innowacji, umiejscowienia wiedzy ludzkiej jako kluczowego skÅ‚adnika rozwoju ich aktywnoÅ›ci w kreowaniu banków wiedzy, użytych m.in. dla skrócenia czasu uczenia siÄ™ [19, s. 287]. Zachowania przedsiÄ™biorcze, przewodzenie czy autorytet ka- dry kierowniczej zaczynajÄ… być w coraz to wyższym stopniu oparte na niematerialnych warto- Å›ciach i systemach wartoÅ›ci. DominujÄ…cy paradygmat maksymalizacja zysku i maksymali- zacja wartoÅ›ci organizacji doprowadziÅ‚a do pojawienia siÄ™ alternatyw Å‚Ä…czÄ…ce troski o zyski z troskÄ… o ludzi. Menedżer może wiÄ™c: a) pamiÄ™tajÄ…c, że sam jest częściÄ… systemu i winien siÄ™ zmieniać; b) dysponujÄ…c narzÄ™dziami na kontinuum pomiÄ™dzy podejÅ›ciem instrumentalnym/ przedmiotowym a humanistycznym/ podmiotowym tak operować relacjami, by w danych warunkach funkcjonować w przedziale wzglÄ™dnej równowagi (np. osiÄ…gajÄ…c cele przedsiÄ™- biorstwa jak jego rozwój, zysk, a jednoczeÅ›nie inwestujÄ…c w pracowników czy stwarzajÄ…c im stabilne warunki funkcjonowania) . PojawiajÄ…ce siÄ™ koncepcje, mniej lub bardziej zoperacjonalizowane, poddane weryfi- kacji praktyki gospodarczej albo siÄ™ upowszechniajÄ…, albo poddawane sÄ… dalszym obrób- kom , by powrócić w lepszych postaciach. W rezultacie, w organizacjach poszerza siÄ™ in- strumentarium dostÄ™pne dla ich menedżerów. WedÅ‚ug J. Lichtarskiego fundamentalnym zaÅ‚ożeniem nowych koncepcji (podejść) jest odchodzenie od dotychczasowego sposobu rozwiÄ…zywania problemów, tj. gÅ‚ownie ich podziaÅ‚ na mniejsze czÄ…stki (fragmentaryzacjÄ™), na rzecz myÅ›lenia (widzenia) caÅ‚oÅ›ciowego, przekrojowego. PodziaÅ‚ zadaÅ„ na fragmenty pozornie tylko czyni te zÅ‚ożone zadania Å‚atwiej- szymi do wykonania; okazuje siÄ™ bowiem, że za brak identyfikacji wzajemnych zależnoÅ›ci i ostatecznych, caÅ‚oÅ›ciowych skutków dziaÅ‚ania pÅ‚aci siÄ™ okreÅ›lone koszty . Warto zauważyć, że taki procesowy sposób myÅ›lenia w organizacji już skutkuje odej- Å›ciem od dotychczas używanych struktur funkcjonalnych. Organizacje z tradycyjnie rozumia- nym podziaÅ‚em pracy, hierarchicznÄ… strukturÄ…, wysokÄ… formalizacjÄ… i centralizacjÄ… zarzÄ…dza- nia nie sÄ… dostosowane do wzrastajÄ…cej zÅ‚ożonoÅ›ci i zmiennoÅ›ci otoczenia. Nie sprzyja to tak- że przedsiÄ™biorczoÅ›ci i kreatywnoÅ›ci, a mówienie o organizacji wiedzy w odniesieniu to tych rozwiÄ…zaÅ„ jest dalekie od rzeczywistoÅ›ci. Coraz wyrazniejsza dominacja stosunków horyzontalnych (poziomych), kooperacyj- nych, nad stosunkami hierarchicznymi oznacza porzucenie starych sposobów zarzÄ…dzania. Dzisiejsze organizacje potrzebujÄ… wiedzy, twórczoÅ›ci i doÅ›wiadczenia od wszystkich pracow- ników oraz takich koncepcji, które temu odpowiadajÄ…. Zmiana ta wynika ze spÅ‚aszczania siÄ™ struktur organizacyjnych (eliminacji poÅ›rednich szczebli) i wycofywania siÄ™ kierownictwa naczelnego z interwencji o charakterze operacyjnym, ale częściowo i strategicznym. Pracow- nicy stajÄ… siÄ™ bardziej samodzielni wraz ze osÅ‚abieniem wiÄ™zi hierarchicznych. We współcze- snych strukturach (np. sieciowych) dominujÄ… relacje poziome. Szeregowi pracownicy podej- mujÄ… decyzjÄ™, bo takie sÄ… aktualne wymogi, a na konsultacje z kierownikiem nie ma czasu. Ciężar odpowiedzialnoÅ›ci za podjÄ™te decyzje rozkÅ‚ada siÄ™ zarówno na pracowników, jak i na kierowników. Zmiany sÄ… kolejnym, ważnym paradygmatem dziaÅ‚ania organizacji. Bez umiejÄ™tnoÅ›ci dostosowania siÄ™ organizacji do zmiennych warunków funkcjonowania trudno jest mówić o przetrwaniu i rozwoju. Nieodzowne staje siÄ™ wdrożenia myÅ›lenia procesowego , takiego w których powiÄ…- zane ze sobÄ… czynnoÅ›ci swym przebiegiem przecinajÄ… rozwiÄ…zania strukturalne danej organi- zacji. Obrazuje to poniższy rysunek. ZARZDZANIE Dostawcy Zaopatrzenie DziaÅ‚alność podstawowa Sprzedaż Odbiorcy LEAN MANAGEMENT BUSINESS PROCES REENGINEERING TOTAL QUALITY MANAGAMENT & & . Rys. Poprzeczny charakter nowoczesnych koncepcji zarzÄ…dzania yródÅ‚o: opracowanie wÅ‚asne na podstawie: [Lichtarski] W rezultacie w zarzÄ…dzaniu organizacjÄ… wykorzystuje siÄ™ wiele różnych, uzupeÅ‚niajÄ…cych siÄ™ wzajemnie koncepcji. Można wrÄ™cz twierdzić, że kadra kierownicza współczesnych organizacji posÅ‚uguje siÄ™ magametodami , które nieustannie ewoluujÄ…, rodzÄ… siÄ™, rozwi- jajÄ… i kojarzÄ… w najrozmaitszych konfiguracjach. InteresujÄ…ca jest także zmiana postaw kierowników. Coraz wyrazniejsza dominacja stosunków horyzontalnych (poziomych), kooperacyjnych, nad stosunkami hierarchicznymi, nie wróży w przyszÅ‚oÅ›ci rozwoju przywództwa charyzmatycznego. W latach 90-tych zaczÄ™to obwieszczać nadejÅ›cie epoki przywództwa postheroicznego. Dzisiejsze organizacje potrzebu- jÄ… wiedzy, twórczoÅ›ci i doÅ›wiadczenia od wszystkich pracowników. Mit heroicznego lidera nie pasuje do współczesnego Å›wiata, zÅ‚ożonego i szybko zmieniajÄ…cego siÄ™. W ostatnich latach z postulatu charyzmy zrezygnowaÅ‚ T. Peters. Zmiana ta wyni- ka ze spÅ‚aszczania siÄ™ struktur organizacyjnych (eliminacji poÅ›rednich szczebli) i wyco- fywania siÄ™ kierownictwa naczelnego z interwencji o charakterze operacyjnym, ale czÄ™- Å›ciowo i strategicznym. Pracownicy stajÄ… siÄ™ bardziej samodzielni wraz ze osÅ‚abieniem wiÄ™zi hierarchicznych. We współczesnych strukturach (np. sieciowych) dominujÄ… relacje poziome. Szeregowi pracownicy podejmujÄ… decyzjÄ™, bo takie sÄ… aktualne wymogi, a na konsultacje z kierownikiem nie ma czasu. Ciężar odpowiedzialnoÅ›ci za podjÄ™te decyzje rozkÅ‚ada siÄ™ zarówno na pracowników, jak i na kierowników. Zmienia to zasadniczo stosunek do wÅ‚adzy organizacyjnej. WÅ‚adza ta peÅ‚niona przez lidera lub koordynatora w zespole zadaniowym jest nietrwaÅ‚a i przechodnia. Trudno w tym przypadku o charyzmÄ™. WÅ‚adza przestaje być czymÅ› tajemniczym i wyjÄ…tkowym, a zaczyna być skutkiem do- raznego podziaÅ‚u ról organizacyjnych. WÅ‚adza jest po prostu jednÄ… z funkcji potrzeb- nych do realizacji okreÅ›lonego dziaÅ‚ania. Oznacza to racjonalny, a nie emocjonalny stosunek do kierowniczego autorytetu. Po- twierdza siÄ™ relatywizm sytuacyjny stylów zarzÄ…dzania. W nowych warunkach organizacyj- nych bÄ™dzie zapewne zmniejszać siÄ™ zapotrzebowanie na charyzmatycznych przywódców wodzów, mężów opatrznoÅ›ciowych, a lider organizacji przyszÅ‚oÅ›ci bÄ™dzie poszukiwać part- nerów do współpracy. Jaki bÄ™dzie wiÄ™c lider przyszÅ‚oÅ›ci? WedÅ‚ug D. Ulricha przywódcy przyszÅ‚oÅ›ci bÄ™dÄ… znani: ·ð Mniej z tego, co mówiÄ…, a bardziej ze swoich wyników. ·ð Mniej ze swego stanowiska sÅ‚użbowego, a bardziej ze swej wiedzy fachowej i kompeten- cji. ·ð Mniej z tego, nad czym sprawujÄ… kontrolÄ™, a bardziej z tego, co ksztaÅ‚tujÄ…. ·ð Mniej z celów, które okreÅ›lajÄ…, a bardziej ze sposobów myÅ›lenia, które kreujÄ…. ·ð Zarówno z ogromnej wiarygodnoÅ›ci, jak i wyjÄ…tkowego potencjaÅ‚u organizacyjnego. SÄ… to proste aksjomaty, które ksztaÅ‚tujÄ… Å›cieżkÄ™ ku przyszÅ‚oÅ›ci, jednak pozostanie na tej Å›cież- ce bÄ™dzie wymagaÅ‚o od przywódców gÅ‚Ä™bokich przemyÅ›leÅ„ . WedÅ‚ug autorów, którzy zajmu- jÄ… siÄ™ przywódcÄ… przyszÅ‚oÅ›ci, bÄ™dzie on legitymizować siÄ™ umiejÄ™tnoÅ›ciami i cechami oso- bowymi przynajmniej w nastÄ™pujÄ…cych zakresach: ·ð umiejÄ™tnoÅ›ci myÅ›lenia systemowego; ·ð umiejÄ™tnoÅ›ci dziaÅ‚ania w wielokulturowym otoczeniu; ·ð gotowoÅ›ci do ustawicznej nauki; ·ð posiadania pozytywnych cech osobowoÅ›ciowych i wysokich standardów zachowaÅ„. Wydaje siÄ™ także istotne, że od przywódcy nie bÄ™dzie oczekiwać siÄ™, żeby byÅ‚ on prawdziwym supermenem . Przywódca przyszÅ‚oÅ›ci powinien popierać i rozbudzać kreatyw- ność innych. To nie on musi być kreatywny, ale bardzo ważne jest, aby potrafiÅ‚ & rozpoznać, ocenić oraz bronić pomysłów i idei formuÅ‚owanych przez innych . WedÅ‚ug U. Müllera kluczem do sukcesu kierownika jest dobór wÅ‚aÅ›ciwych czÅ‚onków zespoÅ‚u, sterowa- nie ich współpracÄ… oraz tworzenie dla niego optymalnego Å›rodowiska pracy . Niezwykle zatem ważnÄ… i wymaganÄ… umiejÄ™tnoÅ›ciÄ… od przywódcy bÄ™dzie wiÄ™c tworzenie zespoÅ‚u zdol- nego do realizacji coraz bardziej wymagajÄ…cych i zÅ‚ożonych zadaÅ„. Towarzyszyć temu bÄ™dzie partycypacja, odpowiadajÄ…ca rozumieniu kierownika przyszÅ‚oÅ›ci jako trenera, sponsora, do- radcy i moderatora zespoÅ‚u. Kierownik przyszÅ‚oÅ›ci stanie siÄ™ naturalnÄ… częściÄ… tego zespoÅ‚u. Peter Drucker w swoim przemówieniu wygÅ‚oszonym w 1993 r. powiedziaÅ‚: Przy- wódca przeszÅ‚oÅ›ci byÅ‚ osobÄ…, która umiaÅ‚a mówić. Przywódca przyszÅ‚oÅ›ci bÄ™dzie osoba, która bÄ™dzie umiaÅ‚a pytać . Marshall Goldsmith rozwija tÄ… myÅ›l. WedÅ‚ug niego przyszÅ‚y lider bÄ™- dzie osobÄ…, która bÄ™dzie konsekwentnie i efektywnie pytaÅ‚a, uczyÅ‚a siÄ™, monitorowaÅ‚a postÄ™- py oraz rozwijaÅ‚a siÄ™. Ważnych wskazówek co do istotnych oczekiwaÅ„ zgÅ‚aszanych wobec przyszÅ‚ych kie- rowników dostarczajÄ… wyniki badaÅ„ ankietowych przeprowadzonych w ponad 600 przedsiÄ™- biorstw niemieckich. Kierownik przyszÅ‚oÅ›ci powinien być (%): ·ð przedsiÄ™biorczy 81,3 ·ð tworzÄ…cy zespół 78,7 ·ð komunikatywny 73 ·ð wizjoner 45,3 ·ð myÅ›lÄ…cy miÄ™dzynarodowo 36 ·ð myÅ›lÄ…cy ekologicznie/spoÅ‚ecznie 25,3 ·ð prawy 25,3 ·ð charyzmatyczny 17,3 ·ð wielokulturowy 9,3 ·ð decydujÄ…cy intuicyjnie 4 ·ð nastawiony na klienta 1,3 Zdziwienie może wywoÅ‚ywać tak nisko ocenione nastawienie na klientów. Åšwiadczyć to mo- że na bardzo pragmatyczne podejÅ›cie kierowników, ale i na upadek wartoÅ›ci etycznych w za- rzÄ…dzaniu organizacjami . Z badaÅ„ tych wyÅ‚ania siÄ™ też inny obraz przyszÅ‚ego lidera: musi on być przedsiÄ™biorczy, mieć wizjÄ™, być rzetelny, odważny, musi być obywatelem Å›wiata. Nie powinien być on również pracoholikiem.