Kiedy działa "uchod" Nasz Dziennik, 2011-03-02 Bez względu na to, jakie są zainstalowane środki naziemne na lotnisku, po użyciu przycisku "uchod" samolot przechodzi na wznoszenie albo przynajmniej wyrównuje lot. Jak zauważają piloci, z którymi rozmawiał "Nasz Dziennik", gdyby działo się inaczej, to biorąc pod uwagę stan wyposażenia większości rosyjskich wojskowych lotnisk, implementowanie takiej funkcji w maszynie, z uwagi na małe możliwości jej wykorzystania, nie miałoby sensu. Także w instrukcji tupolewa trudno odnalezć informację o tym, że działający system ILS jest elementem koniecznym do zadziałania tej funkcji. Z dotychczasowych relacji płk. Edmunda Klicha, polskiego akredytowanego przy Międzypaństwowym Komitecie Lotniczym (MAK), dotyczących działań załogi samolotu Tu- 154M w dniu 10 kwietnia 2010 roku, wynikało, że piloci nacisnęli przycisk "odejście" ("uchod"), następnie czekali kilka sekund na reakcję maszyny - tej jednak nie było, gdyż funkcja nie działa bez aktywnego systemu ILS - i dopiero potem próbowali odejść ręcznie. Takie działanie załogi uznano za poważny błąd wynikający z nieznajomości samolotu. Z kolei MAK w swoim raporcie za nieprawidłowe działanie polskiej załogi uznał już korzystanie z autopilota przy podejściu nieprecyzyjnym. Rosjanie zaliczyli je do jednej z przyczyn, która złożyła się na tragedię z 10 kwietnia 2010 roku. Ta ocena została podważona przez polskich ekspertów, którzy wskazali, że już sama instrukcja stosowania autopilota nie zabrania tego typu działań. Jeśli rzeczywiście byłby to tryb pracy zbyt trudny dla załogi lub zagrażający bezpiecznemu wykonaniu lądowania, powinien być wyraznie zabroniony przez producenta samolotu - czytamy w polskich "Uwagach" do raportu MAK. Co istotne, Rosjanie nie stwierdzili, by przycisk "uchod" miał być użyty przez załogę. Uznano, że rejestratory nie zapisały włączania zakresów "podejście" i "ścieżka" - używanych do odejścia na drugi krąg przyciskiem "odejścia" w oparciu o system ILS - i na tej podstawie stwierdzono, że zarówno obydwa zakresy, jak i funkcja "odejście" nie były używane. Ponadto - na podstawie eksperymentu na symulatorze lotu - stwierdzono, że przy podejściu do lądowania przy niedziałającym ILS, bez włączenia ww. zakresów wykonanie odejścia na drugi krąg przez naciśnięcie przycisku "odejście" jest niemożliwe. Nieco inaczej tę kwestię opisuje Instrukcja Użytkowania w Locie samolotu Tu-154M, która nie zawiera informacji wskazujących na to, że przycisk "odejście" nie zadziała bez systemu ILS. Ze wskazówek tam zawartych wnioskować raczej można, by funkcji tej używać, gdy samolot jest w locie opadającym po linii prostej i nie niżej niż 30 metrów nad ziemią. Praktyka lotów na samolotach transportowych nakazuje sądzić, że naciśnięcie przycisku "uchod", nawet w przypadku braku na lotnisku systemu ILS, spowoduje reakcję maszyny. - Tak przynajmniej dzieje się na innych samolotach produkcji radzieckiej, ale nie tylko. Samolot, bez względu na to, jakie zainstalowane są środki naziemne, po wciśnięciu tego przycisku przechodzi na wznoszenie albo przynajmniej wyrównuje lot, ale z pewnością reaguje - ocenia w rozmowie z "Naszym Dziennikiem" doświadczony pilot wojskowy. Jego zdaniem, nie ma logicznego wyjaśnienia, dlaczego w Tu-154M system autopilota miałby działać inaczej. Za taką oceną przemawia też fakt, że do tej pory w Federacji Rosyjskiej jest sporo lotnisk wojskowych, które nie posiadają systemu ILS (lub jego rosyjskiego odpowiednika), a przecież Tu-154M nie jest nową konstrukcją. - Tu-154M nie jest nowym samolotem, a zatem jaki cel miałoby implementowanie w tych samolotach funkcji "uchod", która w praktyce, z uwagi na słabe wyposażenie lotnisk, nie mogłaby być wykorzystywana przez załogi? - pyta nasz rozmówca. Podobnie w rozmowie z "Naszym Dziennikiem" wypowiadał się pilot cywilny latający m.in. na tupolewach. Jak przyznał, nie ma doświadczenia na Tu-154M i nie chciałby o niczym przesądzać, ale na mniejszych samolotach tego producenta działanie przycisku "odejście" nie było powiązane z systemami zainstalowanymi na lotnisku. - Działanie tego przycisku nie zależy od systemu funkcjonującego na lotnisku, tylko od systemu, w jaki jest wyposażony samolot, od tego, jaki jest zamontowany autopilot. Tak to działa na mniejszych samolotach pasażerskich tego producenta i nie sądzę, by w przypadku Tu-154M producent decydował się na inne rozwiązanie - ocenił pilot. Jak zauważył, istotne jest także to, że przycisk "odejście" został umieszczony na wolancie, tak by w razie potrzeby łatwo z niego można było skorzystać, ale równocześnie tak, by pilot nie mógł go użyć przypadkowo. Marcin Austyn