Wydział Zarządzania Uniwersytetu
Waszawskiego
Studium przypadku
(ZarzÄ…dzanie projektami)
Projekt ZÅ‚ote Tarasy
yródło danych: Gazeta Wyborcza.
Niniejsze studium przypadku zostało opracowane wyłącznie w oparciu o
dane wtórne z ogólnodostępnych zródeł. Nie zawiera informacji poufnych, ani
udostępnianych specjalnie przez opisywaną firmę. Opis firmy jest
wykorzystywany do celów dyskusji w ramach zajęć akademickich na Wydziale
Zarządzania Uniwersytetu Warszawskiego. Prezentowany materiał nie jest
formą promocji ani krytyki firmy, nie powinien również być traktowany jako
prezentacja rekomendowanych lub dyskredytowanych sposobów zarządzania.
Materiał opiera się na tekstach publikowanych wyłącznie przez jedną gazetę,
co dodatkowo może ograniczać obiektywną prezentację zdarzeń
gospodarczych. W razie wątpliwości proszę o kontakt z dr Krzysztofem
Klincewiczem, kklinc@poczta.onet.pl
© Krzysztof Klincewicz, WydziaÅ‚ ZarzÄ…dzania UW
ZÅ‚ote Tarasy przy Dworcu Centralnym zbuduje Skanska http://miasta.gazeta.pl/warszawa/2029020,34896,1065370.html
ZÅ‚ote Tarasy przy Dworcu Centralnym zbuduje
Skanska
bart 2002-10-15, ostatnia aktualizacja 2002-10-14 19:18
Firma developerska ING Real Estate na generalnego wykonawcę Złotych Tarasów wybrała w
poniedziałek (14 pazdziernika) spółkę Skanska
O kontrakt biły się największe firmy budowlane. Koszt inwestycji jest szacowany na miliard złotych. Realizacja potrwa
trzy lata. Zapewni pracÄ™ tysiÄ…com ludzi. Wczoraj inwestor rozstrzygnÄ…Å‚ konkurs na generalnego wykonawcÄ™. -
Ostateczną umowę z firmą Skanska podpiszemy w listopadzie - zapowiedziała Ewa Aydkowska z ING Real Estate.
Gigantyczne centrum przy al. Jana Pawła II będzie mieć ponad 200 tys. m kw. powierzchni. Wokół obrze\nej
zabudowy, składającej się z biurowców i hotelu, na trzech poziomach tarasów znajdą się galerie handlowe. Nie
zabraknie części rozrywkowo-rekreacyjnej m. in. z kinami. Dziedziniec całego zało\enia przykryje ogromny dach ze
szkła. W ten sposób ma powstać rynek stołecznego city - miejsce spotkań i ogólnodostępnych imprez.
Projekt jest realizowany przez spółkę Złote Tarasy utworzoną przez ING Real Estate i gminę Centrum. - Inwestor dostał
ju\ wszystkie pozwolenia potrzebne do rozpoczęcia budowy - powiedział "Gazecie" Andrzej Kin z gminy Centrum.
Koncepcja Złotych Tarasów narodziła się w słonecznej Kalifornii w pracowni Jerde Partnership International Inc., która
specjalizuje w projektowaniu podobnych gigantów na świecie.
bart
Tekst pochodzi z portalu Gazeta.pl - www.gazeta.pl © Agora SA
1
Wkrótce wmurowanie kamienia węgielnego pod Złote Tarasy http://miasta.gazeta.pl/warszawa/2029020,34896,1263581.html
Wkrótce wmurowanie kamienia węgielnego pod
ZÅ‚ote Tarasy
Dariusz Bartoszewicz 2003-01-12, ostatnia aktualizacja 2003-01-12 22:49
Nagle między Dworcem Centralnym a hotelem Holiday Inn wyrósł namiot cyrkowy. Co tam
będzie?
Jeden namiot ju\ stoi. Wkrótce przybędzie drugi. Czy\by groziły nam kolejne prowizorki w centrum Warszawy, których
mamy tak dość?
- Nic z tych rzeczy. To tylko przygotowania do wielkiej uroczystości. W czwartek 16 stycznia czeka nas wmurowanie
kamienia węgielnego pod budowę wielofunkcyjnego kompleksu Złote Tarasy - uspokaja Ewa Aydkowska z firmy
developerskiej ING Real Estate.
Uroczystość będzie mieć niezwykłą oprawę. Po południu, po przemówieniach i poświęceniu budowy, zacznie się
45-minutowe widowisko pt. "Koncert warszawski". Re\yseruje je Janusz Józefowicz, wystąpią artyści teatru Studio
Buffo, zagra orkiestra Janusza Stokłosy.
- To będzie krótka historia ul. Złotej i zmian, jakie przy niej zachodziły - zapowiada Ewa Aydkowska. W widowisku nie
pojawi się jednak \adna postać, która przypomniałaby tak \ywą w pamięci wybitnych varsavianistów Piękną Florę
(niewiastę nieprawdopodobnej otyłości) z okolic ul. Złotej XIX wieku.
W czwartek nie będzie te\ konferencji prasowej ani mo\liwości postawienia pytania: dlaczego? Holenderscy inwestorzy
doszli do wniosku, \e na temat Złotych Tarasów powiedziane zostało ju\ wszystko. Przypomnijmy więc, \e
przygotowanie projektu (od czasu jego ujawnienia) trwało sześć lat. Nie obyło się bez przeciągających się formalności
w związku ze spłatą roszczeń do części gruntu.
Spółka Złote Tarasy zawiązana przez ING Real Estate i ówczesną gminę Centrum zbuduje kompleks budynków o
powierzchni całkowitej ponad 200 tys. m kw. Przy ul. Emilii Plater powstanie hotel, od strony ul. Złotej i hotelu Holiday
Inn - dwa biurowce wygięte w łuk, najbli\ej al. Jana Pawła II i blisko Dworca Centralnego - multipleks. Plac między
nowymi budynkami oplotą wokół tarasy-galerie pełne sklepów, kawiarni i restauracji, a całość przykryje dach ze szkła o
sfalowanej strukturze. Koszt inwestycji jest szacowany na miliard złotych. Przetarg na generalnego wykonawcę wygrała
firma Skanska.
ING jako pierwszy developer zdecydował się w płatnych ogłoszeniach nie tylko poinformować o rozpoczynającej się
inwestycji, ale tak\e przeprosić za ucią\liwości. "W trakcie realizacji tak du\ego przedsięwzięcia nie uda się
prawdopodobnie uniknąć pewnych zmian w normalnym funkcjonowaniu tej części miasta. Utrudnienia najbardziej
odczują piesi i kierowcy. Stąd zwracamy się do Państwa z prośbą o wyrozumiałość i cierpliwość".
Złote Tarasy będą gotowe w 2005 r. Inwestor liczy, \e ta inwestycja o\ywi wreszcie samo serce miasta i przyciągnie
warszawiaków, którzy teraz spędzają czas wolny w wielofunkcyjnych obiektach le\ących na obrze\ach centrum lub
peryferiach.
Zaproszenie na uroczystość wmurowania kamienia węgielnego ma formę broszury. Opisy w niej zawarte są niezwykle
barwne: "Wybierzmy się na krótką wędrówkę w czasie. Jest połowa wieku XIX. Przy Złotej więcej ni\ domów jest
sadów i ogrodów. Pachnie jabłkami, w stawach kumkają \aby, a niedaleko śelaznej prosty lud oddaje się prostym
uciechom. Tam gdzie dziÅ› stoi hotel Holiday Inn, za parkanem jedni wirujÄ… na karuzelach, inni krzyczÄ… w gabinetach
strachów. Jeszcze inni podziwiają Piękną Florę - niewiastę nieprawdopodobnej otyłości. Piękna Flora na
monumentalnym biuście ustawia wielką tacę, na niej samowar, 24 fili\anki i miseczkę z wodą. Obnosi ją z rękami
zało\onymi do tyłu, a publiczność sama wprost z biustu bierze fili\anki, sypie czaj, zalewa go wrzątkiem".
Dariusz Bartoszewicz
Tekst pochodzi z portalu Gazeta.pl - www.gazeta.pl © Agora SA
1
ZÅ‚ote Tarasy: inwestor idzie do sÄ…du http://miasta.gazeta.pl/warszawa/2029020,34896,2241468.html
ZÅ‚ote Tarasy: inwestor idzie do sÄ…du
Mariusz Jałoszewski 2004-08-20, ostatnia aktualizacja 2004-08-20 22:46
Skarga trafiła w piątek do NSA. Inwestor kwestionuje wyrok wojewódzkiego sądu
administracyjnego, który zatrzymał w lipcu budowę przy Dworcu Centralnym. NSA sprawę
rozpozna najwcześniej za dwa-trzy miesiące
Spółka Złote Tarasy nie zgadza się z wyrokiem wojewódzkiego sądu administracyjnego, który 6 lipca z powodu
uchybień proceduralnych uchylił pozwolenie na budowę i zatrzymał inwestycję. Powód? Urzędnicy byłej gminy Centrum
nie poinformowali stowarzyszenia Przyjazne Miasto, \e powiatowy inspektor sanitarny wydał opinię dla Złotych Tarasów
(to jeden z wymaganych dokumentów potrzebnych do wydania zgody na budowę).
Inwestor uwa\a, \e uchybienia te nie miały znaczenia dla legalności budowy. Dlatego zło\ył skargę do Naczelnego
Sądu Administracyjnego. Sąd zajmie się nią najwcześniej za dwa-trzy miesiące, ale pod warunkiem, \e uwzględni
wniosek inwestora o załatwienie skargi poza kolejnością. - Zatrzymanie tak wa\nej budowy mo\e przemawiać za tym,
\eby taki wniosek uwzględnić - przyznaje wiceprezes NSA Włodzimierz Ryms. Jeśli sąd tak zrobi i nie będzie braków w
aktach, wyrok mógłby zapaść w pazdzierniku (na wrzesień ma ju\ rozpisane rozprawy).
Jeśli jednak sąd wniosku nie poprze, to na wyrok trzeba będzie poczekać nawet pół roku. Do tego czasu inwestycja
musi stać.
Procedur sądowych nie da się przeskoczyć, ani przyśpieszyć. Mało tego, nawet jeśli inwestor wygra sprawę w NSA, to
budowa nadal będzie w zawieszeniu, bo sprawa wróci do sądu wojewódzkiego. To oznacza kolejne miesiące czekania.
Najczarniejszy scenariusz dla inwestora to przegrana przed NSA - wtedy będzie musiał starać się o nowe pozwolenie
na budowÄ™.
Teraz na terenie inwestycji cały czas krzątają się robotnicy. Rzecznik inwestora ING Real Estate Ewa Aydkowska
zapewnia, \e tylko zabezpieczają budowę. W przyszłym tygodniu powiatowy inspektor nadzoru budowlanego
zaakceptuje nowy, bardziej szczegółowy harmonogram tych prac.
Z kolei za kilka dni prokuratura zadecyduje, czy będzie prowadzić śledztwo wobec stowarzyszenia Przyjazne Miasto.
Na razie jego interesy prześwietla Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Przesłuchano m.in. wiceprzewodniczącego
rady Warszawy Karola Karskiego, który zło\ył na pseudoekologów powiadomienie do prokuratury. Złote Tarasy nie
oszacowały jeszcze swoich strat.
Mariusz Jałoszewski
Tekst pochodzi z portalu Gazeta.pl - www.gazeta.pl © Agora SA
1
Kto i dlaczego zatrzymał budowę Złotych Tarasów http://miasta.gazeta.pl/warszawa/2029020,34889,2408509.html
Kto i dlaczego zatrzymał budowę Złotych
Tarasów
maj 2004-11-23, ostatnia aktualizacja 2004-11-23 23:42
Budowę Złotych Tarasów zatrzymał wojewódzki sąd administracyjny w połowie lipca. Przyczynił się do tego protest
stowarzyszenia Przyjazne Miasto, które wytknęło błędy proceduralne w pozwoleniu na budowę wydanym przez
urzędnika b. gminy Centrum. Teraz sprawa na wniosek inwestora i wojewody mazowieckiego (kontrolował zezwolenie)
czeka na rozpoznanie w NSA. Werdykt zapadnie najwcześniej w grudniu. Jeśli inwestor przegra, od początku będzie
musiał starać się o dokumenty. Zapowiada się gorąca rozprawa, bo ING będzie reprezentował jeden z najlepszych
specjalistów w dziedzinie prawa administracyjnego i budowlanego w stolicy mec. Jerzy Zduńczyk.
O Złotych Tarasach było te\ głośno tydzień temu. Prokuratura okręgowa postawiła byłym członkom zarządu gminy
Centrum (PO-SLD) zarzut nara\enia samorządowej kasy na ok. 100 mln zł strat. Powód? Wnieśli do spółki z
holenderskim inwestorem grunt obcią\ony roszczeniami oraz za tanio wyceniony. Straty wyliczył biegły. O podobnej
kwocie mówi równie\ raport NIK.
Cichnie za to zamieszanie wokół Przyjaznego Miasta. Organizacja zasłynęła przyjęciem 2 mln zł darowizny za
odstąpienie od blokowania centrum Arkadia, a poprzez swoją spółkę Ekoplan szachowała budowę gara\u dla Blue City.
Prokuratura okręgowa odmówiła jednak wiceprzewodniczącemu rady Warszawy Karolowi Karskiemu podjęcia śledztwa
wobec ekologów. Lada dzień powinna zbadać za\alenie polityka. Akta z dotychczasowego postępowania badała
prokuratura apelacyjna, ale błędów nie znalazła. Karski odmowę podjęcia śledztwa określa jako "kompletną niemoc
organów państwa".
maj
Tekst pochodzi z portalu Gazeta.pl - www.gazeta.pl © Agora SA
1
Sąd odblokował budowę Złotych Tarasów http://miasta.gazeta.pl/warszawa/2029020,34896,2505141.html
Sąd odblokował budowę Złotych Tarasów
Mariusz Jałoszewski 2005-01-21, ostatnia aktualizacja 2005-01-21 10:28
Naczelny Sąd Administracyjny uchylił w czwartek wyrok sądu wojewódzkiego, który w lipcu
zeszłego roku zatrzymał wartą 400 mln euro inwestycję przy Dworcu Centralnym. Oznacza
to, \e inwestycja jest legalna, a budowa mo\e nabrać tempa
Wyrok odblokowujący jedną z największych inwestycji w Europie zapadł kilkanaście minut przed godziną 12. Jeffrey
Utterback, który z ramienia inwestora ING Real Estate szefuje projektowi Złote Tarasy, jeszcze z sali sądowej
SMS-ował do firmy, \eby przyspieszyć budowę. - Jesteśmy bardzo szczęśliwi i usatysfakcjonowani. Dla nas oznacza to
powrót do prac zgodnie z harmonogramem. Budowa ruszyła pełną parą ju\ dziesięć minut temu - powiedział
dziennikarzom po wyroku Utterback.
Błędu w procedurze nie było
Inwestycję zatrzymał na początku lipca zeszłego roku wojewódzki sąd administracyjny. Dlaczego? Bo uchylił
pozwolenie na budowę Złotych Tarasów. Sąd stwierdził, \e urzędnicy popełnili błąd proceduralny. Jaki? Nie zapytali
skompromitowanego ekologicznego stowarzyszenia Przyjazne Miasto, co sądzi o opinii sanitarnej dla Złotych Tarasów.
Zdaniem sądu ten błąd mógł zawa\yć na ostatecznej treści pozwolenia, choć w dokumencie innych nieprawidłowości
nie znalazł.
ING nie pogodził się jednak z wyrokiem. Razem z wojewodą zło\ył kasację do Naczelnego Sądu Administracyjnego.
Nie zatrzymał te\ całkowicie budowy. Ale znacznie wyhamował tempo prac. Układano tylko szklaną konstrukcję dachu
oraz wylewano kolejne piętra biurowca, by ustabilizować konstrukcję. Oficjalnie były to tzw. prace zabezpieczające,
mające uchronić przed katastrofą budowlaną.
Do obrony swoich racji inwestor wynajął jednego z najlepszych w stolicy prawników od prawa budowlanego mec.
Jerzego Zduńczyka. Adwokat udowadniał, \e tak mały błąd w procedurze nie mógł mieć wpływu na legalność całej
inwestycji. I wczoraj wygrał. NSA uchylił wyrok sądu pierwszej instancji i przekazał sprawę do ponownego rozpatrzenia.
- WSA błędnie przyjął, \e naruszono prawo stowarzyszenia do udziału przy wydawaniu opinii sanitarnej - uzasadniała
po blisko dwugodzinnej rozprawie sędzia Alicja Plucińska-Filipowicz. W trwającym prawie dziesięć minut
skomplikowanym prawniczym uzasadnieniu podkreśliła, \e Przyjazne Miasto nie mogło oceniać opinii, bo w momencie
jej wydawania stowarzyszenie nie było jeszcze uznane przez urzędników za stronę sprawy o budowę Złotych Tarasów.
Wyrok jest prawomocny. Oznacza to, \e budowa wartego 400 mln euro centrum jest legalna i mo\na jÄ… spokojnie
skończyć.
Jeden wyjechał za granicę, drugi się rozchorował
Zwycięstwo inwestora przez chwilę było jednak zagro\one, a Złotym Tarasom groziła blokada na kolejne miesiące.
Ekolodzy nie pojawili siÄ™ bowiem w sÄ…dzie, a ich prawnicy za\Ä…dali odroczenia rozprawy. Dlaczego? Mec. Marcin
Mamiński udał się w podró\ słu\bową do Pary\a, a mec. Stefan Jaworski, choć w sprawie został ustanowiony dopiero
w poniedziałek, to ju\ we wtorek... zachorował na cztery dni. - Czy mo\na brać to serio? Dlaczego wyjazd za granicę
ma być wa\niejszy od rozprawy w NSA? - pytała retorycznie sędzia Plucińska-Filipowicz.
Teraz sprawa wróci do sądu wojewódzkiego. Zdaniem mec. Jerzego Zduńczyka po takim wyroku NSA sąd powinien
oddalić teraz skargę ekologów.
Inwestor o stratach (na pewno milionowych) spowodowanych półrocznym opóznieniem nie chce na razie mówić. Nie
zamierza jednak pozywać miasta o odszkodowanie (o ekologach nic nie mówi). Prezes Przyjaznego Miasta Jerzy
Wojnar nie chciał wczoraj rozmawiać z "Gazetą".
Złote Tarasy będę gotowe na wiosnę 2006 r., ale pod warunkiem, \e nie napotkają innych problemów. Jakich? Inwestor
nie chce zdradzić.
Mariusz Jałoszewski
Tekst pochodzi z portalu Gazeta.pl - www.gazeta.pl © Agora SA
1
Ekoblamaż stolicy http://miasta.gazeta.pl/warszawa/2029020,34896,2765367.html
Ekoblama\ stolicy
Mariusz Jałoszewski, Michał Wojtczuk 2005-06-14, ostatnia aktualizacja 2005-06-14 11:49
Koniec skandalu z budową Złotych Tarasów. W poniedziałek sąd oddalił zarzuty
pseudoekologów, którzy wstrzymali inwestycję. Jednak cała sprawa rzuciła cień na reputację
Warszawy jako miasta przyjaznego inwestorom
- Tego oczekiwaliśmy. Teraz mo\emy bez przeszkód skończyć budowę - ucieszyła się Ewa Aydkowska, rzecznik
holenderskiego inwestora ING Real Estate.
Złote Tarasy to jedna z największych w Europie inwestycji biurowo-usługowo-handlowych. Pochłonie 400 mln euro.
Kłopoty zaczęły się w lipcu zeszłego roku, kiedy to na wniosek stowarzyszenia Przyjazne Miasto, które kwestionowało
legalność pozwolenia na budowę, wojewódzki sąd administracyjny zatrzymał inwestycję. Nie dlatego, \e przyznał rację
pseudoekologom - dopatrzył się jedynie błędów w procedurze.
- To był cios dla reputacji Warszawy jako miasta przyjaznego inwestorom - uwa\a Jerzy Dobrowolski, ekspert agencji
Cushman & Wakefield Healey & Baker zajmującej się doradztwem na rynku nieruchomości.
- Musiałem się tłumaczyć przed ka\dym zagranicznym deweloperem - przyznaje Michał Borowski, naczelny architekt
miasta. - Zapewniałem, \e sąd się pomylił.
Inwestor nie zatrzymał budowy, ale zwolnił tempo prac. Straty liczył w tysiącach złotych dziennie. Chodzi nie tylko o
pieniądze - władze Multikina, operatora multipleksu w Złotych Tarasach, właśnie tu chciały zorganizować uroczystą
premierę ostatniej części "Gwiezdnych wojen". Drugi tak głośny film długo się nie pojawi.
- Mimo opóznienia nikt się nie wycofał. 60 proc. powierzchni jest ju\ wynajęte - zapewnia Ewa Aydkowska.
W styczniu NSA odblokował inwestycję. Pseudoekolodzy liczyli jeszcze, \e ją zatrzymają, wykazując braki w
dokumentacji. Jednak wczoraj sąd wojewódzki, do którego wróciła sprawa, stwierdził, \e nie ma to znaczenia. Wyrok
jest nieprawomocny, ale w praktyce nic ju\ nie zagrozi inwestycji.
Otwarcie centrum opózni się o pół roku - przesunięto je na wiosnę 2006 r.
Specjaliści od ekoharaczy
ING na razie nie chce pozywać sądu lub pseudoekologów o odszkodowanie.
Ci są zaś bezkarni. O Przyjaznym Mieście zrobiło się głośno w 2001 r. "Gazeta" ujawniła wtedy, \e za 2 mln zł odstąpiło
ono od blokowania budowy centrum handlowego Arkadia. Rok temu napisaliśmy, \e chciało te\ oprotestować parking
dla Blue City, ale zrezygnowało, gdy zale\na od niego spółka Ekoplan dostała zlecenie za ponad 300 tys. zł na
urządzenie tam zieleni. Interesy organizacji - ju\ po raz trzeci - bada prokuratura. Dziś w Przyjaznym Mieście działają
naukowcy z Uniwersytetu Warszawskiego, radny z Legionowa oraz osoba, którą policja podejrzewa o produkowanie
bomb.
Na działalności Przyjaznego Miasta paradoksalnie straciło nie tylko miasto, ale te\ prawdziwi ekolodzy i mieszkańcy.
Ponad dwa lata temu Sejm na fali oburzenia ekoharaczami mocno ograniczył prawo do oprotestowywania inwestycji.
Mariusz Jałoszewski, Michał Wojtczuk
Tekst pochodzi z portalu Gazeta.pl - www.gazeta.pl © Agora SA
1
Koniec sporu o ZÅ‚ote Tarasy http://dom.gazeta.pl/nieruchomosci/2029020,73497,3632596.html
Koniec sporu o ZÅ‚ote Tarasy
Mariusz Jałoszewski 2006-09-20, ostatnia aktualizacja 2006-09-21 10:29:28.0
NSA ostatecznie oddalił w środę skargę skompromitowanych ekologów z Przyjaznego Miasta
na budowę gigantycznego centrum handlowo-usługowego przy Dworcu Centralnym
Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego kończy trwające dwa lata zamieszanie wokół budowy Złotych Tarasów.
Problemy holenderskiego inwestora ING Real Estate zaczęły się w lipcu 2004 r. Sąd administracyjny pierwszej instancji
uchylił wtedy zezwolenie na budowę i zatrzymał wartą 400 mln euro inwestycję. Wystarczył mały błąd urzędników,
którzy przy wydawaniu opinii sanitarnej pominęli stowarzyszenie Przyjazne Miasto. Ekolodzy triumfowali. Był to ich
największy sukces od czasu, gdy w 2002 r. przyjęli 2 mln zł darowizny w zamian za nieblokowanie budowy Centrum
Arkadia.
Ale inwestor nie zło\ył broni. Pół roku pózniej wygrał w NSA, który uznał, \e zarzuty ekologów są niezasadne i
odblokował budowę.
Inwestycja nabrała tempa. Sąd pierwszej instancji musiał jednak jeszcze raz rozpatrzyć sprawę. Była to formalność, bo
NSA dał wytyczne, jak nale\y ją załatwić. Mimo pora\ki Przyjazne Miasto próbowało jeszcze szans w NSA. Wczoraj
nikt od nich nie przyszedł na rozprawę. Przegrali, bo sąd uznał, \e wszystkie ich zarzuty wcześniej ju\ osądzono.
Złote Tarasy mają być otwarte na przełomie pazdziernika i listopada. Przyjazne Miasto nie jest ju\ aktywne jak dawniej.
Prawo ograniczyło im mo\liwości blokowania inwestycji.
Stowarzyszenie nie ma ju\ pieniędzy z darowizny od Arkadii. Sprzedało swoją siedzibę w segmencie na Ursynowie.
Kupił go ostatecznie wieloletni wpływowy członek Przyjaznego Miasta Karol Kostrzębski, doktor Instytutu Nauk
Politycznych UW. Teraz prokuratura bada, czy stowarzyszenie nie sprzedało budynku za tanio. - Czekamy na opinie
biegłych z zakresu finansów i wyceny nieruchomości - mówi szefowa mokotowskiej prokuratury Anna Marcinkowska.
Karol Kostrzębski zaanga\ował się ostatnio w pracę dla warszawskiej Samoobrony.
Mariusz Jałoszewski
Tekst pochodzi z portalu Gazeta.pl - www.gazeta.pl © Agora SA
1
Wyszukiwarka