Opowiadania Erotyczne darmowe opowiadania erotyczne, fantazje artykuły337




Opowiadania Erotyczne - darmowe opowiadania erotyczne, fantazje - artykuły








function selecturl(s) {
var gourl = s.options[s.selectedIndex].value; window.top.location.href = gourl;
}


.text {
COLOR: #666666; FONT-FAMILY: Verdana; FONT-SIZE: 11px; FONT-WEIGHT: normal; PADDING-BOTTOM: 3px; PADDING-LEFT: 5px; PADDING-RIGHT: 5px; PADDING-TOP: 3px; TEXT-ALIGN: justify
}






























Menu Główne


Strona
Główna
Lista
Opowiadań
Poleć
Nas
Kontakt
Dodaj
opowiadanie!
Opowiadania!




Nadesłane

Lazurowe
WybrzeżeDla
KasiDla
Kasi cd..




Subskrypcja



Informacje o nowych opowiadaniach na
mail!





Statystyki


osób na stronie: 7opowiadań:
207























Artykuły
> Opowiadania
> Szalone wakacje

Witam. Mam na
imię Mariola w chwili gdy piszę te słowa mam 37 lat i 17
lat stażu małżeńskiego, historia, którą chcę opowiedzieć
wydarzyła się dawno gdy byłam świeżo upieczoną mężatką z
dwuletnim stażem. Po wizycie u ginekologa
dowiedziałam się, że jestem w 6 tygodniu ciąży. Było to
w czerwcu a ja miałam jechać do rodziny na wieś no i po
rozmowie z mężem pojechałam. Przyjechałam w
środku tygodnia, chyba we wtorek, pierwsze dni mijały
spokojnie można powiedzieć wiało nudą. Mieszkałam u
ciotki, która jest siostrą mojego ojca. Wieczory
spędzałam z kuzynką młodszą ode mnie 3 lata ( za dnia
trzeba było pomagać ciotce ) rozmawiając o byle czym,
ale przede wszystkim o seksie, Ania bo tak ma na imię
moja kuzynka wtedy była jeszcze panną bez stałego
partnera, ja jak wcześniej wspomniałam młodą żoną, która
zataiła swój odmienny stan. Muszę przyznać, że
bardzo podniecały mnie te rozmowy a że jestem kobietą,
która łatwo się podnieca przed pójściem spać
onanizowałam się zapamiętale w dość skrzypiącym łóżku.
Anię bardzo ciekawiło dlaczego tak się wiercę przed
zaśnięciem, wujostwo nie słyszało tych skrzypnięć ale
Ania miała pokój koło mnie i tak długo wierciła mi
dziurę w brzuchu, aż jej powiedziałam, że te nasze
rozmowy o facetach tak na mnie działają na co ona z
rozbrajającą szczerością odpowiedziała, że nie powinnam
się sama męczyć. Spytałam co ma na myśli bo less to
ja nie jestem, w odpowiedzi usłyszałam, że w sobotę jest
trzy wioski dalej zabawa i tam jeśli mam ochotę to mogę
zaszaleć do woli. Przyznam, że przemknęło mi przez myśl
aby spróbować jak to jest z kimś innym niż mężem po
ślubie, lecz było to głęboko we mnie i tłumiłam tą myśl
jak tylko się pokazywała. Ani powiedziałam, że przecież
mam męża a to do czegoś zobowiązuje ( nie byłam jakąś
tam bigotką, przed ślubem zdarzyło się kilka razy ale
tłumaczyłam sobie, że to było przed ślubem ) na co ona
mi odpowiedziała, że przecież do niczego mnie nie zmusza
i zrobię jak chcę ale ona na tą zabawę idzie a ja mam
robić jak chcę. Nadeszła sobota i biłam się ze
swoimi myślami czy iść czy nie, bycie w sobotę wieczorem
z ciotką i wujkiem nie było zbyt zachęcającym sposobem
spędzenia czasu a znowu podejrzewałam, że jednak jak
pójdę na zabawę to mogę jednak się zapomnieć.
Zdecydowałam się jednak iść z twardym postanowieniem, że
nie będę piła tylko troszkę dla kurażu, ubrałam się w
sukienkę do kolan pod nią założyła stanik i majteczki
rajstop nie zakładałam bo noce były bardzo ciepłe a
spocona nie lubię być. Na miejsce zawiózł nas Andrzej (
ojciec Ani ) a wrócić miałyśmy z jakimś tam znajomym Ani
z tej wioski. Przed zabawą poszłyśmy właśnie do tego
znajomego, miał na imię Janusz, miał wtedy 30 lat i był
kawalerem i jak Ania mi powiedziała był dobry i miał
grubego "wacka". Janusz zrobił kawę i zaproponował, że
wypijemy wódkę przed pójściem na zabawę żeby być
bardziej giętkim przy tańcach. Ania ochoczo się zgodziła
a ja nie chciałam lecz po głupich hasełkach typu "o
miastowa", "z wieśniakami nie pije" weszli mi na ambicję
bo ja absolutnie nie czułam się kimś lepszym z tego
powodu, że pochodzę z miasta, no i wypiliśmy butelkę
wódki w trójkę, po Ani widziałam, że nic jej niema ale
ja czułam, że troszkę mam humorek i gdzieś tam kołatała
mi się myśl jakiego to on ma grubego tego "wacka".
Nadeszła pora na wyjście i poszliśmy do remizy
strażackiej. Bawiliśmy się nawet dobrze popijając wino
marki wino, wino i wódka robiły powoli swoje troszeczkę
kręciło mi się w głowie i zupełnie przestało mi
przeszkadzać to, że w tańcu coraz częściej czułam rękę
na swojej pupie a podczas obrotów niby przypadkiem
muskano moje piersi. Kolejny łyk wina spowodował we mnie
potrzebę wyjścia na świeże powietrze, Janusz wyszedł ze
mną przed remizę i staliśmy i gadaliśmy a po chwili
dołączyło do nas jeszcze dwóch miejscowych kolegów
mojego anioła stróża. Temat rozmowy coraz
bardziej lawirował wokół erotyki co nie pozostawało mi
obojętne gdyż czułam, że rajcują mnie takie tematy, po
chwili pojawiła się Ania ze swoim partnerem i ni z tego
ni z owego po chwili powiedziała, że ma ochotę na
kąpiel. Panowie także byli bardzo chętni a ja wstawiona
i troszkę podniecona również się zgodziłam bez żadnych
oporów, poszliśmy więc nad rzekę. Szliśmy chyba z pół
godziny ale droga szybko minęła na różnych sprośnych
tematach i kilku łykach wina, brzeg rzeki był
piaszczysty i oświetlony księżycem. Na miejscu dopiero
uświadomiłam sobie, że przecież będę się kąpała nago
(wiem to głupie ale wcześniej nie pomyślałam o tym),
panowie rozebrali się ochoczo, Anka też szybciutko
wyskoczyła z ubrania a ja troszkę się krępowałam ale
jednocześnie bardzo mnie to podniecało, ja nago przed
czterema facetami, przełamałam się i po chwili stałam
golutka w świetle księżyca i muszę przyznać, że Anka
miała rację "wacek" Janusza był okazały, panowie wzięli
nas za ręce i nogi i pobiegli do wody. Wyszliśmy
z wody na trawkę przy tej plaży, zimna woda zrobiła
swoje, facetom się skurczyło to i owo, a mi i Ani
troszkę się wyprężyło "poniżej brody", nasze sutki były
naprężone co muszę przyznać w świetle księżyca wyglądało
bardzo podniecająco, ja poczułam jak wypełnia mnie
podniecenie i pożądanie co bardzo obrazowo skomentował
jeden z facetów "ona ma gorącą i wilgotną pizdę" a mi
się wyrwało, weź mnie. To co się działo potem było
szalone byłyśmy rżnięte powiem po mistrzowsku oni się
zmieniali co jakiś czas nie wiem ile razy byłam brana i
ile spermy połknęłam ale właśnie wtedy straciłam
dziewictwo w pupie i to przez Ankę bo powiedziała, że
tutaj na tej plaży każdy kto się zjawia musi usiąść na
Januszu, nabiłam się ochoczo na jego fiuta, byłam już
troszkę obtarta tak, ze piekło mnie tu i tam ale
pożądanie było silniejsze niż jakiś tam ból, zaczęłam
się powoli poruszać lecz poczułam nagle palec na mojej
pupie no właściwie to na odbycie, chciałam cos
powiedzieć lecz palec wszedł szybko i głęboko we mnie,
po chwili poczułam jak mnie rozpycha fiut, bolało lecz
po chwili zaczęłam pojękiwać z rozkoszy. To piękne czuć
jak się ocierają wewnątrz dwa fiuty rozdzielone tylko
cienkim kawałkiem ciała, lecz to nie wszystko poczułam
jak ktoś podnosi moja głowę za włosy i chcąc nie chcąc
musiałam ssać następnego "wacka", czułam się jak jakaś
kurwa jak jakieś ruchadełko i wyobraźcie sobie, ze nagle
moje ręce zostały oderwane od ziemi i spoczęły na
czwartym chuju i ciele Anki, poczułam jak moje palce
błądzą po cipce Ani była taka gorąca i niesamowicie
mokra wprost wylewała się z niej sperma i napewno jej
soki także. Ja czułam jak płonę i chciałam wyć z
rozkoszy lecz to było niemożliwe bo usta miałam
wypełnione, przez moje ciało przebiegały dreszcze
rozkoszy, ten który w sumie to można tak nazwać posuwał
mnie w usta trysnął w moje usta, część połknęłam a część
po prostu wylała się z moich ust a po upływie kilkunastu
sekund poczułam jak ten który był w mojej prawej ręce
zaczął się spuszczać na moje włosy, Anka też mnie
zadziwiła bo zaczęła szczypać i uciskać moje piersi i
sutki a ja po prostu wyłam z rozkoszy i po chwili
poczułam jak fiut w mojej pupie zaczyna drżeć a po
chwilce poczułam w sobie wytrysk gorącej spermy i prawie
jednocześnie skończył Janusz w mojej cipce. Jak tak
sobie teraz myślę to musiałam wyglądać jak jakaś
ostatnia szmata, z obrączką na palcu, ze sperma
wyciekającą z mojego krocza oraz twarzy i włosów no i z
"cyckami" wymiętolonymi, czerwonymi i podrapanymi przez
Anię. Byłam w siódmym niebie, cipka mnie piekła
a pupa bolała, sutki przy najmniejszym ruchu piersi
bolały niemiłosiernie ale byłam szczęśliwa i nawet teraz
po kilkunastu latach podczas "głębszych" rozmyślań robię
się mokra, moja ręka mimowolnie błądzi po mojej szparce,
pozostaje to moją największą tajemnicą i aby nią
pozostała musiałam jeszcze podczas tych pamiętnych
wakacji zrobić kilka szalonych rzeczy w czym Ania bardzo
ochoczo mi asystowała i pomagała. Lecz to gdzie i co się
działo to już temat na nowe opowiadanie co chętnie
uczynię. © Mariola

komentarz[0]
|


© 2005 www.Opowiadania-Erotyczne.adigo.pl.
Wszelkie prawa zastrzeżone.engine by jPORTAL
2



0.034 |



Wyszukiwarka