00:00:18:Tappy sok ! Tappy sok !
00:00:22:"Miesiąc furii" Tappy-ego Tibbons'a
00:00:32:Twój sok !
00:00:36:Twój sok ! Dziękuję!
00:00:40:Mamy zwycięzcę.
00:00:43:Powiedziałem: Mamy zwycięzcę.
00:00:44:MAMY ZWYCIĘZCĘ !
00:00:47:Naszym pierwszym zwycięzcą jest Mary Kellington z Waszyngtonu.
00:00:51:Przywitajcie ją.
00:00:57:Harold! Proszę znowu tylko nie telewizor !
00:01:00:Mamo! Daj spokój!
00:01:04:Dlaczego robisz z tego taki wielki problem !?
00:01:06:Wiesz, że dostaniesz go za kilka godzin !
00:01:11:Dlaczego musze czuć się winny !!!?
00:01:20:Chryste, co próbujesz zrobić ?
00:01:23:Chcesz żebym popsuł twój telewizor?
00:01:25:Rozwalił kaloryfer ?
00:01:27:A może rozwalił cały dom ?
00:01:29:Twój własny syn ! Twoja własna krew !
00:01:33:To chcesz zrobić własnemu synowi ?
00:01:37:Dlaczego zawsze bawisz się ze mną w te gierki !
00:01:39:Harold, wiesz, że bym tego nie zrobiła.
00:01:43:Łańcuch nie jest przeciw tobie.
00:01:45:Jest przeciw złodziejom.
00:01:48:Chce żebyś wyszła.
00:01:55:Widzisz o czym mówię ?! Widzisz co zawsze mnie denerwuje ?
00:02:12:Mamo?
00:02:14:Mamo.
00:02:19:Wyjdź z tamtąd.
00:02:20:Prosze.
00:02:26:Walić to.
00:02:27:To się nie wydarzyło...
00:02:30:Wszystko będzie w porządku.
00:02:34:_____
00:02:37:Aż tego nie odpracuje.
00:02:39:Zobaczysz wreszcie...
00:02:41:Na koniec jest miło.
00:02:42:REQUIEM DLA SNU
00:02:48:Kurwa stary! _____
00:02:53:Coś ty nagle taki drobiazgowy ?
00:02:56:Mi tam wszystko jedno, abyśmy mieli na chleb.
00:03:00:Po prostu pomoż mi z tym.
00:03:01:Wporzo.
00:03:04:Patrz na to...
00:03:09:Dzień dobry.
00:03:11:C-z-e-ś-ć.
00:05:14:LATO
00:05:17:Co, stolik też zajebaliście ?
00:05:20:Czego chcesz ode mnie?
00:05:22:Chcesz, żebym wsadził go sobie na plecy?
00:05:23:Masz kumpla...
00:05:24:Ja nie jestem tragarzem. ___
00:05:27:Jestes zmorą dla matki....
00:05:58:Kurwa stary.
00:06:01:Zajebisty towar.
00:06:03:Dynamit.
00:06:05:Nie stary, to coś innego...
00:06:13:Wiesz, co powinniśmy zrobić?
00:10:35:Tak, proszę pani.
00:10:38:Nigdy nie myślałam, że będę w telewizji.
00:10:41:Zgadza się, będzie pani.
00:10:44:Wszystkie potrzebne informacje przyślemy pani pocztą.
00:10:46:Dowidzenia i gratulacje.
00:11:55:Nie rozumiem.
00:11:58:Dlaczego tak ci źle ze starymi ?
00:12:01:Przecież oni dają ci wszystko.
00:12:03:Płacą z mieszkanie,
00:12:05:z prochami.
00:12:07: - To jest w porządku,
00:12:10:ale pieniędzy nigdy od nich nie chciałam,
00:12:16:i tylko to musze im dawać.
00:12:19:To dlaczego od nich nie odejdziesz?
00:12:21:Nie mogłabym.
00:12:26:A co z twoimi ubraniami?
00:12:28:Twoje szkice za świetne.
00:12:29:Otwórz sklep.
00:12:31:Nie mogę.
00:12:33:Dlaczego ?
00:12:35:Nie będę miała czasu na ciebie.
00:12:50:O! A gdzie jest zabawa?
00:12:54:Jak ci powiem padniesz z wrażenia.
00:13:01:Ciężko z tym zamkiem.
00:13:06:Mam świetną książkę o diecie.
00:13:59:ŚNIADANIE
00:14:02:jajko, pół grejpfruta, jedna kawa bez cukru.
00:14:03:bez cukru
00:14:06:LUNCH
00:14:07:bez sosu
00:14:10:KOLACJA
00:14:11:bez...
00:14:12:bez...
00:15:00:Prawie widziałam się dziś z synem.
00:15:03:Serio? W trumnie się z nim zobaczysz.
00:15:06:Zrelaksuj się i pomyśl jak pięknie będziesz wyględać w nowym kolorze.
00:15:11:Dzisiaj włosy. Jutro syn.
00:15:16:Kto ma ochotę na stratę czasu ?
00:15:23:Angel mówi, że to czas aby zrobić to teraz.
00:15:26:Jutro zadzwonię do Brudiego.
00:15:27:Kto to ?
00:15:29:To mój łącznik.
00:15:30:On ma zajebisty towar.
00:15:32:Marian, mamy pomysł.
00:15:35:Jaki ?
00:15:37:Jeśli kupimy trochę towaru, podzielimy i sprzedamy...
00:15:39:bez problemu podwoimy szmal.
00:15:41:Jak tylko załatwię funta tego materiału
00:15:43:wiesz co to będzie oznaczać....
00:15:45:Nigdy więcej zawracania głowy.
00:15:52:A gdzie tkwi kruczek ?
00:15:55:To jest rudy.
00:15:56:No, może nie taki mocny rudy...
00:15:58:...ale rudy.
00:16:01:Mówisz mi, że to rudy ?
00:16:04:Tak, to rudy.
00:16:06:No to jaki jest pomarańczowy ?
00:16:08: Chcę wiedzieć.
00:16:13:Więc...
00:16:15:...to może być...
00:16:18:...też trochę pomarańczowy.
00:16:24:Wiesz co...
00:16:34:myślę, że jesteś najpiękniejszą kobietą jaką widziałem.
00:16:38:Tak ?
00:16:44:Kiedy cię pierwszy raz zobaczyłem.
00:16:47:To miłe, Harry.
00:16:56:Sprawiasz, że czuję się naprawdę dobrze.
00:17:01:Wszyscy, którzy wcześniej to mówili,
00:17:05:robili to bez przekonania.
00:17:17:Myślisz że cię naciągam ?
00:17:20:Nie. Nie wiem.
00:17:23:Nawet nie dbałam o to co mówili.
00:17:27:Po prostu ich słowa nie miały znaczenia.
00:17:39:Tak to odbierałam...
00:17:50:Nie wiem, jak ktoś taki jak ty, tak dobrze na mnie wpływa.
00:17:54:Tak myślisz ?
00:17:59: Co to jest ?
00:18:01:Pamiętasz jak mówiłem ci o sklepie ?
00:18:05:Dużo o nim myślałem.
00:18:08:Zrobiłem trochę obliczeń.
00:18:11:To nie jest niemożliwe.
00:18:16:To da się zrobić.
00:18:17:Powinnaś to zrobić.
00:18:19:Razem możemy to zrobić.
00:18:29:Co o tym sądzisz ?
00:18:48:jajko, pół grejpfruta, kawa bez cukru
00:19:34:Już przestań !
00:19:38:Mam ochotę na czerwoną sukienkę.
00:20:18:Zrobiłem trzy rzeczy, aby zmienić swoje życie.
00:20:22:1. Brak czerwonego mięsa.
00:20:24:Pomyśl, co oni tam wsadzają, w to mięso ?
00:20:34:Musicie tego chcieć! Brak czerwonego mięsa.
00:20:40:B-e-z c-z-e-r-w-o-n-e-g-o m-i-ę-s-a.
00:20:56:Ada nam powiedziała.
00:20:58:Są piękne.
00:20:59:Przyciemnimy je troszkę jutro.
00:21:01:Po co ?
00:21:02:Żeby pasowały do mojej czerwonej sukienki.
00:21:04:Ale teraz wyglądasz jak Madonna.
00:21:05:Wcale nie.
00:21:08:Przeszłam na dietę.
00:21:10:Jaką ?
00:21:11: Z jajkami i grejpfrutami.
00:21:13:Byłam na niej. Życzę szczęścia.
00:21:14:Nie jest taka zła.
00:21:16:Jak długo na niej jesteś ?
00:21:17:Cały dzień.
00:21:19:Przecież jest dopiero 13 !
00:21:22:Ale myślę aby być szczupła.
00:21:25:Moja Luiza straciła 20 kilogramów.
00:21:29:Jak to zrobiła ?
00:21:31:Co z nią zrobiłyście ? Wsadziłyście ją do sauny ?
00:21:34:Poszła do lekarza i dał jej tabletki,
00:21:37:po których nie chce się jeść.
00:21:38:I co w tym dobrego?
00:21:40:Nie będę myślała o dobrym jedzeniu?
00:21:44:Wiesz, nie powinnaś tak mówić, kiedy ktoś tutaj jest na diecie.
00:21:47:Nie ma problemu.
00:21:49:Jakby co to wymknę się po grejpfruta.
00:21:52:Myślę aby być szczupła.
00:21:54:Sara ! Listonosz !
00:21:57:Ma pan coś dla Sary Goldfarb ?
00:21:59:Czekam na list.
00:22:01:Goldfarb...
00:22:02:Oto jest.
00:22:11:Tu wpisz swoje imię.
00:22:15:S-A-R-A G-O-L-D-F-A-R-B
00:22:20:Dynamit ?
00:22:23:Tak.
00:22:26:Dynamit !
00:22:28:Już idziemy.
00:22:30:Koleś mówi, że ma niezły towar.
00:22:33:Chodźmy.
00:22:39:Zrobmy to jak należy.
00:22:41:Oczywiście.
00:22:46:Pośpiesz się.
00:22:53:Chciałabym pojechać z tobą.
00:22:56:Może poślą cię tam gdzie prawdziwe gwiazdy.
00:23:10:Jestem taka podekscytowana.
00:24:23:Oto jest.
00:24:28:Oto i on.
00:24:30:Cholera.
00:24:32:Spróbujemy ?
00:24:34:Poczekaj...
00:24:37:Posłuchaj...
00:24:39:W tym jest nasza szansa.
00:24:42:Gramy dobrze.
00:24:44:Mamy funta czystego.
00:24:47:Ale jeśli go zmarnujemy...
00:24:49:Spieprzymy sprawę.
00:24:51:Dlaczego nie?
00:24:53:Słuchaj, ja ciebie nie naciągam.
00:24:56:Nie mam zamiaru latać całe życie po ulicach.
00:25:02:Chce tylko, żebyśmy troszeczkę spróbowali aby wiedzieć jak dzielić.
00:25:11:Przekonałeś mnie.
00:25:20:Cholera.
00:25:38:Zrobiłem tylko trzy rzeczy, które zmieniły moje życie.
00:25:40:Zabiera to tylko 30 dni.
00:25:42:Numer 2.
00:25:44:Brak cukru.
00:25:46:Cukier jest wszędzie.
00:25:49:Nawet wsadzają cukier do butelki wody.
00:25:52:Było mi niedobrze od cukru.
00:25:55:Czułem się jak przegrany.
00:25:59:Twój sok !
00:26:06:Brak napoi.
00:26:08:Brak słodyczy. Nic z tych rzeczy.
00:26:15:W 30 dni.
00:26:19:Poproszę mojego ducha i spróbuje...
00:26:24:Znalazłem nadzieje.
00:26:36:Zamknij się !
00:27:12:Halo?
00:27:13:Rosie?
00:27:14:Tu Sara.
00:27:15:Tak?
00:27:16:Daj mi numer tego lekarza.
00:27:21:Dalej nie rozumiem dlaczego chcesz się z nim widzieć.
00:27:24:Olej tego sukinsyna.
00:27:26:Dlatego, że nie chcę by rodzice dowiedzieli się że przerwałam terapię.
00:27:32:Jeśli się dowiedzą nie będą dawać mi pieniędzy.
00:27:36:Harry, nie mam zamiaru z nim spać, nic z tych rzeczy.
00:27:38:Wrócę do domu po koncercie.
00:27:42:Jesteś zazdrosny !
00:27:45:Harry zazdrosny ?
00:27:49:Obejmij mnie.
00:27:52:Jesteś taki silny.
00:27:57:Przestań !
00:28:00:Bo wyssę ci oczy.
00:28:03:Więc?
00:28:07:Zawiedziona, że byłaś niedysponowana?
00:28:12:___
00:28:14:Dlaczego pytasz ?
00:28:16:Zastanawiam się czy była niedysponowana?
00:28:25:Nie.
00:28:26:Nic jej nie jest. Dziękuję.
00:28:28:Jest na Florydzie.
00:28:31:Mogę zapytać cię o coś osobistego ?
00:28:33:Pewnie.
00:28:40:Masz coś na ustach.
00:28:43:Jeszcze troszeczke.
00:28:45:Już w porządku.
00:28:48:Arnold...
00:28:53:Jak się pani miewa, pani Goldfarb ?
00:28:55:Jak ja się mam? Jestem ogromna.
00:28:57:Dlatego tu jestem.
00:28:58:Widziałam znaczne gorsze.
00:29:00:Dziękuje.
00:29:03:Czy martwi się pani także wyglądem ?
00:29:04:Tym i tym.
00:29:07:Lekarz zaraz przyjdzie.
00:29:17:Widze tu trochę nadwagi.
00:29:19:Trochę ?
00:29:20:Chcę zrzucić 20 kilogramów.
00:29:23:Zajmiemy się tym.
00:29:25:Bez problemu.
00:30:17: Jesteśmy w drodze dziecinko.
00:30:21:To był świetny pomysł.
00:30:23:Każdy jest spragniony.
00:30:25:Chodź do mnie.
00:30:28:Tak się cieszę, Harry.
00:30:37:Naturalnie.
00:31:15:Fioletowa rano.
00:31:17:Niebieska po popołudniu.
00:31:19:Pomarańczowa wieczorem.
00:31:23:Oto moje trzy posiłki panie lodówka.
00:31:28:I zielone w nocy.
00:31:30:Tak po prostu. 1-2-3-4.
00:32:44: Kochanie, dlaczego nie wracasz do łóżka ?
00:32:45:Daj spokój Alice. Mamy na to mnóstwo czasu.
00:32:49:Teraz oglądam te nowe lustra.
00:33:13: Mówiłem ci mamo.
00:33:14:Pewnego dnia dam radę.
00:33:17:Nie musisz dawać niczemu rady, kochanie.
00:33:19:Po prostu kochaj mamusie.
00:33:21:Co robisz kotku ?
00:33:25:Co robisz ?
00:33:28:Nic.
00:33:32:Myślę o tobie.
00:33:36:I o świństewkach jakie zaraz zrobimy.
00:33:39:Chodź no tutaj.
00:33:43:Przestań. Nie strasz mnie.
00:33:45:Nie chcę cię straszyć.
00:33:54:Chcę żyć w spokoju.
00:33:59:Teraz.
00:34:02:Chcę pobawić się z moją lisiczką.
00:34:08:To właśnie zrobię.
00:34:10:Dla matki.
00:34:13:Myślalem, żeby jej coś kupić.
00:34:16:Jakiś prezent.
00:34:18:Ale nigdy nie wiem co może chcieć.
00:34:20:Aż do teraz.
00:34:21:I?
00:34:22:W końcu sam siebie spytałem...
00:34:24:w czym sedno.
00:34:27:Telewizja.
00:34:29:Ona na stary telewizor.
00:34:31:Pomyślalem, że może chce nowy odbiornik.
00:34:36:I tak cały czas kradłem go, a ona go odkupywała.
00:34:39:Ty ją na prawdę kochasz. No nie ?
00:34:44:Chyba tak.
00:34:49:Głównie, to chcę aby była szczęśliwa.
00:34:52:Kupmy go teraz.
00:34:56:Najpierw wciągnijmy conieco.
00:35:01:Jest wcześnie Harry. Zaczekajmy do wieczora.
00:36:15:Numer 3.
00:36:20:To denerwuje większość ludzi.
00:36:27:To jest łatwe jak dotąd.
00:37:25:Jestem szczupła. Nie sądzicie?
00:37:26:Wyglądasz jak inna osoba.
00:37:28:Już prawie zapinam czerwoną sukienkę.
00:37:32:Listonosz !
00:37:34:Jak tylko zobaczę ten list zaraz tu przyjdę.
00:37:37:Jesteś pewny ?
00:37:38:Tak, jestem pewny.
00:37:40:Nie martw się Sara. Przyślą ci wkrótce.
00:37:48:To Harry !!!
00:37:51:Hej Mamo.
00:37:54:Spokojnie, bo mnie połamiesz.
00:37:58:Dzień dobry.
00:38:03:Więc jak się miewasz ?
00:38:05:Wyglądasz tak dobrze.
00:38:06:Zjesz coś ?
00:38:07:Nie mamo.
00:38:08:Ciasta ?
00:38:11:Moge wyjść i coś kupić jeśli chcesz ?
00:38:13:Nie mam nic tutaj, ale Ada chyba coś ma.
00:38:17:Nie, nie mamo.
00:38:20:Nic nie chce. siadaj.
00:38:22:Robi mi się niedobrze od twojego chodzenia.
00:38:25:Zauważyłeś coś nowego u mnie ?
00:38:27:Zauważyłeś, że jestem szczuplejsza ?
00:38:29:Tak, chyba jesteś.
00:38:30:Straciłam 10 kilogramów.
00:38:33:Możesz uwierzyć ?
00:38:34:I to dopiero początek.
00:38:36:Wspaniale mamo.
00:38:38:Czy już możemy?
00:38:40:Prosze.
00:38:45:Przepraszam, że jakiś czas nie było mnie w pobliżu.
00:38:47:Ale byłem na prawdę zajęty.
00:38:49:Tak? Masz dobrą pracę ?
00:38:52:Tak. Na prawdę dobrą.
00:38:54:Co to za praca ?
00:38:57:Jest to coś w rodzaju dystrybucji.
00:38:59:Od dużego importera.
00:39:01:Jestem taka szczęśliwa.
00:39:04:Już spokojnie. Jezu.
00:39:06:Spokojnie! Co ty, podnosisz ciężary ?]
00:39:08:Miałaś rację, mamo.
00:39:11:A może byś poznał miłą dziewczynę i miał dziecko ?
00:39:16:Już jedną poznałem.
00:39:18:Mamo, przestań.
00:39:20:Kim ona jest ?
00:39:22:Kim są jej rodzice ?
00:39:24:Marian Silver. Pamiętasz ?
00:39:27:O! Silver....pewnie.
00:39:29:Plaża na Manhatanie.
00:39:31:Mają tam dom. Akcyjny interes.
00:39:34:Tak, to ona.
00:39:37:Zanim zaczniesz skakać dookoła, pozwól, że coś ci powiem.
00:39:42:Chcę ci powiedzieć...
00:39:45:...mam dla ciebie prezent.
00:39:47:Ja nie potrzebuje prezentu. Po prostu miej dziecko.
00:39:50:Może pozwolisz, że powiem co mam dla ciebie.
00:39:52:Mogę ?
00:39:54:Jezu, dzisiaj nie jesteś sobą.
00:40:00:Wiem....
00:40:06:Przepraszam, że byłem takim draniem.
00:40:09:Chcę ci to wynagrodzić.
00:40:12:Wiem, że nie da się wrócić tego co się stało....
00:40:14:...ale chcę abyś wiedziała, że...
00:40:16:...że cię kocham...
00:40:19:...że jest mi przykro.
00:40:22:Chcę byś była szczęśliwa.
00:40:25:Mam dla ciebie nowiutki telewizor.
00:40:27:Bedzie dostarczony w ciągu kilku dni.
00:40:36:Twój ojciec byłby taki szczęśliwy,
00:40:40:gdyby mógł zobaczyć co zrobiłeś dla matki.
00:40:44:Widzisz Seumor, jaki dobry jest twój syn ?
00:40:49:On wie, jak to jest matce żyć samej...
00:40:53:...nikt jej nie odwiedza...
00:41:06:Mamo ?
00:41:09:Jedziesz na amfie ?
00:41:11:Jedziesz na amfie.
00:41:13:Zarzywasz tabletki dietetyczne, czy tak ?
00:41:16:Mowiłam ci, chodzę do specjalisty.
00:41:18:Tak myślałem.
00:41:19:Jedziesz na spidzie, nieprawdaż ?
00:41:21:Harry, co tobie? Ja chodzę do doktora.
00:41:23:Daje ci tabletki ?
00:41:25:No pewnie, przecież to doktor.
00:41:27:Jakiego rodzaju tabletki ?
00:41:29:Fioletową, niebieską...
00:41:30:A co jest w środku ?
00:41:33:Harry, jestem Sara Goldfarb a nie Alfred Einstein.
00:41:37:Skąd mam wiedzieć co jest w tabletkach.
00:41:38:Czy te tabletki dają ci dużo wigoru ?
00:41:41:Tak, trochę.
00:41:43:Trochę? Słyszę twoje szczekanie zębami nawet tutaj.
00:41:46:Przechodzi mi w nocy, kiedy biorę zieloną.
00:41:50:Półgodziny i śpię.
00:41:52:Tak po prostu.
00:41:55:Musisz to przerwać. To nie jest dobre.
00:41:58:Jak to nie jest. Straciłam 10 kilogramów.
00:42:01:I co z tego! Chcesz być delfinem, czy coś takiego?
00:42:07:Mój lekarz to miły doktor.
00:42:10:Mówię ci, te prochy nie są dobre.
00:42:11:A skąd ty to możesz wiedzieć, co ?
00:42:13:Skąd możesz wiedzieć więcej o lekarstwie niż sam doktor ?
00:42:17:Uwierz mi mamo, że wiem.
00:42:22:Musisz nabrać sił, na litość boską.
00:42:24:Daj spokój, już prawie weszłam w moją czerwoną sukienkę!
00:42:27:Tą, którą kupiłam na twoje zakończenie szkoły średniej.
00:42:31:Twój ojciec tak ją lubił.
00:42:33:Pamiętam jak na mnie wtedy patrzył.
00:42:38:Dlaczego robisz taką sprawę z tej czerwonej sukienki ?
00:42:48:To ty nic nie wiesz.
00:42:50:Będe w telewizji.
00:42:52:Dzwoniono do mnie i dostałam ankietę.
00:42:54:Daj spokój mamo. Ktoś cię wkręca.
00:42:58:Nie, mówię ci. Będę współzawodniczyć w telewizji.
00:43:02:Nie powiedzieli mi jeszcze kiedy.
00:43:05:Nie będziesz dumny widząc matkę w czerwonej sukience i złotych butach w telewizji.
00:43:11:I dlaczego robisz z tego taką wielką rzecz.
00:43:13:Te tabletki zabiją cię zanim w ogóle będziesz w telewizji.
00:43:15:Wielką rzecz ?
00:43:18:Ty przyjeżdżasz taksówką,
00:43:21:i nie widzisz kto ma najlepsze siedzenie.
00:43:23:Teraz jestem kimś, Harry.
00:43:25:Wszyscy mnie lubią.
00:43:28:Wkrótce miliony ludzi mnie zobaczą i będą jak ja.
00:43:34:Opowiem im o tobie.
00:43:36:Twoim ojcu.
00:43:39:Jak dobry był dla nas.
00:43:41:Pamiętasz ?
00:43:45:To powód aby wstać rano.
00:43:49:To powód aby stracić wagę.
00:43:52:Aby zmieścić się w czerwoną sukienkę.
00:43:56:To powód aby się uśmiechać.
00:44:00:Sprawia, że jutro jest w porządku.
00:44:06:Co mi pozostało, Harry ?
00:44:10:A czemu niby powinnam zaścielać łóżko, albo myć naczynia ?
00:44:15:A robię to.
00:44:16:Ale dlaczego powinnam ?
00:44:19:Sama.
00:44:22:Twój ojciec odszedł.
00:44:24:Ty odszedłeś.
00:44:28:Nie mam nikogo...
00:44:30:opiekowania się.
00:44:33:Co ja mam, Harry ?
00:44:40:Jestem samotna.
00:44:44:Jestem stara.
00:44:47:Masz przyjaciół mamo.
00:44:49:To nie to samo.
00:44:52:Oni mnie nie potrzebują.
00:44:59:Lubię to uczucie.
00:45:03:Lubię myśleć o czerwonej sukience, telewizji, tobie i twoim ojcu.
00:45:12:Teraz, kiedy wyjdę na słońce - uśmiecham się.
00:45:22:Muszę już iść mamo.
00:45:26:Teraz mój interes dobrze się kręci.
00:45:29:Zadzwonię i przyjdziemy z Marian na kolację.
00:45:32:Dobrze. Przyprowadź ją.
00:45:34:Ugotuję zupę grzybową i pieczeń.
00:45:37:Brzmi wspaniale, Mamo.
00:45:42:Zadzwnię do ciebie.
00:45:47:Cieszę się.
00:45:49:Cieszę się, że masz dziewczynę i własny interes.
00:46:00:Muszę już lecieć.
00:46:02:Mam spotkanie.
00:46:06:Ale wrócę.
00:46:08:Masz jeszcze swój klucz ?
00:46:09:Tak, mam.
00:46:13:Żegnaj synu.
00:46:53:Brudy mówi, że rośniesz szybko.
00:46:57:Dzięki stary.
00:47:01:Mówi, że jesteś bystry,
00:47:02:lojalny,
00:47:04:i nie jesteś ćpunem.
00:47:09:Brudy chce cię wypromować.
00:47:11:Chce dać ci więcej odpowiedzialności. Jesteś zainteresowany ?
00:47:14:Pewnie !
00:47:22:On mówi, że jeśli go wykiwasz, ja cię zabiję.
00:47:25:To zrozumiałem.
00:47:27:Pamiętaj o tym.
00:47:30:O kurdę, masz białego kierowcę !
00:47:36:JESIEŃ
00:47:45:Co jest do cholery !
00:47:56:Stać ! Nie ruszać się !
00:48:31:Kocham cię, Harry.
00:48:36:Sprawiasz, że czuję się dobrze.
00:48:46:Czuję się piękna.
00:48:50:Bo jesteś piękna.
00:48:56:Jesteś najpiękniejszą kobietą na świecie.
00:49:01:Jesteś moim marzeniem.
00:49:10:Nie pani Goldfarb. Jestem całkowicie pewna.
00:49:12:Proszę sprawdzić jeszcze raz.
00:49:14:Ale ostatnio daliście mi słabsze.
00:49:16:To niemożliwe. Wszystkie są o jednakowej sile.
00:49:19:Ale to już nie jest to samo.
00:49:22:Przyzwyczaja się pani.
00:49:24:Nie ma się czym martwić.
00:49:26:Dobrze?
00:49:45:M-a-m-y z-w-y-c-i-ę-z-c-ę !
00:49:49:To piękna kobieta, z poczuciem humoru i magicznym uśmiechem.
00:49:53:Prosto z Brooklynu.
00:49:55:Powitajmy Sarę Goldfarb !
00:49:59: Sary sok !
00:50:18:Hey ty ! Wychodzisz stąd !
00:50:22: Ile ?
00:50:24:Prawię całe nasze pieniądze.
00:50:27:Cholera, stary.
00:50:29:Angel mówi, że to wojna pomiędzy makarońcami i czarnymi.
00:50:32:Mówi, że wywieźli cały towar na Florydę.
00:50:39:Nikt nic nie ma.
00:50:41:Ciekawe jak tam u Wielkiego Tim'a.
00:50:42:Chodźmy go zobaczyć.
00:50:44:On nic nie sprzeda.
00:50:47:Co?
00:50:48:To mięczak.
00:50:50:Już raz go prosiłem.
00:51:10:Numer 3. To denerwuje większość ludzi.
00:51:15:Jak dotąd to łatwe.
00:51:17:Daj nam 30 dni.
00:51:33:Wszystko w porządku ?
00:51:38:Miałam zły sen.
00:51:41:Chcesz napić się wody ?
00:52:05:Może weźmy jedną teraz.
00:52:07:Daj spokój Mary, już ci mówiłem !
00:52:12:To wszystko co mamy.
00:52:14:Tarron wygra rano, Harry.
00:52:22:Sam nie wiem...
00:52:24:To suka.
00:52:28:Wszystko będzie w porządku.
00:52:33:Słyszysz ?
00:52:40:Może i tak.
00:52:49:Kocham cię Harry.
00:53:30:W czym mamy problem ?
00:53:31:Pani waga jest w porządku.
00:53:33:Waga jest w porządku.
00:53:35:Ale ja nie.
00:53:37:Lodówka...
00:53:40:Czy coś nie tak ?
00:53:44:Wszystko się...
00:53:51:...zatrzymuje.
00:53:54:Nie ma się czym przejmować.
00:53:56:Proszę tylko to wypełnić.
00:53:57:Umówimy się na spotkanie za tydzień.
00:54:09:I ?
00:54:11:Jeszcze nic nie znalazłem.
00:54:15:I co teraz zrobimy ?
00:54:17:Nie wiem.
00:54:20:Musisz coś zrobić, Harry.
00:54:22:To twoja wina, że nic nie mamy na rano.
00:54:24:Co ty pleciesz ?
00:54:26:Byłeś wczoraj taki nagrzany.
00:54:28:Gówno prawda !
00:54:29:Nie musiałeś brać. Teraz byśmy mieli.
00:54:32:A co ? Miałem patrzeć jak cię rzucało ?
00:54:36:Nie zwalaj na mnie, dobrze ?
00:54:49:Nie martw się stary.
00:54:51:Jeszcze to napełnimy, znowu.
00:54:54:Kiedy wszystko się polepszy.
00:54:56:I pudełko będzie znowu pełne.
00:55:07:Słyszałeś wieści ?
00:55:09: Jakie ?
00:55:12:Mam dobrą i złą.
00:55:15:Wal.
00:55:17:Dobra to taka że
00:55:19:za kilka dni będzie okazja na ulicy.
00:55:22:Serio ?
00:55:26:Skąd to wiesz ?
00:55:28:Od Angela.
00:55:31:Przywiazą to na ulice na czas świąt.
00:55:40:Uwierzyłeś mu ?
00:55:42:No tak.
00:55:43:Aż usłyszałem złą wiadomość.
00:55:53:Cena będzie podwójna.
00:55:55:Trzeba będzie dzielić na mniej.
00:55:57:Ile ?
00:56:00:Dwa.
00:56:03:To obłęd.
00:56:04:A co masz do wyboru ?
00:56:08:I skąd weźmiemy dwa ?
00:56:10:Masz na myśli Arnolda ?
00:56:13:Twoi rodzice nawet nie oddzwonili.
00:56:17:Nie widziałam ich od miesięcy.
00:56:19:I co z tego. Jeszcze możesz zadzwonić.
00:56:22:Sama nie wiem.
00:56:25:Nie wiem co innego możemy zrobić.
00:56:28:To nasza ostatnia szansa aby stanąć na nogi.
00:56:31:Musimy stawić temu czoła.
00:56:36:Potrzebujemy chleba.
00:56:39:Zdobycie pieniędzy to nie problem, Harry.
00:56:42:No to o co chodzi ?
00:56:44:Nie wiem co będę musiała zrobić aby je dostać.
00:56:55:Posłuchaj...
00:56:59:...wrócimy do interesu.
00:57:03:Znowu ruszymy na przód.
00:57:06:Zaczniemy oszczędzać.
00:57:09:Będzie idealnie.
00:57:11:Tak jak wcześniej. Obiecuję.
00:57:17:Zobaczysz.
00:57:27:Jestem taka spontaniczna...
00:57:34:Masz depresje ?
00:57:37:Nie, nic z tych rzeczy...
00:57:39:Byłam na prawdę zajęta...
00:57:42:Właściwie to projektowałam.
00:57:44:Non stop.
00:57:47:Świetnie.
00:57:48:Lubisz być produktywna ?
00:57:53:Szczerze mówiąc,
00:57:55:to trochę mnie zaskoczyłaś.
00:58:01:Czy coś nie gra ?
00:58:03:Nie. Dlaczego ?
00:58:06:Na ogól w takim przypadku
00:58:09:dzwonisz do kogoś, kogo nie widziałaś przez jakiś czas.
00:58:12:Wszystko gra.
00:58:17:Właściwie...
00:58:23:Chciałam cię o coś prosić.
00:58:31:Ty pojebie !
00:58:35:O co ?
00:58:42:Potrzebuję pożyczyć trochę pieniędzy.
00:58:44:A mogę spytać na co ?
00:58:47:Zgaś światło.
00:58:49:Po co mam gasić ?
00:58:52:Po prostu zrób to.
00:58:54:Nigdy tego nie robiłaś ?
00:58:56:Arnold, proszę.
01:02:26:Dlaczego nie ma tu nikogo ?
01:02:28:Nie wiem stary.
01:02:30:Angel powiedział że to w markecie.
01:02:35:Jesteś pewien, że to ten market ?
01:02:37:Jestem pewien.
01:02:41:Po prostu uważaj na mnie.
01:02:42:A ja na ciebie.
01:02:48:I co teraz robimy ?
01:02:50:Tam.
01:03:03:Kurde...
01:03:07:Ciężarówka będzie. Odsunąć się !
01:03:11:Gdzie się pchasz !
01:04:15:On ma spluwę !
01:04:42:Pieprzone ćpuny.
01:04:44:Jesteśmy skończeni.
01:04:46:To była ostatnia dostawa.
01:04:48:Pojebańcy, niech mnie szlag.
01:04:55:Co by się stało, gdybyśmy pojechali tam ?
01:04:58:Mówisz serio ?
01:04:59:A czemu nie ?
01:05:01:Mamy go spytać o kontakt ?
01:05:06:Mówiłeś, że wiesz gdzie jest towar w okolicy.
01:05:12:Nie mamy nic do stracenia.
01:05:14:Jak się uda, to będziemy mogli ustalić własną cenę.
01:05:18:Będziemy patrzeć jak ci głupcy walczą o to.
01:05:25:Masz jaja, co ?
01:05:32:Jakby minęło tysiąc lat o ostatniego lata, co ?
01:05:36:Będzie tak znowu, stary.
01:05:42:Mogę spytać Angela.
01:05:45:Czy nie wie gdzie dostać dynamit.
01:07:06:Cześć kochanie. Dlaczego tak długo ?
01:07:08:A myślałaś, że gdzie byłem ?
01:07:11:Gdzie to masz ?
01:07:13:Zaistniały pewne problemy...
01:07:16:Wszystko szło dobrze...
01:07:18:Potem...jakiś ćpun....
01:07:20:Jakiś palant co zrobił ?
01:07:23:Mówisz, że to zpapraliście ?
01:07:25:O co ci chodzi ?
01:07:27:Obiecałeś, że wszystko będzie dobrze.
01:07:29:Dla ciebie się z nim pieprzyłam !
01:07:33:Tam nic nie ma !
01:07:34:Gówno mnie to obchodzi !
01:07:36:Ty pieprzony frajerze.
01:07:40:Jesteś taka pewna czy nic nie mamy w zanadrzu ?
01:07:43:Tie powiedział mi o pewnym kolesiu...
01:07:46:Ale on nie sprzedaje !
01:07:49:Tak ?
01:07:50:Daj mi numer tego kolesia.
01:07:52:Tego co lubi brunetki.
01:07:55:Po prostu daj mi ten numer.
01:07:57:934 87 77
01:08:03:Tak się martwisz ?! Idź i weź się do kupy.
01:08:07:Ciągle musze odmrażać sobie tyłek na ulicy.
01:08:49:Mamy zwycięzcę !
01:08:51:M-a-m-y z-w-y-c-i-ę-z-c-ę !
01:08:56:To piękna kobieta z poczuciem humoru i magicznym uśmiechem.
01:09:00:Podbije wasze serca.
01:09:02:Prosto z Brooklynu.
01:09:04:Przywitajcie Sarę Goldfarb !
01:09:20:Miło ciebie poznać.
01:09:24:Urocza sukienka, którą masz na sobie.
01:09:29:Tappy, chciałabym pozdrowić
01:09:32:mojego męża Simora
01:09:34:i pięknego, szczęśliwego syna Harry'ego.
01:09:39:Mam nadzieje, że się kochacie.
01:09:42:Odwiedź mnie razem z Marian.
01:09:46:Jestem pewien, że będzie tu wkrótce.
01:09:48:Już na nas czas. Jesteś gotowa ?
01:09:51:Jestem gotowa.
01:09:55:Nie martwcie się.
01:10:06:Co ty tu robisz ?
01:10:07:Czego chcesz ?
01:10:08:Tappy ?
01:10:13:A już myślałem, że nie poprosisz.
01:10:19:Zobacz na to.
01:10:22:To odrażające.
01:10:24:A czego się spodziewałeś ?
01:10:27:Nic lepszego nie potrafisz ?
01:10:31:To stary budynek, nie był malowany od lat.
01:10:35:Jestem stara i samotna.
01:10:38:Nic nie rozumiecie. Proszę.
01:10:40:Wyjaśnię.
01:11:23:Co to jest ?
01:11:25:Nie chcę tego.
01:11:27:Odejdź ode mnie.
01:11:29:Jest pani gotowa.
01:11:30:Gotowa na co ?
01:12:28:Zbij mnie Sara.
01:12:31:Z-b-i-j m-n-i-e S-a-r-a !
01:13:08:ZIMA
01:13:27:Aniołku...
01:13:34:Moja dupa potrzebuje ciepła.
01:13:36:Ile to nam zajmie ?
01:13:38:Dzień bez problemu.
01:13:42:Kalifornia, oto nadjeżdżamy.
01:13:45:To Floryda.
01:13:46:A co za różnica.
01:13:55:Czy ten pociąg jedzie na Maddison Avenue ?
01:13:58:Znasz Meiland&Block ?
01:14:02:Nie znam adresu ale to tam.
01:14:04:Będe w telewizji.
01:14:06:Jesteś wiedźmą.
01:14:11:Wiesz czy ten pociąg jedzie na Maddison Avenue ?
01:14:16:Niedługo będę w telewizji !
01:14:20:Nie wiem tylko kiedy.
01:14:24:Floryda...
01:14:29:Kiedy będzie zpowrotem ?
01:14:32:Kilka dni ?
01:14:34:Angel, co ja mam robić ?
01:14:38:Musisz mi pomóc.
01:14:45:Musisz coś mieć. Cokolwiek.
01:14:48:Dlaczego nie dzwonicie ?
01:14:51:Muszę wiedzieć kiedy będę w telewizji.
01:14:55:Jestem Sara Goldfarb.
01:14:59:Powinniście mi powiedzieć.
01:15:03:Proszę usiąść na chwilę. Zadzwonię do nich.
01:15:06:Chcę tylko wiedzieć kiedy.
01:15:08:Może zgubiliście mój numer.
01:15:10:Kochanie, zajrzyj i mi powiedz.
01:15:14:Nie chodzi o nagrody.
01:15:18:Tylko chcę być w programie.
01:15:21:Tak długo czekałam.
01:15:23:Aby być u mojego Harry'ego i wnuka.
01:15:28:Proszę to wypić. Czasami zajmuje to trochę czasu aby dostać się do programu.
01:15:40:Czy to ona ?
01:15:41:Tak.
01:15:42:Możesz iść ?
01:15:44:Mogę przejść przez całą scenę !
01:15:47:Powinniście zobaczyć mojego Harry'ego w telewizji.
01:15:50:Oddamy wszystkie nagrody.
01:15:53:Ja tylko chce być w programie.
01:15:59:Nazwisko ?
01:16:00:Sara Goldfarb.
01:16:03:Zadzwoń do Seimora i powiedz mu, że spotkamy się w kulisach.
01:16:07:Będe miała na sobie czerwoną sukienkę i złote buciki.
01:16:11:Idźiemy proszę pani.
01:16:13:1.2.3.
01:16:16:Zróbmy to jak należy.
01:16:42:Tak ?
01:17:06:Tak ?
01:17:10:Cześć.
01:17:16:Harold, będę w telewizji.
01:17:47:O cholera !
01:17:50:Kurde, jak długo to masz ?
01:17:53:Kilka dni.
01:17:55:Nie wygląda to zbyt dobrze.
01:17:57:I do tego boli.
01:18:02:Trochę tego materiału zajmie się tym.
01:18:05:Hej, nie wal teraz.
01:18:07:Wybuchnę jeśli tego nie zrobię.
01:18:09:Walić to.
01:18:40:Jak się pani miewa ? Słyszy mnie pani ?
01:18:43:Brała pani coś ?
01:18:45:Ubrałam swoją czerwoną sukienkę.
01:18:48:To nie nagły wypadek. Zabierzcie ją do psychologa.
01:19:00:Wejdź.
01:19:05:Dzięki.
01:19:12:Jak masz na imię ?
01:19:16:Marian.
01:19:18:Co ja tu widzę. Pani Marian.
01:19:28:Jestem Mały John.
01:19:33:Masz piękny widok.
01:19:35:Wiesz co lubię u drobnych lasek ?
01:19:39:Mają niezłe dupcie.
01:19:42:Mój mały je lubi.
01:19:46:Może to starodawny zwyczaj.
01:20:12:Trzeba oszczędzać energię.
01:20:30:Wiem, że jest ładny kotku.
01:20:33:Długo go nie wyciągałem.
01:20:52:A mówiłem tej dupie...
01:20:57:Muszę zadzwonić do Marian.
01:21:00:Teraz to będzie długodystansowa rozmowa.
01:21:02:To już 1000 kilometrów.
01:21:05:Zostało już tylko 1000 kilometrów do Miami.
01:21:08:To jest 1000 kilometrów od Nowego Jorku.
01:21:17:Wiem jak możesz zarobić na prawdę dobry pieniądz.
01:21:19:To coś jak zabawa. W niedzielę wieczorem ?
01:21:23:Mamy tam zebranie. Starzy znajomi.
01:21:26:Nie mogę. Jestem zajęta.
01:21:28:Nawet nie mam ochoty.
01:21:30:Wiem. Ale to dobry pieniądz.
01:21:39:Do zobaczenia w niedzielę Marian.
01:21:44:Proszę odpowiadać na moje pytania.
01:21:46:Kiedy zaczęła pani brać te tabletki ?
01:21:50:W lecie.
01:21:51:Ostatniego lata ?
01:21:54:Miałam najlepsze miejsce w słońcu.
01:21:56:I poprawiłyśmy moje włosy.
01:21:58:Wszystko będzie dobrze proszę pani.
01:22:23:Trzymaj się.
01:22:27:Zrób coś z tą moją ręką.
01:22:29:Daj, niech zobaczę jak wygląda.
01:22:37:O cholera !
01:22:42:Najochydniejsza rzecz jaką widziałem.
01:22:45:Zadzwoń do Marian.
01:22:47:Pieprzyć to. Zawiozę cię do szpitala.
01:22:56:Co to jest ?
01:23:00:Nie chcę tego.
01:23:40:W czym problem ?
01:23:42:Moja ręka.
01:23:43:Stasznie boli.
01:23:45:Niechaj spojrzę.
01:23:56:Za chwilę wrócę.
01:24:24:...chcę tylko grać w black jacka całą noc...
01:24:27:...więc im mówię, że nie czuję się dobrze...
01:24:34:Gotowy? 1.2.3.
01:24:38:...potem...
01:24:40:...jak odchodzą, biegnę na dół do kasyna...
01:24:43:...jak zobaczyłem stół, to zostałem całą noc...
01:24:46:...w końcu wygrałem 500 dolarów...
01:24:54:...to było piękne...
01:25:00:...obok mnie siedział ochroniarz....
01:25:04:...powiedział mi, że muszę już iść...
01:25:08:...a ja go pytam...
01:25:15:Połykaj.
01:25:23:P-o-ł-y-k-a-j
01:25:55:Musi pani jeść.
01:25:57:Żeby wyzdrowieć.
01:26:00:Niech pani spróbuje współpracować.
01:27:05:Słucham ?
01:27:07:Witaj Marian.
01:27:09:Harry ?
01:27:13:Dużo o tobie myślałem.
01:27:17:Nic ci nie jest ?
01:27:21:Kiedy będziesz w domu ?
01:27:24:Wkrótce.
01:27:25:Kiedy ?
01:27:28:Wkrótce.
01:27:31:Trzymasz się, tak ?
01:27:37:Możesz wrócić dzisiaj ?
01:27:43:Tak...
01:27:52:Wrócę...
01:27:55:Wrócę dzisiaj...
01:28:02:Czekaj na mnie, dobrze ?
01:28:07:Dobrze, Harry.
01:28:09:Wracam do ciebie.
01:28:16:Jest mi bardzo przykro.
01:28:18:Wiem.
01:28:33:Nic pani nie jest ?
01:28:39:Próbowaliśmy...
01:28:41:podawać lekarstwa...
01:28:43:ale nie przyjmuje ich pani...
01:28:45:ale myślę, że powinniśmy spróbować metod alternatywnych.
01:28:50:Mamy świetne wyniki.
01:28:55:Jeśli tylko mogła by pani podpisać...
01:29:00:zaczniemy od zaraz.
01:29:07:Potrzebuję lekarza, stary.
01:29:10:Mój kumpel jest chory.
01:29:14:Moja ręka!
01:29:19:Pomocy !!!
01:29:22:Pomożcie nam !
01:29:45:Panno Marian.
01:29:46:Witamy.
01:29:48:Widzisz mnie? Słyszysz mnie ?
01:29:50:Tak jest.
01:29:51:Może pracować.
01:29:53:Widzisz mnie? Słyszysz mnie ?
01:29:54:Tak jest.
01:29:55:Może pracować.
01:30:09:Oto Mary.
01:30:22:Czas na zabawę.
01:30:28:Tak.
01:30:30:Powiedz tak jest proszę pana.
01:30:33:Zasrany czarnuch z Nowego Jorku.
01:30:35:Naucz się manier.
01:30:36:Widzisz mnie? Słyszysz mnie ?
01:30:38:Tak jest proszę pana.
01:30:40:Może pracować.
01:30:42:Widzisz mnie? Słyszysz mnie ?
01:30:44:On ma coś nie tak z ręką.
01:30:49:Myśle, że w tą rękę już nie będzie walił.
01:30:51:Śmierdzi gorzej niż on sam.
01:30:54:Próba.
01:30:56:Lepiej zabierzcie go do szpitala.
01:30:57:Zapewne nie przeżyje tygodnia.
01:30:58:Gotowi.
01:30:59:1.
01:31:24:Dalej. Pracować popaprańcy.
01:31:27:Macie złe nastawienie. Wiecie o tym ?
01:31:30:I co teraz robimy ?
01:31:32:Tyłek w tyłek.
01:31:36:Tyłek w tyłek !
01:31:46:Włoż w to trochę energii ! Dalej !
01:31:53:Gotowi i 2.
01:31:58:Tyłek w tyłek !
01:32:12:Gotowane ziemniaki.
01:32:16:Potrzebuję prześwietlenie.
01:32:24:Dobra.
01:32:25:Gotowi i 3.
01:32:33:Dojdź !
01:32:36:D-o-j-d-ź !
01:33:37:Wszystko w porządku.
01:33:38:Nie martw się. Jesteś w szpitalu.
01:33:42:Kto to ?
01:33:43:Poślemy po nią. Przyjedzie.
01:33:47:Nie.
01:33:49:Nie ?
01:33:52:Ona nie...
01:33:55:Przyjedzie.
01:36:03:M-a-m-y z-w-y-c-i-ę-z-c-ę !
01:36:09:Natępny zwycięzca. Prosto z Brooklynu.
01:36:14:Przywiatajcie Sarę Goldfarb.
01:36:21:Mam przyjemność ci powiedzieć, że właśnie wygrałaś główną nagrodę.
01:36:25:O rany !
01:36:29:Twoją nagrodą jest twój własny, prywatny interes.
01:36:33:Właśnie się zaręczyłaś i jesteś o krok od małżeństwa.
01:36:35:Tego lata.
01:36:37:Przywiatajcie gorąco Harry'ego Golgfarb.
01:36:49:Kocham cię Harry.
01:36:51:Ja ciebie też mamo.
01:37:12:Napisy: bee79@wp.pl (amatorskie opracowanie własne)
00:00:00:
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
Requiem for a Dream (difficult)Madonna Requiem For EvitaJeri Smith Ready Requiem for the DevilVtR Requiem for Rome Character SheetBlind Guardian The script for my requiemBrandy Corvin Howling for the Vampire2007 01 Web Building the Aptana Free Developer Environment for AjaxCSharp Introduction to C# Programming for the Microsoft NET Platform (Prerelease)English for Medical S&D Practical English sentences keyplan for next iteration?CDF5ABBurn Rate Models for Gun PropellantsPalmer relation between moral reasoning and agression, and implications for practice62 FOR ostrzega Wprowadzenie klauzuli przeciwko unikaniu opodatkowania może być niezgodne z KonstytuFOREX Systems Research Practical Fibonacci Methods For Forex Trading 2005Cooking Homemade Recipes For Many Thingstailor process for projectlFD05E2więcej podobnych podstron