Ogromne trzęsienie ziemi HAITI
Fragment dokumentu:
Steffo2010-01-13, 12:18
Potężne trzęsienie ziemi uderzyło w Haiti, ogromne zniszczenia i wiele ofiar
Najpotężniejsze od ponad 200 lat trzęsienie ziemi nawiedziło Haiti - jeden z najbiedniejszych krajów półkuli zachodniej. Według różnych agencji, miało siłę od 7 do 7,3 w skali Richtera. Centrum stolicy, Port-au-Prince jest zniszczone. Prawdopodobnie są tam setki ofiar. Wśród zaginionych może być student z Polski.
Epicentrum wstrząsu miało miejsce 10 km na zachód od Carrefour, w pobliżu stolicy Haiti, Port-au-Prince, bardzo płytko, bo na głębokości 10 km pod ziemią. Po nim nastąpiło kilkanaście wstrząsów wtórnych, w tym dwa o sile prawie 6 stopni. Ich epicentrum znajdowało się 16 kilometrów za południowy-zachód od stolicy. Według miejscowego radia zniszczone są również biura prezydenta i budynek parlamentu. Wystąpiły też wstrząsy wtórne, bliskie "szóstce" w skali Richtera.
Mogą być tysiące ofiar
Przedstawiciel amerykańskiej pozarządowej organizacji pomocowej powiedział AFP, że "obawia się, że zginęły tysiące osób".
Agencja Reutera, powołując się na naocznych świadków, donosi o zabitych i rannych pogrzebanych pod zawalonymi budynkami w stolicy Port-au-Prince. Reporter tej agencji donosi w swojej relacji, że widział "dziesiątki zabitych i rannych". Nie wiadomo o jakie dokładnie liczby chodzi.
Po trzęsieniu ziemi nad Port-au-Prince unosiła się chmura szarego pyłu. Przestała działać łączność, nie było prądu. Rzecznik departamentu stanu USA P.J. Crowley poinformował, że amerykańscy dyplomaci opowiadali o trupach leżących na ulicach. - Musimy być przygotowani na duża liczbę ofiar - powiedział Crowley.
Polak zaginiony na Haiti?
- Na razie polski MSZ nie ma żadnych potwierdzonych informacji, czy wśród poszkodowanych w wyniku trzęsienia ziemi na Haiti są Polacy. Wiemy o jednej osobie z Polski, która w momencie kataklizmu była na Haiti, to student z Warszawy - powiedział w rozmowie z portalem Gazeta.pl Piotr Paszkowski. Rzecznik MSZ wyjaśnił, że polskie placówki podjęły wszystkie niezbędne działania, aby pozyskać informacje od lokalnych władz, czy wśród poszkodowanych nie ma Polaków.
200 osób pod gruzami hotelu
- Około 200 osób może się znajdować pod gruzami wielkiego hotelu w Port-au-Prince, który zawalił się we wtorkowym trzęsieniu ziemi na Haiti - powiedział w środę francuski sekretarz stanu ds. współpracy Alain Joyandet.
Jak dodał, z Francji polecą dzisiaj na Haiti dwa samoloty z ekipami ratunkowymi i pomocą humanitarną. - Powiedziano nam, że hotel La Montana się zawalił. Podobno było tam 300 osób i uratowano tylko 100, co bardzo nas niepokoi - powiedział Joyandet agencji AFP.
Jak dodał, w Port-au-Prince mieszkało 1200 Francuzów, z czego około 60 znalazło schronienie w ambasadzie Francji, która także została uszkodzona. Joyandet dodał, że jeden z samolotów poleci z Fort-de-France na Martynice, a drugi z Marsylii. Na pokładzie pierwszego będzie 25 żandarmów, ekipa ratunkowa i personel medyczny, a na pokładzie drugiego 60 osób.
La Montana to jeden z najbardziej luksusowych hoteli w Port-au-Prince, położony na wzgórzu w pobliżu siedziby ONZ.
Pomoc z całego świata
Pracownik jednej z organizacji humanitarnych Frank Williams opowiadał, że po trzęsieniu ziemi w Port-au-Prince zapanował chaos. - Słyszałem krzyki ludzkie ze wszystkich stron, budynki rozpadały się jak domki z kart. W naszym hotelu odpadła cała ściana - opowiadał świadek.
O godzinie 23.36 naszego czasu, niespełna godzinę po pierwszym wstrząsie, instytuty sejsmologiczne poinformowały o wstrząsie wtórnym o sile 5.9 w skali Richtera, który także uderzył w Haiti. Kilka minut później przyszedł kolejny wstrząs wtórny o sile 5.5.
Amerykańskie służby geologiczne wydały ostrzeżenie przed tsunami, które mogłoby zagrozić pewnym rejonom Dominikany, Kuby i Bahama, ale alarm został w nocy odwołany.
Ambasador Haiti w Waszyngtonie Raymond Joseph nazwał wstrząs "wielką katastrofą". Administracja prezydenta USA poinformowała, że monitoruje sytuację. Prezydent Barack Obama oświadczył, że Ameryka udzieli Haiti pomocy. Amerykańska Agencja ds. Międzynarodowego Rozwoju (USAID) poinformowała, że wysyła ekipy ratunkowe, psy wyszkolone do wyszukiwania ofiar i 48 ton sprzętu ratunkowego.
Pomoc obiecały też Francja, Kanada i Wenezuela.
Haiti jest najbiedniejszym krajem zachodniej półkuli i jednym z najbiedniejszych na świecie. Około 80 procent społeczeństwa żyje w skrajnej biedzie.
Janek2010-01-14, 20:54
Haitański Czerwony Krzyż oszacował, że we wtorkowym trzęsieniu ziemi na Haiti zginęło między 45 tys. a 50 tys. osób. Trzy miliony ludzi mogły odnieść obrażenia lub zostać bez dachu nad głową.
Nie mialem pojecia ze to az takich rozmiarow tragedia dopoki nie zobaczylem w tv..
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
wiÄcej podobnych podstron