Arafatki
Fragment dokumentu:
BoginiMarzeń20 Sierpień 2009, 18:03
Co o nich sądzicie, macie jakąś w swej szafie ?
Lisa20 Sierpień 2009, 18:24
Nie mam czyli nie używam i nie chce mieć
Hollow20 Sierpień 2009, 23:21
Arafatki mi się nie podobają. Nie mam i nie chcę mieć. Podobno mają jakieś znacznie a teraz ci wszyscy ludzie noszą je nie wiedząc o tym to mnie również zniechęca do nich xD no i strasznie brzydkie są.
Fruktoza25 Sierpień 2009, 16:44
Kiedyś miałam taką zwykłą biało-czarną. Teraz mam chustkę arafatko podobną ;p Podobały mi się, ale jeszcze przed tą wielką modą, która chyba już powoli mija.
VooDoo22 Wrzesień 2009, 23:39
Ja tam padam na ziemię gdy widzę chłopaka ubranego po skejtowsku, a ma na sobie arafatkę, bo chce być modny :bosz: Nie podobają mi się w ogólę, na niektórych dziewczynach jeszcze aż tak nie rzucają się negatywnie w oczy, ale na reszcie, a w szczególności chłopakach to już jest tragedia. Mam nadzieję, że rzeczywiście ta moda przemija.
ikiooo2 Październik 2009, 07:18
Ja tam padam na ziemię gdy widzę chłopaka ubranego po skejtowsku, a ma na sobie arafatkę, bo chce być modny.
U mnie w szkole takie typki chodzą... -_-
Mr.Black2 Październik 2009, 09:16
a ja mam arafatkę ale ma już chyba z 6 lat nie wiem kupiłem ją ponosiłem znudziła mi się to ponaszywałem naszywki i powiesiłem na ścianę potem jakoś znów nosiłem(bez naszywek) no i stał się ten bym na arafatki to przestałem nosić ale kupiłem czarno-czerwoną żeby mi pasowała do glanów i jak całkiem przejdzie to znów będę nosił
Euphoria4 Październik 2009, 13:52
wyglądają całkiem spoko, nosiłabym ją gdyby nie fakt , że pół Polski je nosi
Mr.Black4 Październik 2009, 15:50
super super super mam już swoje arafatki nowe czerwono-czarna i biało-czarna
Jagodowa147 Październik 2009, 22:07
Ja mam dwie jedna w kolorze granatowym, a druga czrno-biała. Nie noszę ich dlatego że wszyscy je noszą, ale dlatego że po prostu mi się podobają. A na jesień bardzo się przydają zamiast apaszki czy szalika jak znalazł. ;P
Co do wypowiedzi VooDoo to całkowicie się zgadzam. Znam takich paru i nie wygląda to dobrze.;P Nie gustuję w takich.
Mogget19 Październik 2009, 20:21
ale na reszcie, a w szczególności chłopakach to już jest tragedia.
Ale kefija to męska część ubioru, więc dla mnie nie jest to niczym nienormalnym, czy tragicznym. Tragiczne to jest dla mnie gdy widzę dziewczynkę mającą na oko 10 lat idąca w RÓŻOWEJ kefiji (chociaż tego ze względu na kolor nie można chyba nazwać kefiją ;P)
Szeida25 Listopad 2009, 23:44
Nigdy nie byłam zwolenniczką arafatek. Nie leżą w moim guście, no i jak już wyżej wspomnieliście, moda zabija wszystko.
A propos:
Kefija, arafatka – specjalny rodzaj chusty bardzo modny wśród ludzi uważających się za subkulturowców i nie tylko. Niektórzy myślą, ze oznacza ona anarchię, niektórzy, że oznacza pokój. Zdania o arafatce są podzielone. Tak naprawdę, to po prostu najnowszy trend w modzie. I nie oznacza nic. Noszona głównie przez kinderpunki oraz emo w celu dodania sobie +100 do respektu. Polska nazwa (arafatka) wywodzi się od przywódcy Palestyny – Jasera Arafata.
W chwili aktualnej noszenie arafatki jest najbardziej rozpowszechnione wśród dzieci w wieku gimnazjalnym. Można by stwierdzić, że jest to obowiązkowy gadżet do mundurków szkolnych, zatwierdzony przez teraźniejszego ministra edukacji. Osoby posiadające arafatki w kolorze czarno-białym czują się wyróżnione, wywyższają się nad dzieci posiadające inną kolorystykę tego cacka, nazywając je „kolorami tęczy” oraz w nielicznych przypadkach odwracając się za nimi i krzycząc: ŻAAAAAL!!!. Niestety w oczach osób bezstronnych wygląda to co najmniej wieśniacko.
Rodzaje:
* Czarno-biała – najbardziej popularna. Zwykła, prosta, z frędzlami. Była fajna, dopóki nie poczęły nosić jej zbuntowane dzieciaki.
* Czerwono-biała – Tylko nieliczni ją mają. Najczęściej zakładana przez ludzi EMOcjonalnych. Ponoć kiedyś nosili ją mudżahedini, lecz kiedy został przejęty przez EMO, mudżahedini porzucili ten symbol, by nie robić sobie siary na Bliskim Wschodzie. Od tamtej pory "noszą kretyńskie czapki".
* W szachownicę – Również jest ostatnim hitem wśród Emowców.
* Żółto-biała, zarówno jak Fioletowo-Czarna oznacza tylko to, co ktoś sobie wymyśli. Np. że któraś z nich oznacza pokój i noszący obwieści się pacyfistą.
* Emofatka - (łac. emo + arafatka) różowo-czarna arafatka, która stanowi upadek wartości narodowowyzwoleńczych oraz koniec wszelkich nadziei na Wolną Palestynę
Arafatki, jak na przedmioty alternatywne przystało, są dostępne na targowiskach, sklepach, sklepach internetowych, aukcjach, giełdach, targach, bazarach, sklepikach, domach handlowych, galeriach handlowych, itd.
Durza26 Listopad 2009, 18:53
ŻAAAAAAAL ale to tylko moja opinia niedawno opuściłem gimnazjum i po prostu ze zdobytych tam doświadczeń nie lubię tego jakże modnego dodatku
Najprościej mówiąc w ogóle mi się nie podobają.
Kostek13 Styczeń 2010, 19:25
ja noszę arafatkę, bo nie mam szalika xp
co do mody, to już wyszły z niej, ale najczęściej noszę je tylko do kurtki, nie noszę po szkole, bo to jakoś tak dziwnie wygląda ;p
Dziewczyny wyglądają w nich znacznie lepiej. xd
kamellia13 Styczeń 2010, 21:52
Ja bardzo lubię arafatki- mam nawet kolekcję trzech w swojej szafie:)
ale generalnie używam ich tylko w czasie lata gdy jestem na rożnego rodzaju wyjazdach-arafatka jest bardzo przydatna zarówno na plaży jak i w chłodny wieczór nad morzem;)
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
wiÄcej podobnych podstron