Ciucholandy
Fragment dokumentu:
Dzika_kotQa13 Wrzesień 2009, 13:45
Sklepiki z tanią używaną odzieżą stały się w Polsce bardzo modne, i o dziwo nie są to sklepy tylko dla tych z uboższym portfelem...zauważyłam że wiele rodzin dobrze zarabiających lubi kupować w ciucholandach... co o tym sądzicie? czy przez takie sklepiki splajtują Polscy producenci ubrań? Czy prawdą jest że wiele tych sklepów zaopatruje się w rzeczy oddane PCK czy kościołowi?
Jagodowa1413 Wrzesień 2009, 18:40
W sumie to w tego typu sklepach są pojedyncze rzeczy i nie ma możliwości że koleżanka z klasy będzie miała taką samą bluzkę. ;D
Ja osobiście nie chodzę do ciucholandów, ale znam wiele osób, które często tam bywają i nie wstydzą się tego. (;
Szeida13 Wrzesień 2009, 20:40
Czy prawdą jest że wiele tych sklepów zaopatruje się w rzeczy oddane PCK czy kościołowi?
Hahaha, o nie! Nigdy czegoś takiego nie słyszałam!
W lumpeksach są ubrania zza granicy. Biorą z hurtowni, a owe hurtownie przywożą je z różnych państw.
Nie uważam, żeby to było coś wstydliwego, tzn. kiedyś na pewno tak było, teraz już inaczej się na to patrzy.
W lumpeksie można kupić dobre jakościowo, bardzo często markowe ubranie za grosze.
Więc skoro stoisz przed wyborem mieć za 50 zł trzy bluzki albo jedną to co wybierzesz?
I nie można też patrzyć na to z perspektywy "używania". Ubrania są czyste i niezniszczone (wiadomo, że znajdą się i ciuchy z wadami, ale to nawet w sklepie można takie znaleźć ). A że używane? To co z tego? Od koleżanek też się pożycza ubrania i jakoś nikt nie patrzy na to tak samo...
Fruktoza9 Październik 2009, 15:57
Nie chodzę do takich sklepów, nigdy nic w nich nie kupiłam. Jakoś nie mogłabym znieść myśli, że chodzę w ciuchach po kimś. No dobra, ubrania tam też często są nowe, ale ja już mam jakąś dziwną niechęć do takich sklepów.
Ale absolutnie nie uważam, że kupowanie w lumpeksach to wstyd i nie mam nic do osób, które tam chodzą, bo trzeba przyznać, że fajne, oryginalne rzeczy potrafią w nich wygrzebać (;
Mr.Black9 Październik 2009, 22:03
no i ramoneski po 100 zł i oryginalni po 20 zł ale też nie kupiłem nigdy w takim sklepie
Dzika_kotQa25 Październik 2009, 20:59
A ja teraz pracuję w takiej instytucji gdzie nałogowo kobiety w różnym wieku chodzą do ciucholandów i się tym chwalą nawet. I powiem wam że ciuszki jakie znajdują są ładne i wcale nie wyglądają jak za 5 złotych.
Mr.Black28 Październik 2009, 10:16
no wiem można znaleźć perełki ale kupił bym tyko wtedy gdybym widział spodnie w czarno czerwoną kratę taki punkowe normalnie z półtora roku szukam
Euphoria28 Październik 2009, 14:51
wiesz ja je widze wszędzie taily weil,h&m,house,cropp nawet na targu , myślę ze tam w sieciówkach jeszcze są
tagalog28 Październik 2009, 19:13
Lubię szukać torebek w sh. Z ciuchami już gorzej. Czuje się nieswojo, chociaż wiem, że zawsze moge to uprać.
biedroneczka30 Październik 2009, 18:21
Nie mam nic przeciwko second-handom - rzeczywiście, kiedyś zaglądanie do tego typu sklepów było wstydem, ale teraz to się zmieniło. I dobrze. Można znaleźć naprawdę fajne rzeczy i to taniej. Sama zaglądam czasem, ale drażni mnie ten "lumpeksowy" zapach i przez to nie mam cierpliwości grzebać za długo w tych ciuchach.
Tośka!30 Październik 2009, 19:22
To prawda zgadzam się z wypowiedzią biedroneczki, że kiedyś chodzenie po "świecie mody" było wstydem.Jednak teraz naprawdę można znaleźć tam lepsze rzeczy niż w firmowych sklepach
Joan20 Luty 2010, 15:35
Nie lubię tego typu sklepów, ale to też wynika z faktu że nigdy nic ciekawego tam nie znalazłam tylko zawsze dziurawe albo potargane.
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
wiÄcej podobnych podstron