Człowiek-nieudany eksperyment.
Fragment dokumentu:
Dzika_kotQa17 Grudzień 2009, 20:28
Pytanie do wierzących i nie wierzących, czy Bóg może jednoznacznie stwierdzić że człowiek jest jego nieudanym eksperymentem? Jeśli faktycznie istniałby to powinien zrobić? Oczyścić z nas planetę czy ukazać się abyśmy znowu uwierzyli?
ikiooo18 Grudzień 2009, 14:57
Nie istnieje, ale jakby istniał, to nic nie powinien byłby robić. Jak tak kocha ludzi to niech da im żyć spokojnie. No, chyba, że właśnie by się objawił, w co wątpię bo tylko kilku ludziom niby to zrobił.
biedroneczka22 Grudzień 2009, 22:04
O, ciekawe.
Moim zdaniem człowieka można określić jako eksperyment nie tyle nieudany, co taki, który niejako wymknął się spod kontroli. Żeby zaraz oczyszczać planetę z ludzi - bez przesady, Bóg mógłby na przykład raczej zasugerować, co mu nie odpowiada albo coś w tym stylu... W końcu stworzył człowieka na swoje podobieństwo po to, żeby wykorzystywał ziemię i jej dobra, a nie po to, żeby go zgładzić.
Fruktoza23 Grudzień 2009, 11:00
czy Bóg może jednoznacznie stwierdzić że człowiek jest jego nieudanym eksperymentem?
Dlaczego nieudanym? Pobawię się w osobę super wierzącą i napiszę, że przecież Bóg chciał nas stworzyć i zrobił to, stworzył dwoje ludzi, którzy nie byli mu całkiem posłuszni, a mimo to pozwolił im żyć dalej. Jakby nie spodobał mu się jego pomysł, jakby pomyślał, że ludzie są źli, będą czynić tylko zło, to pewnie nie bawiłby się w tworzenie ludzi i jak to napisałaś oczyściłby planetę jeszcze za czasów Adama i Ewy.
Pasuje mi tu to:
`Bóg stworzył człowieka na swoje podobieństwo.
Niestety uczynił to w chwili wyjątkowej skromności.`
Dzika_kotQa23 Grudzień 2009, 14:15
Ja zasugeruję się wypowiedzią Biedroneczki, może stworzenie nas było eksperymentem, który teraz wymyka się z pod kontroli. Patrząc na to jak dużo ludzi już odeszło od tej wiary mogę z czystym sumieniem napisać że jeśli Bóg by istniał to by się za głowę złapał i zastanowił po co nas stworzył.
Mr.Black17 Kwiecień 2010, 23:35
hmmm bóg jeśli istnieje ok niech se objawi
kiedyś się zastanawiałem nad całym tym stworzeniem świta i doszedłem do wniosku że w księgach wiary chrześcijańskiej jest ogromna ilość przenośni. Wiec czemu ów 7 dni nie mogło by być taka przenośnią. Może chodziło o 7 czegoś tam z wieloma zerami i o proces ewolucji najpierw ziemia z skal kosmicznych potem szalejące wulkany, morza i tak dalej i tak dalej co o tym myślicie
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
wiÄcej podobnych podstron