Egzorcyzmy
Fragment dokumentu:
Fruktoza21 Wrzesień 2009, 15:58
Zastanawia mnie co myślicie o egzorcyzmach i opętaniu przez szatana i inne duchy. Wierzycie w to? Czy to jest w ogóle możliwe? Czy może to kolejny wymysł kościoła i katolickie wytłumaczenie chorób psychicznych?
Oglądaliście lub czytaliście o Anneliese Michel/Emily Rose?
Zapraszam do ciekawej dyskusji (;
biedroneczka21 Wrzesień 2009, 16:48
Oglądaliście lub czytaliście o Anneliese Michel/Emily Rose?
O, tak, oglądałam oba. Czy wierzę w takie opętania, trudno powiedzieć, bo w końcu kościół jest zdolny do wielu rzeczy, żeby tylko udowodnić istnienie szatana i tej "ciemnej strony mocy". Ale np. te nagrania w "Egzorcyzmach Anneliese Michel" były naprawdę mocne, chociaż w sumie nie wiadomo, czy prawdziwe.
Mimo wszystko wydaje mi się to wątpliwe.
Szeida21 Wrzesień 2009, 19:30
A ja wierzę! Oczywiste, że opętania istnieją.
A co do kościoła, to oni przecież mówili przeciwnie, że ona była chora psychicznie, a nie że to diabeł ją opętał przecież...
Przecież to nie na rękę kościołowi, że diabeł się ujawnia w postaci opętań, bo to świadczy o tym, że zło istnieje, a jak dotąd dobro, Bóg etc. jakoś niespecjalnie udowadnia swoje bycie...
Fruktoza26 Wrzesień 2009, 13:44
Ostatnio przez kilka lekcji religii mówiliśmy właśnie o opętaniach i egzorcyzmach. Normalnie bym tego nie słuchała, bo na ogół nie wierzę w takie rzeczy, ale nasz nowy ksiądz ma jakiś talent do ciekawego opowiadania i zachęcania innych do słuchania (chyba na żadnej lekcji u mnie w klasie nie jest tak cicho jak na religii ;p). I zaczęłam się nad tym zastanawiać. Niby znam księży, którzy opowiadali, że byli świadkami odprawiania egzorcyzmów. Podobno do takich kapłanów trafiają ludzie, którzy są przebadani pod kątem chorób psychicznych i nic u nich nie wykryto.
Zarówno film, jak i program dokumentalny o Emily Rose został nagrany bardzo prawdopodobnie. Sama nie wiem czy bardziej w to wierzę, czy nie ;p
ikiooo1 Październik 2009, 19:42
Według mnie to niemożliwe. Ja nawet nie wierzę w duchy . Dla czego duch miałby kogoś opętać? To na pewno jakiś wymysł.
Mr.Black2 Październik 2009, 09:48
To na pewno jakiś wymysł.
NAJLEPSZĄ SZTUCZKĄ SZATANA BYŁO PRZEKONANIE LUDZKOŚCI, ŻE NIE ISTNIEJE
dlaczego na pewno a ja wierze w opętania i oglądałem egzorcyzmy Emily Rose?
tylko nie wiem czy kościół ma moc wyprzedzenia ducha z człowieka bo jeśli ten duch umie opanować jego umysł i ciało to musi być bardzo silny i nie wiem czy wystarczą modlitwy i pokropienie go woda "świecona"
ikiooo2 Październik 2009, 14:43
Załóżmy, że to istnieje. Nie wierzyłbym, że kościół ma taką moc. A woda święcona? To, że powie kilka słów nad wodą, to znaczy, że jest święta? Ja tam w to nie wierzę.
Mr.Black2 Październik 2009, 23:13
woda święcona ciekawe co to w ogóle znaczy wie ktoś może bo ja nie
teraz kościół to dobrze prosperująca na całym świecie firma przepraszam jeśli tym zdaniem kogoś uraziłem ale tak myślę kościół kojarzy mi się z kłamstwem polityka i życiem bez ślubu
ikiooo3 Październik 2009, 10:26
woda święcona ciekawe co to w ogóle znaczy wie ktoś może bo ja nie
To jest zwykła woda, nad którą ksiądz się pomodlił...
Mr.Black9 Październik 2009, 08:52
a no jak tak to już wole wodę z solą bo zabija nie trwałe bakterie z pożywienia a taką co się nad nią pomodlę to po 3 dniach mogę zatruć połowę klientów
a w egzorcyzmy wierze nadal
Niosący Słowo16 Grudzień 2009, 15:04
Opętania? Wątpie. Ludzki umysł jest jedną z większych zagadek ludzkości. Może dlatego nie potrafimy jeszcze twierdzimy, ze ludzie są opętani kiedy medycyna zawodzi. Musimy lepiej poznać umysł człowieka. Dlaczego tak a nie inaczej działa. Nasze umysły są spowite mgłą tajemnicy i niewiedzy. A gdzie zawodzi nauka, zaczyna się religia. Widziałem Egzorcyzmy Emily Rose. Film ciekawy ale uważam, że to "bujda na resorach".
Szeida16 Grudzień 2009, 15:07
Ta! I jeszcze mi powiedz, że to nie Święty Mikołaj przynosi prezenty!
Umysł sprawia, że podczas opętania (tak, będę używać tego słowa, bo wierzę w opętania ) człowiek staje się milion razy silniejszy, nie odczuwa bólu, mówi różnymi językami, których nie zna, głosami rzeczy związane z szatanem?
Wg mnie coś jednak jest na rzeczy.
Niosący Słowo16 Grudzień 2009, 15:12
A jak wytłumaczysz to, ze kiedyś jakaś kobieta podniosła ciężarówkę która przygniotła dziecko tej kobiety? Może wtedy Bóg jej pomógł?
Szeida16 Grudzień 2009, 15:13
Adrenalina i poczucie wielkiej bezradności?
Ale osoba, która zostaje opętana nie ma nic z tych rzeczy...
Niosący Słowo16 Grudzień 2009, 15:24
Ale mi sie to w głowie nie mieści, ze ktoś lub coś może mnie opętać. Tak samo jakbym zaczął wierzyć, że mam w sobie Obcego. Dla mnie to się kupy i dupy nie trzyma. Jestem ateistą i takie rzeczy wywołują u mnie jedynie śmiech. A historia z tą kobieta miała na celu ukazanie tego, że bardzo mało wiemy o naszym ciele.
pele16 Grudzień 2009, 16:46
Przecież to nie na rękę kościołowi, że diabeł się ujawnia w postaci opętań, bo to świadczy o tym, że zło istnieje, a jak dotąd dobro, Bóg etc. jakoś niespecjalnie udowadnia swoje bycie...
Istnienie zła (szatana) jest jednym z podstawowych założeń wynikających z wiary chrześcijańskiej. A opętania są tak samo wiarygodne jak liczne cuda i uzdrowienia. Więc nie do końca rozumiem tą część wypowiedzi.
No a sama wiara w opętania jest oczywiście uzależniona od wiary w Boga. Chrześcijanin jak najbardziej wierzy w działania szatana. Natomiast ateista nie może wierzyć w opętania gdyż byłoby to co najmniej nielogiczne. Tak?
Szeida16 Grudzień 2009, 19:11
Więc nie do końca rozumiem tą część wypowiedzi.
Chodzi tu tylko i wyłącznie o to, że Kościół wszelkie pogłoski o opętaniach (nawet jeżeli są prawdziwe) dementuje, fakty opętań ukrywa, a jak przychodzi co do czego, to winę zwalają na chorobę psychiczną. Nie na diabła.
Wydawało mi się, że ateiści nie wierzą w Boga pod żadną postacią. W Diabła też nie wierzą? Diabeł to nie Bóg, więc o co tu chodzi?
pele16 Grudzień 2009, 22:02
Chodzi tu tylko i wyłącznie o to, że Kościół wszelkie pogłoski o opętaniach (nawet jeżeli są prawdziwe) dementuje, fakty opętań ukrywa, a jak przychodzi co do czego, to winę zwalają na chorobę psychiczną. Nie na diabła.
Przyznam, że nie słyszałem o takich praktykach jak i żadne sensowne powody takiego stanu rzeczy nie przychodzą mi do głowy wręcz przeciwnie. Możesz coś więcej na ten temat, skąd takie przypuszczenia?
Wydawało mi się, że ateiści nie wierzą w Boga pod żadną postacią. W Diabła też nie wierzą? Diabeł to nie Bóg, więc o co tu chodzi?
A czym jest diabeł jeżeli nie jakimś bożkiem?
Dodatkowo jeżeli założymy, że szatan jest aniołem który przeciwstawia się Bogu, logicznie ateista wierzyć w takowego zupełnie nie może, bo w jego świadomości Bóg jest mitem, bajką.
Wydaje mi się, że wiara w jakąś tam postać czy nadprzyrodzoną moc przepełnioną złem, nie może nazywać się ateizmem.
Można też szatana postrzegać jako zwykły symbol. Co staje się wtedy odłamem satanizmu, tak nawiasem już
Szeida16 Grudzień 2009, 22:11
Możesz coś więcej na ten temat, skąd takie przypuszczenia?
U mnie w Kościele odbyły się egzorcyzmy kobiety, o których nie wie nikt.
Kobietę trzymało czterech dużych facetów, a ona i tak zdołała się wyrwać.
Mówiła nieludzkimi głosami. Robiła różne rzeczy.
Nie byłam przy tym osobiście, wiem to tylko ze względu takiego, że jednym z tych facetów trzymających ową kobietą był ojciec mojego chłopaka.
Księża, mimo że odprawili nad nią egzorcyzmy, uznali, że jest chora psychicznie.
Co jest dla mnie zaprzeczeniem samym w sobie.
Na wsi, obok mojego miasta, było podobnie.
pele16 Grudzień 2009, 22:32
Obstawiałbym raczej zwykły strach, ewentualnie reakcję na bezradność. Wszak księdzuk też człowiek
W każdym razie opętania nie są z pewnością nie na rękę Kościołowi, wręcz przeciwnie
Zresztą i chyba nikt inny poza Kościołem się opętanymi nie zajmuje.
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
wiÄcej podobnych podstron