Emo
Fragment dokumentu:
Dzika_kotQa7 Sierpień 2009, 20:29
Co sądzicie o tym stylu, czy można go nazwa? subkulturą czy jednak chwilową modą?
Dzierzek7 Sierpień 2009, 20:32
Jest to baaardzo stara subkultura wypaczona przez chwilową modą "mhrocznych i smutaśnych nastek" :-P
Szeida7 Sierpień 2009, 20:38
Subkultura, ale chwilowa.
Nie podoba mi się w ogóle, ani ich styl ubioru, ani podejście do życia.
Na szczęście nie widać już tego na ulicy. Cisza i spokój. :-)
To trzeba być bezmózgim, żeby dla jakiejś mody płakać nad życiem, tudzież się ciąć i tym chwalić jeszcze. A na dodatek ten wizerunek - pewnie nie tylko ja mam problemy z rozróżnieniem płci
Pieszczocha10 Sierpień 2009, 13:37
Jest to baaardzo stara subkultura wypaczona przez chwilową modę "mhrocznych i smutaśnych nastek"
Zgadzam się i dodam jeszcze, że tną się tępą różową żyletką :mrgreen:
Dzika_kotQa10 Sierpień 2009, 19:15
Jaką żyletką, poszli dalej...teraz tną się żelkami misiami :shock:
Pieszczocha10 Sierpień 2009, 19:23
Dzika_kotQa, o rzesz kur... Nie wiedziałam :-/
Dzika_kotQa10 Sierpień 2009, 19:25
No to już wiesz... normalne subkultury po prostu są a emo się zmieniają żeby wiecznie być popularnym. :-D
Pieszczocha10 Sierpień 2009, 19:29
To takie żenujące... Prawda?
EMO jak to brzmi...
Dzika_kotQa10 Sierpień 2009, 19:33
To takie żelujące :mrgreen:
EMO -ekonomiczny mord osobisty 8-)
Pieszczocha11 Sierpień 2009, 21:53
To takie żelujące
:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: hehe, dobre
Lisa18 Sierpień 2009, 19:28
Ja stwierdzam, ze to subkultura jak każda, znam kilka osób, którzy są emo i stwierdziłam, że stereotyp ocenia ich, a nie ludzie.
Fruktoza26 Sierpień 2009, 19:42
Ta cała moda na emo chyba już przeszła. Teraz osoby takie pozostały tylko obiektem drwin i śmiechu dla całej reszty. To jak najbardziej subkultura, ale wydaje mi się, że większość jej członków tak naprawdę nie wie co to jest prawdziwe emo.
VooDoo8 Wrzesień 2009, 00:42
Oczywiście, że nie wiedzą, bo w dzisiejszych czasach liczy się tylko szpan. Moda jak to moda chyba się zmienia (sam w sumie nie wiem), bo teraz rzeczywiście coraz mniej widać takich typowych emo. Wkurza mnie za to inna rzecz, a mianowicie sprawa butów za kostkę. Zauważyłem, że wiele osób uważa, że jeśli ktoś ma buty za kostkę to jest emo, nie wiem skąd się to wzięło. Prawdą jest to, że takie super kolorowe buty za kostkę (przykładowo żółto-różowo-fioletowe) są śmieszne, no ale czemu uwaliło się tak wielu osobom, że to buty typowe dla emo? Ja przykładowo uwielbiam takie buty, kupuję i chodzę w takich od dawien dawna i jak dla mnie od zawsze to najczęściej widywałem takie wśród osób jeżdzących na desce, a więc u skejterów, no i rzecz jasna u osób ubierających się w stylu oldschoolowym.
Mogget21 Październik 2009, 17:57
Obecnie nie nazwałbym tego subkulturą. Subkultura emo nie istnieje od nastu lat teraz po prostu dzieciakom się nudzi, myślą, że są oryginalni i zbuntowani zrzynając z mody punk i metal + dokładając do tego swoje smutne minki co powoduje u mnie napady śmiechu
Dzika_kotQa25 Październik 2009, 21:02
No i różowe czaszki i tępe żyletki cechują EMO
Amidala14 Lipiec 2010, 13:02
Subkultura emo nie istnieje od nastu lat teraz po prostu dzieciakom się nudzi, myślą, że są oryginalni i zbuntowani zrzynając z mody punk i metal + dokładając do tego swoje smutne minki co powoduje u mnie napady śmiechu
Zgadzam się z Tobą. Jeszcze mają wymalowane oczy na czarno. Wygląda to fatalnie u dziecka w wieku 12 lat.
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
wiÄcej podobnych podstron