Hipokryzja
Fragment dokumentu:
Fruktoza18 Styczeń 2010, 16:13
Hipokryzja – fałszywość, dwulicowość, obłuda. Zachowanie lub sposób myślenia i działania charakteryzujący się niespójnością stosowanych zasad moralnych. Udawanie serdeczności, szlachetności, religijności, zazwyczaj po to, by wprowadzić kogoś w błąd co do swych rzeczywistych intencji i wyciągnąć z tego jakieś korzyści.
Czy na co dzień otacza Was dużo osób, których można nazwać hipokrytami? A może sami nimi jesteście? Co sądzicie o zachowaniu takich osób?
Szeida18 Styczeń 2010, 18:47
O tak, znam mnóstwo hipokrytów. Myślę, że każdy z nas jest w pewnych sytuacjach hipokrytą czy tego chcemy czy nie.
Nie lubię ludzi - chorągiewek. A już po prostu nienawidzę sytuacji, w których znam kogoś bardzo dobrze i wiem jakie ma ideały, wartości w życiu, co mu odpowiada a co nie i np. ma cały czas jedno zdanie na dany temat, a nagle pyk, zmienia je o 160 stopni, bo coś tam ktoś tam, a potem znowu wraca do swojej pierwszej opinii.
Hipokrytą jest dla mnie prawie każdy, kto się śmieje za plecami z czyjegoś zachowania, a potem jego zachowanie jest identyczne.
Fruktoza18 Styczeń 2010, 19:56
O tak, znam mnóstwo hipokrytów. Myślę, że każdy z nas jest w pewnych sytuacjach hipokrytą czy tego chcemy czy nie.
Też tak myślę. Wśród moich znajomych popularne jest stwierdzenie: `Everybody hipokryci`. Kurczę dużo znam takich osób, za dużo. Na szczęście większość z nich zdaje sobie z tego sprawę i nawet nie próbuje się wypierać. Sama także wiem, że należę do tego zacnego grona hipokrytów. Za często się ostatnio łapię na tym, że mówię co innego, a jak przychodzi co do czego, to robię całkiem inaczej. Muszę się z tego wyleczyć zanim zajdzie to za daleko.
VooDoo27 Styczeń 2010, 00:21
Ja tam jestem zdania, że mimo wszystko każdy jest hipokrytą. No, bo jest zbyt wiele czynników, które wymagają od nas takiego zdania lub czynu (przykładowo norma wzajemności czy silny konformizm), które są sprzeczne z naszym charakterem, ideologią, zdaniem. Człowiek jest jednak istotą społeczną, jak jesteśmy w jednej grupie to najczęściej zaczynamy podzielać jej zdanie, a jak nagle znajdziemy się w innej to powoli zaczynamy akceptować jej przekonania itd.
W sumie znajomi Fruktozy mają rację: Everybody hipokryci
biedroneczka3 Luty 2010, 19:23
Tak, niby każdy jest po trochu hipokrytą, tak samo jak np. materialistą, ale jeśli niektórzy przeginają (i to bardzo), to strasznie mnie to irytuje. Kosmicznie wręcz, no bo kurczę, jak tak można? Są przecież jakieś granice. -.-
Czasem sytuacja wymaga od nas takiego czy innego zachowania, postąpienia wbrew własnym zasadom, zdarza się, że skłamania w tzw. "słusznym celu", ale czemu coraz więcej ludzi staje się hipokrytami w gigantycznym stopniu, to jest dla mnie niepojęte.
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
wiÄcej podobnych podstron