Jaki mężczyzna?
Fragment dokumentu:
ikiooo13 Listopad 2009, 22:33
Panie, jakich wolicie mężczyzn? Dominujących czy może jednak przytakujących?
Fruktoza14 Listopad 2009, 11:42
Ciepłe kluchy czy oszołom?
Ja wyznaję zasadę złotego środka. Potrzebne mi jest trochę z tego i trochę z tego.
Dominujący? Ok. Facet powinien wiedzieć czego chce, na co postawić, mieć własne zdanie. Przytakujący też dobrze, niech wie że nie jest najważniejszy, ale niech od siebie też coś da.
Hollow14 Listopad 2009, 13:02
Podobnie jak Fruktoza ^^ facet powinien wiedzieć czego chce i mieć własne zdanie i powinien czasami przytaknąć
fi14 Listopad 2009, 14:51
Pantoflarstwa nie cierpię, więc mój typ to dominujący^^. Z takim zawsze jest ta adrenalinka, zwłaszcza, ze ja tez nie jestem zbyt uległa. A że przepadam za ostra wymianą zdań, to podejrzewam, iż w moim związku talerze nie raz będą latac. Yeah, to lubię xd.
Tośka!30 Czerwiec 2010, 16:20
Dominator:D:D z pantoflarzem nie ma o czym gadac bo bedzie sie nawszystko zgadzał a ja lubie ozywiona dyskusje:D
Szeida3 Lipiec 2010, 00:24
Tośka!, masz jakieś złe przeświadczenie o pantoflarstwie.
Według mnie, pantoflarz to ktoś taki, który ok, może i przytakuje, ale nie dlatego, że nie ma swojego zdania, tylko na przykład dlatego, że mu się nie chce dyskutować czy chce mieć spokój. Pantoflarzem jest nazywany też taki facet, który odmówi pójścia na piwo, bo woli spędzić ten czas ze swoją dziewczyną tudzież już jej coś obiecał.
Ale wiadomo, są skrajne przypadki, ciepłe kluchy jak już to Fruktoza napisała.
A z kolei dominator? To Pan-Wiem-Wszystko-Najlepiej, Babo-Do-Kuchni, Nie-Zawracaj-Mi-Głowy-Jestem-Zajęty, Bo-Dostaniesz-W-Mordę. Zdecydowanie nie.
W takim razie, ja lubię dominujących pantoflarzy. Pantoflarzy, bo nie chciałabym nigdy rywalizować o czas, względy swojego faceta z jego kolegami i wiecznie się kłócić, bo on swoje, ja swoje. Mój facet taki właśnie jest - kiedy się z czymś nie zgadza, mówi to. Kiedy ma inne zdanie, kłócimy się. Kiedy chce spędzić czas inaczej niż ze mną, spędza. A zarazem ja jestem dla niego najważniejsza (kumple są daleko w tyle) i najbardziej liczy się z moim zdaniem. Woli wyjść ze mną na spacer czy posiedzieć u mnie, niż iść na piwo z kolegą.
Tak więc coś po środku, jest totalnie ok. Nie lubię skrajności.
VooDoo5 Lipiec 2010, 22:32
Ja wiem z autopsji, że bardzo wiele kobiet lubi dominatorów :> Zwłaszcza, że dominator to nie musi być mężczyzna, który uważa, że tylko on ma rację i każe spędzać czas kobietom w kuchni.
BusyBee14 Lipiec 2010, 13:52
Hehe...
moge cos o tym powiedzieć, bo trafił mi się ideał pod tym względem.
Z jednej strony...
ma silna osobowosc, silne poczucie wolnosci i niezaleznosci. nienawidzi sluchac polecen, sam wie co jest dla niego dobre. ma tez mnostwo kolegow i kolezanek, ktorzy go bardzo szanuja i uwielbiaja z nim spedzac czas. mozna by wiec sobie pomyslec, ze ktos taki nie bedzie sie interesowal za bardzo swoja kobieta i jej uczuciami, bo przeciez ma wszystko czego mozna chciec od zycia.. Ale nie...
Z drugiej strony...
moj chlopak jest cudownie delikatny, miekki i cieply. nigdy tak sie nie czulam z nikim. jest bardzo uparty, ale bardzo sie stara dostrzec swoje wszystkie wady, aby moc z nimi walczyc, bo slucha co mowie i zalezy mu na tym, zeby sie dla mnie zmienic o ile sam czuje ze to jest nam potrzebne (ja tez musze zmienic pare rzeczy zreszta)...
heh.. a musze wam powiedziec ze jeszcze ponad rok temu nie chcialam z nikim byc, bylo mi dobrze jako singielce nie wierzylam wrecz, ze znajdzie sie ktos, kto bedzie w stanie sprostac moim wysokim wymaganiom ale takie rzeczy sie zdarzaja! Wam tez zycze znalezienia swojego idealu!
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
wiÄcej podobnych podstron