Metal
Fragment dokumentu:
Mogget2 Styczeń 2010, 19:01
Słuchacie? Lubicie? Co sądzicie o osobach słuchających ten rodzaj muzyki? Jakie są wasze ulubione gatunki i zespoły?
Hollow3 Styczeń 2010, 16:26
Mrrr... ^^ Lubię i to bardzo xD Metallica, Disturbed, Godsmack, Static-X, Drowning Pool, Slipknot, Rob Zombie, Rammstein,.... dużo by wymieniać kocham metal xD
Shubhe3 Styczeń 2010, 16:51
Ogólnie lubię metal, ale nie oznacza to, że wszystko co nazwą metalem mi się podoba.
Najbardziej lubię R+, Slipknot też jest fajne, Nightwish - świetne, tak jak wyżej Disturbed, lubię posłuchać też Mudvayne. Ale Metallicą nie przepadam.
laluna3 Styczeń 2010, 18:10
lubie mocne brzmienia gdzie słychać gitarę..mrr uwielbiam Comę, Rammstein, Happysad etc. zbyt wiele by wszystkie wymienić
Szeida3 Styczeń 2010, 18:33
Ale przecież ani Coma ani Happysad to nie metal. A z mocnymi brzmieniami to nie ma zbyt wiele do czynienia...
Nie słucham metalu, z wyjątkiem paru kawałków Metallicy, Black Sabbath czy czegoś innego co mi Niosący Słowo podeśle i akurat (przypadek jeden na milion ) wpadnie mi w ucho.
Nie przepadam za metalem, nie moja muzyka.
laluna3 Styczeń 2010, 18:39
Ale przecież ani Coma ani Happysad to nie metal. A z mocnymi brzmieniami to nie ma zbyt wiele do czynienia...
Fruktoza3 Styczeń 2010, 19:04
laluna, chodzi o gatunki i zespoły grające metal, chyba nie tak trudno się tego domyślić (;
Lubię mocne brzmienia, ale nie aż takie. Dlatego metalu słucham bardzo rzadko, ale może to dlatego, że jakoś nigdy nie zagłębiłam się w ten gatunek i w sumie mało o nim wiem. Takie wyjątki u mnie to Iron Maiden, Metallica, AC/DC, Tool i pewnie jeszcze jakieś, ale nawet nie wiem jak się nazywają ;p
A znajomych metalowców mam w cholerę ;p Akurat ci co się z nimi zadaję są bardzo fajnymi ludźmi, z którymi mogę pogadać na każdy temat. Więc nie uważam ich za brudów, satanistów itp.
Mogget3 Styczeń 2010, 20:11
Dobra, u mnie często leci muzyka zwana metalem. Najczęściej są to powolne długie i pesymistyczne utwory. Bardzo lubię posłuchać Doom metalu, nie pogardzę Thrashem. Zdarzy mi się popełnić metal symfoniczny, wpadnie w ucho czasami jakiś kawałek z gotyku. Rammsteina dopisałbym do industrialu choć sami nazywają się tanzmetalem - cokolwiek by to nie znaczyło. Nie jestem jednak osobą łykającą metal jak popadnie i nie przepadam za speedem czy blackiem, na bakier mi też z progresywnym metalem. Już prędzej włączę sobie coś folkowego
Ulubione zespoły to Anathema - jednak nowe dokonania Brytoli zdecydowanie odbiegająod metalu, jednak wciąż mają tę plakietkę która przylgnęła do nich na początku działalności.
Katatonia - ach dwie pierwsze cudowne płyty "Dance of December Souls" i "Brave Murder Day" Te płyty rozdzierają człowieka na kawałki a później naprawdę ciężko się pozbierać, kawał solidnego klimatycznego grania. Niestety jak dla mnie późniejsze dokonania nie były już tak dobre.
Rammstein - solidne niemieckie granie.
My Dying Bride - za początkowe dokonania. Muzyczne piękno.
Within Temptation - tak, tak słucham nawet tego. Po prostu mam bzika na punkcie głosu Sharon
Metallica - zaczęli bardzo mocno od niesamowitego Kill'em All rozpier*alającego i napier*alającego ^^ jak się okazało nie był to jeszcze i tak szczyt ich możliwości - chwała im za to.
Theatre of Tragedy - również przyjemny początek kariery. Miłe połączenie męskiego i żeńskiego wokalu. Poetyckie teksty, cudowny nastrój. "Velvet Darkness They Him" to niesamowita płyta - czy to death/doom czy gothic metal, musiałbym się spytać kogoś mądrzejszego ode mnie. Cudowna jest też płyta Aegis . Póżniej jednak zespół zaczął uciekać w inne muzyczne rejony - niestety.
The Old Dead Tree - przyjemna francuska!! kapela grająca moim zdaniem coś na kształt melodic/doom ach pomyłka - już niegrająca. Kariera niezbyt długa ale od początku mieli pod górkę - samobójcza śmierć perkusisty któremu poświęcili cały pierwszy album.
A teraz już tylko z nazwy: Luna Obscura - grecy z pięknym żeńskim wokalem,
Lifelover - oczarowali mnie płytą Konkurs (po szwedzku upadek) depresyjny black metal jak na moje oko
Korpiklaani - tu już folk i jeszcze między innymi
Draconian, How Like a Winter, Novembers Doom, Opeth
Strasznie bolą mnie niektóre nazwy zespołów wymienione wyżej
Taki Disturbed - metalem bym tego nie nazwał, prędzej numetalem
Comę i Happysad przemilczę ;P
Nie przepadam za Iron Maiden - cholerka nie potrafię się do nich przekonać.
Nightwish chyba też nie dla mnie, robiłem podejście i kiepsko mi z tym poszło
Burzum - pff
Cradle of Filth - tych to w ogóle nie potrafię przetrawić.
Slipknot - tych też nie wiem czy klasyfikować pod metal, w każdym bądź razie strrraszne stroje nie czynią z nich muzyków
Jednak na koniec co najważniejsze muszę dodać że jestem IGNORANTEM muzycznym i mogę pomylić gatunki, a pewnie jak by tu wpadł ktoś znający się na muzyce zrobiłby mi z tyłka jesień średniowiecza.
Shubhe4 Styczeń 2010, 16:48
Taki Disturbed - metalem bym tego nie nazwał, prędzej numetalem
Hollow4 Styczeń 2010, 19:22
Myślałam, że to temat ogólny o metalu:P jak komuś sie nie podoba to prosze założyć osobno tematy na numetal (Disturbed?), dead metal itp:P Proszę Mogget nie czepiaj sie wszystkiego:P wszystko dla ciebie ma nazwe, nie wiem po co. Ja nie szufladkuje większości tego co słucham, ma być ciężkie i ma mi się podobać
Coma to rock nie metal ^^ a Happysad.... nie wiem jak można o nim wspomnieć tutaj punk bardziej
Szeida4 Styczeń 2010, 20:04
punk bardziej
Litooooości!
Happysad to jakiś lekki rock, co najwyżej.
Ale, że Niosący Słowo jeszcze nie wyczaił tematu, to się dziwie. On przecież je koty, chodzi na czarne msze i w ogóle, jak prawdziwy metal. Haha
Mogget4 Styczeń 2010, 20:42
Myślałam, że to temat ogólny o metalu:P jak komuś sie nie podoba to prosze założyć osobno tematy na numetal (Disturbed?)
dla mnie te wszystkie linkin parki, disturbed czy papa roach to podobny kaliber i do metalu tego nie zaliczam. Może się mylę ale dla mnie to nie metal i dlatego o tym wspomniałem wyżej.
Niosący Słowo4 Styczeń 2010, 21:00
Nu metal, thrash metal, power metal? Jeden karabin. Ważne żeby był metal . Pierwszą kapelą którą usłyszałem był Rammstein ale to Metallici(?) zacząłem słuchać na poważnie. Kill'em All dla mnie jest najgorszym albumem całego zespołu . Skrzeczący głos wokalisty i bezsensowe napiehdalanie na gitarach i pyrce. Ot co. Ale reszta płytek, miodzio. A najlepszą płytą według mnie to Load . Slipknot? Slipknot jest boski i zajebiaszczy. Wokal Taylora, gitara Thomsona i Root'a i pyrka Jordisona miażdży . A cały ich image to dla mnie dodatek .
Nigdy nie potrafiłem rozróżnić poszczególnych rodzajów metalu i nie przejmuje się tym .
Droga Szeido jeżeli chodzi o koty to dziwna sprawa bo zjadam tylko ogony, a martwego kociaka wykorzystuję seksu... znaczy się robię mu pogrzeb. Nie chodzę na czarne msze, to czarne msze przychodzą do mnie.
Mogget5 Styczeń 2010, 22:19
Nu metal, thrash metal, power metal? Jeden karabin. Ważne żeby był metal
No właśnie, ważne żeby metal tylko dla mnie nu metal to taka myląca nazwa bo to bardziej rock + rap ^^ przynajmniej ja mam takie wrażenie
Butapren6 Luty 2010, 12:35
Ja metalem żyje i metal kocham. Zaczęło się od Lochness Judas Priest. Kiedy jako mała kilku letnia dziewczynka usłyszałam to cudo, pokochałam metal. Pamiętam, że mój Tata przy metalu mnie usypiał i uspokajał. Najczęściej przy Judas Priest i Black Sabbath. I chwała mu za to ^.^ Dla mnie metal, muzyka to sposób na życie. I strasznie mnie zdenerwowała pewna sytuacja w autobusie. Dysponuje muzyczną Nokią i dość głośnymi słuchawkami. Kiedy więc słuchałam SOAD'u w autobusie, chłopak siedzący obok słyszał poniekąd "Sugar". Cały czas się na mnie patrzył. Wyciągnęłam słuchawki i spytałam "Coś Ci nie pasuje?"... Wtedy chłopak odpowiedział "Mogłabyś wyłączyć te garkotłuki dziecko?". Przesiadłam się. Gdy wychodziłam z autobusu usłyszałam tylko "Taka młoda, a już satanistka". Strasznie mnie to denerwuje, że ludzie identyfikują metal z satanizmem, czarną magią, jedzeniem kotów i zabijaniem dziewic. Black Metal- owszem. Ale symfoniczny czy alternatywny- niekoniecznie.
Mogget6 Luty 2010, 15:55
I strasznie mnie zdenerwowała pewna sytuacja w autobusie. Dysponuje muzyczną Nokią i dość głośnymi słuchawkami. Kiedy więc słuchałam SOAD'u w autobusie, chłopak siedzący obok słyszał poniekąd "Sugar". Cały czas się na mnie patrzył. Wyciągnęłam słuchawki i spytałam "Coś Ci nie pasuje?"... Wtedy chłopak odpowiedział "Mogłabyś wyłączyć te garkotłuki dziecko?"
Jeśli mam być szczery to niezależnie od tego czy ktoś słucha czegoś co mi się podoba czy nie, jak ktoś właśnie chociażby w autobusie siedzi niedaleko mnie i słucha muzyki tak głośno że słyszą to inne osoby to mam ochotę podejść do takiej osoby i wypierdzielić jej sprzęt grający przez okno. Nie każdy musi mieć ochotę słuchania tego co Ty więc nie musisz ich tym raczyć. Słuchasz sobie muzyki to słuchaj, ale nie katuj tym innych. Tyle ode mnie.
veradrake10 Luty 2010, 14:14
Widzę, sami szatamaniści się tu zebrali.
Anathemę uwielbiam do tej pory i cieszę się, że taką drogą poszli. Opeth, Katatonia - dobre ale, że moja gusta się zmieniły to teraz nie tyle niezjadliwe dla mnie co nudne? Numetalu nie cierpię, może kiedyś jeszcze ktoś mnie przekona. Czołówka zespołów z przeszłości Limbinic Art, Mayhem, Dark Throne, Immortal, Satyricon, Arcturus jeszcze do nich czasem powracam. Paradise Lost ale te starsze albumy jak Gothic, Draconian Times.
Kiedyś lubiłam też takie wynalazki jak Therion czy Nightwish, albo bardziej połamany Forgotten Silence. Cradle of Filth - ojej, słuchało się teraz mnie śmieszą. Już wolę nawalankę Sinistera czy Death.
Oj sporo tego było...
Mogget10 Luty 2010, 17:03
Paradise Lost ale te starsze albumy jak Gothic
Taaak Gothic i Icon to klasyka
veradrake12 Marzec 2010, 17:57
Mogget jesteś bardziej na czasie co teraz godne jest uwagi?
Mogget13 Marzec 2010, 16:58
Oj ja dość szczelnie zamknięty jestem w latach 90-00 chociaż czasami zdarzy się coś nowszego posłuchać, ot chociażby najnowszej płyty Katatonii. Ze starszych rzeczy polecam płytę zespołu Estatic Fear - A Sombre Dance. Niesamowicie piękna
Mitsu27 Marzec 2010, 15:20
Happysad to jakiś lekki rock, co najwyżej.
ludzie, Happysad to muzyka zwana SKA czyli niby połączony rock z lekkimi rytmami reggae i Coma.. no już dłuższych kawałków nie mogli mieć hahaha xD
Sama osobiście mam straszną bekę z siebie, ponieważ uważam że metal to ewidentna piła mechaniczna o blachę, ale mimo to uwielbiam zatopić się w tym hałasie gatunki które preferuję to przede wszystkim nu metal, thrash metal, troszkę symfoniki i heavy metal. Zespoły to m.in. Bullet For my Valentine, System of a Down, Drowning Poll, Static-X, Girugamesh, D'espairsRay, Epica, Sonic Syndicate, Moonspell..
Mogget27 Marzec 2010, 17:27
uważam że metal to ewidentna piła mechaniczna o blachę, ale mimo to uwielbiam zatopić się w tym hałasie
piła mechaniczna o blachę jak tam mówić możesz toć często w metalu można bardzo szerokie instrumentarium spotkać, trzeba tylko wiedzieć gdzie szukać ja uwielbiam gdy w piosenkach metalowych pojawiają się skrzypce, fortepian czy jeszcze inne instrumenty nadające niesamowitego klimatu.
Zresztą ja kocham powolne, wręcz usypiające tempo i dłuuugie kawałki, zwykłe napierdzielanie i szarpanie za struny "byle szybciej i byle głośniej" niezbyt mnie przekonuje, zresztą posłuchajcie sami tego
http://www.youtube.com/watch?v=zLmspcgrYrY najsmutniejsza piosenka jaką znam a mimo to piękna
Mitsu27 Marzec 2010, 20:55
piła mechaniczna o blachę jak tam mówić możesz
no sorry ale nie mam innego określenia na boski metal co prawda są ogromne przeskoki i zróżnicowanie w metalu ale tak jest najprościej określić ten gatunek.. dajmy prosty przykład spokojnej i pięknej piosenki Current 93 [URL=http://www.youtube.com/watch?v=ajlMZjXzD0Q&feature=related]All The Pretty Little Horses[/URL], a growlowaniem Adasia chwały naszego narodu Behemoth [URL=http://www.youtube.com/watch?v=wotaEqL2mzI]Ov Fire And The Void[/URL] , niebo a ziemia, ale to i tak metal.
piosenka z linku który podałeś jest strasznie smutna i smętna ale podoba mi się
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
wiÄcej podobnych podstron