Pedant czy bałaganiarz?
Fragment dokumentu:
biedroneczka16 Wrzesień 2009, 19:10
Macie naturę pedanta i Wasze pokoje są zawsze wysprzątane na błysk, czy raczej jesteście bałaganiarzami i Wasze pokoje przypominają pobojowisko?
Należę raczej do tej drugiej grupy - nie lubię sprzątać, oczywiście wycieram czasem kurze z półek, odkurzam czy myję podłogę, ale z pucowaniem nie przesadzam. A już na moim biurku bałagan musi być obowiązkowo! Muszę wszystko mieć pod ręką, bo jak jest posprzątane, to nigdy nie wiem, gdzie co mam, a poza tym jak jest narzucane, to od razu wiem, że to moje biurko! xD Cyknęłam nawet zdjęcie - jego normalny stan, ale moja mama i tak załamuje ręce, jaką to niby straszną bałaganiarą jestem. A przecież nie jest tak źle, nie?
[URL=http://img212.imageshack.us/i/sdc11186gs2.jpg/]
[/URL]
Hollow16 Wrzesień 2009, 20:25
Jestem raczej bałaganiarą xD nigdy nie mam porządku w pokoju.
Fruktoza21 Wrzesień 2009, 16:27
Bałaganiarzem nie jestem, ale pedantem też nie.
Gdy zabieram się do nauki, to porządek na biurku muszę mieć. Później układam na nim moją zawartość plecaka i rożne rzeczy, więc chwilowy bałagan się robi. Ale wieczorem ląduje on z powrotem w plecaku i szafkach ;p
Tak samo jest z łóżkiem ;p Niby pościelone, ale rano ląduje na nim pół mojej szafy z ubraniami i sprzątam je dopiero wieczorem, gdy trzeba iść gdzieś spać ;p Ogólnie łóżko to jest najważniejsza część mojego pokoju. Uczę się w nim, czytam, słucham muzyki, śpię i zależnie od tego co robię, jest ono albo czyściutkie albo zagracone ;p
biedroneczka, mam taką samą książkę do angielskiego. O, i atlas też Haha, Ty tak samo jak ja, na tym biurku masz wszystko! (;
Szeida21 Wrzesień 2009, 19:43
Ja jestem bałaganiarą straszną, sprzątam raz na parę miesięcy (w sensie układam na półkach na przykład ), mam o tyle dobrze, że mam szafę na całą ścianę i tam mam szuflady i półki, więc ich postronny widz nie widzi
W pokoju oprócz szafy mam jeden regał z półkami na których trzymam książki, zeszyty i inne takie pierdółki, to jest jeszcze w miarę poukładane.
Największy burdel mam w ubraniach, nawet jak się zepnę i je ułożę to i tak dwa dni i już są porozwalane. Za cholerę nie mogę utrzymać porządku w ubraniach
Jedyne co, to zamiatam codziennie
Nie ścielę łóżka, czasami, od święta schowam pościel, trochę częściej przykryję ją kocem, ale z reguły łóżko jest rozścielone. Tak jak u Fruktozy, łóżko jest najważniejsze w moim pokoju
Często leży na nich kupa ciuchów, które "zaraz sprzątnę", wieczorem zrzucam je na podłogę, pod łóżko, rano wkładam je na łóżko. Aż w końcu sprzątnę.
Ale jak mam posprzątane w pokoju, tak na maxa, to mam problem ze znalezieniem różnych rzeczy Jak jest bałagan to wiem co i gdzie jest
biedroneczka21 Wrzesień 2009, 23:26
Często leży na nich kupa ciuchów, które "zaraz sprzątnę"
Hahahaha. xD Tam przy biurku (na zdjęciu na szczęście nie widać) stoi krzesło, na oparciu którego jest fura ciuchów z grupy "zaraz schowam", czasami owa góra osiąga takie rozmiary, że nie mogę na tym krześle usiąść.
Łóżko ścielę, bo nie lubię w kołdrach leżeć, ale za to teren koło łóżka zawalony jest przez rzeczy, które muszę mieć niedaleko, kiedy z tego mebla korzystam oraz te, z których już skorzystałam i nie chce mi się ich schować - jakieś książki, zeszyty, broszurki, notesy, gazety... Pilot do wieży też musi być gdzieś niedaleko.
Dark66730 Wrzesień 2009, 11:45
Zaliczam się raczej do drugiej grupy, nie mam tendencji do pedanta
Mr.Black30 Wrzesień 2009, 12:00
a ze mnie jest bardzo bardzo bałaganiarz ale tyko dzienny przed snem muszę mieć czysto w pokoju czasem się godzina zejdzie zanim posprzątam
ikiooo30 Wrzesień 2009, 12:45
Hmm... jest bardzo leniwy, przez co nie zawsze odkładam rzeczy na miejsce... no i robi się bałagan...
Mr.Black30 Wrzesień 2009, 13:03
a ja nigdy nie mam bałaganu na biurku mam artystyczny nie ład
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
wiÄcej podobnych podstron