Przyja�� damsko-m�ska
Fragment dokumentu:
Szeida7 Sierpie� 2009, 01:19
To chyba standardowe pytanie, jakie sobie zadaje wielu z nas: czy przyja�� damsko-m�ska naprawd� istnieje? A je�eli tak, to czy jest w stanie przetrwa� wszystko przez d�ugie, d�ugie lata? A mo�e wr�cz przeciwnie, przyja�� pomi�dzy kobiet� a m�czyzn� nie ma prawa bytu?
Pieszczocha7 Sierpie� 2009, 09:08
Jak najbardziej jestem za, czyli uwa�am �e taka przyja�� istnieje i mo�e przetrwa� lata i tylko w tak� przyja�� wierz� mi�dzy kobiet�, a m�czyzn�.
Dzierzek7 Sierpie� 2009, 09:48
Wierz� wierz� wierz� :-)
Istnieje i ma prawo bytu :-) nawet wielkie
Szeida7 Sierpie� 2009, 15:20
No a co w sytuacji, kiedy si� przyja�nimy z p�ci� przeciwn�, a nagle si� okazuj�, �e ta druga osoba nam si� zaczyna podoba�, kr�ci� itp? Wtedy dalej mo�na si� bezinteresownie przyja�ni�, kiedy nie patrzy si� ju� jak na przyjaciela tylko jak na faceta b�d� kobiet�?
Gdzie jest granica mi�dzy przyja�ni� damsko-m�sk�?
Dzierzek7 Sierpie� 2009, 15:31
Granica jest bardzo krucha ale mimo tego, �e ta osoba zaczyna znaczy� coraz wi�cej nadal mo�na si� z Ni� przyja�ni� momentami nawet "pe�niej" bo mo�emy by� jeszcze bardziej tej osobie oddani :-) Wszystko zale�y od nas samych jak to wygl�da dalej.
Dzika_kotQa7 Sierpie� 2009, 20:30
Taka przyja�� istnieje ale bardzo �atwo przej�� pewn� granic�, po kt�rej zaczyna si� romans.
Fruktoza26 Sierpie� 2009, 19:54
Uwa�am, �e jak najbardziej taka przyja�� mo�e istnie�. Przypadki, �e nagle dwoje ludzi si� w sobie zakochuje zdarzaj� si� bardzo rzadko wed�ug mnie.
Przyjaciel to kto� kto zna ci� bardzo dobrze, cz�sto d�ugo, wie o tobie du�o. A my nie potrafimy odr�ni� czy jakie� tam uczucie to mi�o�� czy przyja��. Cz�sto jest tak, �e jednak mylimy te uczucia, bo bardzo chcemy kogo� mie�, a ta osoba jest akurat `pod r�k�`.
Lisa27 Sierpie� 2009, 19:49
Istnieje, ja si� przyja�nie z kilkoma i to jest na pewno przyja��, bo mog� na nich liczy�, nigdy mnie nie zawiodli
Pacyfka6 Wrzesie� 2009, 13:57
Istnieje. Je�li od pocz�tku patrzysz na kogo�, jak na przyjaciela, to b�dzie to tylko przyjaciel. Przynajmniej w moim wypadku. Czasami lepiej pogada� sobie z osob� o inej p�ci. Wierz� te� w przeznaczenie. Je�li te osoby nie s� sobie pisane, to nigdy mi�dzy nimi nic nie b�dzie.
Jagodowa146 Wrzesie� 2009, 19:24
Ja osobi�cie mam przyjaciela i nigdy nie liczy�am na nic wi�cej z jego strony. Pacyfka ma racj�, je�li od pocz�tku patrzy si� na t� osob� jak na przyjaciela to przyja�� damsko-m�ska mo�e istnie�.
VooDoo8 Wrzesie� 2009, 01:23
Ja nie wierz�. Uwa�am, �e cz�sto niekt�re osoby za szybko uznaj� t� drug� osob� za przyjaciela. Przyja�� to jednak w pewien spos�b podstawa zwi�zku i je�li ona rzeczywi�cie pojawia si� pomi�dzy ch�opakiem, a dziewczyn� to st�d ju� naprawd� blisko do zakochania. Mia�em ogrom takich przypadk�w na oko�o, gdzie z przyja�ni tworzy�y si� pary. Dla mnie takie "przyja�nie" damsko-m�skie maj� dwa oblicza. Pierwsze jest takie, �e jedna, druga lub obydwie strony nie chc� si� przyzna� do tego, �e ta druga osoba si� podoba i obrona nakazuje im m�wi� o przyja�ni. Ta przyja�� s�u�y tak�e do tego �eby si� zbli�y� do tej drugiej osoby. Druga strona medalu jest taka i� ch�opak lub dziewczyna gdy jej si� druga osoba nie podoba od razu pr�buje stworzy� z tego "przyja��" , aby da� do zrozumienia, �e wi�cej nic z tego nie mo�e by�. Chyba tylko homoseksualista mo�e by� przyjacielem Jeszcze nigdy nie s�ysza�em o "przyja�ni" damsko-m�skiej, kt�ra przetrwa�aby d�u�ej ni� 5 lat. No, ale to tylko moje zdanie i moje odczucia.
Kasia8 Wrzesie� 2009, 20:28
Przyja�� damsko-m�ska wg mnie nie ma przysz�o�ci, wiadomo zawsze jedna ze stron czego� wi�cej chce lub obie. Mia�am kiedy� taki przypadek wi�c straci�am przyjaciela
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
więcej podobnych podstron